Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
20 minut temu, h3nio napisał(a):

Nigdy nie myślałem o tym, aby zamienić dom na mieszkanie, ale jeżeli kierunek zielonych (a raczej czerwonych) zmian w kwestii energetyki zostanie utrzymany, to chyba będzie trzeba to w przyszłości poważnie rozważyć.

Lepszym rozwiązaniem byłoby zbudować domek 35 m2 plus na poddaszu ok 20 m2 i już masz owo mieszkanie w bloku (notabene teraz te 57m2 w bloku to chyba do średnich sie zalicza?). Działka 6-8 ar,jakiś blaszany garażyk i życ nie umierać. Dom sprzedać/dac dzieciom/wnukom, a samemu cyk do małego domku na emeryturę. Koszty utrzymania takiego domku małe,można za 1000 pln sezon ogrzać drewnem lub trochę drożej gazem/LPG.

Plusy: jesteś na swoim, sąsiedzi za płotem, ogrzewasz tanim drewnem (piec akumulacyjny), względna niezależność zapewniona,jeśli jeszcze dodasz do tego jakiś solar i FV dla 1-2 osób (opcja:emerytura).

Opublikowano

@h3nio Chyba cię poniosło z tym wylistowaniem, co jest w cenie tych 330zł...

Samo to co wyliczyłeś przekracza te 330zł. A gdzie reszta, jak podatek od nieruchomości i gruntowy. Gdzie opłaty na wspólnotę, zarząd, czy jaka tam sytuacja prawna nieruchomości jest. Gdzie fundusz remontowy, piasek/sól na chodniki, gdzie odśnieżanie. Gdzie prąd na klatki, opłaty okołogazowe, itd.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

@Panstan wiadomo dom, a życie w bloku nie ma porównania, ale takie mieszkanie z garażem podziemnym kosztowało w ubiegłym roku 380 tys zł, wystarczyło je odmalować, kupić meble i można mieszkać. Natomiast zakup działki w mojej okolicy to co najmniej 100 tys zł, wg pierwszego lepszego projektu koszt budowy domu 60 m² to 288 tys zł (stan deweloperski) + wykończenie i adaptacja działki nie wiadomo ile.

@kreciq21 zapytałem i faktycznie trochę przesadziłem. Woda, ścieki, podatek za mieszkanie i garaż oddzielnie, reszta w czynszu.

Edytowane przez h3nio
Opublikowano

To zależy, co kto oczekuje czasami mozna kupic stary drewniany dom np pół ha  z działką za 150kzł odremontować i mamy naprawdę fajne miejsce do zamieszkania , na reszcie posesji można zasadzić drzewa które potem sie przysłuża jako energia odnawialna. A ogrzewanie takiego domku bedzie smiesznie niskie w kosztach opału - ale tu trzeba sie narobic - pojechać do lasu na wakacjach zamiast na chorwację i  przez to koszt ogrzewania np na zimę bedzie 200zł a nie 2000zł jak w bloku.

Opublikowano

Niektórzy jednak wolą odpocząć za granicą, niż przygotowywać opał na zimę. Zresztą dom, to nie sam opał. Mieszkanie w podobnej lokalizacji jak dom zawsze będzie tańsze w utrzymaniu.

Opublikowano

Kupując drewno za np. 1000zł + praca własna, dom ogrzewasz za 1000zł. Montując np. pompę ciepła, płaci się za prąd 2000zł + 0 pracy własnej. Więc jeden na opał musi wydać 1000zł, drugi na "opał" musi wydać 2000zł. Jeden musi zarobić 1000zł, drugi musi zarobić 2000zł. Przy identycznych zarobkach jeden ma do dyspozycji na cokolwiek 1000zł więcej względem drugiego. Jeden pojedzie na tydzień na wakacje, drugi ma 1000zł więcej i może pojechać na 2 tygodnie.

Zresztą, można kupić drewno pocięte i połupane na wymiar, jaki nam pasuje. Ale kosztem wyższej ceny.

Za każdym razem dla mnie zabawne jest liczenie stawki godzinowej za własną pracę przy domu, ale czasu spędzonego w robocie, aby zarobić na wyższe rachunki to już się nie liczy.

Opublikowano

Słuszne spostrzeżenie @kreciq21 ale różnice są większe, bo kWh z drewna to ok 0,1 zł, a z PC przy COP 3 i cenie prądu 1,2 zł to 0,4 zł/kWh ( ok 300% więcej). 

Przy niewielkim zapotrzebowaniu małej powierzchni domu może to nie mieć znaczenia, ale przy większych powierzchniach już ma. 

Modernizacja kotłowni do PC to też jakiś koszt.

@o6483256  przygotowanie drewna nie przeszkadza w wypoczynku za granicą.

Opublikowano (edytowane)
10 godzin temu, kreciq21 napisał(a):

Za każdym razem dla mnie zabawne jest liczenie stawki godzinowej za własną pracę przy domu, ale czasu spędzonego w robocie, aby zarobić na wyższe rachunki to już się nie liczy.

Tylko, że moja godzina pracy w firmie jest więcej warta niż godzina rąbania drewna na opał. Za 1h pracy kupię kilka razy więcej opału niż sam zrobię. Więc nie opłaca mi sie rąbać drewna, bo to koniec końców kosztuje więcej.

 

Przygotowanie drewna na zimę pochłania czas który można spożytkować na zarobienie jeszcze większych pieniędzy bo nasza godzina pracy może kosztować znacznie więcej niż zysk z rąbania drewna w tym samym czasie👍

 

Edytowane przez o6483256
  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Drewno jest najtańszym źródłem ciepła. I jak ktoś ma na tyle pieniędzy, aby się z nim nie babrać, to idzie w pellet (jak chce mieć zmagazynowane paliwo na wypadek czegokolwiek), gaz lub pompę ciepła i ma spokój od wszystkiego.

Więc kto wybiera drewno? Na pewno nie ten, dla którego pellet czy pompa powoduje drenowanie portfela.

Poza tym czytaj dokładniej. Pisałem w przykładzie "przy takich samych zarobkach".

I kolejna sprawa, liczenie rąbania jako etatowa robota, a nie praca po pracy. 

Edytowane przez kreciq21
Opublikowano

Wg @o6483256 na kryzys  energetyczny oszczędnym rozwiązaniem będzie więcej zarabiać, by ponosić wyższe koszty. 

Nie wszyscy mogą skorzystać z takiego rozwiązania.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.