Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zawsze analize nalezy zaczac od sprecyzowania zagadnienia. Ktos mysli o jednym o ktos inny o drugim. Jeszcze latwiej o nieporozumienie gdy cos piszemy/czytamy.

31 minut temu, zizi napisał:

Na tych rysunkach najlepiej będzie w 4, a najgorzej w 1. (bo ścianka jako przewodnik idealny

Ja np. przy takich zalozeniach nie widze różnicy (moge nie miec racji). Temperatura w kazdym punkcie scianki jest identyczna bez wzgledu na jej wymiary przestrzenne.

Jesli rozwiniemy mysl o warstwe laminarna-przyscienna, plynu - gazu (scianka jako izolator) i jej wplyw na przewodzenie ciepla moze okazac sie ze 3 lub 5.

Byc moze dlatego w kotlach mamy jednak te zeberka?

@Andrzej_M_ mam pytanie do Ciebie w zwiazku z powyzszym (zalozenie scianka jako izolator). Jakkolwiek powierzchnia czesci wewnetrznej  jest stala to czy jednakowa bedzie temperatura na calej jej obwodzie-powierzchni (punktach) we wszystkich narysowanych przez Ciebie przykladach?

Opublikowano (edytowane)

Mówicie że jesteście w stanie dać mi więcej kasy niż mogę odebrać?

To ja mogę wydać więcej niż Wy macie w banku.

poz Hermogenes

 

Edytowane przez Hermogenes
Opublikowano

A mnie ciekawi, czy płyny o menisku wklęsłym ( napięcie powierzchniowe) w stanie nieważkości przybierają kształt kuli ( jak woda i "coś tam" do picia), czy też zamknięte w naczyniu utworzą kulistą dziurę? To pytanie nurtuje mnie od podstawowki. Świadomość, że kilkadziesiąt stopni naturalnej różnicy ciepła potrafi rozerwać zamarzniętą rurę z wodą, wykrzywić masywną szynę, zerwać przewody elektryczne, lub pokruszyć "liniowo" polbruk ,... sprawia, że do końca nie wiadomo z jakimi zjawiskami ma się do czynienia,...

Opublikowano (edytowane)

    I to jest właśnie sedno problemu polskiej nauki. Mamy masę teoretyków. Na papierze wszystko się zgadza. A nawet jak się nie zgadza, to nikt nie postawi się przełożonym, czy choćby ważniejszym w hierarchii naukowej. A praktyka mizerna albo wcale. Gdyby w życiu wszystko było tak proste, to po co by były laboratoria albo badania praktyczne. Wystarczy jajogłowy z dobrym kompem i oprogramowaniem i dostajemy idealne rozwiązanie problemu. A tu nic z tego... W realu dochodzą używając słów kol. zizi " jakieś kryteria dodatkowe" i cała teoria zawodzi albo trzeba wymyślić, czy dopasować nową. Zawsze przypomina mi się w takim momencie historyjka o naukowcach, którym z obliczeń wynikało, że trzmiel nie ma prawa latać...

Edytowane przez SONY23
Opublikowano
24 minuty temu, Hermogenes napisał:

Mówicie że jesteście w stanie dać mi więcej kasy niż mogę odebrać?

To ja mogę wydać więcej niż Wy macie w banku

Zapytaj bankstera to jeszcze z kredytem wyjdziesz. To sa dopiero czarodzieje.

 

@def a czy tam jest jakas inna powierzchnia zeby zjawisko napiecia powierzchniowego moglo wystapic?

 

Opublikowano (edytowane)

Rozumiem że Twoja odpowiedź była formą żartu. Wyrażę się jaśniej tyle energii zostanie przekazane do ciała zimniejszego ile owe ciało potrafi odebrać w jednostce czasu. Nie jest istotna wielkość wymiennika po stronie dostarczania ( lejek jest dobrym przykładem). Zauważ że powierzchnia wymiany na wszystkich rysunkach jest jednakowa, współczynnik przenikania jednaki, czas też. Nie zwalisz  na prędkość przepływu czynnika. 

poz Hermogenes

Nawiąże do zdjęć nie potraficie zinterpretować tego co widzicie. Wszystko jest prawidłowe w rogu od wewnątrz ilość energii dostarczona poprzez powietrze jest mniejsza niż odbiera ściana więc temperatura niższa.Od zewnątrz ilość energii dostarczana jest mniejsza niż pobiera zimne powietrze- temperatura niższa. Stąd obraz po obydwu stronach zabarwiony na niebiesko. 

Edytowane przez Hermogenes
Opublikowano

Dokładnie przykład z lejkiem chodził mi po głowie... A co do rur. A co z przepływem cieczy na zewnatrz rur ? Srumień skierowany równolegle do " rury", czy prostopadle ? I już będą kwiatki. I tak można właśnie siedzieć i teoretyzować. I przez 70 lat po wojnie naukowcy nie zrobili jednego dobrego kotła, siedząc na największych w Europie złożach węgla...  A teraz pierwsi krzyczą, że trzeba zakazać palenia węglem...

Opublikowano

Czy z rozwiązania powyższej zagadki powinno wynikać, że stojany silników elektrycznych, i inne radiatory a także kaloryfery nie potrzebują powiększonych powierzchni oddawania ciepła. Wszak radiatory, jak kotły poprzez kaloryfery wymieniające ciepło spalin z nośnikiem-wodą, emitują ciepło do powietrza. Jak się ma ilość wody w instalacji CO do efektywności (oszczędności) energii cieplnej? Płytowy wymiennik zbudowany jest z bardzo cienkich blach. Co dzieje się z czasem wymiany ciepła ? Jest nieważny? Rozumiem, że wewnetrzne radiatory "zaburzają" przepływ strumienia spalin a spaliny niosą pyły,... Rozumiem też, że w wymianie bierze udział tylko powierzchnia na "styku" woda - metal, co może stanowić ograniczenie "przyjęcia" ciepła i nie  "zamieni" konwekcyjnie wielkiej ilości temperatury dodatniej na wyższą, bo do tego potrzebna jest pompa ciepła ( dodatkowa energia). Wnioskuję (może błędnie) , że radiatory mają zastosowanie do szybszego rozpraszania wysokiej temperatury na niższą ,... odwrotność tego zjawiska musiałałaby kumulować ciepło a to byłby już efekt perpetum mobile, który czeka na odkrycie. Granicę przedmiotowej wymiany wyznacza "styk" ?  

    Pękająca od wahań temperatury rura z wodą degraduje się tylko z powodu (?) kilkunastu stopni różnicy. To jest siła.

Opublikowano

Tak w wymianie bierze udział tylko strumień prostopadły do powierzchni wymiany z wodą. Strumienie prostopadłe do powierzchni wymiany z powietrzem podgrzewają radiator, w punkcie krytycznym ( wyrównanie temperatury ) wymiana zanika. Ale ja jestem prostakiem , wiejskim głupkiem więc mogę .

poz Hermogenes

Opublikowano

W mój powyższy post wkalkulowałem, ryzyko śmieszności. W dzisiejszych czasach podziału kompetencji, kiedy kompetencja historyka odnosi się do poerwszych 15 minut Rewolucji Francuskiej, trudno znać się na wszystkim,...

Soczewka i lustro skupiają wiązkę światła i tym sposobem "indywidualne" promienie się "dodają", czym można generować wysoką temperaturę, ale płatek śniegu powstaje w wyniku (?) rozproszenia napięcia powierzchniowego drobiny wody. Znowu przy minusowej temperaturze, obniżaniu się temeratury środowiska (otoczenia) i coraz mniejszego ciśnienia . Płynna rtęć w naczyniu jest jednorodna. Rozlana, dzieli się na kulste drobny. Metale stopione zlewają się w "kulę" , ale nieżelazne ( pewnie nie wszystkie) w odróżnieniu od żelaznych, w wysokiej temperaturze przestają być kowalne i plastyczne, bo zachowują się jak wosk. Fizyka jest niezmiernie ciekawą nauką, tylko skąd brać na to wszystko czas i dobrego nauczyciela,..

Opublikowano

Najlepszą wiedzę znajdziesz na wikipedii, blogaskach internetowych i osobiście u Maxa Kolonko ;) A na dodatek Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego jeszcze za to dobrze zapłaci...

 

ocieplenie biblio.png

Opublikowano (edytowane)
W dniu 14.01.2019 o 07:54, def napisał:

A mnie ciekawi, czy płyny o menisku wklęsłym ( napięcie powierzchniowe) w stanie nieważkości przybierają kształt kuli ( jak woda i "coś tam" do picia), czy też zamknięte w naczyniu utworzą kulistą dziurę? 

Jeżeli chodzi o menisk, to jest tak. Menisk wklęsły lub wypukły nie jest własnością cieczy. Menisk powstaje na granicy cieczy i ścianki. Każda ciecz "klei się" sama do siebie i w stanie nieważkości tworzy kształt kuli. Jeżeli ciecz jest w naczyniu z materiału, do którego "klei się" bardziej niż do samej siebie, to powstaje menisk wklęsły - bo klei się do ścianki. W skrajnym przypadku cienkiej rurki ciecz wpływa pod górę do tej rurki i mówimy, że jest to kapilara. Podsiąkanie wody pod górę w cegle lub podobnym materiale to jest to samo zjawisko. Natomiast jeżeli ciecz nie ma powinowactwa do ścianki, a dokładniej jest ono mniejsze niż samej cieczy do siebie, to powstaje menisk wypukły. Bardzo wyraźnie to widać dla rtęci w szkle. Ta wypukłość jest tą samą wypukłością, co wypukłość kuli, tylko w warunkach grawitacji ciecz nie może sobie pozwolić na kulę, bo musi mieć generalnie płaską powierzchnię, a ten brzeg, to taki drobny wyjątek. A np. w naczyniu z polietylenu praktycznie nie ma menisku.

 

Edytowane przez zizi
errata
Opublikowano (edytowane)

 "tylko w warunkach grawitacji ciecz nie może sobie pozwolić na kulę, bo musi mieć generalnie płaską powierzchnię, "

To teraz już wiem dlaczego Ziemia jest płaska, 70 % jej powierzchni to woda Reszta kominy i wieżowce.

poz Hermogenes

Edytowane przez Hermogenes
Dodałem cudzysłów
Opublikowano (edytowane)
Cytat

Warszawski sąd wydał wyrok w sprawie Grażyny Wolszczak. Aktorka pozwała skarb państwa za naruszenia dóbr osobistych w związku ze smogiem. Wygrała. Według opinii sądu państwo zwalczało problem zbyt mało intensywnie i za późno. Dlatego też wniosek powódki o wypłatę zadośćuczynienia został uwzględniony. Naruszono dobra osobiste powódki, z całą pewnością można mówić o krzywdzie - relacjonuje słowa sądu Radio Zet.

 
Ministerstwo Środowiska i Ministerstwo Energii zostały zobowiązane do wpłaty 5000 zł na krakowskie stowarzyszenie Unicorn.

 

Dla mnie jest to znak, że wszystko jest możliwe, trzeba być odważnym i dochodzić swoich praw - stwierdziła Grażyna Wolszczak. Przyznała też, że jej sukces może wywołać lawinę podobnych pozwów. Mam nadzieje, że inni - zachęceni moim precedensem -zaczną przyłączać się do pozwu zbiorowego lub zaczną powoływać własne inicjatywy, które wymuszą na władzach skuteczną walkę ze smogiem.

 

Najwyższy czas, aby rządzący zapłacili za swoją bezczynność i przyzwolenie na trucie Polaków przez Polaków! Dość łamaniu prawa przez Prawo i Sprawiedliwość. Liczę na setki tysięcy pozwów. Sprawiedliwość jest po naszej stronie. Prawo jest po naszej stronie.

Edytowane przez form
Opublikowano (edytowane)

Na banki już zrobili skoki, na skoki zresztą też, parę prywatnych banków zostało do ustawowego przejęcia za 1 zł o ile nie wykupią poufnego rocznego pakietu ochronnego za 1% wartości  banku, ale o to premier bankster już zadba. Oczywiście, aby spełnić obietnice dane przed wyborami frankowiczom ;)

Tymczasem Narodowa Elektrownia Jądrowa coraz bliżej:

Cytat

Zadanie związane z budową i eksploatacją pierwszej polskiej elektrowni jądrowej zostało powierzone PGE Polskiej Grupie Energetycznej SA. Pierwszym zadaniem było wskazanie możliwych lokalizacji obiektu. Było ich kilkanaście i obejmowały one regiony północne, wschodnie i centralne naszego kraju, w tym okolice Klempicza, Bełchatowa, Kozienic czy Połańca. Pozostały dwa najbardziej korzystne miejsca, które oddalone są od siebie o zaledwie 15 kilometrów. Oba położone są w pobliżu wybrzeża Bałtyku, między Łebą a Władysławowem. Pierwszą lokalizacją jest Lubiatowo-Kopalino (gmina Choczewo), gdzie elektrownia miałaby stanąć w pobliżu Jeziora KopalińskiegoDrugie potencjalne miejsce to niedaleki Żarnowiec (gmina Krokowa), gdzie do 1990 roku prowadzono prace nad pierwszą elektrownią atomową, zakończone niepowodzeniem z powodu poczarnobylskich protestów społecznych i problemów ekonomicznych. Jednak usunięcie zdewastowanych budowli i oczyszczenie terenu pochłonie miliony złotych, dlatego ta lokalizacja jest wskazywana przez ekspertów jako mniej korzystna. 

Ale to nie koniec obietnic. Po obiecanym milionie samochodów elektrycznych (na półkach sklepów z zabawkami) rząd stawia kolejny krok na drodze do zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza:

Cytat

Ministerstwo Energii poinformowało, że chce zbudować aż dwie elektrownie atomowe. Koszt inwestycji szacowany jest na 100-135 mld zł. Miałyby powstać do roku 2043 r. Jak poinformował dyrektor departamentu energii jądrowej Ministerstwa Energii Józef Sobolewski jedna z nich powinna znajdować się na północy, a druga w centrum kraju. 
Planujemy zakończyć budowę dwóch elektrowni jądrowych do mniej więcej 2043 r. Jest już określona  lokalizacja na północy Polski, a druga lokalizacja będzie w Polsce centralnej. Jest ona związana z tym, co się tam dzieje, z wyczerpywaniem się złóż węgla brunatnego
- powiedział Sobolewski podczas konferencji "Przyszłość energii jądrowej - raport Massachusetts Institute of Technology".
Do 2033 r. chcemy uruchomić pierwszy blok elektrowni jądrowej, a łącznie chcemy zbudować 6 bloków. Nie mówimy jaka będzie łączna moc, ale szacujemy ją na 6-9 GW". W planach jest także ustawa powołująca Narodowe Laboratorium Energii Jądrowej i decyzje dotyczące utworzenia nowego składowiska odpadów promieniotwórczych.

Super :)

Edytowane przez form
Opublikowano (edytowane)

Nasi rządzący muszą się spieszyć, ponieważ zgodnie z zobowiązaniami wobec Unii Europejskiej w 2030 już tylko 60 procent energii ma pochodzić z węgla, a w 2050 roku 50 procent. Zgodnie z zapowiedziami partia rządząca będzie topić setki miliardów złotych w szkodliwy węgiel, aby utrzymać rzędy stołków partyjnych członków w spółkach branży węglowej, a drugie tyle inwestować w odnawialne źródła energii oraz energię z atomu, aby Unia Europejska nie pogroziła palcem i nie nałożyła kar finansowych. Na szczęście naszych rządzących stać na jedno i drugie, bo Polska jest bogatym krajem i Europa patrzy na nas z zazdrością :)

Edytowane przez form
Opublikowano

Ciekawe, że zawsze tylko my mamy jakieś zobowiązania i dyżurnych przypominaczy... A jak dla nas, to zaraz znajdą się obrońcy wartości unijnych, żeby obniżać subwencje w naszą stronę...

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, form napisał:

Najwyższy czas, aby rządzący zapłacili za swoją bezczynność i przyzwolenie na trucie Polaków przez Polaków! Dość łamaniu prawa przez Prawo i Sprawiedliwość. Liczę na setki tysięcy pozwów.

Form, chyba musiałeś się czegoś dzisiaj nawdychać. Co to łamanie prawa ma wspólnego z zanieczyszczeniem powietrza? Zanieczyszczenie jest solidnie wypracowanym efektem ostatnich 30 lat. A właściwie by należało zacząć od ustroju minionego. W innym wątku zastanawiałem się gdzie zniknęła solidna przedwojenna polska tradycja budowy pieców i co z ciekawymi patentami na piece składanymi jeszcze po wojnie. Def odpowiedział tak.

Dalsze losy opisywał gdzieś na swoim blogu Zawijan. Władza komunistyczna jaka była, to była, ale coś czasem zaplanowała. Dla ogrzewania budownictwa indywidualnego był zaplanowany koks (ale i do większych kotłów - widziałem też takie żeliwne "koksiaki" typu 100 kW produkcji Cegielskiego). I bardzo słusznie, bo moim skromnym zdaniem, i nie tylko moim, surowy węgiel jest paliwem przemysłowym. Można go czysto spalać również w małych piecach, ale tym tematem aż do dzisiaj nikt specjalnie się nie interesował i  nie jest to wcale proste.

A potem przyszła zmiana ustrojowa i dla znacznej części zubożałego społeczeństwa koks stał się za drogi. Niektórzy zaczęli nawet palić węglem w piecach koksowych typu Camino. I tak weszliśmy w epokę "kopciuchów" - najtańszych konstrukcji GS opalanych najtańszym możliwym paliwem, nawet flotem i mułem. A władze w większości powtarzały mantrę o wzroście gospodarczym, więc kto by tam zwracał uwagę na zadymienie. Sorry, takie są uroki zimy. Rządzili po kolei wszyscy od UD i KLD, przez SLD, PSL, AWS, UW, PiS, LPR, Samoobronę aż do PO, często po kilka razy w różnych konfiguracjach, razem biorąc, TKM++. Obecna opozycja miała dość sporo czasu, żeby się "pochylić nad tematem" i nic nikt nie słyszał.  Więc co to ma wszystko wspólnego z aktualną dyskusją PiS-antyPiS? A tak właściwie to dopiero obecny rząd wprowadził normy na kotły. Zrobił to w sposób sobie charakterystyczny, czyli na kolanie, bez rąk i nóg, z błędami, ale jednak wprowadził i może te piece ekologiczne inaczej w końcu znikną.

A co do wojny PiS-antyPiS, to polecam taki filmik. Trochę z innych realiów i długi, ale warto posłuchać. (prelegentem jest były szpieg sowiecki, a wykład jest z pierwszej połowy lat 80')

 

Edytowane przez zizi
Opublikowano

   Wczoraj w poczcie elektronicznej znalazłem mailla od kolegi ze stanów. Pytał o co chodzi u nas z dzikami... To są wyniki antypolskiej działalności naszej opozycji. Media, część sędziów i ogólnie reszta postkomunistycznej elity zrobi wszystko, nielicząc się kompletnie z konsekwencjami dla kraju, żeby tylko wrócić do koryta... Są dwa rozwiązania, żeby tę wojnę skończyć. Tak zwiększyč koryto, żeby wszyscy się przy nim zmieścili. Ale tego jako podatnicy już nie wytrzymamay. Albo zrobić je tak małe, żeby nie warto było palić całego kraju, żeby się do niego dorwać...

Opublikowano
2 godziny temu, SONY23 napisał:

Albo zrobić je tak małe, żeby nie warto było palić całego kraju, żeby się do niego dorwać...

Korwin Mikke już dawno temu powiedział, żeby zlikwidować koryto a świnie same odejdą.

Dlaczego ludzie nie oderwą świń od koryta? Bo dzikie świnie są agresywne i tutaj pojawia się takie zjawisko jak

Cytat

Syndrom sztokholmski – stan psychiczny, który pojawia się u ofiar porwania lub u zakładników, wyrażający się odczuwaniem sympatii i solidarności z osobami je przetrzymującymi.

Czyli jeszcze jest dobrze a co jeśli będzie gorzej?

Niestety państwo jest po to żeby chronić najsłabszych i w imię tej szczytnej idei robione są najgorsze świństwa... Coś jak wojna o pokój, często lewica powtarza podobne idiotyzmy.

Dlatego mamy mierne społeczeństwo i tylko 10% osób inteligentnych a jeszcze mniej wybitnych, państwa w obecnym kształcie to hodowla mięsa - zmieniają się tylko warunki hodowli (lekarze, lepsze domy, lżejsza praca) ale rozwój gatunku nie następuje a jeśli już to bardzo powoli i to tylko w granicach tych 10% populacji. Konformizm się to chyba nazywa.

Opublikowano
12 godzin temu, zizi napisał:

bo moim skromnym zdaniem, i nie tylko moim, surowy węgiel jest paliwem przemysłowym.

Takie było założenie początkowe i cały rozwój śląska tutaj bardzo fajne opracowanie, historia śląska i węgla oraz jego rola w państwie polskim, może to da troche do myślenia zdalnie sterowanym lemingom chociaż wątpię...

 

Opublikowano (edytowane)
13 godzin temu, zizi napisał:

Form, chyba musiałeś się czegoś dzisiaj nawdychać. Co to łamanie prawa ma wspólnego z zanieczyszczeniem powietrza? Zanieczyszczenie jest solidnie wypracowanym efektem ostatnich 30 lat. A właściwie by należało zacząć od ustroju minionego. W innym wątku zastanawiałem się gdzie zniknęła solidna przedwojenna polska tradycja budowy pieców i co z ciekawymi patentami na piece składanymi jeszcze po wojnie. [...] I bardzo słusznie, bo moim skromnym zdaniem, i nie tylko moim, surowy węgiel jest paliwem przemysłowym. Można go czysto spalać również w małych piecach, ale tym tematem aż do dzisiaj nikt specjalnie się nie interesował i  nie jest to wcale proste.

Musiałem się nawdychać najczystszego polskiego smogu, ponieważ powietrza w Polsce od ponad tygodnia nie mamy ;) Nie pytam o przeszłość, o to skąd się wzięło takie zanieczyszczenie powietrza, tu nie ma możliwości wpływu. Ustalenie roli premiera Buzka, Tuska czy Kaczyńskiego lub innego Piłsudzkiego jest zadaniem dla historyków. Zdaję sobie sprawę z powagi problemu i konieczności natychmiastowych działań, więc istotna dla mnie jest teraźniejszość, której wykreowanie przełoży się na najbliższą przyszłość. Mamy sytuację, w której rząd ustanawia prawo i wg niego nakłada na obywateli kary związane z zanieczyszczaniem powietrza, a sam łamie to prawo, robi to całkowicie bezkarnie, bagatelizując to, że przyczynia się tym do przedwczesnej śmierci około 45 000 Polaków każdego roku oraz setek tysięcy chorób również każdego roku. Polityka naszego rządu jest bezgranicznie krótkowzroczna i uwsteczniająca. Ja rozumiem, że chlubna przedwojenna polska tradycja, ale minęło już niemal ćwierć XXI wieku, a kraj olbrzymim kosztem prowadzony jest w XIX wieczną chorobę. Popatrz jak żałosne problemy nakłada na nas rząd i jakim naszym kosztem... Kopciuchy za kilkanaście tysięcy, astronomicznie wyceniony wschodni węgiel 'chrzczony' na polski, problemy z ogrzewaniem, bo tego większość nie jest w stanie spalić, co wszystko przekłada się na problemy ze zdrowiem i życiem. W cywilizowanym kraju europejskim obywatel ustawia sobie pokrętłem termometru pokojowego, smartfonem, tabletem czy laptopem temperaturę w domu i na tym kończy się jego wysiłek fizyczny związany z ogrzewaniem mieszkania. Wychodzi z domu na czyste powietrze. A my w co jesteśmy wikłani? Żałosną 19-wieczną ciemnotę, wstyd... I jeszcze za to płacimy rządzącym najwyższą cenę.

Edytowane przez form
Opublikowano (edytowane)

Bla bla bla a co z tymi, którzy umierają ze względu na promieniowanie GSM/WiFi, co z chemią w jedzeniu, co z żywnością w plastikowych opakowaniach z bisfenolem, co z opakowaniami z aluminium, co z barwnikami w odzieży itd. itp. Mamy XXI wiek a do żywności ciągle dodawana jest chemia to skandal.

Ja rozumiem , że lewicowe chłopaczki w rurkach lubią smarfoniki i laptopki, lubią kotki i pieski oraz dziki w lesie i czyste powietrze zawsze możecie wyjechać do Afryki tam nie spalają w zimę węgla, zamieńcie się z imigrantami im nie przeszkadza smog w Europie, u nas niestety jest zima i nikt smartfonem się nie ogrzeje.

Ja dodam jeszcze, że jak pani aktorka pozwała nas do sądu o smog to zaraz wycofała pozew przeciwko Warszawie jak tylko się dowiedziała, że opozycja wygrała prezydenta ot taka walka o smog a raczej to polityka opłacana przez obce państwa żeby siać zamęt.

Ja rozumiem, że wielu nowoczesnych chłopaczków w XXI wieku znajduje się na takiej drodze ewolucji jak poniżej i są dokładnie w punkcie 2019 :) hehe

 

kob.jpg

Edytowane przez miki1212

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.