Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Tematy Związane Z Ochroną Powietrza


Andrzej_M_

Rekomendowane odpowiedzi

43 minuty temu, miki1212 napisał:

Tylko za cholerę nie jest napisane co zastąpi węgiel w hutach, fabrykach i firmach, elektrociepłowniach ,,,,

Najlepiej szukać u źródeł, na przykład w Rosji.

Ciągle słyszymy w mediach o nowej nitce Gazociągu Północnego  Nord Stream 2.
Gazociąg ten transportuje gaz ziemny z Wyborgu w Rosji do Greifswaldu w Niemczech.   

Czy ktoś słyszał (zapewne temat tabu) o terminalu do odbioru i regazyfikacji LNG w Obwodzie Kaliningradzkim.
Niedawno został otwarty, bo w dniu 8 stycznia 2019 r.
Wydajność do 3,7 mld metrów sześciennych gazu, czyli połowę tego co może przyjąć nasz Terminal LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu.
źródło: http://www.gazprom.com/projects/kaliningrad-terminal/

Edytowane przez Andrzej_M_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, SONY23 napisał:

 Już nic nie jest wolne od polityki. Chyba zapomniałeś co nie tak dawno działo się w Puszczy Białowieskiej czy Rospudzie. Skończyło się aż w Brukseli... Nawet jak masz własny prywatny las, to nie masz prawa bez zgody od leśniczego nic z niego wyciąć. 

To jest pol prawdy, wybrales to co chciales.

 

A moze ktos sie pokusi o zdanie w tym temacie:

 

Fotokataliza to proces, który pod wpływem działania promieni słonecznych rozkłada cząsteczki smogu samochodowego czy też innych zanieczyszczeń na związki proste

Zrodlo https://m.niezalezna.pl/256947-w-warszawie-ulozono-chodnik-antysmogowy

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Sama idea korzystania z drewna czyli lasów jest moim zdaniem jak najbardziej słuszna. Chciałem jedynie pokazać, że jak zechcemy to  wdrożyć, to znajdzie się niewiadomo skąd ktoś, kto zacznie głośno protestować a przyjaciele z Brukseli wydadzą odpowiednią decyzję albo nawet wyrok i będzie po sprawie... Czy nie widzicie tego, że jesteśmy już ubezwłasnowolnieni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SONY23 napisał:

 Już nic nie jest wolne od polityki. Chyba zapomniałeś co nie tak dawno działo się w Puszczy Białowieskiej czy Rospudzie. Skończyło się aż w Brukseli... Nawet jak masz własny prywatny las, to nie masz prawa bez zgody od leśniczego nic z niego wyciąć. 

Sony, jak nie wiesz dokładnie to nie pisz to co zaszłyszałeś. W swoim lesie możesz wycinać bez zgody leśniczego, aby było to zgodne z planem sporządzonym przez starostę lub jak brak takiego planu to zgodnie z decyzją starosty. Leśniczy sprawuje tylko nadzór czy zgodnie z tymi planami działasz. Jeśli zrobiłeś zgodnie to Ci bez łaski ma wystawić dokument potwierdzający legalność wycinki. Takie przepisy ustalili posłowie przez Ciebie wybrani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To lepiej jak będzie dziki zachód ?

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale on i tak już jest. Przecież te kwity, to fikcja. Żaden leśniczy nie był w moim lesie i pojęcia nie ma co tam się dzieje... Ale etaciki lecą... To samo z nadzorem weterynaryjnym. Przecież to lekarze w masarniach zawinili za to o czym teraz głośno. I co na to minister ? A no więcej kasy trzeba z budżetu na nadzór weterynaryjny... Chcecie podwyżek, to róbcie afery...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że u Ciebie wszystko "be" , i jak tu żyć Panie Premierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212

Jak mam wybierać dziki zachód czy dziki wschód to wole jednak ten amerykański dziki zachód gdzie moja własność jest moja i święta, mam prawo oraz pistolet żeby tego bronić. Niestety w naszym dzikim wschodzie niczego nie posiadamy na własność to państwo polskie jest właścicielem wszystkiego co masz razem z tobą i twoimi dziećmi a ty tylko dzierżawisz. Niestety panowie przestańcie się oszukiwać miejcie odwagę przyznać, że niewiele od was zależy i niczego nie posiadacie tylko wypożyczacie. Przykład prywatnego lasu to tylko czubek góry lodowej. Co byś nie chciał zrobić zawsze musisz się pytać i płacić nawet jeśli jest to rzekomo twoje podwórko. To jest po prostu upokarzające, państwo depta twoją godność i niezależność robiąc z ciebie niewolnika i dziada na krótkiej smyczy.

Drewno to zbyt słaby opał żeby pociągnąć przemysł. Obecnie nie istnieje inne źródło energii niż paliwa kopalne i musicie się z tym pogodzić. A cała reszta to polityka i kasa, interesy urzędników i ich znajomych bo w praktyce państwo należy do urzędników.

 

Edytowane przez miki1212
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61

No tak posrane mają te mózgi bo przykład lewactwa idzie z EU . tam 5% partie mają komisje które decydują o całej uni więc jest jak jest , za wodę ze swojej studni niedługo będziemy płacić bo ustawa już jest teraz czekać na pojedyńcze gminy bo nie od razu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, zaraz. Film powyżej miesza zbyt wiele spraw. I promuje poniekąd starego grzyba, przedstawiciela groźnej sekty.  Co do studni, to też trzeba ciut inaczej spojrzeć na zagadnienie. Nie płacisz za swoją studnię i raczej płacić nie będziesz. Zapłacisz za to, prawdopodobnie, za korzystanie z ogólnych naturalnych zasobów wodnych. Czerpiąc nadmiernie z własnej studni , zabierasz niejako wodę innym. Powinny być więc jakieś regulacje prawne w tej kwestii jak i wielu innych związanych z przyrodą.  Problem z tym, że przepisy zazwyczaj tworzą ludzie bez wiedzy na dany temat.  Sęk też w tym, że gdyby pozostawić ludziom możliwość bezpłatnego korzystania ze środowiska bez ograniczeń, zniszczone będzie wszystko. Co do zasady ja się na to nie godzę. Trzeba patrzeć perspektywicznie, a nie tylko w imię doraźnych korzyści.

Edytowane przez marekbest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212
2 godziny temu, marekbest napisał:

Zapłacisz za to, prawdopodobnie, za korzystanie z ogólnych naturalnych zasobów wodnych.

A komu ja mam płacić za korzystanie z ogólnych zasobów naturalnych? Kto jest właścicielem? Za prawo do narodzin tez może każą mi zapłacić?

2 godziny temu, marekbest napisał:

Czerpiąc nadmiernie z własnej studni , zabierasz niejako wodę innym.

Komu? Nazwiska, adresy proszę? Kto ponosi szkodę?

2 godziny temu, marekbest napisał:

Sęk też w tym, że gdyby pozostawić ludziom możliwość bezpłatnego korzystania ze środowiska bez ograniczeń, zniszczone będzie wszystko.

Ponawiam pytanie do kogo należy środowisko? Komu ja mam płacić za prawo do życia? To jest normalny handel niewolnikami zakazany przez kilka Konwencji.

Ludziom wyraźnie zaczyna odpitalać i niedługo nie będzie sie dało tutaj żyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do miki1212. Na część pytań sam sobie odpowiedz. Masz Google. przepisy o wodzie, ściekach, więc i Twojej studni to Prawo Wodne. Znajdziesz je na stronach isap.sejm.gov.pl

Te opłaty to ogólnie zależy od tego kto ma studnię, gdzie ma i jak z niej korzysta. Ile ciągniesz wody? Na jakie potrzeby? Jaką wodę konkretnie? Co to za studnia? 

Osobiście mnie to ni ziębi ni grzeje. 

Jeśli chodzi o tego typu opłaty, to ścigane są jak zwykłe podatki, gdyż są to dla księgowych kolejne podatki właśnie. Nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności. 

Większość opłat zw. z korzystaniem ze środowiska płacą tzw. firmy. Ale i tak odbija się to na produkcie końcowym, czyli np. cenie w sklepie. 

Firma to może Ty, jeśli prowadzisz działalność gospodarczą. Wystarczy, że masz klimatyzację w biurze, albo chociaż 1 auto służbowe i już płacisz. Taki system. A słyszałeś o podatku katastralnym? Jeśli nie to poczytaj. A płacisz podatek gruntowy? A od nieruchomości? I co zgrzytanie zębami na to pomoże? W innych europejskich krajach wg mojej oceny podatki mają wyższe niż u nas. Cóż poradzić...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako ciekawostkę dodam, że w firmie mam m.in. kocioł 60kW na olej opałowy oraz 40kW na węgiel i są one objęte systemem handlu emisjami. 

A co do studni, to przedsiębiorca posiadający studnie głębinowe, nawet jeśli z nich nie korzysta, płaci za sam fakt ich posiadania i możliwość poboru wody. Za pobór płaci osobno.

Budżet Państwa jest wiecznie dziurawy, więc dodatkowe podatki są ściągane od coraz mniejszych.

Na razie tylko za metan z tyłka krowiego i własnego nie płacimy. I za dym z papierosa. A tak to, bynajmniej firmy, płacą już za wszystko. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

     Podatki,podatki, podatki...

 „Ważną sztuką polityków jest wynajdowanie nowych nazw dla instytucji, które pod starymi nazwami stały się dla opinii publicznej odrażające.“ 

                                                                                                                                                                                          Charles-Maurice deTalleyrand

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212
2 godziny temu, marekbest napisał:

Te opłaty to ogólnie zależy od tego kto ma studnię, gdzie ma i jak z niej korzysta. Ile ciągniesz wody? Na jakie potrzeby? Jaką wodę konkretnie? Co to za studnia? 

Ale kogo to obchodzi skoro to moja własność na mojej posesji i nie używam wody jako firma bo wtedy można to jeszcze jakoś uzasadnić. Natomiast środowisko, woda, powietrze nie jest niczyją własnością chyba, że jakiś urzędnik przedstawi mi fakturę zakupu wody z pieczątką i podpisem od Jezusa Chrystusa/Buddy/Allaha no to wtedy uznam, że taki podatek ma prawo nałożyć. W każdym innym przypadku uznam go za bandytę.

2 godziny temu, marekbest napisał:

A słyszałeś o podatku katastralnym?

Tak słyszałem i on będzie wprowadzony przypuszczam, że w tej dekadzie do 2030 roku. Jeszcze go nie ma bo struktura własności u nas jest skomplikowana ale jak widać powoli i konsekwentnie z każdym rokiem jest ograniczana własność prywatna więc za kilka lat będzie możliwość wprowadzenia takiego podatku. Na razie nie ma w gminach żadnych akcji w tym kierunku. Natomiast odpowiednie urzędy z nadzoru mają już dokładne mapy wraz ze zdjęciami lotniczymi i każdą zmianę na twojej działce odnotują więc fundamenty systemu już są. Jest nawet publicznie dostepna mapa w internecie z granicami i numerami działek o ironio katastralna się nazywa. To jest geoportal.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od artykułu 267 można poczytać o opłatach za pobór. http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20180002268/T/D20182268L.pdf

Środowisko należy do wszystkich, ale Państwo nim zarządza, chroni i reguluje formę dostępu do niego, czyli zakres korzystania.  Woda w studni nie jest Twoja, Złoża ropy pod moją działką nie są moje. Są Państwowe. To nie Ameryka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212
48 minut temu, marekbest napisał:

ale Państwo nim zarządza, chroni i reguluje formę dostępu do niego, czyli zakres korzystania.

Ale moja działka nie jest państwowa i państwo nie musi chronić wody przede mną. (Chcę tylko wykazać absurd, w którym żyjemy.)

49 minut temu, marekbest napisał:

Woda w studni nie jest Twoja, Złoża ropy pod moją działką nie są moje. Są Państwowe. To nie Ameryka.

Ja wiem, że żyję w socjaliźmie i nic nie należy do mnie (ja tylko wypożyczam)  bo ja sam jestem własnością państwa. Mam nadzieje, że rosnąca świadomość społeczna umożliwi powrót normalności w tym kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe były wpisy z 13 grudnia (strona 35 tego tematu). Dotyczyły rozwiązań architektonicznych (zostało nawet zamieszczone zdjęcie – jako przykład).
Obecnie króluje silny trend łączenia pomieszczeń, wiąże się to głównie z likwidowaniem ścianek działowych (np. przy okazji remontów). Czy taka moda może mieć uzasadnienie w ekonomii ogrzewania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam może jeszcze…

Nowe projekty domów pewnie dają duży wybór inwestorom, ale gdy spojrzeć na niektóre osiedla to widzi się często niemal jednakowe domki, z nielicznymi, małymi okienkami…
Gdy ogląda się stare domy (niekiedy jeszcze drewniane, na podmurówce z kamienia), to widać pięknie oszklone werandki, z fantastycznie wkomponowanymi okienkami; długie, przeszklone korytarze (nawet na całej szerokości domu), duże okna itp. Całość wygląda tak, jakby każdy budowniczy zachowywał „folklor” a jednocześnie wykazywał się oryginalnością, drobną różnicą, którą zaznaczał swój czas…
Znawcy pewnie umieją rozpoznawać styl danego regionu i wykazywać różnice. A laik od razu zauważa, że nie znajdzie takich samych domów w żadnym innym miejscu…
Dziś można dostrzec nieraz jak nowi lokatorzy pomniejszają otwory okienne, na różne sposoby remontując wręcz „kaleczą" …

Czy dążenie do jak najmniejszych wydatków m.in. na ogrzewanie domu nie pozbawia innego komfortu?
Nie mówiąc już o panującej jednolitości, którą widać mimo nowocześnie wyposażonych wnętrz…
Podobnie jest chyba z zabudową miejską (wystarczy porównać kamienice i nowe osiedla).
Pewien internauta wpisał mniej więcej taki, żartobliwy komentarz: „…sufity coraz niżej a muszla klozetowa będzie za niedługo stała w kuchni”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.