Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem z cieknacym zaworem bezpieczenstwa bojlera


Dawid99

Rekomendowane odpowiedzi

To jest bardzo prosta instalacja. Jest tylko jedna pompa c.o. ktora wlacza sie po osiagnieciu odpowiedniej temperatury na plaszczu kominka. Co masz na mysli mowiac podkowa? W ktorym miejscu dokladnie powinien byc odpowietrznik? I jak to powinno byc w tej sytuacji dokladnie zrobione? Dzieki raz jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest zbiornik z wężownica tylko raczej z podkową o marnej sprawnosci w porównaniu z wezownicą rury ktore widać sporej średnicy ok 5/4 cala pewnie taka sama srednica jest w srodku wiec jak kominek podgotowujie wodę to powietrze nie ma jak wyjsc bo pompa tego nie przepcha w dół na górnym króćcu zasilającym te podkowe powinien być odpowietrznik automatyczny w najwyższym punkcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze mam pytanie odnosnie samego montazu tego naczynia przeponowego. Tak to rozumiem, ze zeby ustalic jakie mam cisnienie w instalacji musze zamontowac na tym czworniku ktory dojdzie "od dolu" tego trojnika co widac na zdjeciach manometr i napelnic instalacje woda. W tym momencie nie podlaczam jeszcze naczynia przeponowego, prawda? Nastepnie gdy ustale ze cisnienie w sieci jest powiedzmy 4 bary pompuje naczynie ktore nie jest jeszcze w instalacji do 3,5 bara i NASTEPNIE juz napompowane je podlaczam do instalacji. Dobrze rozumiem? Jesli tak ,to sensowne bedzie dolozenie zaworu przez naczyniem przeponowym by nie spuszczac calej wody drugi raz i w przyszlosci w celu kontroli cisnienia w naczyniu (by sciagnac naczynie bez wylewania calej wody z bojlera). Dobrze mysle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naczynia nie powinno się montować "na ostro", tylko na szybkozłączce np. takie https://allegro.pl/oferta/afriso-szybkozlacze-ask-do-naczynia-wzbiorczego-7545633507
Taka szybkozłączka ma 2 zaworki, jeden do odcięcia naczynia od instalacji a drugi, żeby spuścić wodę z membrany. Fajna sprawa, majątku nie kosztuje, więc polecam to zamontować. Masz za małe naczynie, żeby różnica była aż 0,5 bara, daj 0,2 bara, czyli 3,8. 
Całą procedurę dobrze napisałeś i tutaj przyda się właśnie szybkozłączka. Prawidłowo raz w roku należy sprawdzić ciśnienie wstępne w naczyniu odcinając naczynie od instalacji. Nawet jak coś się stanie z naczyniem to dzięki szybkozłączce odcinasz naczynie i wykręcasz bez spuszczania wody z bojlera. 

Dla manometru daj zaworek - jak się zepsuje kiedyś to nie będziesz musiał spuszczać wody z bojlera. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze mam jedna sprawe do sprecyzowania. Mianowicie gdzie zamontowac naczynie przeponowe w tym przypadku. Technicznie wiem gdzie. Tylko obawiam sie ze jak zamontuje je na czworniku "od spodu" bo kamien z bojlera bedzie do tego naczynia wpadal - i nie wiem z jakim skutkiem. Jesli zamontuje "z boku" czwornika po prawej stronie to mam obawy czy jak sie naczynie wypelni to pod wplywem wlasnego ciezaru nie bedzie "wyginac" calej instalacji oraz druga obawa, czy jak w tym miejscu zamontuje szybkozlaczke to czy naczynie przeponowe sie oprozni po otwarciu zaworku na szybkozlaczce. Moim zdaniem tylko w polowie sie oprozni. Co bys mi kolego emigrant poradzil?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz od groma miejsca na ścianie. Tam zamontuj naczynie i od niego możesz nawet wężem elastycznym podłączyć naczynie, albo zgrzać PP. To malutkie naczynko, więc ja nawet bym zaryzkował powieszenie go bezpośrednio na czwórniku(nypel - kolano 90 stopni w dół - nypel - szybkozłączka - naczynie). Nic tu nie powinno się stać - chociaż nie wiem, czy to już nie zahacza o partactwo w tym sensie, że to będzie wisieć na kształtkach a mosiężnę lubią pękać. To już Twoja decyzja co zrobisz.  
Naczynie jak będzie zamontowane króćcem do góry to woda zostanie, no może ciśnienie trochę wyrzuci na zewnątrz. To bez znaczenia, czy tam zostanie woda, czy nie. Chodzi o to, żeby spuścić ciśnienie z naczynia poprzez zaworek spustowy w szybkozłączce. Jak zleci trochę wody to dobrze, jak nie to nic się nie dzieje. Tak czy siak zamontuj szybkozłączkę. Jak będziesz wieszał naczynie na ścianie to daj króćcem do dołu. 

Prawidłowo powinno być naczynie przepływowe, ale to wymaga przerobienia trochę instalacji - w sumie tylko poprawodzanie zasilenia zimnej wody przez naczynie a raczej trójnik wkręcony do naczynia. Rozumiem nie jesteś tym zainteresowany? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze inaczej możesz zrobić o ile nie będzie naczynia przepływowego. Po prostu naczynie razem z szybkozłączką zainstaluj na czwórniku na dolnym wylocie/wlocie. Zawór spustowy wody z bojlera może być po prawej lub lewej stronie z kolankiem do dołu. Nie ma szans, że coś się stanie jak naczynie będzie wisiało prosto w dół nawet jak wypełni się cały wodą 12 litrów(12 kg). Bo jak dasz po prawej czy lewej stronie zrobi się ramię i będą działać jakieś naprężenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Może być tak, że z czasem może nazbierać się tam syfu. Tylko trzeba pamiętać, że to jest woda napływająca jak odkrecimy krany a odstojnikiem brudu, kamienia jest dno bojlera. Wspawane mufy w bojler od środka nie są na równi z płaszczyzną blachy tylko wystają ponad. W każdym razie tak było w moim starym bojlerze dwupłaszczowym. W nowym bojlerze chełchowskiego wlot a jednocześnie spust wody CWU jest w dennicy - w całości nie da się spuścić wody. 
Jak masz zamiar robić to sam to naczynie do ściany a podłączenie między szybkozłączką a czwórnikiem wężem elastycznym 16 barowym. Tak też jest poprawnie. Nie musi to być na sztywno połączenie. https://armaturasanitarna.com/p2918,przylacze-elastyczne-3-4-gigant-waz-w-oplocie-stalowym-wezyk-nakretno-nakretny-vero-120-150-200-250.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobie jak zaproponowales: Nachynie pojdzie na sciane i bedzie polaczone wezem elastycznym. To bedzie lepsze rozwiazanie niz mocowanie naczynie p. pod bojlerem. Nawet z tego powodu jakby ktos sie o to naczynie oparl to moze nawet cos zlamac i problem gotowy. Dzieki za wielka pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zgodnie z obietnica wrzucam tutaj moja prace. Jedyne co mnie mocno zaskoczylo i czego do teraz nie rozumiem to sytuacje, ktora miala miejsce podczas montazu. Otoz wszystko poskrecalem, odcialam zaworem naczynie przeponowe by sprawdzic cisnienie na "zimnej" instalacji. Manometr pokazal okolice 3,5 bara. Przy takim cisnieniu przez zawor bezpieczenstwa znow zaczelo cieknac. Nie przez wyrzut (gdzie jest zalozony wezyk) tylko przez niego samego, gdzie jest dzwignia. Nastepnie napompowalem odpowiednio naczynie i otworzylem zawor. Od tego czasu zawor nie cieknie. Nic z tego nie rozumiem. Zawor powinien sie otwierac od 6 barow. Przypominam ze zostal wymieniony na nowy. Ktos moze to wytlumaczyc?

1622207105684.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też kapało gdzieś przy dźwigni w tym cudzie od Afriso póki nie miałem naczynia. Aktualnie zamontowany oddzielnie jest ZB(SYR 1915) i oddzielnie ZZ(Socla). Dlaczego zaczęło kapać przy 3 barach nie wiem. Może jakiś syf zaleciał i nie miało to nic wspólnego z ciśnieniem.

22 minuty temu, Dawid99 napisał:

Nastepnie napompowalem odpowiednio naczynie i otworzylem zawor. Od tego czasu zawor nie cieknie

Odpowiednio, czyli jakie ciśnienie wstępne? Nie masz reduktora ciśnienia, więc ciśnienie wodociągowe masz pewnie zmienne. Jak masz ciśnienie 3,5 bara wodociągowe, ustawiłeś ciśnienie wstępne 3,3 bara to będzie ok. Jak ciśnienie wodociagowe skoczy do 5 barów to naczynie całe wypełni się wodą i nie spełni swojej funkcji - będzie kapać z ZB. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dokladnie napompowalem do naczynia ok 3,3 bara. Wstepne cisnienie bylo 3,5 bara. Po zagrzaniu wody w bojlerze do temperatury maksymalnej ok 50 stopni (wiecej grzalka sie nie dalo osoagnac) cisnienie wody wachalo sie od 3-3,5 bar. Poki co jest dobrze. Jestem ciekaw jak bedzie sie to zachowywac zima jak dojdzie grzanie bojlera wezownica woda z kominka z plaszczem. Ale na logike nie powinno sie nic zmienic poniewaz wiecej niz 50 stopni w bojlerze nie powinno byc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to znaczenia co jest źródłem grzania wody w bojlerze. Na razie potestuj tak jak jest, obserwuj jakie masz ciśnienie wodociągowe w różnych porach dnia. Jak mocno będzie skakać to kup i zamontuj reduktor ciśnienia.  Śmiało możesz grzać i do 70 stopni, ciśnienie może wzrośnie o 0,5-1 bar. To nadal daleka droga do 6 barów i zadziałania ZB. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.