gonzo2 Opublikowano 6 Stycznia 2011 #1 Opublikowano 6 Stycznia 2011 Witam Posiadam bojler 120litrów c.w.u.zasilany z kotła c.o. Czy opłaca się obniżanie temp. na bojlerze do 40'C podczas doby,a podnoszenie na 2,3 godziny do 48'C na czas kąpieli ? Cytuj
sambor Opublikowano 6 Stycznia 2011 #2 Opublikowano 6 Stycznia 2011 Witam A jaką temp. masz obecnie? Pozdrawiam Cytuj
bladyy78 Opublikowano 6 Stycznia 2011 #3 Opublikowano 6 Stycznia 2011 Niższa temperatura na bojlerze to mniejsze straty ciepła w bojlerze, jednak akurat porą zimową te straty przełożą się na dogrzanie pomieszczenia w którym ten bojler się znajduje. Jeżeli bojler masz w nieogrzewanym pomieszczeniu jakiś zysk po obniżeniu w nim temperatury na pewno będzie. Jednak przy węglu oszczędności mogą okazać się niezauważalne. Cytuj
adamasz Opublikowano 6 Stycznia 2011 #4 Opublikowano 6 Stycznia 2011 Jednak przy węglu oszczędności mogą okazać się niezauważalne. A ja do kąpieli dogrzewam bojlerek elektrycznie do tych 50stC (okresowo profilaktycznie na Legionellę nawet do 70ciu). Masz 'termometr' na baniaczku to można zapamiętać gdzie ma być wskazówka - jak nie jest, to wystarczy odciąć zaworkiem wężownicę (po co dogrzewać CO) i wlaczyć grzałkę na 1-2godz. Przestawianie kotła to znaczny wzrost zużycia węgla (tak wynika z obserwacji) no i przestawianie sterownika, żeby było dobre wypalanie na popiół... PozdrA. Cytuj
gonzo2 Opublikowano 6 Stycznia 2011 Autor #5 Opublikowano 6 Stycznia 2011 Sprawa wygląda w ten sposób ,że bojler jest obok kotła w piwnicy i zasilany wlaśnie z niego.Opał to miał. I też myślę ,że oszczędności mogą być znikome,ale na przestrzeni całego roku to już nie wiem. Temperatura obecnie jaką utrzymuje na bojlerze to 48'C i to wystarcza na kąpiele. Cytuj
gonzo2 Opublikowano 6 Stycznia 2011 Autor #6 Opublikowano 6 Stycznia 2011 Przestawianie kotła to znaczny wzrost zużycia węgla (tak wynika z obserwacji) no i przestawianie sterownika, żeby było dobre wypalanie na popiół...PozdrA. Zmiana na sterowniku u mnie polega tylko na zmianie temp.zadanej na c.w.u. i dochodzi do tego schodzenie do piwnicy przed i po kąpieli.Najgorzej jest oczywiście z tym po :) ,bo zamiast myślecc o czym innym trzeba pędzić do piwnicy. Cytuj
groszek Opublikowano 6 Stycznia 2011 #7 Opublikowano 6 Stycznia 2011 Jeśli Twój bojler jest bez izolacji, to warto go solidnie zaizolować. Miałem poprzednio taki model "socjalistyczny" jeszcze z wężownicą, bez izolacji. Bardzo długo się nagrzewał, a kąpiel kilku kolejnych osób rozciągał się w czasie mimo dogrzewania grzałką elektryczną. Zmieniając kocioł zmieniłem też bojler na płaszczowy izolowany pianką poliuretanową, którą pokryłem jeszcze styropianowym ekranem z folią alu. Kąpiel teraz nie wymaga zbędnego czekania na nagrzanie wody. Temp. mam ustawioną stale taką samą, tylko histerezę mam na c.w.u większą niż na c.o, bo 5 stopni. Zmiany nastawy raczej bym ci nie doradzał. Lepiej dodatkowo go docieplić i 1-2 godz. dogrzać grzałką (jak radzi adamasz) podłączoną do programatora czasowego z ustawionym czasem na porę kąpieli. Cytuj
gonzo2 Opublikowano 6 Stycznia 2011 Autor #8 Opublikowano 6 Stycznia 2011 Mam bojler z wężwnicą ocieplony pianką i dodatkowo styropianem z ekranami za grzejniki.Grzałki elektrycznej nie ma w nim więc dokupowanie jest bez sensu.Chyba zostawie tak jak jest i nie bedę zmieniał nastaw temperatury.No chyba ,że ktoś matematycznie wyliczy jakieś wymierne korzyści,bo ja się nie znam. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.