Duck Opublikowano 20 Lutego 2011 #126 Opublikowano 20 Lutego 2011 Witam Piszę tego posta gwoli sprostowania. Ponieważ miałem duże wątpliwości, co do przyjętej przez mnie metody wykonywania pomiaru temp. spalin (na czopuchu), wyniki były zbyt optymistyczne żeby były prawdziwe, z braku czasu dopiero dzisiaj spróbowałem przybliżyć się do prawdy. Jest ona mniej więcej taka, iż wartość zmierzoną na powierzchni czopucha należy pomnożyć, przez 2 - 2,5, aby uzyskać względnie wiarygodny wynik. Właściwie nie ma prostego, dobrego, pewnego sposobu wykonania tego pomiaru jednym czujnikiem, nawet z możliwą regulacją głębokości wprowadzenia go do rury czopucha, byle zawirowanie strumienia spalin powoduje poważne zmiany w pomiarze. Muszę, zatem wnieść poprawkę do wcześniej przekazanej informacji, przy temp. paleniska ok.650C temperatura spalin prawdopodobnie wahała się między 350 - 400C. W moim przypadku pomimo zamknięcia kotła, radykalne zmniejszenie temperatury spalin, około połowę, gwarantuje dopiero prawie całkowite zamknięcie przepustnicy spalin. Pozdrawiam
polonus Opublikowano 20 Lutego 2011 #127 Opublikowano 20 Lutego 2011 zauważyłem dokładnie to samo . tzn pomiar na zewnątrz czopucha jest absolutnie nie wiarygodny . czopuch nawet podczas dotyku ręką wydaje się być niezbyt gorący a ostatnio zrobiłem pomiar temp spalin w czopuchu termometrem z sondą ostrzową o zakresie pomiarowym do 300*C i nawet bardzo małe otwarcie klapki powietrza głównego powoduje momentalne przekroczenie zakresu pomiarowego . dodam,że nie oznacza to że mój piec wywala od razu ciepło w komin bo komin nie jest nagrzany , tzn około 70 cm nad wejściem w komin czopucha już nie wyczuwa się ciepła dotykając dłonią.
heso Opublikowano 14 Maja 2011 Autor #128 Opublikowano 14 Maja 2011 Nagrałem mały filmik z pracy palnika, po tym, jak założyłem tam szkło żaroodporne do podglądu. Jeżeli chcecie pooglądać, to podaję adres. Wyszło niezbyt ciekawie, bo w rzeczywistości szybkość płomieni była większa, prosta kamerka w cyfraku nie potrafi chyba tak szybko. Pozdrawiam maniaków czystego spalania. http://www.youtube.com/watch?v=cVYHxM3wYMw
vernal Opublikowano 15 Maja 2011 #129 Opublikowano 15 Maja 2011 Jeżeli chcecie pooglądać, to podaję adres. Wyszło niezbyt ciekawie, bo w rzeczywistości szybkość płomieni była większa, prosta kamerka w cyfraku nie potrafi chyba tak szybko. Te przezroczyste płomienie fajnie wyglądają. Szkoda, że nie widać całości jak to onegdaj bywało. Ktoś może pomyśleć, że to kominek. Pozdrawiam,
Andrzej_M_ Opublikowano 25 Czerwca 2011 #130 Opublikowano 25 Czerwca 2011 Witam Heso przepraszam, ale nie wiedziałem gdzie to wkleić. Myślę iż znalazłem godne miejsce. Czytałem z wypiekami na twarzy , niestety skończyło się na 2 stronie. http://translate.goo...goWRp4lGsTBCMVA Chociaż spalenie 50 kg zrębek w dwie godziny to nie jest jakaś rewelacja, ale wrażenie robi ta wilgotność. ( praktycznie są to polne odpady) Pozdrawiam Andrzej
heso Opublikowano 25 Czerwca 2011 Autor #131 Opublikowano 25 Czerwca 2011 Zupełnie się nie gniewam... wręcz przeciwnie. Pozwalam sobie przytoczyć po drobnych poprawkach tłumaczenia fragment ze str.2- wydaje się najbardziej istotny: Ciepło zawarte w tej parze jest stracone. Fakt ten jest czasem wymieniany jako krytyka spalania wilgotnych zrębków. Częstym błędem jest myślenie, że 50% zawartości wilgoci w masie oznacza 50% mniej ciepła. Prawdą jest, ciepło jest oddawane do pary, ale to są małe straty w porównaniu do produkcji ciepła. Aby to zrozumieć- trochę matematyki. Oto ona: Ciepło jawne to ciepło potrzebne do doprowadzenia wody w zrębkach do 212 stopni (Farenheita- przypisek mój- HS). Ciepło jest ciepłem potrzebnym do wytworzenia pary od stopnia F. 212 Za 1 funt zrębków o wilgotności 50% woda podniesiona z 60 do 350 stopni:(F) Ciepła jawnego = (350 - 60 stopni) x 0,5 kg = 290 x 0,5 = 145 Btu Ciepła utajonego = (970 BTU / lb) x 0,5 kg. = 485 Btu Wszystkich strat ciepła = (145 + 485 Btu Btu) = 630 Btu Wartość opałowa paliwa = 0,5 kg. x 8600 Btu / lb. = 4300 Btu Straty ciepła = (630 BTU / 4300 Btu * 100%) = 14,6% Możemy więc stracić tylko okolo 14,6% ogólnej ciepła dostępne w wyniku spalania zielonego drewna. Ale nawet to nie jest cały obraz. Bo tak zwane "suche" drewno i pellety zawierają również wodę (około 12%) Suszone drewno traci około 3,5% jego wartości ciepła do stosu parowania. Oznacza to, że straty za korzystanie z zielonego drewna w spalania jest tylko o 11% w stosunku do suchego drewna. Dlatego zdecydowaliśmy się na projekt pieca VTHR do spalania surowych zrębków. W pewnej zupełnie nie technicznej książce wyczytałem refleksje kogoś, kto mieszkając w drewnianym domku w lesie paląc zupełnie surowym drewnem zauważył, że ciepła z takiego drewna nie było wcale mniej... Pozdrawiam- wkrótce opiszę doświadczenie ze spalania antracytu, który dowiózł mi kol. ramzeus- wielkie dzięki, to paliwo wygląda po pierwszej małej próbie rewelacyjnie.
vernal Opublikowano 25 Czerwca 2011 #132 Opublikowano 25 Czerwca 2011 Pozdrawiam- wkrótce opiszę doświadczenie ze spalania antracytu, który dowiózł mi kol. ramzeus- wielkie dzięki, to paliwo wygląda po pierwszej małej próbie rewelacyjnie. Czekamy niecierpliwie. Przy okazji sprawdź czy popiól sie topi, co może dowieść bytności człowieka na Księżycu :angry: :lol: ;)
SONY23 Opublikowano 26 Czerwca 2011 #133 Opublikowano 26 Czerwca 2011 Na stronie jednego z liderów "ogrzewnictwa" są przedstawione kotły a właściwie bardziej instalacje do spalania drewna o wilgotności nawet do 60% przy sprawności siegającej nawet 92% !!!? Jeśli kogoś interesuje, to proponuję obejrzeć kotły Viessmanna. Jeśli się uczyć, to od najlepszych..., pozdrowienia dla prof. ;)
Vlad24 Opublikowano 26 Czerwca 2011 #134 Opublikowano 26 Czerwca 2011 z tą sprawnością to jest tak jak w reklamie: super telefon od złotówki i abonament od 30 zł a w praktyce albo wysoka sprawność, albo wilgotne drewno.
mnowak35 Opublikowano 19 Marca 2012 #135 Opublikowano 19 Marca 2012 Koledzy. Pełen szacun dla Heso. Czytałem z otwartą jadaką. Pozdrawiam Dzięki za link Heso
jeden Opublikowano 27 Marca 2012 #136 Opublikowano 27 Marca 2012 Tak,bardzo było ładne i pouczające,a na dodatek obrazki:) To ja jeszcze tutaj ponowię pytanie: gdyby mi ktoś powiedział jak połączyć tohttp://imageshack.us...ryprzekroj.jpg/ przy czym dolne drzwiczki mają 39x30cm z tym:http://imageshack.us.../przedpiec.jpg/ lub tym http://imageshack.us.../palenisko.jpg/.To czerwone ma 31x31cm,to może jakoś by się to zeszlifowało i wstukało chyba,tylko nie wiem jak nisko to można wstawić,tzn. widzę,że u Heso jest całkiem nisko,ale aktualny właściciel mówi że trzeba wyżej,bo się nie będzie grzało.Dobrze mówi? chciałabym w najniższe drzwiczki od popielnika,bez cięcia pieca.
ramzeus Opublikowano 27 Marca 2012 #137 Opublikowano 27 Marca 2012 Jaką moc ma ten kociołek, bo te palniki to raczej nie małą, pewnie z 80 KW
jeden Opublikowano 28 Marca 2012 #139 Opublikowano 28 Marca 2012 No to przy okazji jeszcze dwa pytanka: 1.Co się stanie jak podłączę palenisko 100 kw(przykład taki,bo nie wiem ile ma) do pieca 19 kw? 2.Czy da się zmniejszyć ilość kw paleniska,a jeżeli tak to jak? Z posta na post serdeczniejszymi pozdrowieniami:)
vernal Opublikowano 28 Marca 2012 #140 Opublikowano 28 Marca 2012 Witam, Palnik ma jakiś zakres mocy, np. 30-80kW Jak taki podepniesz do kotła 19kW, to nawet przy najmniejszej jego mocy nie będzie to działać jak należy: albo nie będzie się palić tylko dymić albo w komin pójdzie ogromna temperatura (straty). Jak zmniejszyć jego moc? To zależy od budowy i zasady działania - zmniejsza się podawanie albo mozna go trochę przerobić. te ze zdjęć to ciemno widzę w kotle 19kW. Inną sprawą jest to, że najważniejsze jest zapotrzebowanie na ciepło a nie moc kotła. Jak masz średnie zapotrzebowanie 7kW, to tyle układ pobierze i nic więcej - w za duzym zestawie będzie problem. Pozdrawiam.
jeden Opublikowano 28 Marca 2012 #141 Opublikowano 28 Marca 2012 Trochę przerobić-a jednak!:)Jak?Może mu cegiełek nawtykać?W sensie,że przestrzeni mniej. Dzięki za odp.:)
jeden Opublikowano 28 Marca 2012 #142 Opublikowano 28 Marca 2012 Nie wiem ile ma kw bo to jest samorobny ogrzewał 150 metrów mieszkania. Na 2 tygodnie palenia bez gaszenia potrzebował przyczepę ciągnikową Tyle aktualny właściciel.Przy czym mowa o trocinach. Uważacie że montować?
vernal Opublikowano 28 Marca 2012 #143 Opublikowano 28 Marca 2012 To jest ciekawe zagadnienie i myślę, że powinnaś założyć osobny temat z takim właśnie zapytaniem, zdjęciami itp.
jeden Opublikowano 29 Marca 2012 #144 Opublikowano 29 Marca 2012 Z przyjemnością. https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/12359-montaz-przedpaleniska-na-zrebke-do-pieca-na-ekogroszek/
kabajo6 Opublikowano 26 Lipca 2012 #145 Opublikowano 26 Lipca 2012 Po przemyśleniach rozebrałem i skleiłem od nowa, wprowadzając poprawki. Myślałem, że już wiem wszystko, ale paliło się zbyt powoli, przedobrzyłem z przegrodami i przekrojami. Teraz pracuje, jak oczekiwałem, pojawił się ten "odrzutowy" szum płomieni. Chodzi stabilnie, najlepszy efekt osiąga po nagrzaniu całości. Jak wspomniałem wcześniej, nie będę się śpieszył z obudowaniem, jeszcze popalę i poobserwuję. Po zabudowaniu założę drzwiczki z regulacją powietrza pierwotnego i pokrywę do komory załadunkowej (na razie zasłaniam, jak widać - płytką szamotową i ceramiczną) Pozdrawiam HS. Temat szalenie ciekawy,ale najbardziej ciekawi mnie ten "odrzutowy"szum płomieni.Konkretnie-jakie są[lub nie są]straty przy zamianie energii cieplnej w akustyczną.W sieci znalazłem tylko,że im większa temperatura,tym dzwięk szybciej się rozchodzi[no jakoś tak]. I jeszcze znalazłem coś,co każdy piroman :rolleyes: chętnie przeczyta. http://www.pirotechn...awisko__wybuchu
kabajo6 Opublikowano 26 Sierpnia 2012 #146 Opublikowano 26 Sierpnia 2012 Niektórzy pewnie powiedzą:Nie idz tą drogą!Ale doczytałem w sieci,że wysokie tony podsycają ogień,a niskie gaszą.Czy to jest może tak,że odpowiednio paląc wytwarzamy dzwięk [szum],który "podsyca" ogień? http://translate.google.pl/translate?hl=pl&langpair=en%7Cpl&u=http://www.wired.co.uk/news/archive/2012-07/13/sound-fire-extinguisher
heso Opublikowano 26 Sierpnia 2012 Autor #147 Opublikowano 26 Sierpnia 2012 Czego Wy w tej sieci nie odnajdziecie... Żyjemy w ciekawych czasach ("obyś żył w ciekawych czasach!" - chińskie przekleństwo...) Serio- podoba mi się to zdanie z podanego linku: ""Wykazaliśmy, że fizyka spalania nadal ma niespodzianek dla nas," Dla nas, czyli maniaków czystego spalania. Prędkość rozchodzenia się płomienia wpływa na skuteczność mieszania się palnych gazów i tlenu z powietrza, więc każdy większy szum jest pożądany- tak sądzę. Najlepiej widać (i słychać) to np. w jakimkolwiek palniku do spawania czy podgrzewania. Jak mocno szumi, to i płomień jest czysty i gorący. Są dowody, że taki "szybki" płomień skuteczniej nagrzewa ścianki wymiennika wodnego.
HP79 Opublikowano 26 Sierpnia 2012 #148 Opublikowano 26 Sierpnia 2012 A takie coś? "Ultradźwięki w przemyśle chemicznym Znalazły zastosowanie głównie do przyspieszania reakcji chemicznych. Na skutek podwyższenia energii ruchu cząsteczek, pod wpływem fal ultradźwiękowych występuje zmiana międzycząsteczkowych sił wiążących oraz podwyższona wymiana elektronów dla wielu reakcji chemicznych. W związku z tym zaobserwowano przyspieszenie reakcji utleniania, redukcji i kondensacji oraz polimeryzacji i depolimeryzacji." Trochę obok: "Zastosowanie ultradźwięków w energetyce W energetyce ultradźwięki stosujemy do nadźwiękowienia wody w kotle energetycznym, co zapobiega tworzeniu się kamienia kotłowego. Istniejące warstwy kamienia zostają rozluźnione i rozbite, a strącone wapno może być usunięte przez płukanie. Szeroko prowadzone badania wykazały, że okresowo stosowane impulsy fal ultradźwiękowych o dobranych odpowiednio częstościach skutecznie chronią kocioł przed powstawaniem kamienia kotłowego." Mieszalniki ultradźwiękowe są rozpowszechnione w przemyśle (polecam filmiki z mieszania np. wody i oleju). O mieszaniu gazów nic nie widziałem, ale kto wie.....
mjokerm Opublikowano 3 Lutego 2013 #149 Opublikowano 3 Lutego 2013 heso - jeśli to nie tajemnica to czy byś mógł zdradzić jaką przybliżoną moc posiada to twoje urządzonko? Oraz powierzchnię wymiennika?
heso Opublikowano 3 Lutego 2013 Autor #150 Opublikowano 3 Lutego 2013 Hmmm... co do mocy, nigdy tego nie mierzyłem. Domek ma lekko ponad 100 m2 powierzchni, ceglane mury grube, nieocieplane. To zresztą dom ponad 140 letni. Kupiliśmy na zimę 2 tony węgla, z czego 1 tona to ten brunatno - kamienny czeski groszek. Palimy od wczesnej jesieni, bo jednocześnie grzejemy CWU. Widzę, że węgla raczej nie wystarczy do końca zimy, trzeba będzie parę worków dokupić. Moc- kiedyś pisał tu kol. jerryk (kto go jeszcze pamięta...?), że palenisko o wymiarach 10 x 10 cm potrafi dostarczyć ok. 10 kWh mocy. Ja mam jakieś 20 x 20 cm, więc może czterokrotnie więcej? Ale mam wrażenie, że rzadko pracuje na pełnej mocy- tylko w czasie np. tych paskudnych mroźnych dni. Tę moc regulujemy ilością wrzucanego opału i oczywiście regulacją powietrza. Właściwie prawie ciągle kocioł ma przysłonięty prawie całkowicie wlot powietrza pod ruszt i to wystarcza. Kusi mnie zredukowanie przekroju paleniska, ale mam też obawy, ze mogłoby to spowodować niedostateczne nagrzanie domu. Rzadko przekraczamy temperaturę na kotle ponad 60*C. Spalanie dokonuje się powoli, polega na ciągłym przedmuchiwaniu warstwy żaru na spodzie paleniska- jak to w dolniaku. Dzieląc te 2 tony paliwa na ok. 150 przeszłych dni palenia w obecnym sezonie wychodzi ok. 13,3 kg opału na dzień (dobę) Niechby nawet 15 kg. Chyba nie tak dużo? Fakt- nie palimy w nocy. Wymiennik - 60 calowych rur długości 40 cm daje ok. 1 m2 powierzchni. Dochodzi do tego powierzchnia płaszcza z boków, no i ta płaszczyzna na której osadzone są rury- od spodu i od góry. Liczę że ta reszta stanowi drugi m2 czyli razem ok. 2 m2. Co ja piszę... Uważam, że ten kocioł jest teraz już z lekka przestarzały. Ma tylko jedną dobrą rzecz- właśnie palenisko, reszta do totalnej przebudowy, zaczynając do wymiennika. Obiecuję sobie nową przebudową latem, ale nie wiem, czy znajdę czas- niechcący jestem teraz zaangażowany w nowej pracy, która spadła na mnie zupełnie niespodziewanie tydzień po Nowym Roku. Nie, to nie jest branża kotlarska, ale równie fascynująca. Ma zaletę, nie muszę ganiać na 7.00 ani na 8 czy 9 do roboty. Pozdrawiam Henryk S
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.