Jak Ustawić Sterownik Kotła Miałowego?

[DAREK101120]

WITAM

 

Jak ustawić sterownik i jak palić żeby uzyskać jak najefektywniejsze spalanie.

 

Co posiadam:

Kocioł 38KW: http://www.kotly-dragon.pl/kwm-sgdomino.html

Sterownik: http://www.kotly-dragon.pl/sigma.html

Dmuchawa: http://www.kotly-dragon.pl/wpa120zr.html

Pompa leszczyńska taka niebieska nie pamietam symbolu.

Komin postawiony nowy SCHIEDEL 20 na wysokośc 8m

Cała instalacja w miedzi na dole 70m2 grzejniki aluminiowe na górze 70m2 grzejniki żeliwne wyczyszczone z syfu i odmalowane.

 

 

Od kilku dni pale w tym piecu wszytsko jest ladnie fajnie ale spala mi 50kg/h

 

Powiem jak to robię:

Zwilżam miał tak na 45%, zasypuje cały piec czyli 50kg drewno gazety i rozpalam. Rozpala się świetnie, po rozpaleniu sterownik jest ustawiony tak:

- temperatura na 55 stopni,

- czas przedmuchu 10s

- czas miedzy przedmuchami 3min

- obroty minimalne 2

- obroty maksymalne 6

 

i cały pic polega na tym że 50kg wystarcza mi tylko na 24h. Jak to poustawiać żeby piec wytrzymywał dłużej.

Dodam że jak wygasnie z 50kg miału wyciągam niecałe wiaderko popiołu.

[DAREK101120]

Do układu dołączony jest bojler na 120l.

Piszę w odpowiedzi bo cos mi sie zepsuło nie moge edytować pierwszego posta

[minkina]

Osłupiałem na początku "50kg/h", ale doczytałem i powiem Ci, że o szoku nie może być mowy. 50kg/24h to przy 38KW wynik raczej akceptowalny, no może do lekkiego zbicia (ale o gramach rozmawiać nie będziemy).

[IVEN]

  DAREK101120 napisał(a):

WITAM

 

Jak ustawić sterownik i jak palić żeby uzyskać jak najefektywniejsze spalanie.

 

Co posiadam:

Kocioł 38KW: http://www.kotly-dragon.pl/kwm-sgdomino.html

Sterownik: http://www.kotly-dragon.pl/sigma.html

Dmuchawa: http://www.kotly-dragon.pl/wpa120zr.html

Pompa leszczyńska taka niebieska nie pamietam symbolu.

Komin postawiony nowy SCHIEDEL 20 na wysokośc 8m

Cała instalacja w miedzi na dole 70m2 grzejniki aluminiowe na górze 70m2 grzejniki żeliwne wyczyszczone z syfu i odmalowane.

 

 

Od kilku dni pale w tym piecu wszytsko jest ladnie fajnie ale spala mi 50kg/h ;);)

 

Powiem jak to robię:

Zwilżam miał tak na 45%, zasypuje cały piec czyli 50kg drewno gazety i rozpalam. Rozpala się świetnie, po rozpaleniu sterownik jest ustawiony tak:

- temperatura na 55 stopni,

- czas przedmuchu 10s

- czas miedzy przedmuchami 3min

- obroty minimalne 2

- obroty maksymalne 6

 

i cały pic polega na tym że 50kg wystarcza mi tylko na 24h. Jak to poustawiać żeby piec wytrzymywał dłużej.

Dodam że jak wygasnie z 50kg miału wyciągam niecałe wiaderko popiołu.

 

 

Jak na mój gust to ten kociołek 38kW na 140m2 pow, to delikatnie mówiąc ciut za dużo. Miał masz raczej dobrej jakości, skoro z całego zasypu zostaje Ci niecałe wiaderko popiołu. Ja bym szukał raczej w kierunku strat kominowych. Fi20 musi niezle "ciągnąć" i może tu ucieka Ci ciepło i złotówki. Z drugiej strony tak duży kociołek i 50kg miału/ 24h......to raczej norma.

[neokowal1]

Kolejny przykład na to jak niektórzy producenci kotłów wprowadzają w błąd użytkowników, jeśli chodzi o ilość spalanego opału w kotle. Producent kotła podaje że kocioł pracuje z mocą minimalną równą 12kW.

Policzmy ile będzie spalał opału w ciągu np: godziny.

12kW * 3600s = 43,2 MJ

Załóżmy, że palimy miałem o bardzo dobrej kaloryczności 25 MJ/kg, ze sprawnością 80%.

Zatem kocioł pracując z mocą minimalną, w ciągu godziny spali:

43,2 / 25*0,8 = 2,16kg

Daje to spalanie w ciągu doby 2,16kg * 24h = 51,84 kg

Zatem kocioł pracując z mocą minimalną spala około 50 kg miału na dobę i zużyje cały jednorazowy zasyp (54kg wg. producenta).

Podawana przez producenta stałopalność (24h) dotyczy zatem pracy z mocą minimalną, a stałopalność przy mocy nominalnej to zaledwie 8 godzin.

Spalanie w tym kotle rzędu 2kg na godzinę to praca z mocą minimalną i nie sądzę żeby można było ten wynik w znaczący sposób poprawić.

[DAREK101120]

Panowie dziękuje za odpowiedzi.

 

Kocioł jest troche sporawy jak na ta powierzchnie ale brany był na przyszłość. W przeciągu 3-4 lat dojdzie kolejne 70m2 do ogrzewania i wtedy bedzie 200m2 dlatego wybrałem piec 4.

 

Skoro piszecie że tyle ten kocioł będzie spalał to tak pewnie musi być. Myślałem że cały zasyp bedzie wystarczał na 36h no ale widocznie mało wiedząc o kotłach sie przeliczyłem ;)

[marcin]

  DAREK101120 napisał(a):

...

Kocioł 38KW: http://www.kotly-dragon.pl/kwm-sgdomino.html

...

Ogólnie wartości powierzchni ogrzewanej przez kotły o danej mocy podane na powyższej stronie wydają się zdecydowanie zaniżone względem tego co można znaleźć w innych tego typu tabelach. Generalnie podaje się najczęściej, że kocioł 38 kW najczęściej może ogrzewać do nawet 350 metrów kwadratowych - oczywiście zależnie od ocieplenia domu.

[DAREK101120]

Właśnie motyw jest też taki że dom jest nie ocieplony i posiada jeszcze drewniane stare okna choć w dobrym stanie. Będę to sukcesywnie wymieniał i remontował ale wszytsko w swoim czasi $$$$$$ ;)

 

Może zrobiłem błąd i mogłem kupić kocioł 3 no ale co sie stało to sie nie odstanie. Teraz może i żałuje troche ze nie kupiłem pieca na ekogroszek z podajnikiem bo chyba w kosztach jeśli chodzi o materiał do palenia wychodzi podobnie :huh:

[minkina]

Co fakt, to fakt

38 KW do 140m2, nawet przy perspektywie zwiększenia powierzchni do 200m2, to chyba za dużo. Myślę, że 25 KW by wystarczył. Przy 38 KW palnik ma już swoje rozmiary i wziąść musi. Dziwi mnie tylko ładowność podajnika 54 kg? Ja, do Taurusa ładuje ok 65 kg przy 18KW.

 

O komin bym się nie martwił, teraz jest nowy i ma fi 20 ale trochę zarośnie i zorbi się fi 19. Pozatym przy tłokowcach zazwyczaj nie ma dławika, a producent wymaga by fi było przynajmniej takie jak wyjście z pieca.

[marcin]

Ale to chyba nie kocioł z podajnikiem tylko zasypowy.

 

Ja mam na 200 metrów nieocieplonego domu z plastikowymi oknami 25 kW (do tego zasobnik cwu 200 litrów) i wystarcza spokojnie.

[DAREK101120]

Widzicie koledzy widocznie przesadziłem z mocą kotła :huh:

 

Marcin ile spalasz miału na dobę???

[marcin]

Ja posiadam kocioł z palnikiem retortowym z podajnikiem i palę ekogroszkiem - wypowiadam się generalnie tylko w temacie mocy samego kotła. Obecnie spalam około 30 kg ekogroszku na dobę (co + cwu)

[DAREK101120]

Tak tylko moc kotła miałowego producenci z tego co ja zauważyłem inaczej przeliczają niż kotły z podajnikiem na ekogroszek.

 

Miałowiec zasypowy do 200m2 podaja moce 30-38 KW

Ekogroszek z podajnikiem do 200m2 podaja 25KW

 

I teraz bądź tu mądry i pisz wiersze :huh:

[marcin]

Faktycznie masz rację. Znalazłem nawet tabelkę, gdzie dla kotła 50kW jest podane 160-210 metrów :huh:

 

Dziwne... Ale może ma jakieś uzasadnienie.

[DAREK101120]

Moim zdaniem ekogroszek jest materiałem lepszym do palenia lepiej sie spala oddaje wiecej ciepła i dlatego sprawność pieca na ogrzewanie jest lepsza przez co potrzebuje mniejsza komore spalania do ogrzania danej powierzchni.

 

nie opisałem tego fachowo ale tak to sobie na razie tłumacze.

[minkina]

Z tą mocą to bym nie przesadzał, ja mam 150m2, dom poniemiecki z lat 20-tych, ściana 24+dylatacja+12+8cmstyropian, stolarka do wymiany (okna skrzynkowe, drzwi wejściowe 1,8x1,8m:0), wys. pomieszczeń 2,8 m, podłoga nieocieplona dechy, poddasze jeszcze nieocieplone i palnik 18,5 KW sobie radzi na ruskim miale 23KJ, a nawet na czeskim ekogroszku. Aktualnie przy temp. na zwenątrz 7*C/2*C (pomorze), temp. kotła 55*C mam 25*C w domu (wyżej nie idę bo boję się o nabiał :huh:) Wszycho gra. Mój znajomy ma tłokowca 25KW na 220m2 i też jest zadowolony. No, ale rozważania o tym to tzw. musztarda po obiedzie.

[minkina]

  marcin napisał(a):

Faktycznie masz rację. Znalazłem nawet tabelkę, gdzie dla kotła 50kW jest podane 160-210 metrów ;)

 

Dziwne... Ale może ma jakieś uzasadnienie.

 

Tak, jest takie uzasadnienie. W epoce wszystkożernych zasypowców producenci kotłów klepali te klocki według pradawnych receptur z dziada pradziada (o ekonomii wiedziano tyle, że jest jedna słuszna planowana gospodarka, Barburka i deputat). Te same zasady próbuje się przenieść do nowatorskich rozwiązań i mamy walone na sztukę kociołki z rozstrzałem od Rzymu do Krymu. W mojej okolicy klepią takowe, bez żadnego specjanego zaplecza technicznego, badań i rozwoju. A później taki klient ma lekie zdziwko. :huh:

[DAREK101120]

Czyli sprawa się wyjaśniła że kupiłem za duży piec. Mogłem zamiast 38KW "4" kupić 25KW "3" i wtedy by spalał mniej a na 200m2 i tak by był dobry. Trudno tak wyszło i tak musi zostać szkoda że Panowie nie doradzaliście jak pisałem na tym forum posta co kupić żeby było dobrze jak zaczynałem cały remont instalacji :huh: Doradzono mi tutaj że jak miałowca chce to tylko 4 na 200m2 i taki kupiłem no ale mówi się trudno. Zobaczymy ile spale przez całą zimę.

 

Dzięki wszystkim za odpowiedzi <pifqo>

[DAREK101120]

Panowie jeszcze jedno pytanie.

 

W tym piecu miałowym dzieją się jakieś czary. Mianowicie coś wybucha normalnie jak by ktoś granatami rzucał :huh: po tym wybuchu wygina drzwiczki od wyczystki komina na zewnątrz i taki dekielek za tymi drzwiczkami odlatuje na kilka metrów. Zakładajac ten dekielek po wybuchu strzeliło jeszcze raz i Bogu dzieki dostałem tylko w klatke piersiowa ale i tak nieźle bolało i siniak wielki powstał ;) po tym wystrzale w kotłowni robi sie pełno dymu a dym wydobywa się głównie z wyczystki z tyłu pieca.

 

Panowie co to za czary się dzieją??????

 

kotłownia zamknięta 5m2,

nie ma w kotłowni kratki wentylacyjne to ma jakies znaczenie???

Dlaczego te wybuchy powstają boję sie że rozwali piec albo komin?

 

Własnie dzwoniłem do hydraulika który mi to podłączał powiedział że to normalne zjawisko i musze zwiększyć czasy przedmuchu dłużej i częsciej i że wkładam za mokry miał to prawda ???. Jeśli to jest jakieś głupie pytanie to z góry przepraszam ale jak dla mnie to te wybuchy sa niebezpieczne ;)

 

Co mma zrobić żeby temu zapobiec ??

[marcin]

"Troszkę" już o tym było:

 

"Wybuchający" piec miałowy

Piec miałowy strzela

Wybuchy w kominie, proszę o radę

Jak Palic Mialem Zeby Nie Wybuchalo ?, Odwieczny problem...

Jak dobrze palić miałem

 

Zapraszam do lektury.

[DAREK101120]

Dzięki Marcin poczytam mam nadzieje że dam rade sie z tym uporać

[MałyMiki]

Witajcie

 

Ja dzisiaj sobie zrobiłem rozruch pieca. Kupiłem na próbę 26kg rozpaliłem o godzinie 13:00 jest godzina 19:17 i dalej się pali lecz powoli się już wypala. Zauważyłem jedną rzecz, że przy otwartym czopuchu jednak się wiele traci paląc miałem. Druga sprawa to nierównomiernie rozpaliłem ten miał, pali się jakoś od boku zamiast całością po górze.

 

https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...amp;#entry30418

 

 

Natomiast do Pana Marcina Automatyka

 

spalanie 35kg groszku na dobę ? bardzo fajny rezultat tylko pozazdrościć

[bobek310]

Witam. Mam piec miałowy 12 kw, mieszkanie na poddaszu (2 piętro) 80 m2, bojler 150 l, ściany 12 cm + panele drewniane na zewnątrz zakładane w 1969 roku, komin 14x14 cm wysokość 15m. Miał 21 MJ/kg. Kotłownia w piwnicy. Ponadto mieszkam w Świnoujściu - wiatry i wilgoć. Piec mam ustawiony w sposób następujący:

temperatura zadana : 45 - 55 OC

czas przedmuchu : 7 s

przerwa przedmuchu : 9 min

zakres pracy ciągłej : 2

moc dmuchawy : 6

Miał moczę ok 1,5 doby wcześniej (po zasypaniu pieca poprzednią porcją). Wsypuję 1 węglarkę (ok 12 l) i 1 wiaderko 10 l (po emulsji)- zważę przy najbliższej okazji. Rozpalam oczywiście od góry. Walę max papierów na miał, a najlepiej tektury. Odpalam i czekam przy otwartych drzwiczkach, aż się trochę rozpali (szyber otwarty na max). Zamykam drzwiczki i włączam sterowanie. Czekam, aż osiągnie zadaną temperaturę. Zamykam szyber (ważne), ale tak, aby gdy pracuje wentylator nie dmuchało dymu na zewnątrz. Przy obecnych temperaturach wytrzymuje ok 1,5 doby. Kiedyś, gdy zapomniałem zamknąć szyber - o dużo szybciej miał się wypalił. Innym razem (przy wyższej temp zewnętrznej ustawiłem piec na 38 oC) wytrzymał mi 50 godzin. W trakcie palenia nie ma problemu z otwieraniem drzwiczek - chociaż znajomi, którzy użytkują tego samego typu kocioł mnie przed tym ostrzegali. Nigdy nie zauważyłem, aby klapka bezpieczeństwa zamontowana na drzwiczkach się podnosiła. Kocioł użytkuję od około miesiąca. Na chwilę obecną jestem bardzo zadowolony.

Obecnie eksperymentuję nad tematem typu : przed wyjściem do pracy - jeszcze się pali, a koniec palenia wypada jak jestem w pracy. Dzisiaj do palącego się miału dosypałem kilka szufelek suchego miału. Zobaczę co z tego wyjdzie, czy uda się przedłużyć całkowitą długość palenia, tak aby moment ponownego rozpalania nastąpił, gdy wrócę z pracy. O wynikach napiszę.

[bobek310]

Dzisiaj zszedłem do piwnicy z wagą łazienkową. Każdorazowo zasypuję piec ok. 22 kg miału (waga bez wody i pojemników).

[DAREK101120]

Panowie chciałem podziękować za pomoc temperatura minimum 55 stopni na piecu i żadnych wybuchów już nie mam :) tak że jeden problem z głowy.

 

Mam takie pytanie jeszcze. Znajomy ma piec zwykły śmieciak o powierzchni grzewczej 3,2 m2. Jak zrobi cały zasyp piec trzyma mu 1,5 doby na zasypie 50kg. Co ciekawe on w piecu po rogach pionowo ma jakieś kątowniki którymi dmucha powietrze, u mnie sa jakies otwory dyszowe poziomo rozmieszczone. TERAZ CIEKAWOSTKA U NIEGO JAK SIE PALI OD ROZPALENIA DO ZGASZENIA PIECA JEST LADNY GORACY ŻAR. W moim miałowcu miał sie spala tak ze nie ma za bardzo żaru a między miałem pojawiaja sie palace płomienie. Zupełnie inaczej się to pali :)

 

teraz Pytanie czy ja coś mogę robić źle. Sory za takie głupie pytania ale mam 24 lata raczkuje w paleniu miałowcem nowy piec na ten sezon.

 

Nastaw na sterowniku mam tak:

temp: 56 stopni

przedmuchy na 10 sekund co 3 minuty

obroty minimalne dmuchawy 2

obroty maksymalne dmuchawy 8

 

na takim nastawie pozbyłem się wybuchów z czego jestem bardzo zadowolony juz 5 dzien palenia i nic nie bucha.

 

 

ale dziwne jest to spalanie sie miału, jak rozpale drewnem ladnie sie zajara wszystko ale po 2 godzinach juz tego żaru nie ma tylko w piecu jest ciemno lekko sie unosi taki czarny dym, co dziwne pomimo tak dziwnego spalania temperatura sie utrzymuje. To jak sie pali w tym moim piecu jest lekko dziwne w porownaniu do smieciaka znajomego.

 

Zaóważyłem dopiero dzisiaj że jak włącza sie dmuchawa na przedmuch i mam nastaw obrotow minimalnych na 2 to klapka na dmuchawie sie nie podnosi. dopiero sie otwiera jak wlaczeobroty minimaqlne na 5 wted powietrze ma sile ja popchnąć. Moze ta klaka jest przyczyna tego ze tak dziwnie sie to kotłuje a nie pali. Jutro zobacze jak bedzie sie palic po rozpaleniu jak zostawie ta klapke otwarta moz bedzie mial staly dostep powietrza i bedzie lepiej sie to spalało.

 

teraz jestem na etapie szukana fachowca co mi zamontuje w moj uklad poprawnie zawór 4D i wtedy zobacz jak bedzie