Jackoo Opublikowano 24 Lipca 2018 #2051 Opublikowano 24 Lipca 2018 20 godzin temu, berthold61 napisał: A to Zong http://nettg.pl/news/151646/prawo-uszczelnianie-przepisow-dotyczace-kotlow-grzewczych Jaki zong? Wystarczy niewielka przeróbka i będą te same kotły sprzedawać jako ogrzewacze pomieszczeń lub piecokuchnie. Ale przyznać trzeba, że chyba w mieszkaniu u prezesa na Żoliborzu kierownictwo partii niezbyt zdaje sobie sprawę z tego, że Woźny może doprowadzić do klęski PIS w wyborach w 2019 roku. Nikt nie chce, żeby nagle 20 mln ludzi w Polsce zaczęło martwić się o przyszłość swoich systemów grzewczych.
Juzef Opublikowano 24 Lipca 2018 #2052 Opublikowano 24 Lipca 2018 39 minut temu, Jackoo napisał: Nikt nie chce, żeby nagle 20 mln ludzi w Polsce zaczęło martwić się o przyszłość swoich systemów grzewczych. Oni najwyraźniej nie wiedza, że coś takiego robią. Albo też chcą przechytrzyć Rzymian: twarde prawo ale dziurawe prawo. Jednocześnie: zadowolić zielonych i UE, bo przecież mamy ekstra normy (Niemcy zdaje się od stycznia 2018 weszli na 4. klasę dopiero a my jak perszing już w piątej i ecodesign!), nie zrobić krzywdy ludziom, bo te normy są dziurawe i/lub ich nikt nie egzekwuje, więc kto chce tani kocioł, ten go kupi. Jeden powszechnie dostępny model czystego i taniego kotła "na wszystko" rozwiązałby te problemy w kilka lat drogą naturalnej wymiany staroci za środki własne ludzi. Czy to jest zbyt trudne dla naszej na-łuki, techniki i biznesu? Czy może obecny bordello jednak wszystkim leży i się opłaca? Bo coś tak mi się zdaje.
marcus312 Opublikowano 24 Lipca 2018 #2053 Opublikowano 24 Lipca 2018 Model taniego kotła sam prezentowałeś niedawno i ktoś kto się interesuje tematem też wie jak wygląda i jak go zbudować ,inni go nawet użytkują z pośród forumowiczów od dawna a producenci go nie produkują dlaczego zastanówmy się, ja zacznę od prostej sprawy np producent nie lubi jak jest dużo płyt szamotowych stwarza to problem z zabudową gwarancją praktycznie do zabudowy takiego kotła musiałby przyjechać zdun żeby wyłożyć te wszystkie cegły bo chyba w całości się nie da tego transportować .
heso Opublikowano 24 Lipca 2018 #2054 Opublikowano 24 Lipca 2018 Bez przesady z tym szamotem, daje się tylko tam, gdzie jest naprawdę niezbędny. I niekoniecznie szamot, są inne lekkie materiały doskonale izolujące i trwałe.
marcus312 Opublikowano 24 Lipca 2018 #2055 Opublikowano 24 Lipca 2018 Są ale tu wydaje mi się że pisze że o najtańszym rozwiązaniu , zresztą sam masz dużo szamotu to wiesz jak to wygląda żeby to do kupy poskładać nie każdy potrafi ja odniosłem się do tego projektu http://czysteogrzewanie.pl/2018/05/prawdziwy-postep-techniczny-w-spalaniu-wegla/
heso Opublikowano 25 Lipca 2018 #2056 Opublikowano 25 Lipca 2018 To, że akurat mam piec posklejany z cegieł szamotowych, to przypadek- musiałem taki zrobić w środku zimy, bo stary kocioł puścił wodę, cegły miałem pod ręką, nie było czasu na spawanie. Daję słowo honoru- da się zrobić kocioł 5 klasy za około 2 tys. zł. mam taki projekt na podstawie kilkuletniego użytkowania obecnego. Byłby lekki, możliwa jest też konstrukcja modułowa- w dwóch częściach do wymiany, co ułatwiałoby też transport do kotłowni. Trochę droższa byłaby wersja z podajnikiem, pozbawiona wszelkich wad obecnych retortowych podajnikowców.
PioBin Opublikowano 25 Lipca 2018 #2057 Opublikowano 25 Lipca 2018 Nie pozostaje nic innego jak w tej cenie to zrobic i sprzedawac...
heso Opublikowano 25 Lipca 2018 #2058 Opublikowano 25 Lipca 2018 Nie ma problemu, pomogę Ci zrobić prototyp i sprzedawaj...
SONY23 Opublikowano 25 Lipca 2018 #2059 Opublikowano 25 Lipca 2018 Ciekaw jestem po jakiej cenie kotły wychodzą z fabryk a ile jest marży hurtowej i detalicznej ?
Kacper23 Opublikowano 26 Lipca 2018 #2060 Opublikowano 26 Lipca 2018 A Heso to jakiś producent kotłów czy kto? Jeśli tak to za ile ceni kocioł z cegieł?
heso Opublikowano 27 Lipca 2018 #2061 Opublikowano 27 Lipca 2018 Pytasz użytkowników, czy to pytanie do mnie? Jeżeli do mnie, to nie jestem producentem i nie zajmuję się stawianiem pieców. Pozdrawiam hsobucki.op.pl
Gość berthold61 Opublikowano 29 Lipca 2018 #2062 Opublikowano 29 Lipca 2018 W dniu 25.07.2018 o 14:38, SONY23 napisał: Ciekaw jestem po jakiej cenie kotły wychodzą z fabryk a ile jest marży hurtowej i detalicznej ? Trzeba mieć tylko cichą nadzieję że nie taką jak na AJFONACH 58% a i tak nie brakuje frajerów .
Ksieciunio Opublikowano 29 Lipca 2018 #2063 Opublikowano 29 Lipca 2018 Robin budował kocioł i podawał koszt, swoja droga jako prywatny gosc wyszla mu swietna cena, a co dopiero w hurcie.
marcus312 Opublikowano 31 Lipca 2018 #2064 Opublikowano 31 Lipca 2018 W dniu 25.07.2018 o 07:14, heso napisał: Trochę droższa byłaby wersja z podajnikiem, pozbawiona wszelkich wad obecnych retortowych podajnikowców. Na jakiej zasadzie miałby ten podajnik funkcjonować na tradycyjnych już znanych czy jakaś nowa konstrukcja
heso Opublikowano 1 Sierpnia 2018 #2065 Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Przecież nie będę wyważał otwartych drzwi... Mam nadzieję, że istniejące podajniki to już konstrukcje dość dopracowane i sprawdzone w boju... Chociaż pewnie wszystko da się poprawić. Nie mam właściwie dotychczas niczego wspólnego z podajnikami, mogę tylko działać intuicyjnie, myślę, że kłopoty występują, kiedy ślimak jest obciążony nadmiernymi oporami lub np. podlega korozji niekoniecznie z powodu wilgotnego groszku, co jak mantra powtarzane jest wielokrotnie. Nie przewiduję ani oporu ani korozji, paliwo będzie wrzucane w miejscu bezpiecznym dla podajnika (cokolwiek to znaczy). Owszem, robiłem próby np. z dużą maszynką do mięsa lub dość sporym młynkiem do kawy- wykorzystywałem ślimak. Właściwie bardziej chodziło mi o podawanie miału i nawet sprawdza się to doskonale, tyle że wymaga wstępnego przygotowania paleniska- najpierw rozpalam normalnie: drewno- węgiel i dopiero po uzyskaniu warstwy żaru sypię porcjami miał. Spala sie powoli, długo i o to mi chodzi. Jak widać, na razie to żar leje sie z nieba i nie jest to czas na poważne palenie. Dzięki za uwagę.
sambor Opublikowano 1 Sierpnia 2018 #2066 Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Przypomnijcie sobie podajnik kolegi @jurgonka ponoć nie do zdarcia i prosty jak drut.
artur Opublikowano 1 Sierpnia 2018 #2067 Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Masz gdzieś linka bo szukam i nie mogę znaleźć.
sambor Opublikowano 1 Sierpnia 2018 #2068 Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Wpisz w wyszukiwarkę"podajnik z beczki"
marcus312 Opublikowano 1 Sierpnia 2018 #2069 Opublikowano 1 Sierpnia 2018 9 godzin temu, heso napisał: Mam nadzieję, że istniejące podajniki to już konstrukcje dość dopracowane i sprawdzone w boju... No właśnie tu podobnie jak z zasypowymi a może nawet trudniej ,trzeba dobrze trafić z opałem sterownikiem palnikiem do zapotrzebowania na energię przez budynek i to tzw brudną energię myślałem że masz coś zupełnie nowego opracowanego niż jest na naszym skromnym rynku . 8 godzin temu, sambor napisał: Przypomnijcie sobie podajnik kolegi @jurgonka ponoć nie do zdarcia i prosty jak drut. Podajnik fajny kto by go nie pamiętał ale minęło już dobrych parę lat i chyba na dzień dzisiejszy to piątej klasy nie spełnia . 9 godzin temu, heso napisał: Jak widać, na razie to żar leje sie z nieba i nie jest to czas na poważne palenie. Nie no teraz to się klimatyzatory używa a nie kotły 9 godzin temu, heso napisał: Spala sie powoli, długo i o to mi chodzi. Co to znaczy że chcesz używać podajnika takiej konstrukcji który działa bez dmuchawy na naturalnym ciągu kominowym .
Juzef Opublikowano 1 Sierpnia 2018 #2070 Opublikowano 1 Sierpnia 2018 Jak już wywołujemy podajnik Jurgonki z lasu, wrzucam coś w zasadzie podobnego. Poniżej amerykański kocioł na antracyt. Ta czarna rura po lewej to podajnik paliwa. W jej wnętrzu jest zamontowana na stałe spirala jak w podajniku do pelletu. W lewo w dół jest hałda węgla, z której tą rurą wędruje on do kotła (po prawej u góry). Ten podajnik jest bardzo trudny do zablokowania, gdyż – w przeciwieństwie do klasycznych obrotowych ślimaków w stałej rurze – nie jest napełniony paliwem w całym przekroju, lecz transportuje węgielki w górę "po podłodze" obracającej się rury, czyli to co spirala w trakcie tego obrotu zatrzyma. Nadmiar w każdej chwili może spaść niżej pustym środkiem spirali. To niejedyne ciekawe rozwiązanie w tym kotle. Na filmie na pierwszym planie widać mechanizm przypominający bardziej snopowiązałkę, sprzed czasów wszelkiej miniaturyzacji, o elektronice nie mówiąc. Jeden silnik napędza podajnik, odpopielacz rusztu i wentylator wyciągowy (zabudowany w wymienniku za tym przyrdzewiałym deklem). Kocioł powstał w roku 1948. Ten egzemplarz jakoś tyle lat ma.
spidoman Opublikowano 2 Sierpnia 2018 #2071 Opublikowano 2 Sierpnia 2018 Kawał maszyny, tylko płomienia nie widać.
heso Opublikowano 2 Sierpnia 2018 #2073 Opublikowano 2 Sierpnia 2018 10 godzin temu, marcus312 napisał: Nie no teraz to się klimatyzatory używa a nie kotły Co to znaczy że chcesz używać podajnika takiej konstrukcji który działa bez dmuchawy na naturalnym ciągu kominowym . Klimatyzatory swoją drogą, ale wodę trzeba grzać, bo akurat mam napędzaną z CO... Co do podajnika: jak najbardziej kocioł pracuje i będzie pracować bez dmuchawy, podajnik byłby tylko dodatkiem. Jeżeli byłbym montował, to interesuje mnie właśnie podawanie miału do granulacji np. 16- 20 mm Oczywiście to wciąż dolne spalanie. PS. @Juzef wszystko piękne, co pokazujesz, bazują na antracycie. Dlatego jak ok. 6.44 minuty wrzucane są drobne bryłki, nie pojawia się świecący płomień, chociaż jakiś mały dym jakby widać. Aż się prosi tu o dolne spalanie.
marcus312 Opublikowano 6 Sierpnia 2018 #2074 Opublikowano 6 Sierpnia 2018 To w końcu jak ma wygladać ten podajnik tradycyjny np slimakowy z dmuchawą sterownikiem i kocioł postawiony na dodatkowym popielniku , czy jakiś podajnik który tylko dorzuca opał i pali na naturalnym ciągu kominowym bez dmuchawy .
heso Opublikowano 7 Sierpnia 2018 #2075 Opublikowano 7 Sierpnia 2018 7 godzin temu, marcus312 napisał: czy jakiś podajnik który tylko dorzuca opał i pali na naturalnym ciągu kominowym bez dmuchawy . Właśnie taki. W tym wszystkim podajnik nie jest najważniejszy, chociaż ważny. Wiem - marzeniem urzędników jest, aby każdy kocioł był taki, w którym oprócz podajnika nie dało się użyć innego rodzaju paliwa, chociażby węgla w większych bryłkach. Moim skromnym zdaniem właśnie takie połączenie- podajnik do porcjowania drobnych frakcji węgla, a także np. pelletu plus możliwość ręcznego załadunku grubszego węgla (i drewna) może być rozwiązanie optymalnym. Ale mam wrażenie, że o ile taki kocioł da się zmajstrować, to rozumowania decydentów zmienić się już nie da.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.