Skocz do zawartości

minkina

Forumowicz
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez minkina

  1. Może więcej informacji. Gdzie są drzwi wejściowe (czy są z domu, czy z zewnątrz). Gdzie prowadzą drugie drzwi, czy do miejsca składowania opału. Gdzie jest ewentualny zsyp, a gdzie komin. Jakie są warianty kotła, czy jest to lustrzane odbicie (pytam, bo ja w Gaurze mogłem wybrać podajnik z prawej/ z lewej, ale już drzwiczki zawsze były z lewej). Jak wychodzi czopuch. Jakie są wymiary kotłowni i kotła. Z perspetywy czasu powiem, że wszystko to jest ważne, aby nie obijać się o sciany i drzwi przy noszeniu węgla oraz obsłudze.
  2. Sam oszacowałeś te 12kW, czy z projektu wynika? Jeśli sam, to wartość na styk, jeśli z projektu to zwróć uwagę, że zapewne także przyjęto obicznenia uśrednionej temperatury i deltę. Co z temp. -20 i CWU, uwzględniłeś? 18,5 kW jest według mnie ok. Miedzy 15kW a 18kW różnica w spalaniu nie będzie odczuwalna, przy czym 18,5kW nie dostanie zadyszki w mrozy i dłuższe będzie miał przestoje.
  3. Np.: TAURUS GAUR 18,5 KW (mam takiego, też solidnie wykonany), to o 3,5 KW więcej niż 15 KW. Wartość ta pozwala ogrzać mój niezbyt ocieplony poniemiecki dom 150m2 i uniknąć nadmiernego zużycia paliwa poprzez przewymiarowany palnik. Spalanie przy temp ok 0/-5 *C - 25 kg/24h; przy -10/-20 *C 35 kg/24h. Moim zdaniem palniki rzędu 25 KW przy 170m2 i izolacji rzędu 20cm B) , to przesada. Wiem, że znajdą się tacy co powiedzą, iż przy automatach należy iść w górę z mocą, a przy zasypowych w dół i, że zapas mocy nie zaszkodzi, ale zważywszy na cenę np Taurusa 18,5KW 5800, 25kW - 7300, dobrą izolację i metraż brałbym kotły rzędu max do 20 KW.
  4. Chopie, jak masz częste braki energii to automatyka odpada (jak częte 1,2, 5 razy w miesiącu). Wtedy tylko klasyczny, miarkownik ciągu i grawitacja. Z tym rusztem awaryjnym to ostrożnie, bo pomimo, iż producenci go dają to trzymanie kotła tylko na tym to strata opału, czasu i energi (przynajmniej bez przeróbek pieca - brak realnego wpływu na proces palenia). Paliłem w Taurusie Gaur jedną dobę bez energii, kosmos. Po włączeniu prądu miałem ochotę wysłać podziękowania energetykom (może też z tego powodu, że od momentu jego zakupu stałem się bardzo wygodny). Pozatym, do automatycznego użytkowania, super. Produkt świetnej jakości i to za dobrą cenę.
  5. Tak jak napisał artek dwa motylki i przesuwasz blaszkę. Histereze masz 3*C, więc bez paniki. Jak się załącza co 16 min. to widocznie jest taka potrzeba. Nie wiem czy masz ruszt awaryjny, jeśli tak to spróbój palić drewnem i wtedy zobaczysz podtrzymanie i skoki temperatur.
  6. Witam, posiadam kociął tego samego producenta tylko nazywa się taurus i ma 18,5 KW. Ja np. nie mam zaworów teremostatycznych (a zwykłe kulkowe-otwarte na full) i nie mam zaworu 3,4 drogowego, a spalanie przy temp. 4/0 *C to max 25 kg. Budynek przedwojenny, więc izolacja termiczna niespecjalna, 150 m kw.. Spróbuj tak: - praca poajnika 11 s. (tak samo jest w 18,5 KW, nie 7 s.) - wartość stała, chodź i tak wypozycjonowanie tłoka nic nie daje bo dochodzi do samorozregulowania przy przedmuchach:( - przerwa podajnika 2 min. 20 s. - moc dmuchawy 2-3 (wyższe = miej sadzy i więcej ciepła w komin) - przesłona na dmuchawie (aluminiowa pod podajnikiem) 2-3 cm. - temp. zadana co - 60-65*C Trzymaj tak 2-3 dni, żeby ustabilizować termicznie budynek (nawet gdybyś miał siedzieć w kocu). Piszesz, że to nowy kociął więc dom pewnie wychłodzony (ja przy starcie też spalałem więcej 50kg). Grzejniki rozkęć na full (daj płynąć wodzie, przy braku zaworu 3,4 drogowego reguluj tylko temp. zadaną co, kociął sam odpowiednimi przerwami dobierze pracę do odbioru ciepła, pompka jeżeli jest na 2 bieg by odpowiednio szybko krążył czynnik).
  7. Witaj, najpierw powinieneś dowiedzieć się w ratuszu (miasta na prawach powiatu) lub starostwie, jaki rodzaj paliwa możesz stosować. Czasami wynika to z miejcowego planu, ale nie zawsze. Jest to ważne, bo jeżeli będziesz realizował kotłownie od zera to musisz to zgłosić administracji budowlanej. Wiedz, że jest to teren miejski, a więc mogą być ograniczenia, np. tylko gaz i olej bez paliw stałych. I nie licz, że jakoś to będzie, bo odnoszę wrażenie, że w III(dla niektórych IV)RP jest więcej konfidentów niż w PRL i zaczną donosić o dziwnym dymie wydobywającym się z komina. Jak już wiesz co można to wybierasz. Gaz - jest dużo kotłów i na pewno coś wybierzesz. Paliwa stałe dwie opcje: 1) drewno (tanie - pod warunkiem bliskości źródła zasobów, ale kłopotliwe w użyciu; dużo roboboty przy obróbce, częste dokładanie, duże wachania temp. na kotle i w instalacji); 2) węgiel (drogi, ale przy odpowiednim kotle, np. z podajnikiem można osiągnąć dobre rezultaty). Konkretniej możemy rozmawiać, jak już bedziesz wiedział, czy możesz odłączyć się od c.o. miejskiego.
  8. Tak, jest takie uzasadnienie. W epoce wszystkożernych zasypowców producenci kotłów klepali te klocki według pradawnych receptur z dziada pradziada (o ekonomii wiedziano tyle, że jest jedna słuszna planowana gospodarka, Barburka i deputat). Te same zasady próbuje się przenieść do nowatorskich rozwiązań i mamy walone na sztukę kociołki z rozstrzałem od Rzymu do Krymu. W mojej okolicy klepią takowe, bez żadnego specjanego zaplecza technicznego, badań i rozwoju. A później taki klient ma lekie zdziwko. :huh:
  9. Z tą mocą to bym nie przesadzał, ja mam 150m2, dom poniemiecki z lat 20-tych, ściana 24+dylatacja+12+8cmstyropian, stolarka do wymiany (okna skrzynkowe, drzwi wejściowe 1,8x1,8m:0), wys. pomieszczeń 2,8 m, podłoga nieocieplona dechy, poddasze jeszcze nieocieplone i palnik 18,5 KW sobie radzi na ruskim miale 23KJ, a nawet na czeskim ekogroszku. Aktualnie przy temp. na zwenątrz 7*C/2*C (pomorze), temp. kotła 55*C mam 25*C w domu (wyżej nie idę bo boję się o nabiał :huh:) Wszycho gra. Mój znajomy ma tłokowca 25KW na 220m2 i też jest zadowolony. No, ale rozważania o tym to tzw. musztarda po obiedzie.
  10. Co fakt, to fakt 38 KW do 140m2, nawet przy perspektywie zwiększenia powierzchni do 200m2, to chyba za dużo. Myślę, że 25 KW by wystarczył. Przy 38 KW palnik ma już swoje rozmiary i wziąść musi. Dziwi mnie tylko ładowność podajnika 54 kg? Ja, do Taurusa ładuje ok 65 kg przy 18KW. O komin bym się nie martwił, teraz jest nowy i ma fi 20 ale trochę zarośnie i zorbi się fi 19. Pozatym przy tłokowcach zazwyczaj nie ma dławika, a producent wymaga by fi było przynajmniej takie jak wyjście z pieca.
  11. Osłupiałem na początku "50kg/h", ale doczytałem i powiem Ci, że o szoku nie może być mowy. 50kg/24h to przy 38KW wynik raczej akceptowalny, no może do lekkiego zbicia (ale o gramach rozmawiać nie będziemy).
  12. Witam, ja w tym roku nabyłem Taurusa Gaura 18,5 KW i wydaje mi się, że by Ci stykał. Mój dom jest przedwojenny (czyli jak opisano wyżej: 24cm+dylatacja+12cm+8cm styropian), 150 m2, podasze niecieplone, okna skrzynkowe i wszystko jak narazie gra. Jest to tłokowiec, ale nigdy mi nie zgasł (o czym mowa wyżej). Jedyny minus to brak pozycjonowania tłoka do pozycji wyjściowej przed każdym podaniem paliwa, ale to można obejść poprzez wpisanie pracy podajnika zgodnie z długością jednego cyklu tłoka. Także nie odrzucaj tłkowców, bo cena miału ok 500 zł/tona (czasami ten miał niewiele się różni od groszku,) a ekogroszek to już od 700 zł i więcej, a w sezonie to i ponad 800 zł/ tona. P.S. A tak zupełnie na marginesie to czyste bizancjum: kolektory, kominek z płaszczem i jeszcze kociął z podajnikiem, no chyba, że koszty nie grają roli.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.