zeb30 Opublikowano 1 Listopada 2009 #1 Opublikowano 1 Listopada 2009 Witam, Jaka jest zalecana minimalna temperatura pracy kotła na eko-groszek? Czy powinna być ujęta w instrukcji (DTRce) - jak istotny jest to parametr? Czy mając na kotle ok 40 st.C może spowodować to efekt,że komin się "poci" ? (mokre ściany komina pod powierzchnią dachu - nie ma zacieków "od góry") Komin jest zbudowany ze zwykłej cegły do pow. dachu , powyżej powierzchni dachu - cegła klinkierowa. Jakie jest najlepsze rozwiązanie powyższego tematu. Dziękuję z góry za rady i informacje. Cytuj
mpendzik Opublikowano 1 Listopada 2009 #2 Opublikowano 1 Listopada 2009 Minimum 60st, ale np u mnie w instrukcji producent napisał min. 57st. 40 st. to najprawdopodobniej zasyfiony kocioł i zimny komin... więc raczej nie dobrze. Pozdrawiam Cytuj
domin75 Opublikowano 6 Grudnia 2009 #3 Opublikowano 6 Grudnia 2009 Witam. Mam pytanie odnośnie temperatury minimalnej. Czy ogólnie zalecane około 60 stopni jako minimum dotyczy również tzw. kotłów niskotemperaturowych (takie sformułowanie mam we wstępie instrukcji mojego kociołka 38KW) ? Znalazłem następujące tłumaczenie pojęcia kocioł niskotemperaturowy: „...Temperatura wody grzewczej, uzyskiwana w takim kotle, nie przekracza 75°C, ale może się obniżyć do 40°C i mniej, bez występowania korozji, a więc i niszczenia kotła. Jest to korzystne zwłaszcza w kotłach, które pracują również w lecie, podgrzewając ciepłą wodę użytkową ...” źródło : http://www.budujemydom.pl/component/option...,245/Itemid,39/ Proszę o opinie. Cytuj
Mecenas Opublikowano 7 Grudnia 2009 #5 Opublikowano 7 Grudnia 2009 Mam pytanie odnośnie temperatury minimalnej. Minimalna temperatura zależy od paliwa i budowy kotła. Sam musisz zaobserwować kiedy dochodzi do "smolenia" a kiedy jest sadza "na pył'. U mnie na węglu z Ziemowita 50 to taka najniższa sensowna temperatura. A na czas czyszczenia podwyższam do 70. Cytuj
tqlis Opublikowano 7 Grudnia 2009 #6 Opublikowano 7 Grudnia 2009 Niskotemperaturowy kociol - w tym pojeciu nie chodzi o to, ze kociol moze pracowac na niskich temperaturach! Kocio niskotempaeraturowy, to pojecie ogolne i dotyczy kotlow w ktorych woda na wyjsciu nie przekracza 90 st (albo 100, nie jestem pewien). W kazdej instrukcji kotla jest podana temperatura powrotu (temp wody wchodzacej do kotla). Zazwyczaj jest to 55 stopni. Chodzi o korozje niskotemperaturowa, ktorej sprzyja nizsza temperatura. Jezeli ktos ustawia 40 st na wyjsciu, to jak spelniony zostaje warunek temp powrotu? O smole nie wspomne. Komin i kociol tez chca cos dostac, a w zamian beda sie odwdzieczac w perspektywie czasu. Wezmy pod uwage to, ze wspolczesne kotly, jak i samochdy sa produkowane tak, aby posluzyly jak najkrocej. Nazwa ''niskotemperaturowy'' jest przez wielu zle interpretowana, a producenci kotlow nie rozwijaja tego pojecia w instrukcji, bo po co (?) skoro za pare lat moga zarobic ponownie. Takie jest moje zdanie. Cytuj
martii Opublikowano 7 Grudnia 2009 #7 Opublikowano 7 Grudnia 2009 Ja mam zadaną na 60 st. (ponoć punkt rosy to ok.58 st),więc lepiej nie zniżać za bardzo bo szkoda pieca. Cytuj
AdamGuitar Opublikowano 7 Grudnia 2009 #8 Opublikowano 7 Grudnia 2009 Instalacja i kocioł niskotemperaturowy to parametry do 100 st C. Wysokotemperaturowe (wodne oczywiście) to kotły w ciepłowniach pracujące do 150 st. C a obecnie najczęściej do 125 - 135 st. C W węzłach cieplnych zostają parametry przystosowane do instalacji niskotemperaturowej (wymienniki) dawniej na hydroelewatorze. Ostatnio panauje tendencja do ograniczania maksymalnej temperatury do 75 st. C i niższych. Cytuj
mpendzik Opublikowano 7 Grudnia 2009 #9 Opublikowano 7 Grudnia 2009 To w takich instalacjach w ciepłowniach chyba nie powinno być wody, tylko jakaś ciecz która się nie gotuje przy tej temp... bo inaczej było by powietrze w rurach... czyż nie tak ? Co w takim razie "krąży w instalacji" ?? Pozdr. Cytuj
AdamGuitar Opublikowano 7 Grudnia 2009 #10 Opublikowano 7 Grudnia 2009 W rurach panuje ciśnienie w granicach 8 -12 bar i stąd nie ma jeszcze pary a jest woda, która przy nieszczelnościach zamienia się natychmiast w parę. Cytuj
mpendzik Opublikowano 7 Grudnia 2009 #11 Opublikowano 7 Grudnia 2009 No to można powiedzieć o takich instalacji że to "bomba" :-) w przenośni i dosłownie :-) Pozdrawiam i dziękuję za wyjasnienie. Cytuj
AdamGuitar Opublikowano 8 Grudnia 2009 #12 Opublikowano 8 Grudnia 2009 Na szczęście nie. Rury nie wybuchają, zachowuje się to jak zwykły przeciek. Przy wyższych parametrach temperatury można stosować mniejsze średnice rur. Prawie jak z prądem, wyższe napięcie mniejszy przekrój przewodu przy tym samy obciążeniu. Cytuj
domin75 Opublikowano 8 Grudnia 2009 #13 Opublikowano 8 Grudnia 2009 Dzięki za szybkie zainteresowanie tematem. Czyli z wypowiedzi tqlis wynika, że autor cytowanego przeze mnie artykułu delikatnie mówiąc mija się z prawdą twierdząc, że temperatura wody grzewczej w kotle niskotemperaturowym może się obniżyć do 40 i mniej stopni bez zjawiska korozji a więc i niszczenia kotła. Odpowiadając na pytanie tomka66 mam stalowy kocioł z Pleszewa (celowo nie podaję nazwy producenta aby zachować bezstronność). Cytuj
MałyMiki Opublikowano 8 Grudnia 2009 #14 Opublikowano 8 Grudnia 2009 też nie jesem zwolennikiem niskiego palenia bo wiadomo szkoda niby kotła ale powiem wam że moji rodzice mają pięc ZEMBIEC 13KW najprostrzy model bez dmuchawy i palą nim juz 7 lat na temperaturze 45 stopni i mniej i jak anrazie nic sie nie stało Cytuj
groszek Opublikowano 10 Grudnia 2009 #15 Opublikowano 10 Grudnia 2009 „...Temperatura wody grzewczej, uzyskiwana w takim kotle, nie przekracza 75°C, ale może się obniżyć do 40°C i mniej, bez występowania korozji, a więc i niszczenia kotła. Jest to korzystne zwłaszcza w kotłach, które pracują również w lecie, podgrzewając ciepłą wodę użytkową ...” źródło : http://www.budujemydom.pl/component/option...,245/Itemid,39/ Witam! Wydaje mi się, że powyższy fragment artykułu odnosi się do kotłów gazowych. Może się mylę, ale gdy wydajemy na nowy kocioł kilka tys. złotych, to dołożenie do instalacji zaworu 4 dr. za ok. 200 zł nie narazi nas na bankructwo, a sam kocioł może wytrzyma przez to 20 lat, skoro kotły baz takiego zaworu wytrzymują ponad 10. Ciekawi mnie też, czy w popiele z pieca w którym utrzymuje się 40 stopni nie ma niedopalonych kawałków węgla, a na ściankach nie osadza się smoła. W moim starym piecu tak właśnie było, a bojler musiałem dogrzewać jeszcze prądem. Obecnie za październik zapłaciłem ponad 20 zł mniej niż przed rokiem. Pozdrawiam. Cytuj
elektryczny1971 Opublikowano 10 Grudnia 2009 #16 Opublikowano 10 Grudnia 2009 Na szczęście nie. Rury nie wybuchają, zachowuje się to jak zwykły przeciek. Przy wyższych parametrach temperatury można stosować mniejsze średnice rur. Prawie jak z prądem, wyższe napięcie mniejszy przekrój przewodu przy tym samy obciążeniu. witam kolegę. W energetyce chodzi głównie o obniżenie strat przesyłowych a nie średnicę przewodów Cytuj
AdamGuitar Opublikowano 11 Grudnia 2009 #17 Opublikowano 11 Grudnia 2009 To izolacja, a przy mniejszej średnicy (wyższa temperatura) mniejsza powierzchnia wymiany (strat), mniejsze urządzenia (wymienniki w węzłach) Cytuj
Gość berthold61 Opublikowano 4 Sierpnia 2020 #18 Opublikowano 4 Sierpnia 2020 Nie mniej niż 65 stopni a zawór 3 drogowy za 150 zł załatwi ci resztętak jak trzeba jeśli ci go nie założono to koniecznie wręcz kategorycznie siędomagaj lub sam załóż i wtedy kocioł ma super wysoką temp a ty na instalację puszczasz ile chcesz np 35 czy 45 . u mnie mam ustawione 65 stopni a na instalację idzie mi max 30 stopni . Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.