Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Był i 3 fachowiec! Cóż stwierdził? Zle dobrany piec! Komu wierzyć? Wywaliłam 14 tys.na centralne,a tu ciepła brak i kasa leci na opał. Więc,proszę powiedzieć, kto ma racje? Ponad 90 m2,dom nie ocieplony,wysoko w mieszkaniu-ponad 3m. Czy faktycznie piec za mały i nie daje rady? Czy wina kaloryferów? Bo piec pali jak smok! Często i węgiel.

Opublikowano

Bardzo prosze opisz ile masz grzejników jaka instalacja ile wchodzi wody powierzchnie dokładną pomieszczeń

Jakie ustawienia na sterowniku

Jakie moce mają grzejniki.

Czy masz na instalacji jakąś dodatkowa armature typu 3d lub 4d

Palisz węglem ok 15 kg jednorazowy zasyp

Starcza to dokladnie na ?

I palisz od góry ?

Opublikowano

W mieszkaniu mam 8 grzejników-2 mają roz.600 -na 1400,3-600 na 800,3-600na 1000.Nie wiem jaka jest moc,instalacja-miedz.

Piec-poj.wody 42l

Ustawienia na sterowniku:Praca-czas przedmuchu 08

Dmuchawa -czas przerwy 10

Pompa -max obroty 12

Stop- min obroty dmuchawy 09

Pilot -temp.załączenia pompy 45st.C

Temp.wył.reg.40 st.C

W piecu palę od dołu(jeden z fachowców powiedział,że nie ma znaczenia jak),Jednorazowo wsypuję 10-do 15 kg na pewno.A starcza na góra 1,5 do 2 godz(paliłam brykietem).

Opublikowano

Wydaje mi się ze jestes bardzo uparta kobietą lub nie chcąca zrozumieć zasady palenia w tym piecu lub tez bardzo ktoś nakładł ci bredni do głowy.

Przy tych parametrach i instalacji w miedzi i 16 kw piecu to przy paleniu normalnym powinnaś spokojnie przespac noc w cieple.

Ale skoro fachowiec ci poradził ze nie ma znaczenia jak palisz to poproś gościa aby ci kupił z 5 ton węgla i przychodził co 1,5h dokładac.

Pozdrawiam. :D

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

A mnie trafia,że osoba która podaje się za super fachowca,oraz ma dobrą opinię innych u których zakładał taką instalację to chyba powinien się znać?I wiedzieć co instaluje,czyż nie?Bo ja akurat nie muszę się znać na piecach.Skoro ten co zakładał nie wiedział jaki to piec sam rozpalał od dołu,a drugi twierdzi,że nie ma znaczenia w jaki sposób,to co ja mam i moge wiedzieć?Po to chyba zatrudniłam fachowca?A pan co twierdzi?Że chodzi tylko o sposób palenia?Poza tym ok?

  • Nie zgadzam się 1
Opublikowano

Panowie coś tutaj jest nie tak. To jest schemat pieca identycznego NWT sas http://www.sas.busko.pl/pl/produkty/sas-nwt/schemat-konstrukcji.html Producet mówi że jest to dolnego spalania. Ja się z nim nie zgadzam. To taka hybryda. Paliłem w nim tak jak podaje producent czyli troche drewna, rozpalamy i na full węgla po drzwiczki. Na początku ogień idzie odrazu do przegrody, nie pali się cały węgiel ale z czasem rozpala się całość, bo przegroda u góry to powoduje. Ogień jest zaciągany również w komorę i rozpala się całość. Znamy negatywy tego. Ja zatkałem tą przegrodę u góry czyli piec stał się dolnego spalania, czyli spaliny nie przechodzą przez materiał do spalania. Pali się tylko na dole i materiał powoli się obniża. Teraz pali się dłużej i mniej sadzy się produkuje. Bo jak się cały materiał zapali, a wtedy trzeba przymknąć powietrze to mamy produkcję sadzy dość efektywną. Moim zdaniem tak trzeba zrobić w wypadku naszej koleżanki Kasi.Oczywiście bez wentylatora!!!

Poszę poczytać ten wątek http://forum.muratordom.pl/showthread.php?100061-Ekonomiczne-spalanie-w%C4%99gla-kamiennego

Opublikowano

Próbowałam palić od góry-akt jest o wiele mniej dymu,ale niestety temperatura dochodzi do 45st,włącza się pompa i natychmiast temp. spada nawet do 35st.Nie można nabić większej temp.Dlaczego?Tracę opał i zero ciepła.Wymienić piec?

Opublikowano

Witam

Jak jest problem z rozpaleniem i rozbujaniem pieca to ustaw pompę wyżej żar musi być na całej powierzchni.

Jak miałem górniaka to sypałem węgiel po drzwiczki zasypowe na to papiery drobne drewno podpalałem na wył. sterowniku bujałem do 50 przy otwartych drzwiczkach

rozgarniałem żar dokładałem grubszego drewna czekałem chwilę aż się zajęło zamykałem włączałem sterownik i święty spokój. 30 min i w chałupie ciepło

Opublikowano

To że na początku temperatura spada to normalna rzecz, przecież pompka po załączeniu wciąga do kotła zimna wode z instalacji. Czy to gaśnie, czy się wypala, może słabej jakości opał, na którym biegu chodzi pompka? Może dmuchawa za mocne ma obroty i wszysko idzie w komin przy małej ilości opału.

Opublikowano

Nakładłam opału tak jak piszecie.A palić 1,5 godz. i żeby temp.nie wzrosła większa niż 45 st.-gdzie zaraz po właczeniu się pompy spada?Męczyłam się przez 3 dni po 2-3 godz. nie mogąc nabić temp.i mało mnie nie trafiło.Ale ogień jest mocny.Kiedy wyłączyłam dmuchawę w ogóle przestało się prawie palić.Więc rozpaliłam od dołu i moment temp.60 st.Ale starcza na 1,5 godz.Dmuchawa miała mniejsze obroty,ale serwisant przestawił na większe,bo w ogóle temp.nie dochodziła do ustawionej(zawsze była 2-3 st.mniejsza i jeszcze częściej trzeba było chodzić).Pompka jest na 2 biegu.Przecież nie jestem w stanie w nocy podkładać co 1,5 godz.A ile opału!

Opublikowano

Piszesz, że dom nieocieplony...

Jak bardzo nieocieplony...? Czy masz przeciągi? Czy tylko brak izolacji termicznej na ścianach zew?

To może być odpowiedź na Twój problem.

 

Teraz pytania dodatkowe:

Od jak dawna tam mieszkasz?

Czym wcześniej opalałaś i jak?

Czy tamto ogrzewanie dawało radę?

Ile szło opału?

 

Jak dla mnie - skoro po załączeniu pompki temp spada i się już skutecznie nie podnosi, to masz za słaby ten piec... albo za słabo wyzyskuje ciepło z paleniska.

 

Ja też mam kocioł, gdzie załącza się pompka i zawsze... podkreślam - zawsze po załączeniu pompki spada temp na kotle. Tylko ja mam dom ocieplony - większa powierzchnia od Twojej, ale wg obliczeń 8 kW powinien starczyć.

 

Zastanawiam się ile tego ciepła ucieka kominem, a ile rozprasza się w domu - ucieka przez nieocieplone ściany?

 

Ustaw pompkę wysoko - ja u siebie mam pompkę na 56 stC i dopiero jak kocioł osiągnie tę temperaturę, ona się załącza. Jak instalacja zimna, to temp spada i jak zejdzie poniżej, to się znowu pompka wyłącza, żeby kocioł nabrał swojej temperatury.

 

To taka moja rada na początek. Co do zużycia opału... mnie idzie ok 700 kg węgla jak są mrozy, ale u mnie jest inna historia. Cały szkopuł w tym jak bardzo masz nieocieplony ten swój dom. Zrób co się da - pouszczelniaj okna, drzwi, zobacz, czy nie wieje z kanałów wentylacyjnych... To wszystko bardzo wpływa na zużycie opału.

 

pozdr

Robert G

Opublikowano

Próbowałam palić od góry-akt jest o wiele mniej dymu,ale niestety temperatura dochodzi do 45st,włącza się pompa i natychmiast temp. spada nawet do 35st.Nie można nabić większej temp.Dlaczego?Tracę opał i zero ciepła.Wymienić piec?

Trzeba rozpalać na dole dołożyc jak się rozpali ale wcześniej zamknąć np. wycięta cegłą szamotową tę przestrzeń u góry i bedzie paliło się dłużej bo ogień nie będzie rozpalał całości podanego węgla. Ja drewnem teraz palę e 3-4 h a co dopiero węglem.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.