Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@zizi Mógłbyś zerknąć na fimiki z nagranym dzisiaj płomieniem u mnie i skomentować co tam widzisz? Będę wdzięczny za fachową opinię.

I jeszcze jeden przedstawiający wylot z komory dopalania w tym samym czasie

 Spalany jest buk.

Edytowane przez maracz
  • Lubię to 1
Opublikowano

@maracz Jest b. ładnie. Dalej optymalizować można już raczej z miernikiem CO i wystudzone spaliny detektorem pyłu. Pytanie czy warto. (ja drążyłem temat z ciekawości naukowej "jak daleko można zejść?") Czasem w palniku pojawiają się takie pomarańczowawe obłoczki, jeżeli one wypłyną z palnika, to mogą robić trochę zanieczyszczeń, ale moim zdaniem z obserwacji własnego pieca, to takie pomarańczowe są mało groźne.

Żeby lepiej było, to przydałoby się lepsze zmieszanie, turbulencja. Ale to potrzebna jest przegroda lub turbulizator i większy spadek ciśnienia, czyli jakiś wentylatorek, a jak wentylatorek, to jego regulacja itd.
Zorzk7 robi z wentylatorkiem.

Ale i bez tego jest super i myślę, że nie masz problemu z czystością wymiennika. Gdyby wszyscy tak palili, to by problemu smogu nigdy nie było.

Jeżeli chodzi o dopalacz, to nigdy za słabo zaizolowany. Gdzieś kiedyś na forum pytałem co myśleć o płytach krzemianowo-wapniowych kominkowych typu Castorama/Leroy, bo niedrogie. I sprawdziłem. Robią się spękania. Sama płyta nominalnie wytrzymuje do 1000*, czyli spoko, ale robią się spękania. Nową płytę raczej ciężko złamać, a spękana już po paru dniach w ręku rozpada się na kawałki. Może na boki by mogła być, ale nie jestem pewien. Chociaż wydaje mi się, że brodekb pisał, że daje taką płytę nad palnik od góry, żeby do góry ciepło nie uciekało i że jak nie ruszać to sezon spokojnie wytrzymuje. Zostaje wermikulit albo cegły i maty izolacyjne takie jak Vitcasa. Wełny ceramiczne są za delikatne. Po podgrzaniu robią się kruche i się w piecu zniszczą. A perlit jak się czasem przegrzeje, to się topi i "znika" jak styropian.

  • Przydało się 1
Opublikowano

Dzięki bardzo za opinię. 

Płomień u mnie podczas spalania jednego wsadu drewna zmienia swoją barwę, najczęściej jest słomkowy, czasami przechdzi w biały albo niebieskawy. Tak jak poniżej

To samo tyczy się samej postaci płomienia. Czasami jest to klasycznie wyglądający płomień a czasami jest to tylko mgiełka. Tym niemniej i barwa i postać płomienia jest poza moją kontrolą. Tak czy inaczej myślę że zbyt wiele już nie jestem w stanie poprawić, może jeszcze spróbuję jakoś zawirować ten płomień, może faktycznie przyniesie to dodatkowe korzyści.

 

 

Opublikowano
4 godziny temu, zizi napisał:

To coś nie tak. 400-500 to nawet nie jest kolor czerwony.
A to jest MPM? Jest wątek o MPM i tam spora galeria tego, co widać przez wziernik.
Jeżeli mówisz o dymie, to są 2 punkty się niewykluczające. a) idzie ze spalinami obok tego płomienia, b) ten właśnie płomień kopci

Nie mpm.

Płomień jest żółty jak masło.

I tyle stopni pewnie ma co wskazuje termopara bo cegły nie świecą na czerwono.

 

Opublikowano

@Maxo ta termopara mierzy Ci temperaturę tego betonu, a nie płomienia ( jest źle zamontowana). Płomień żółty ma więcej niż 400 - 500'. 

Opublikowano (edytowane)

bo jest izolatorem a z drugiej strony jest chłodne powietrze(blacha)?

Jeśli przyjąć liniowy rozkład temperatury to w połowie betonu powinna być około połowa różnicy temp.

Edytowane przez szakallo

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.