Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam! Mam stary piec centralny w domku jednorodzinnym. W tym roku pale w nim węglem typu groszek, ale zauwazyłam ze w piecu długo się rozpala i temperatura na piecu wolno rośnie. Dobija maksymalnie do 60 stopni przy uchylonych drzwiczkach i dalej nie chce ruszyc w góre. Jak przychodze do domu z pracy temp. w domu wynosi 13 stopni, jak rozpale to po dwóch godzinach wzrasta zaledwie do 16-17 stopni. Dziwi mnie to gdyz w zeszłych latach jak sie rozpaliło na ful to w domu było bardzo ciepło. Teraz jak sie rozpali jest zimno :lol: Co moze byc przyczyna słabego ogrzania domu? Czy jest to wina węgla czy moze zanieczyszczony jest piec albo komin? Prosze o fachowe porady, gdyz kompletnie sie na tym nie znam, a marzne juz którys dzien z rzędu. Z góry dziękuje za pomoc :o

Opublikowano

Wygląda po prostu na to że komin jest brudny i już nie ciągnie tak jak kiedyś. Najlepiej zawołać kominiarza, ale prawdopodobnie wyczyści Ci tylko sam komin, a to nie wszystko. Jeśli chcesz wyczyścić sama to niestety musisz bardzo pobrudzić sobie łapki :) Najpierw sprawdź jaką masz średnicę komina, być może znajdziesz w papierach, ale najprościej po prostu zmierzyć linijką na dachu. Potem np. w castoramie kup szczotkę do czyszczenia kominów trochę szerszą niż Twój komin. Jeśli nie będzie to cały zestaw tylko sama szczotka to przyczep długą linę (musi starczyć na całą wys. komina), a pod spodem ciężarek. Teraz wypadałoby zajrzeć za piec i znaleźć w ścianie jakieś drzwiczki albo zatkany otwór. Wewnątrz będzie na pewno dużo sadzy i jeśli komin dawno nie był czyszczony to warto to opróżnić przed czyszczeniem (niestety chyba najbardziej brudząca robota, przynajmniej u mnie). Potem idziesz na dach i wpuszczasz do komina szczotkę na sznurku. Kilka razy powoli od góry do dołu. Może sie zdarzyć tak że się zablokuje zanim dotrze do dołu komina, to znaczy że komin jest bardzo zarośnięty. Wtedy najprościej po prostu wrzucić ją z pełną prędkością, ciężarek powinien to przebić. Potem niestety znowu trzeba się pobrudzić za piecem wyciągając kolejne wiadra sadzy. Ostatnia sprawa to otworzenie wyczystki w piecu jeśli takowa jest (u mnie jest okrągła od frontu), sprawić sobie jakiś "grzebacz" i wyciągnąć sadzę stamtąd spychając ją w stronę komina (wpadnie tam gdzie wybierałaś sadzę za piecem, można ją tam już zostawić do następnego razu żeby się nie brudzić po raz trzeci :lol:), lub do środka pieca i potem normalnie wyjąć z paleniska. No, to mnie więcej tak wygląda, mam nadzieje że się nie zniechęcisz :o

Opublikowano
(....) Najlepiej zawołać kominiarza, ale prawdopodobnie wyczyści Ci tylko sam komin, a to nie wszystko. Jeśli chcesz wyczyścić sama to niestety musisz bardzo pobrudzić sobie łapki :o Najpierw sprawdź jaką masz średnicę komina, (....) ale najprościej po prostu zmierzyć linijką (....) trochę szerszą niż Twój komin. . (...) albo zatkany otwór (...) (niestety chyba najbardziej brudząca robota, przynajmniej u mnie). Kilka razy powoli od góry do dołu. (....) to znaczy że komin jest bardzo zarośnięty(...) jakiś "grzebacz" i wyciągnąć sadzę stamtąd spychając ją (....) i potem normalnie wyjąć (...). No, to mnie więcej tak wygląda, mam nadzieje że się nie zniechęcisz :lol:

 

Naprawdę mocne... Cudna literatura.

Robota dla prawdziwych facetów.

Opublikowano

Justyna85 poproś Dale, aby Ci wyczyścił.

To możne być początek nowego etapu w Twoim życiu :lol:

Opublikowano

Dziękuje za rady, a Dale Tobie za szczegółową instrukcję :) niestety z niej nie skorzystam, bo alpinistką nie jestem i jeszcze spadłabym z dachu... :lol: Komin nie wiem kiedy był czyszczony więc najlepszym rozwiązaniem bedzie wezwac kominiarza. Chyba że którys z forumowiczów miałby ochotę przeczyścić mi komin hmmm? :o Pozdrawiam cieplutko z chłodnego domku :)

Opublikowano

Może kominiarz za odpowiednią sumkę wyczyści Tobie również piec i w ogóle się nie pobrudzisz a będzie hulać jak nowy :)

 

btw. sam nie wiem co gorsze - wychodzenie na dach czy babranie się w kotłowni :lol: zdarza się że wyglądam po tym ostatnim jakbym zmienił kolor skóry :o

Opublikowano
Wezwij kominiarza.

"Mój" kominiarz za czyszczenie kanału w kominie bierze 18 zł. Daje kwitek dla celów ubezpieczeniowych i straży pożarnej.

To napisałem w innym temacie

Opublikowano
To napisałem w innym temacie

Jakby choć Justyna85 podała jakieś ogólne namiary, to pewnie by ktoś pomógł (nikt nie pyta wprost, bo to mogłoby być pomylone z "nieczystymi" zamiarami - a tu komin trzeba wyczyścic!)

Pozdrawiam.

Opublikowano

Niech cię ręka nie świerzbi żeby kupić kominiarza do kominów ( do wypalania sadzy )

Bo tak mój klient majsterklepka mało chałupy nie spalił

Opublikowano

Witam! Ostatnio był u mnie wujek i sprawdzał komin oraz wyczyscił mi piec. Podpalił jakis papier a przez komin leciała sadza. I powiedział ze ciąg komina jest w porządku i że on chciałby miec taki cug w swoim nowym piecu, jak ja mam w starym. Udaje mi sie teraz rozhajcowywac do 90 stopni na piecu, niby kaloryfery gorące, a dom i tak wolno się nagrzewa, więc nie wiem dalej co jest grane :) Kolega powiedział mi wczoraj , że przyczyną tego może byc za mała ilosc wody w kaloryferach. Kaloryfery się nagrzewają, ale nie oddają tego ciepła. Czy to moze byc prawda? Proszę o radę. Pozdrawiam :)

Opublikowano

Po co było aż wujka fatygować :)

Czyli przyczyną był brudny kocioł?

 

Dziewczyno daj spokój z tymi kolegami. Jak kaloryfer jest gorący, to woda nie ma z tym nic wspólnego.

Jest gorący i tyle nagrzeje ile sam może oddać ciepła - nic tu nie poradzisz.

Jak miałaś zimno w mieszkaniu, to nie jest dziwne, że się nie może nagrzać przy takich mrozach.

Powiedz koledze, że to ściany grzeją w domu a nie żadna woda ani nawet kaloryfer. Dopóki ścian nie nagrzejesz, to bęziesz odczuwać zimno i trzeba innej rozgrzewki szukać :) :)

 

Pozdrawiam.

Opublikowano
Witam! Ostatnio był u mnie wujek i sprawdzał komin oraz wyczyscił mi piec. Podpalił jakis papier a przez komin leciała sadza. I powiedział ze ciąg komina jest w porządku i że on chciałby miec taki cug w swoim nowym piecu, jak ja mam w starym. Udaje mi sie teraz rozhajcowywac do 90 stopni na piecu, niby kaloryfery gorące, a dom i tak wolno się nagrzewa, więc nie wiem dalej co jest grane :) Kolega powiedział mi wczoraj , że przyczyną tego może byc za mała ilosc wody w kaloryferach. Kaloryfery się nagrzewają, ale nie oddają tego ciepła. Czy to moze byc prawda? Proszę o radę. Pozdrawiam :)

 

Witam !

W układzie c.o trzeba co jakiś czas uzupełniać wodę. Chyba przed rozpoczęciem sezonu grzewczego tego nie zrobiłaś? Najbezpieczniej uzupełnić wodę wtedy gdy kocioł jest wygaszony.

Jednak to że dom nagrzewa się b. powoli nie są winne "puste" gorące grzejniki, ale niskie temperatury na zewnątrz i mroźny wiatr.

Jak sama wcześniej pisałaś słabo grzejące c. o nie było w stanie nagrzać ci mieszkania, więc troszkę musisz poczekać, aż w pokojach uzyskasz komfortową temperaturę.

Nie oznacza to, że nie warto uzupełnić ewentualne braki wody w układzie. Pozdrawiam.

Opublikowano

Aha, a czyszczenie komina, to Cię taczej nie ominie.

Już tu pisali koledzy, że to podstawa. Sam cug nie wystarczy - trzeba jeszcze działać.

Wyczyść i będziesz spać spokojnie.

Opublikowano

Witam! Pomózcie! Nie wiem co mam robic W domu 12 stopni Niby udaje mi sie ładnie rozpalic Kaloryfery gorące a w domu chłodno :) Jak przychodze z pracy to jest 8 stopni Jak rozpale to 12-13 po kilku godzinach palenia Pieca trzeba pilnowac bo wygasa Juz jestem przeziębiona bo w pracy gorąco a w domu zimno, a ta różnica temperatur mnie dobija Kiedys jak tato palił było w domu ponad 20 stopni a teraz 16 to max Nie wiem co jest nie tak Czy moze byc to wina węgla, którym pale? Moze powinnam z rana wstawac i tez napalic a nie tylko na wieczór? Ale temperatura i tak sie nie utrzyma i cieplej nie bedzie Nie wiem jak wytrzymam jeszcze te 3 miesiące zimy :) Co robic?

Opublikowano

dom -ściany są wyziębione i należało by popalić w cyklu ciągłym przez jakiś czas , podtrzymując jakąś sensowną temperaturę na piecu tj ok 60 stopni

Opublikowano
dom -ściany są wyziębione i należało by popalić w cyklu ciągłym przez jakiś czas , podtrzymując jakąś sensowną temperaturę na piecu tj ok 60 stopni

Dokładam się do opinii kolegi.

Przepalanie wieczorne w taki mróz to troche za mało. Rano trzeba wstawać.

Jaką masz temperaturę na piecu jak sie już rozpali?

Jak tylko grzejniki są gorące, to znaczy, że jest ok.

Nie bój sie nic i zainwestuj w opał - taniej wyjdzie spalić go więcej niż sie leczyć.

Pal na okrągło (tylko nie jak w "Misiu" :) ).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.