Vlad24

Wyraźnie z tego widać, że i iChPW martwi się o swoją przyszłość :D

60tys ton jest to zbyt mała ilość jak na ew popyt.

Jak by jeszcze odpowiedniego węgla nie brakowało w kraju, to może by i kombinowali z jakimiś filtrami, czy innymi wynalazkami do wyłapywania pyłów. Ale przy jego braku sprawa właściwie jest przegrana na starcie. Zasypowe wszystkie też odpadają. Zostaje pelet i holzgas, ale one też emitują dużo pyłów, no i kosztują nie mało. O koszty też wszystko będzie się rozbijać, bo jak kocioł będzie naprawdę "eko" to będzie za drogi dla przeciętnego oszczędzacza i on go zwyczajnie nie kupi.

Przygląda się, czyta i pewnie sprawia mu nie małą przyjemność obserwować to jak próbujecie zaklinać rzeczywistość i rozbijać głową ścianę. Odpowiedź na pytanie tytułowe brzmi, mniej więcej tak. Nie nie ma przyszłości w naszej małej domowej energetyce i zależnie od determinacji rządzących (tych i następnych) może mieć lub nie w energetyce dużej.

Podziwiam twój zapał to pierwsze EKG kotła w domowych warunkach :D

1 do 2 kWh/dobę w zależności od rodzaju podajnika i pompy obiegowej. Są też tacy co mają po 3-4 60W pompy obiegowe, ale to raczej mniejszość.

Skoro nie dyskutujesz, to po co dyskutujesz? Po co edytujesz? Co na tobie zrobiło takie wrażenie, że ocenileś post #8 minusem?

By dmuchawa chodziła nonstop i kocioł miał przy tym spalać mniej opału musiałby być retortowy i być obciązońy min 5 kilowatami, a jeszcze lepiej 7 kW. Poczytaj sobie szczęśliwych posiadaczy sterowników adaptacyjnych na FM. Są równie nieszczęśliwi jak posiaczacze dwustanów. Zamiast zając się swoimi sprawami i rodziną doktoryzują się w ustawianiu dwustana.

a czy 300zł na rok to dużo, czy mało? a 9000zł po 30 latach, bo ponoc tyle działają kotły to dużo, czy nie koniecznie?

Tym łatwiej im przyjdzie taka decyzja. W dalszej części art jest przecież mowa, także o paliwach. Po zatym, nie wiem jak w centrum, ale na Jelonkach to sobie nie żałują.

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,ponad-1-4-mln-warszawiakow-oddycha-toksynami-najgorzej-w-centrum,106683.html Zaczyna się śpiewka i u nas :)

Napiszcie mu 40 stron od nowa :)

Nie wtedy Vlad drugi raz zmieni kraj

K. na premiera, G na prezydenta, M. na ministra sprawiedliwości, a R. na ministra finansów i dobre wróci :D

Co ma do tego grunt? Porównujemy parametry pomp, a nie dolnego źródła. Mam rozumieć, że jednak powietrzna nie jest "jeszcze" lepsza od gruntowej przy t 0C? ;)

Super hiper pompa automatyka 8kW A2/W35 COP 3,45 gruntowa z muzeum techniki ze spręzarką compiland srcoll vies-iek7,9 kW B0/W35 COP 4,7 Jak to skontujesz?

Marketingowy bełkot, pelen naiwnego przekonania, że prodent o wszystko zabdał :P Nawet je chce mi się wsystkiego prostować, z faktami się nie dyskutuje, a na zapewnienia automatyka jak jest, patrzę przez palce. Jak się trafi jakis zadowolony użytkownik, to go przepytamy, jak jest rzeczywiście.

Jeszcze jeden kwiatek, za który regularnie trzeba płacić "Kabel grzejny o mocy 60W pracuje od zera stopni w dół. Ile godzin o takich temperaturach było w sezonie nie wiem i w związku z tym nie wiem ile energii w kWh on pobrał. Jeżeli chodzi o pompkę obiegową między buforem c.o. a podłogówką to jest to grundfoss 25-60 pracujący na II biegu, na którym pobiera chyba 70W mocy. Sezon u mnie trwał równe 6 miesięcy, więc 0,070kWx6miesięcyx30dnix24godzin=302kWh. Brak tej pompki daje SCOP już 2,16. Dzwoniłem dzisiaj do dimplexa i ten model tak po prostu ma, że nie gasi pompki obiegowej i koniec. Gdyby obejść bufor, który również generuje pewne straty i wysterować kable grzejny sterownikiem pokojowym, tym samym który uruchamia grzanie, to SCOP jeszcze się podniesie. Jak to wszystko zrobię to dam znać."

Oto jeden z takich przykładów. "W wątku o SCOP zmierzonym w ciągu roku napisałem, że w mojej jednostce wewnętrznej pompka obiegowa działa bez przerwy bez względu na to, czy sprężarka pracuje, czy nie. Generuje to duże zużycie prądu i baaaaaaaardzo zaniża wskaźniki. Mam pytanie do znawców kiedy powinna się uruchamiać pompka obiegowa. Bo może by trzeba pociągnąć sygnał z płyty głównej i uruchamiać obiegówkę tylko wtedy kiedy tak na prawdę ma działać. Wiecie o co mi chodzi....." "9 dni wrzesnia samo cwu 26kWh, SPF 3,03." Producent wyszedł z założenia, skoro mie musi uwglęsniać prądu pompy obiegowej w swoich folderach reklamowych, to może ona pracować cały czas. wszystkie cyt kol pychy z FM, jako jeden z nielicznych ma ciepłomierz i powietrzną PC 7kW "Od roku jestem użytkownikiem pompy powietrze-woda o mocy 7kW (A7/W35) z inwerterem. System zaopatrzony jest w bufor 150l oraz zasobnik na c.w.u. W trybie grzania c.o. pracują bez przerwy dwie pompki obiegowe, jedna na odcinku pompa-bufor, a druga na odcinku bufor-podłogówka. Dom 130m2 po podłogach, 100% podłogówka, małopolska, temperatura w domu w sezonie grzewczym 21,5 stopnia C. System jest opomiarowany ciepłomierzem oraz licznikiem kWh. Po roku użytkowania pomiary wskazują na: - zużycie ciepła na cele c.o. 18GJ/rok (ciepłomierz) - zużycie ciepłą na cele cwu 10GJ/rok (ciepłomierz, 3 osoby) - zużycie prądu przez pompę ciepła 3892kWh, w tym kompresor, defrosty, elektronika, dwie pompki obiegowe pracujące 24h, kabel grzejny pracujący 24h od temperatury zero w dół SCOP roczny wynosi dokładnie 2.0 (łącznie dla c.o. i c.w.u). Zapotrzebowanie budynku na ciepło jest bardzo małe (18GJ/rok), natomiast na niski SCOP wpłynęło zużycie prądu przez dodatkowe urządzenia. Muszę pozbyć się conajmniej bufora i jednej pompki plus może jeszcze kabla grzejnego." "Zmiana grzania cwu do jednego razu dziennie od 13 do 15 do 50 stopni C, wyniki SCOP na trzech dni: 27,08,2013: SCOP=3,14, temp zewnętrzna 22 stopnie, pobór 1,77kWh, wytworzone 0,022GJ 28,08,2013: SCOP=3,43, temp zewnętrzna 21 stopni, pobór 1,46kWh, wytworzone 0,018GJ 29,08,2013 SCOP=3,67, temp zewnętrzna 19 stopni plus deszcz, pobór 1,59kWh, wytworzone 0,021GJ W lipcu przy cwu pracującym 24h, temp grzania do 45 stopni oraz okropnych upałach, pompa ciepła zużywała średnio 2,45kWh na dobę, a SCOP wyniósł 2,83. I mamy odpowiedż, czy lepiej grzac cwu ciągle, czy raz dziennie ale do wyższej tenperatury."

Jest to niestety kolejny marketingowy mit, ci co kupili i korzystają, niestery takich oszczędności nie potwierdzają. Teoretycznie przy temp powyżej 22-25C wydajność będzie lepsza od gruntowej z t DZ na pozionie 15-16, ale tylko teoretyczne. W praktyce całe oszczędności z nawiązką zjadają grzałki karteru sprężarki, które grzeją ją non stop utrzymując w gotowości do startu. Przy potrzebach CWU rzędu 8-10kWh, 1,1-1,2 kWh standby stanowi 1/3 całego zużytego prądu. W efekcie cały czar i nadzieja na poprawienie gorszych wyników zimą pryska, bo SCOP nie przekracza 3 latem i 2-2,5 w ciągu całego sezonu. Zainteresuj się jak są sterowane w twoich F i S, bo ja nie znam nikogo z powietrzną PC by nie żarła mu min 1,1 kWh/dobę bez używania.

Już pokazywałeś tebelkę z parametrami - na kolana nie powalają. Taki t-cap za 22 lepiej się prezentuje. Jak możesz, podaj jeszcze orientacyjne ceny brutto z montażem i zasobnikiem.

Dla czego nie wszędzie? Jak nie ma miejsca na poziomy kolektor robisz pionowy. Jest trochę droższy, ale też i wydajniejszy, bo tam masz prawie cały rok 10C. 9-10 m odstępu pomiędzy odwiertami nawet ja na swojej działeczce bym zmieścił.

Sam folownik to nie wszystkie koszty, do tego EZR ze sterowaniem oraz wiatraki i pompki z modulowaną mocą. W rezultacie trzeba zapłacić od 22za Panasa, poprze 45 za alterme, do 60 za zubadana. Wynalazki o 40-50% mniej sprawne od gruntowej, a kosztuje tyle co gruntowa z kolektorem.

Delty przedewszystkim na DZ parowanie/powietrze. Niższe zużycie prądu? W tych samych warunkach mocy i temperatur DZ/GZ - bzdura. Płynna regulacja. A Poco Cito? Masz taryfe, masz podłgę ładujesz póki czas, skończysz to wyłączysz.

Do strat na przetworniku dochodzą straty w sprężarce, jak silnika tak i samego mechanizmu pompy przez nieszczelności i gorsze smarowanie. W efekcie plusy ujemne zjadają plusy dodatnie z niższych delt. Jedyną niepodważalną zaletą jest możliwość zastosowania większej sprężarki na duże mrozy z możliwością opanowania jej w okresie letnim. Chcąc zbudować on/offa powietrznego całosezonowego, musiały by buć to dwie sprężarki z możliwością wyłączenia jednej z nich. W gruntowych problem nie występuje, bo tam nie ma odparowań od 15 do - 30C, tam liczy się niezawodność i dlatego tam zamiast rotacyjnych montowane są scrolle.