Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

ale najciekawszy ten bezpiecznik, co do bezpieczeństwa to trochę racji koledzy mają można się "uszkodzić" szczególnie po intensywnych "konsultacjach" np z sąsiadem :D , co do farby to ja swoje mocowanie na "miedziany" kolor pomalowałem (akurat taka farbę miałem) a i tak się zakurzyło :angry: ,

ale najważniejsze że działa i spełnia swoją rolę nie czepiać się :o

 

pozdrawiam RedEd

 

ps JohnnySonny a zatrzymanie masz jak popadnie czy z krańcówki silnika?

Edytowane przez reded
Opublikowano

sambor kontrolka jest na termoregulatorze, a bezpiecznika się nie czepiam (tylko zaintrygowało mnie to 100A ale nie jestem elektrykiem a szukać mi się nie chcę co jest co)

 

pozdrawiam RedEd

Opublikowano

...Z konstruktywnej krytyki to ja bym poprawił/przerobił ramki trzymające silnik elektryczny. Jedno źle że nie ma żadnych ukośnych usztywnień, drugie źle to za długie kątowniki sterczące w stronę palacza. Prędzej czy później się na nie nadziejesz.

 

Wydaje mi się, że nie potrzeba usztywnień ukośnych. 2 pionowe kątowniki przykręcone są do betonowej posadzki śrubami fi 8 o dł. 10 cm (koszulka fi 12) - trzyma jak diabli, zresztą tą funkcję poniekąd spełniają poziome wsporniki.

Co do wystających kątowników, to celowo ich nie skracałem, gdyż nie wiem jaki będzie następny mój kocioł, na pewno będzie to dolniak, więc nie będę musiał za mocno się angażować w przeróbkę.

 

Bezpiecznik jest prawidłowy - B6A i do tego rozłącznik o max prądzie 100A - prawie idealnie, tylko brak lampki kontrolnej.

Też nie jestem elektrykiem, rozwiń proszę wypowiedź, czemu prawie idealnie

ale najciekawszy ten bezpiecznik, co do bezpieczeństwa to trochę racji koledzy mają można się "uszkodzić" szczególnie po intensywnych "konsultacjach" np z sąsiadem :D , co do farby to ja swoje mocowanie na "miedziany" kolor pomalowałem (akurat taka farbę miałem) a i tak się zakurzyło :angry: ,

ale najważniejsze że działa i spełnia swoją rolę nie czepiać się :o

 

pozdrawiam RedEd

 

ps JohnnySonny a zatrzymanie masz jak popadnie czy z krańcówki silnika?

Gdzie popadnie. Silnik wykonuje krótkie ruchy wajchą, właściwie to tylko wstrząsa rusztem, nie obraca nim, więc jest mi obojętne gdzie się zatrzyma.

 

sambor kontrolka jest na termoregulatorze, a bezpiecznika się nie czepiam (tylko zaintrygowało mnie to 100A ale nie jestem elektrykiem a szukać mi się nie chcę co jest co)

 

pozdrawiam RedEd

To 100A to wyłącznik, a bezpiecznik to B6A. Działa, jak przytrzymałem wajchę przez kilka sekund, to bije.

 

Plus trochę farby antykorozyjnej i lakieru metalic - wiadomo wygląd :P

To wersja beta, malowanie oczywiście będzie, kolor - młotkowany brąz.

 

Pozdrawiam.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Zamierzam zmniejszyć moc kotła, bo na podtrzymaniu strasznie zarasta komin i przygotowałem płytkę szamotową o wysokości 4 cm, którą chcę zmniejszyć prześwit między komorą załadunkową a palnikiem i w związku z tym mam pytanie, czy należy też zaślepić część otworów w ruszcie wiszącym? Kocioł 13,5 kW, moc jaka dla mnie wystarczy to ok. 8.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Ja mam zasłonięty do połowy.Zasłoniłem ruszt blachą żaroodporną(odpowiednio docięta).Kupiłem blachę taka jak kładzie się na węglowy piec kuchenny.To już trzeci sezon i blacha trzyma jak należy.

Opublikowano

JohnnySonny czy ty masz przegrodę z szamotu między komorom załadunkową a kanałem "ogniowym"? jeśli tak to można spróbować dociąć szamot tak aby "wpadł" niżej i w ten sposób obniżyć przegrodę natomiast co do rusztu wiszącego to zasłoniłbym cały blachą tak jak @smok napisał z starej piecokuchni lub kupić nową tylko większe wymiary kosztują więc na pewno coś wymyślisz

 

pozdrawiam RedEd

Opublikowano

Nie ma w przegrodzie szamotu, dlatego musiałem dociąć płytkę.

Smok, ten ruszt składa się z 2 części, jak masz to zasłonięte, pół czyli jedna ruchoma część (dolna)?

Jaki metraż ogrzewasz? Zmniejszałeś tą przegrodę, jak tak to o ile?

 

Dzięki.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Witam

JohnnySonny mój kocioł jest podobny konstrukcją (dakon) a do ciągłego palenia wystarczy mi szczelina 7-8cm jednak zazwyczaj mniej, kocioł ładnie pracuje na małej i dużej mocy dopiero po 1-2 dniach od rozpalenia wcześniej trochę przykapca, nie wiem co będzie jak trafi mi się węgiel o niskiej zawartości popiołu no i ja mam dmuchawę która przygaszony kocioł wraz z ruchomym rusztem bardzo dobrze i szybko rozpędza do wymaganych temperatur

 

pozdrawiam i życzę sukcesów RedEd

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Używam piec Junkiers 20kW od roku. Pierwszy sezon na poznanie pieca. w tym roku już bez problemów. Z trzech wymienionych pieców pierwszy był Dor czeski kocioł. Junkiers i buderus odkupili licencje i trochę go poprawili. Aby nie rozpisywać się za dużo podam moje spostrzeżenia i poprawki.

1. cały kocioł trzeba uszczelnić - na nowe sznury nałożyć warstwę czerwonego silikonu i przez folię (jak najcieńsza) docisnąć. Dotyczy to pokrywy górnej i komora paleniskowa i zasypowa oraz drzwiczek popielnika oraz klapy uchylnej.

 

Czy silikon do Dora zakładamy jak w poniższym rys.?

 

Uszczellka.jpg

Opublikowano

Tak i przekładamy folią dociskamy drugą częścią aby uszczelka się uformowała. To do postu powyżej.

 

Do pozostałych. W obecnej chwili już od roku mam tylko przedni ruszt, bliższy od drzwi popielnika jest zdemontowany. Cały ruszt wiszący jest zasłonięty, oraz połowa (do osi obrotu) ruchomy. Aby ograniczyć jeszcze bardziej dopływ paliwa dodałem ostatnio przesłonę z blachy ocynk (0,7mm) zasłaniając przestrzeń pomiędzy rusztem dolnym (ruchomym) a wiszącym. Palenie odbywa się z przodu rusztu ruchomego w części niezasłoniętej, tam też spada popiół. Palę od tego roku retopalem, brak kamieni i popiół niewielki, to i łatwo odpopielić.

Co do montażu mechanizmu odpopielania, mocowałbym jednak do kotła. W dolnej części kotła jest tylko blacha nie ma płaszcza wodnego i można łatwo zamontować., mamy też gwarancję, że lekkie przesuniecie kotła nie rozreguluje ustawienia kotła i mechanizmu.

Z szamotek praktycznie wszystkie oryginalne dodatkowe tylko nad otworami od powietrza dodatkowego. powoduje to przepływ spalin w strefie powietrza dodatkowego. Brak przegrody zmniejszającej komorę spalania. Jednak wymóg dobry, czysty opał. Co do wentylatora to pracuje z przerwami, ogranicza to moc kotła (w zależności od ustawionych czasów dmuchania i przerw). Dokleiłem też płaskie gumy do klap regulujących dopływ powietrza dodatkowego aby można było rzeczywiście panować nad dopływem tego powietrza.

Opublikowano

Kocioł Logano S111 45D dotarł dziś szczęśliwie. Jutro wrzucę zdjęcia. Sznury na klapach ma płaskie, więc powinno pójść łatwo z silikonem. Ciekawe tylko czy silikon wytrzyma gorączki na klapie od wyczystki?

Nie wiem czy jest sens dawać silikon na drzwiczkach od popielnika, gdyż nie są one chyba potencjalnym źródłem dymienia?.

 

Z kołnierza zasilania tego kotła wychodzi fabrycznie przyłącze średnicy 1 1/4, a ja wcześniej kupiłem zawór 4D Esbe 1 1/2. Czy powinienem go wymienić na 1 1/4?

Opublikowano (edytowane)

Jeśli dasz radę to zrób w miarę dużo zdjęć, na dniach też zamierzam kupić ten kocioł (Dakon Dor F 13,5 kw). Życzę przyjemnego palenia.

Edytowane przez 3Altair33
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Cicho, bo mam dym w oczach :) Nie wiedziałem, że ten piec tak kopci. Pale zrzynkami z sosny i chata zamieniła się w wędzarnie, a piec ocieka smołą.

:) :) teraz tylko wentyl wyciągowy (1000zł) bo tym silikonem to niewiele zdziałasz :) smoła w zasobniku to chyba norma (nie wiem bo nie mam) al jak jest w wymienniku to masz poważny problem i zaleciłbym podnieść temp. spalin
Opublikowano

Do kol. Enzo, zamknij prawie całkowicie podawanie powietrza pod ruszt a zostaw lekko rozszczelnioną klapę załadowczą i niewielkie otworki powietrza dopalającego. Praktycznie całe PP przez klapę załadowczą. Rozpalaj przy samym wlocie do palnika i staraj się, żeby drewno zawsze było ułożone jak najbliżej tego wlotu. Jak najmniej powietrza pod ruszt ! Wiem, że zaraz zostanę pewnie zakrzyczany ale radzę spróbować, co w końcu Cię to kosztuje :)

Opublikowano

@SONY nikt Cię nie zakrzyczy bo mówisz prawdę. Przy paleniu drewnem jest to wręcz wskazane albowiem ruch powietrza podąży ku dołowi do palnika, jest to sprawdzony sposób pomimo iż nieco szybciej wypala się wsad.

Opublikowano

"Praktycznie całe PP przez klapę załadowczą."

 

To jak wtedy ma pracować miarkownik?

Tu musisz wybrać albo wygoda albo bezpieczeństwo , od siebie dodam że palę bez miarkownika już 2 lata i tylko 3x zagotowałem wodę.

Wyreguluj ilość powietrza na klapie aby uzyskać te 80*C i aby trzymało tą temp i załatwione. Drewno należy spalać ze stałym nadmiarem powietrza bez jego zamykania

Opublikowano (edytowane)

Do kol. Enzo, zamknij prawie całkowicie podawanie powietrza pod ruszt a zostaw lekko rozszczelnioną klapę załadowczą i niewielkie otworki powietrza dopalającego. Praktycznie całe PP przez klapę załadowczą. Rozpalaj przy samym wlocie do palnika i staraj się, żeby drewno zawsze było ułożone jak najbliżej tego wlotu. Jak najmniej powietrza pod ruszt ! Wiem, że zaraz zostanę pewnie zakrzyczany ale radzę spróbować, co w końcu Cię to kosztuje :)

 

Tu bym się zgodził z opinią kolegi Sony23 że rozszczelnienie klapy załadowczej może pomóc o ile nie ma dmuchawy.

Mam piec JUNKERS Supraclass K 32-1 S62 na drewno klapka wlotu powietrza znajduje się na klapie załadowczej więc powietrze do spalania jest pobierane od góry, pod ruszt praktycznie nie jest wpuszczane powietrze,brak dymienia .Nie zdarzyło się jeszcze aby w czasie rozpalania a tym bardzej w czasie pracy piec dymił.Palę głównie węglem i drewnem. Smoły w wymienniku brak ,temperatura na piecu ustawiona między 62 a 67 stopni.

Jak niektórzy mówą że kotłownia to nie laboratorium to mają rację ale o tym że nie musi być brudno przekonałem się dopiero po tym jak kupiłem Junkersa ,w kotłowni od 6 lat jest czysto ,ruchomy ruszt -zero latającego popiołu po kotłowni.(poprzedni piec ładowany z przodu bez ruchomego rusztu wszechobecny pył z kotłowni ,po otwarciu drzwiczek załadowczych dym w kotłowni ,katastrofa).

Edytowane przez JankoM
Opublikowano

Mam piec JUNKERS Supraclass K 32-1 S62 na drewno klapka wlotu powietrza znajduje się na klapie załadowczej więc powietrze do spalania jest pobierane od góry, pod ruszt praktycznie nie jest wpuszczane powietrze,brak dymienia .Nie zdarzyło się jeszcze aby w czasie rozpalania a tym bardzej w czasie pracy piec dymił.

 

A może zamontować klapkę od miarkownika w klapie załadowczej i połączyć łańcuszkiem, przeciągając przez haczyk w suficie, z miarkownikiem?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.