Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Gaz czy ekogroszek dom nieocieplony 100m2


Rekomendowane odpowiedzi

Nie będziesz miała zimno 22 stopnie w domu wystarczy spokojnie. Jest jeszcze trzecia droga. Pellet, czyli bez syfu smrodu i z minimalną ilością popiołu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, TOMEK12345 napisał:

ile metry do ogrzania.?

 

100 nie widziałeś? 

1 minutę temu, sambor napisał:

ani o temp wody jaką są zasilane.

Pani pali sobie węglem to i pewnie też tego nie wie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dom jest nieocieplony i ktoś jest bogaczem może zakładać gaz i żyć w tych lodowatych 22 stopniach. Ja bym w gaz się nie pchał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadajesz pytania bez podania danych jeden przy 100 m2 może płacić 400 zł miesiąc a drugi 600zł miesiąc  więc podaj dane a najlepiej wpisz parametry domu na stronie https://cieplowlasciwie.pl i będzie jakiś podgląd i szacowany koszt ogrzewania mniej więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaz w nieocieplonym domu to najkrótsza droga do finansowego samobójstwa. Lata temu palilem gazem i szło go średnio 20 m3/doba. A w domu 18-19 stopni. Gdy mocno wiało, 16 stopni i wtedy spalanie nawet 30m3. Ale wtedy 1m3 gazu kosztował 0.50 zl gdy paczka najtańszych papierosów Sport 3.50 zł. Bez docieplenia palenie gazem kosztuje majątek.

Ogrzewalem 140 m2 domu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jak czytam te bzdury o nie wiadomo jakich kosztach gazu to nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. 1 kWh ciepła z gazu w nowoczesnym kondensacie kosztuje obecnie w granicach 0.16-0.18 złotych podobnie co z węgla jeśli uwzględnić sprawność. Kiedyś węgiel był tani a paliło się gazem w starych nieefektywnych kotłach to faktycznie ten gaz wychodził o wiele drożej od węgla. I ocieplenie ma tu niewiele do rzeczy (no chyba że ktoś ma naprawdę małe grzejniki i grzeje węglem na 80C) liczy się koszt uzyskania kWh. Na nieocieplonym węglem tez się drożej zapłaci.

A 20-30m3 gazu to schodzi mojemu koledze co grzeje nieocieplone 300m2 na małych żeliwnych grzejnikach ze stropami po 3.50-3.70xD A nie na 140m2.

Sam zmieniłem z węgla i cenowo wychodzi to samo, a o komforcie nie ma co wspominać na korzyść gazu. Rachunek za styczeń 100m2 416zł, ściany ocieplone, strop jeszcze nieocieplony - w domu 23C całą dobę. Cały sezon wyjdzie okolice zawrotnych 2300zł, z gotowaniem i CWU.

 

Tu też można poczytaj o porównaniu kosztów ekogroszku i gazu: https://blog-techniczny.pl/2019/07/31/koszty-ogrzewania-domu-gazem-w-sezonie-2018-19/?fbclid=IwAR1cQiQqMWnC4hhezCl-uFbKDBcjrIxbqF1wUTa6vUD08Gol8MESdQ-K6T0

Zrzut ekranu 2021-02-04 10.07.09 (2)_LI.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytaj ze zrozumieniem. Piszę przecież że to było lata temu. I nie rób się znawcą którego gdybanie jest jedynie słusznie i prawidłowe. Nic mnie nie obchodzi twój sąsiad ani ile spala i jak ma ciepło. Mnie na ciepłowłaściwe.  nawet obecnie wychodzi 5 tysięcy na kondensacie lub 6tysiecy na zwykłym. Za węgiel płacę 2400. I nie rób z siebie sędziego czy mentora , szafujac beztrosko punktami. Widzę że Ci to przypadło do gustu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba po to jest ta opcja jest żeby wyrazić czy się z czymś zgadzam czy nie więc nie rozumiem po co się tego czepiasz?

W kwestii kosztów węgla i gazu to się odnieś merytorycznie, wyliczeniami. A nie CW które często wykazuje bzdury które sam wyżej znowu powieliłeś. Nie ma takiej opcji by za gaz zapłacić 6000zł spalajac węgla za 2400zl bo to fizycznie niemożliwe. Po co powielać takie głupoty? Wyliczyłem ci ile kosztuje kWh z węgla ile z gazu, dołączając nawet rachunek. Czytałeś to w ogóle? Skoro kWh z gazu kosztuje podobnie co kWh z węgla to jakim cudem tu ma wyjść 6000 a tam 2400? Gdyby tak było to koszt kWh z węgla musiałby wynosić 0.08-0.09zł co jest kompletnie nierealne nawet jakby go spalić ze 100% efektywnością. Gdyby spalić węgiel ze 100% wydajnością (a spalamy ze średnioroczną wydajnością 50-60%) to koszt kWh wyniósłby 0.8zł/7.5kWh/1= 0.10zł xD. A realnie wygląda to tak: 0.8/7.5/0.6=0.177zł. Bądźmy poważni, matematyka nie kłamie. Gaz obecnie cenowo jest zbliżony do węgla (+/- 10% w zależności od ceny węgla i efektywności jego spalania)

Jedyne czego żałuje, to to że tak długo czekałem ze zmianą ogrzewania, bo tez słuchałem mitologów którzy mnie w kółko straszyli jak ja to pójdę z torbami na gazie xD. Palenie węglem mając GZ jest głupotą. Tyle.

 

Dzienne koszty GZ u mnie - od początku października, 23C + CWU i gotowanie na 3 osoby, CW wyliczyło 4000zł bez CWU za sezon, bez komentarza:

ecas.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt faktem , Pan Juzef mógłby kalkulator zaktualizować.  Nie dość że nieśmiertelne 0,22zł za kwh podczas gdy obecnie kosztuje prawie 1/3 mniej to różnego typu kwiatki w artykułach jak np w wyliczeniach kosztów mniej kaloryczny gaz zaazotowany którego mało kto używa.

Wpisałem wszystko z budynku największą dokładnością, zmieniłem ceny paliwa na aktualne, pominąłem CWU i żeby nie wiem co kalkulator upiera się że spale 20-25% więcej gazu niż faktycznie spaliłem. U kilku znajomych podobnie.

Rozumiem że autor chce propagować palenie od góry itd Jednak może gdyby tak przestać straszyć tym gazem to część leniwych/niechlujnych/nieświadomych  palaczy już dawno zniknęłaby samoistnie i  paliwa stałe nie były aż tak brane tak "za morde". Cóż chyba za późno na to.¯\_(ツ)_/¯

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lolek u mnie to samo, żeby mi CW policzyło realne koszta gazu to musiałem w CW "docieplić" strop, i odjąć 15m2 powierzchni grzewczej, skasować CWU i zmienić cenę z zawyżonej 0.22 na realną 0.165/kWh. Potem ludzie sie tym sugerują i wychodzą takie kwiatki jak wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że gaz daj spokój z tym węglowym syfem, który wyjdzie w podobnej cenie co gaz ale musisz babrać się w syfie, wynosić popiół, sypać węgiel (kurzy się jak szalone) , walczyć ze sterownikiem, walczyć ze spiekami...

W 100m2  nawet nieocieplonego masz pewnie zapotrzebowanie na ciepło góra (podkreślam góra) 10kw przy średniej dobowej -20.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W styczniu kocioł chodził ze średnią mocą 3.5kW ?Maksymalne spalanie dobowe jakie zaobserwowałem to 8.6m3, czyli 16zł. Jeśli prognozy się sprawdzą będzie więcej, ale wątpię bym dobił do 10m3/doba.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się pisać, ale żeby nie było..Masz ocieplony dom, przerobiona instalację więc o czym my tu piszemy i co do siebie porównujemy?  Tu chodzi wyłącznie o moje koszty a nie twoje bo nawet nie ma co porównywać. Możecie liczyć i przeliczać, kalkulowac a ja wiem jedno bo palilem gz. U mnie to nie zadziała póki nie ma przeróbek instalacji oraz ocieplenia. Gdybym kupowal węgiel po 1000 lub więcej to można o tym myśleć. Ja kupuję po 600. .Za styczeń mam koszt 500 z groszami. Gazem ile by to było? 250- 300m3? Czyli dobowo 10m3 . W moich warunkach to mrzonka. W moich , powtarzam. Pamiętajcie że totalnie nieocieplony dom potrzebuje ciepła non stopm Kocioł gazowy pracuje cyklicznie a u mnie przestoje i ciągle dogrzewanie potężnego zladu to ciągłe straty. Tu jest haczyk.Ja potrzebuję grzać a nie dogrzewac. Ale skoro tak podstawowej rzeczy nie rozumiesz...

Nie pisz głupot. Ktoś poczyta i pomyśli że OK, kupię z dotacji kocioł gazowy i już będzie fanie. Otóż zapewniam że tak nie będzie. Ja o tym pisalem ale tobie nie chciało się nawet  pomyśleć. Myślisz swoją miarą a to błąd. Nie chce mi się dalej argumentować z mojej pozycji, bo skoro twoja jest jedynie słuszna to szkoda mi czasu. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam częściowo ocieplony dom a strop mam nieocieplony. Przez niego ucieka więcej ciepła niż przez ściany. Instalacja jest taka sama jaka była na węglu. A dyskusja jest nie o twoich wydatkach tylko o micie że gaz wychodzi 2-2.5 raza drożej od węgla.

Co do gazu 10m3 to obecnie 18-19zł x 30dni równa się 540-570 złotych. Także sam sobie oszacowałeś że wyszłoby porównywalnie.

A prawidłowo dobrany kondensat pracuje ciągle w takich temperaturach zewnętrznych, dzisiejsze kotły są modulowane i potrafią dostarczać tylko tyle energii ile na bieżąco ucieka z budynku (warunek poprawnie dobrana moc minimalna kotła) U mnie chodzi non-stop w granicach 40-52C. Duży zład z kolei w niczym nie przeszkadza w kondensacie, jest wręcz zaletą. Co z tego że trzeba włożyć w niego więcej energii, summa summarum wyjdzie na jedno bo tą energię w końcu musi oddać do budynku. Warto za to mieć dość duże kaloryfery.

 

Ja kupiłem kocioł z dotacji i wbrew temu co piszesz jest fajnie w porównaniu do węgla. I to bardzo. Sam sobie przeczysz, nie wiesz jak działa dzisiejszy kondensat, jak jest sterowany, ile kosztuje realnie gaz. I taka to dyskusja z tobą. Ale nie, to ja pisze głupoty mimo że wstawiłem rachunki wyliczyłem cenę kWh itd xD. Jak chcesz dyskutować to wytocz jakieś mocniejsze argumenty niż "piszesz głupoty" bo póki co niczym swoich tez nie jesteś w stanie podeprzeć... Wręcz potwierdziłeś moją tymi 10m3 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Jaco80 napisał:

Co do gazu 10m3 to obecnie 18zł

Skąd wy bierzecie takie ceny. To jest czysty gaz czy z opłatami? Ja za grudzień  27 m3 zapłaciłem 66,66 zł, to jest 2,46 za kubik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z rachunku. Spaliłem w styczniu 227m3 za które zapłaciłem 416zł, 20 groszy ze wszystkimi opłatami. Ty zapłaciłeś tak dużo za m3 bo masz malutkie zużycie (zapewne używasz GZ tylko do CWU i gotowania) i ogromną część rachunku stanowią opłaty stałe. Im więcej zużywasz tym cena za m3 spada do poziomu 1.8-1.9zł a nawet mniej. Gdybyś zużył załóżmy 5m3 na msc to cena za m3 wyszłaby kosmiczna, ale to nie znaczy że jak ktoś grzeje gazem zapłaci tyle za m3. Ja jak jeszcze nie grzałem gazem też płaciłem po 70zł za 30m3 do CWU i gotowania. A teraz te 70zł zużyte na CWU i gotowanie (obok ceny węgla) jest już w tych 416zł. Czyli nawet można powiedzieć że ogrzewanie gazem w styczniu wyszło mnie 346zł xD. Kolejny argument że ogrzewanie domu węglem mając gaz do CWU i gotowania nie ma sensu. A jak już ocieplę strop to w ogóle koszta staną się śmieszne.

 

No ale żeby nie było ta różowo zmiana ogrzewania wyszła mnie równe 10000zł. Niemniej efekt przerósł moje oczekiwania i to mocno. Tez mnie straszyli że będzie zimno i bardzo drogo. Aż w końcu wziąłem policzyłem sam ile realnie ogrzewanie tym i tym kosztuje i wszystko się sprawdziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie 5 lat temu spalałem ok 5 ton węgla po 600zl (obecnie ponad 700). po przejściu na gaz płace za cały rok z gotowaniem i cwu 3300zł-3500zł. W ociepleniu nic się nie zmieniło. Komfort cieplny o wiele lepszy bo przy węglu było 25 raz 20. A teraz cały czas 22-22,5. U mnie m3 gazu wychodzi ok 1,80 zł. W grudniu 482,59zł 268m3 1,80zł/m3 0,16zl/Kwh W styczniu 497,46zl 287m3 1,73zł/m3  0,15zł/Kwh. Więc jeżeli dom to nie durszlak to ogrzewanie gazem nie powinno dużo drożej wyjść. Mam kilku znajomych co przeszli i jeszcze nikt nie mówił że wróci do węgla bo koszty podobne a komfort nie do porównania.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.