Skocz do zawartości
IGNOROWANY

piec kostrzewy warmet SDS ceramik


a-w

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem na rynku nie ma w miare idealnego kotła HG - są za to dobre ale idealnych brak. 

Ten czeski wynalazek ma 1 zasadniczą wadę - nie ma wentylatora wymuszonego do podawania PP.

Zobacz to piec który w USA robili 30 lat temu - i dawali gwarancje na 20lat ...... Moim skromnym zdaniem jest w nim wiecej przemyslanej technologii dot. dopalania gazów niż teraz u Pepików - mimo że elektronicznych komponentów prawie tam brak.

Ps nie wiem czy wiesz o produktach cichiewicza ?   produkują dużo własnie do kanady i usa  https://www.cwd-group.com/products

 

 

 

2 temat to palenisko do zgazowywania wbudowane w bufor - pojemność ok 8000l  - uprzedzam to jest technologia  również sprzed 30 lat, ale bdb

garn6.jpg 

 

tu pokazane na zywo jak to działa i jak dobrze odbiera cieplo ze spalin

 

Edytowane przez mikkei
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widać zasada działania kotłów zgazowujących drewno wszędzie jest taka sama. Duża komora załadowcza,  duże przewężenie i komora ceramiczna, dopalająca. Pytanie co się dzieje z popiołem? Chodzi mi głównie o to przewężenie, czy ono nie będzie szybko się zapopielać? Załóżmy, że się mocno zapopieli, że przewężenie zostanie zapchane popiołem. Co wtedy się dzieje? Dmuchawa dmucha i napieprza dymem na kotłownie,  czy powietrze w ogóle nie przepływa przez to przewężenie i kocioł najzwyczajniej wygaśnie? Tak na logikę to chyba podciśnienie zaciąga ogień do komory dopalającej. Ciekawie, czy występują w takich kotłach sytuacje z zawieszaniem się drewna? W kotłach DS w każdym razie u mnie w Kostrzewie czasami polana się zawieszają jak kłade je w poziomie. Rzadko kiedy, ale bywają takie sytuacje. Niefortunnie się zaklinują i sobie wiszą polana nad rusztem. Czasami nawet przydatna taka sytuacja, bo jest okazja pogrzebaczem pogmerać usuwając popiół bardziej dokładnie z rusztu jak się pali całą dobę przez kilka miesięcy.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, mikkei napisał:

Ten czeski wynalazek ma 1 zasadniczą wadę - nie ma wentylatora wymuszonego do podawania PP.

Co do HG rynkowych i innych za bardzo się nie wypowiadam. Nie mam wiedzy ani kompetencji. 

Dlaczego chcesz do PP dmuchawe? Tak jest pow nad zasyp, PP i PW. Twierdzą że mają mocny wentylator (potrzebuje komin 200cm2 i cug 10 Pa). Regulacja odbywa się płynie przysłona z otworami dla każdego kanału  (ustawienia są opisane) moim zdaniem to jest mega dobre o ile tak to będzie działać. Z tego co wiem to wymuszony ciąg jest dużo lepszy niż dmuchawa. 

Oglądałem filmik o tym hamerukanskim i to jest konstrukcja która króluje na rynku. Jedyne modyfikacje to komuś wirowa, ewentualnie boczne wyjście z palnika, no i więcej kanałów w wymienniku i tulbulizatory - pepikowy jest modyfikacja ten konstrukcji. Myślę że udana, ecodesign na modulacji do 30%(niby testy już przeszedł) i sprawność 93-94,5.ten tutaj z tego co pamietam ma 80%w 1992r.moim zdaniem o tym jak kocioł jest dobry powód mam spalanie z lambda bo to miernik pracy w Realu. Niestety oni dają ciała, choc w zasadzie z kotłów z listy BAFA radzi aucie tylko... Vigas pod marką Solarbayer. Jeszcze jeden nie daje dupy reszta leży jak i Blaze. Dziś bo bym wziął sobie laske ale co mam robić nim oni z Plum dopracuja algorytm. Bo raczej dopracuja jak Vigas pokazuje że można. A ta dla co nie daje ciała to ma i tak na tym kotle sprawność 90,5/91,5 czyli mniej niż Blaze dużo mniej. 

3 godziny temu, emigrant napisał:

Ciekawie, czy występują w takich kotłach sytuacje z zawieszaniem się drewna?

Zależy od konstrukcji. Nie chce tego widzieć we Viadrusie. W pepiku o którym mowa producent zaleca 1cm krótsze polano niż komora. Zresztą opal nie powinien dotykać ścianek. 

Popiół opada przez duże ceramiki do komory dopalania, ta w zasadzie jest popełnikiem. W innych cześć zostaje w komorze. Jak nie palisz węgla czy opon to popiół jest sypki. HG dużo lepiej dopala drewno a popiół niby raz na dwa tygodnie wybierasz. Ja nie pamiętam ile tego było w Atmosie w którym palilem bo dziennie czyscilem

Edytowane przez DzonyZerg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mikkeiNie mogę edytować to dopiszę i chciałem dopytać. 

Myślałem o CWD Sigma nim ogarnalem o co w tym chodzi. Jednak zrezygnowałem dużo szybciej jak zobaczyłem komore spalania. Duzo lepiej prezentuje się Alpha Sigma /Pid która produkują dla Thermoflux 'muze pod tą małą sprzedają) - ekrany komory i regulacja mocy. Zdjęcie komory jest w Google, bo na przekroju w DTR jest cacy. 

Tutaj Blaze ale już tańszej wersji Comfort (raczej Praktik bez bufora też) w pełnej okazałości. 

Nie ma górnego kołnierza ceramicznego. Czy on przypadkiem nie jest potrzebny? Ten model ma większą sprawność niż omawiany wyżej flagowy model z komora INOX. 

Choc i tak muszę wziąć Praktik bo chce wziąć 12-40 kW a inne ze szczapami 50cm wymagają bufora 1500l, raczej przez to jak podali stalopalnosc. Ja chcę dać bufor 580l bo starczy. Dobijaja mnie z tymi buforami, bo to ze nie potrafią zrobić taniego kotła 7,5 kW z paleniska 36x54cm to się z nimi zgodzę. 

Jednak najbardziej interesuje mnie co sądzisz o komorze spalania. 

Nie ma kaskady jednak płomień by dostać się do wymiennika musi przeskoczyć ten murek z ceramiki na końcu komory. Chyba fajnie, jednak gora dotyka płaszcza. Oni to wskazują jako zaletę, mi to się nie podoba... Co o tym myślisz? 

Tam też jest pokazane jak ulokowane są wyloty powietrza. Ono jest jakoś znosnie dogrzewane? 

 

Screenshot_2019-12-21-14-19-02.png

cut.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DzonyZerg

Ja już się pogubiłem. Który kocioł zgazowujący według Ciebie jest dobry i masz zamiar go kupić? BTW, strasznie ciężko Ciebie się czyta. Jakbyś teksty tłumaczył na język polski jakimś translatorem i wklejał :). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No :) nie pierwszy raz to słyszę. Staram się nad tym pracować. Powrotem tylko że Sienkiewicz też tak miał tylko u niego było wytłumaczenie, które w moim przypadku jest raczej naciągane.

Napisałem że kocioł który wkleiłem pościel jest tańsza wersja tego pierwszego. Choc w zasadzie jest dużo lepszy chyba pod każdym względem. Pierwszy to Blaze Harmony (super czysty i podchodzi pod dotacje za zachodzie) niżej wkleiłem model Comfort a nowy model Praktik nie jest jeszcze opisany. Widoczny jest tylko z poziomu spieprzonego menu na stronie i trzeba szybko klikać. Dostałem link bo właściciel jak sie dowiedział że kupię po nowym roku to mi podesłał. Praktik ma już być kotlem syfiastym, na granicy ecodesign. Choc sprawność oceniają na jeszcze wyższa. Harmony jest na dole normy i stawiam że 50% peletow bardziej kopci. 

Chce mieć bufor 580l na kotle 40kW:) On ma szczapy długości 50cm a ja lubię sobie za plotem wyrobić gałęziówke:) i ewentualnie ratować się zrzynami i trocinami. 

https://www.blazeharmony.com/cs/www/kotle-na-drevo/zplynovaci-kotel-blaze-praktik#head

Glazury dla tych wszystkich co mówią czyste spalanie to ekonomiczne spalanie pokazuje poniżej zaprzeczenie. (oczywiście jeżeli nie kopci) 

Screenshot_2019-12-20-21-21-13.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój plan na lato po pewnych namysłach - Z racji tego, że mam własne drewno to podstawowym kotłem będzie kocioł zgazowujący. Prawdopodobnie będzie to Irleh 20 kW w wersji  zgazowującej drewno i węgiel. Ciekawie czym różni się się Irleh, który tylko zgazowuje drewno od tego co zgazowuje drewno i węgiel? Do niego bufor 1000 litrów. Trzeba będzie pozakładać na grzejniki termostaty. Jako drugie żródło ogrzewania to pompa ciepła wysokotemperaturowa. To jedyna sensowna opcja i przyszłościowa. Wydaje mi się, że kocioł na pellet to utopia i totalny bezsens. Nawet z racji tego, że pellet jest bardzo drogi i nie brakuje "kombinatorów pelletowych". PC od razu nie będzie, ale będzie przygotowana tak instalacja, żeby można było wpiąć PC bezpośrednio w instalację z pominięciem bufora. Taki jest plan. 

Może i rzeczywiście w moim przypadku lepiej zainwestować w kocioł HG niż kocioł DS. Jak ktoś pisał DS to głównie kotły do węgla. A mnie węgiel nie interesuje, ewentaulnie jako dodatek na noc dla zachowania stałopalności dobowej, żeby nie wstawać po nocach. W sumie to miał być HG od samego początku, czyli FEX Plus od Ferrum - dzisiejszy Irleh ,ale wyszło jak wyszło.

Edytowane przez emigrant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 1 to jak węgiel /drewno to wątpię by miał ecodesign (1 stycznia 5 klasa wylatuje). 

Po 2 to proporcje patrzeć na rybki rozwinięte. To bardzo dobrze działa. 

W Niemczech kWh z pelletu jest tańszy o przynajmniej 20%od groszku ( dane własne z cen internetowych) 

Tam samo ceny elektryczności dla gospodarstw domowych są potężne, więc nim zdaniem pompa ciepła niekoniecznie będzie dobrym rozwiązaniem. Nie znam tej technologii mowie tylko o cenie paliwa. U nas ceny będą rosły bo węgiel coraz droższy a balastu w postaci wiatraków będziemy musieli postawić. Może się myle i PW zrobi rewolucję. Mam nadzieję że tak, choc same w sobie też jest balastem i na pewno podnosi ceny pradu. 

Drewno u nas jest raczej bardzo tanie, jednak patrząc na koszt samego surowca to juz mamy ceny podobne do Niemiec i nie powinny szybko rosnąć. Na pewno nie w najbliższym czasie bo wątpię by byl masowy odwrót od węgla. 

Nie mniej jednak z drewnem nie jest różowo i warto oszczędzać inwestując w sprawność i wygodę palenia tanim drewnem. Szczegolnie gdy wyjaśniamy je sami to kosztem jest praca. Co innego ciąć, lupac i układać szczapy  50 czy 75cm. Szczegolnie przy tanim sortymencie. Dobrze ułożona gałęziówka potrafi zejść z ceną do 50pln za tonę węgla. To stać cię dać duży bufor i nawet kocioł 60kW by palić 75cm... Tak bym zrobił, jednak przy tym kotle nie jest to jakimś dużo lepszym rozwiązaniem a dodatkowe koszta kosmiczne. Lepiej zrobić termodernizacje z Czystego Powietrza. Trochę dolara ale palisz 6-8m3 na 180m przy standardowej zimie 3880 heating degree days a nie 3080 jak poprzednia... 

HG ma też to do siebie że o niebo lepiej spala miękkie drewno. Przez zmiany klimatu sosny będą usuwane a swierki już same kapituluja. Do tego jest do lwia cześć naszych lasów. Sosna u nas jest bardzo tania i bardzo korzystna cenowo. Dobry HG, z ekranami komory, sosny się boi, ten o którym mówimy raczej jest niewrazliwy. Mimo wszystko dobry HG i jechać sosna mimo spadku żywotności. Raz dwa się zwróci.

 

Edytowane przez DzonyZerg
Dopisalem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, jakby co to kocioł zgazowujący tylko i wyłącznie z wentylatorem wyciągowym jak podstawowym paliwem będzie drewno? Ktoś mi to kiedyś mówił, że jest prosta zasada - przy drewnie zawsze wentylator wyciągowy nigdy nie dmuchamy w drewno a przy węglu lepiej się sprawdzi nadmuch, czyli dmuchamy w węgiel. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drewno ma być suche i zrób to sam. 

Do tego technologia HG to pewna i sprawdzona sprawa. Drewno bywa różnie ale jak Cie nie oszukaja na metrażu to po sprawie. Tutaj można coś zrobić bo z weglem luzem ciężko. 

Dobrze wysuszyć w jeden sezon czy od biedy w 2 i wszystko. HG trochę mniej lub bardziej ale pali bardzo sprawnie. Udało mi się ogarnąć dobre palenie w miesiąc od wiśni do lipy w Atmosie S. Teraz masz wizjery i kulturalne zarządzanie PP i PW więc banał. 

Kwestia tylko czy gospodarstwo domowe ogarnie to czasowo. Niestety w Polsce nie ma dobrych kotłów na 75cm i komora 250+ l. Bo jak ma mało czasu to może dać duży bufor i takiego potwora i nawet zima grzać co 4 dni. Misja zakopać duży zbiornik. Ja w sumie to chce na dotacje wziąć tego PRAKTIK w combi z peletem. To też jest zawsze opcja, dla mnie dość kusząca bo mam pod nosem producenta dobrych peletow po 580pln. Do tego mam jeszcze zrzyny, trociny i takie inne. 

Co do dmuchawy to nie wiem. Powtórka ilość HG ma dmuchawy i niektóre sprawność z lambda prawie 95% wszystkie "Vigasopodbne", pokroju Orlan. Często się takie rozwiązanie zdarza na zachodzie. Zawsze patrz w certyfikat 5klasy. Jak zapłacisz powiedzmy za HG 6500pln to będzie dobrze. Z nimi jest problem z żywotnościa. Jak ma ekrany komory paliwa (takie jak Defro) to jest ok. U nas to bym polecił Thermoflux produkowany Cichewicza i chyba Attack (jak ma ekrany). Najlepiej wygląda Lazar z Jastrzębia ale trochę drozsi niż Defro. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, DzonyZerg napisał:

Drewno bywa różnie ale jak Cie nie oszukaja na metrażu to po sprawie.

Chyba nie czytasz uważnie postów. Mam własne drewno na jakieś 10 lat sezonów grzewczych a może i ponad 10 lat. Taki problem a może i nie problem, że jest to sosna. Mój koszt drewna to wynajęcie latem 2 chłopaków do lasu na 2 dni. Koszt paliwa do piły i oleju do smarowania. Piłę mam własną Stihl z prowadnicą 50 cm. Mam też dużą wiatę, gdzie sezonuję drewno. Zawsze mam suche. Poza tym sosna z lasu już przyjeżdża sucha, więc nawet nie trzeba jej sezonować. Wycinam tylko uschnięte sosny jeszcze stojące. 

Żebym nie miał własnego drewna to bym chrzanił zabawy w jakieś kotły zasypowe. Póki jest własne drewno trzeba z tego korzystać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam. Pisałem tak ogólnie w temacie opalania. Sosna to koniecznie HG. Oglądałem Thermoflux w międzyczasie. Kocioł idzie w zasadzie na Niemcy a u nas kosztuje 8500. Ciekawe jak ze sprawnością kotła 25-32 przy ekstremach zakresu modulacji. Jak jest druga to kocioł jest najlepszy na naszym rynku. Niższa moc jest też bardzo ok tylko mniejsza komora niż u Defro. Ale różnica w cenie powala. 

@mikkei Thermoflux Alpha to najlepszy HG na naszym rynku. Masz takie że nie ma porządnego. Wczesniej nie patrzyłem na to tylko wkrecilem się w to co Europa ma do zaoferowania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DzonyZerg  - odpowiedz mi w 2 zdaniach -

1.ty chcesz kupić piec HG do swojego domu bo nie masz pieca wogóle czy zmieniasz z starego na nowy?

2. kiedy chcesz go kupić i kiedy zamierzasz go odpalić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Usuwam u26. 

2. Zadzwon do wójta i naczelniczki wydziału ekologii kiedy podejmą decyzję czy mi doloza::) 

Wątpię że mi doloza więc marzec jak pogoda pozwoli. Jak doloza to czerwiec. 

Choc teraz to zależy kiedy Praktik będzie w sprzedaży. Nawet model 25kW daje mi pełen luz z terminem modernizacji dachu

Edytowane przez DzonyZerg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No i stało się. W niedzielę z płaszcza wodnego w komorze załadunkowej, bliżej rusztu, ale od strony frontowej kotła zaczęło sikać. W miejscu wycieku wody blacha miała grubość od 0,2 do 0,3 mm. Tzw. żyleka, grubość puszki od piwa. Wiadomo cała blacha jest tak cienka, że nie ma możliwości tego pospawać, czyli naspawać łatki. Co ciekawe ona nie jest zgnita, tylko straciła swą grubość. W poniedziałek była akcja ratunkowa. Tu znowu podziękowania dla kumpla Adama, który 2 miesiące wcześniej spawał pęknięcia na spawach, ale to już było w wymienniku, gdzie blacha jest gruba. Wymyślił taką rzecz, żeby w tym miejscu wycieku wyciąć z zapasem dziurę kwadratową i wstawić dwie kwadratowe blachy dość grube, gdzie jedna miała naspawaną śrubę i ona poszła do środka płaszcza - wsadzona po przekątnej, więc miała większą powierzchnię niż wycięta dziura. Od strony zewnętrznej drugia blacha i to ściśnięte razem. Obie kwadratowe blachy posmarowane dodatkowo silikonem silnikowym i po skręceniu ścisnęły blachę płaszcza wodnego. Na to wszystko została nałożona kopułka stalowa wypełniona uszczelniaczem do kominków 1500 stopni i dociśnięte następną nakrętką. Tak, żeby ta blacha co fixuje dziurę nie miała bezpośredniego kontaktu z ogniem. 
Póki co działa to. Niestety drewno o to się zahacza, ale to najmniejszy problem. Aby do maja wytrzymać.  Muszę delikatnie układać drewno i nie ma mowy o paleniu węglem. Cały płaszcz wodny trzyma się na słowo honoru. Kto ma z Was jeszcze Kostrzewy SDS Ceramiki i ich używa to pozbywać się po sezonie grzewczym. Nie ma cudów. U wszystkich po 10 lub więcej latach blacha płaszcza wodnego ma grubość puszki od piwa bliżej rusztu. Fabryczna blacha płaszcza w komorze załadunkowej miała albo 0,8, albo 1 mm grubości jak wychodziła z fabryki. Super oszczędności gamoni z Kostrzewy. 

Od nowości trzymane 80 stopni na kotle. Także od nowości zawór 4D. Tak jak pisałem, blacha jest zdrowa. Brak korozji jako rdzy. To była raczej korozja kwasowa od tej smoły z drewna i węgla, która powolutku rozpuszczała blachę. 

Wrzucam kilka fotek. Nie mam fotki, gdzie została zamontowana kopułka ochronna. Ta dziura to już wydłubane przez Adama, żeby ocenić jaka była sytuacja z blachą. 

 

IMG_0091.thumb.jpeg.6e7409025cbaebacd776b39544657d5d.jpeg

 

IMG_0092.jpeg

IMG_0093.jpeg

IMG_0108.jpeg

IMG_0110.jpeg

Edytowane przez emigrant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co powiecie o tym nowym modelu żeliwnego Viadrusa E68 z wentylatorem wyciągowy i obsługą bufora w sterowniku? https://www.viadrus.pl/koty-na-paliwa-stae/ekologiczny-kocio-eliwny-zgazowujcy-drewno-hercules-e68-9-pl30.html - zakładka pobierz dokumenty i można pobrać ulotkę tego kotła. Komora dość mała, ale można wsadzać polana o długości 35 cm. Oni chyba do wszystkich Viadrusów powstawiali palniki ceramiczne, więc automatycznie z górniaków zrobili DS kotły.

Tutaj filmik pokazujący jak gość montuje palnik, akurat to model U68:

 

 

Edytowane przez emigrant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry patent na reperację bez spawania ,u mnie taka dziura mogła być zaspawana bo blacha w dalszej części pieca była 8 mm ,spawający polecił mi wyłożenie szamotką te najbardziej narażone miejsca,tak czynię w kolejnych piecach ,zapewne chroni przed przepalaniem blachy, podnosi temperaturę spalania drewna ,zauważyłem wadę tej modyfikacji blacha pod przylegającym szamotem jest dziwnie skorodowana i widać miejscami mokre smoliste plamy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę, czy nie iść w kocioł żeliwny jak ten Viadrus E68. Może drogi, za drogi, ale powienien podziałać kilka dekad. Stalowe kotły DS, HG jak to stalowe, albo zje je rdza, albo siarka, kwasy od drewna, czy węgla w komorze załadowczej z racji nieuniknionego kondensatu smołowego. Komora załadowcza zostanie po latach zjedzona przez substancje żrące, które będą stopniowo pomniejszać grubość ścianek. Nie musi to być rdza. Na żeliwie chyba takie coś nie robi wrażenia.

Jak coś taniego to zostaje tylko MPM. Nie dam na pewno 10k pln za stalowy kocioł DS, HG, czeski, niemiecki, polski. To bez znaczenia. Wszystkie i tak za 10-15 lat zgniją. Nikt nie ma cudowej stali na drewno i węgiel. Żeliwo chyba jako jedyny materiał, który niczego się nie boi.

Jeszcze  rozmyślam opcję pompy ciepła. Niestety 100% grzejniki, ale moja instalacja grzejnikowa to grzejniki aluminiowe, czyli także do pracy niskotemperaturowej. Rurki miedziane, więc też mało w nich wody. Przy pompie ciepła i grzejnikach właśnie tak ma być. Im mniej wody w instalacji tym lepiej. Do tego musi być buforek z 60 litrów obok PC dla defrostów. Taki minus PC + grzejniki, że PC musi pracować 24/dobę. Pompa musi sobie radzić z temp. na wyjściu z 45-55 stopniami z dość przyzwoitym COP. Tutaj raczej w grę wchodzi tylko PC HT.  Nie dam się namówić na PC niskotemperaturową, bo przy 35 stopniach żaden grzejnik nie będzie grzać. PC niskotemperaturowa przy 45-55 stopniach to jej COP będzie tragicznie niski i trzeba wspomagać się grzałkami non-stop. Taka PC HT Hitachi Yutaki S80 na wyjściu może mieć 80 stopni. Wiadomo, nikt takiej temperatury nie potrzebuje, ale ma się zapas i komfort, że w każdej chwili można z tej temp. skorzystać a nawet 60 stopni puszczając na grzejniki to z takiej PC żaden wyczyn. Taki minus PC, że z opłat za ogrzewnie z 0 złotych wskocze na kilka tys. złotych za sezon grzewczy.  Tutaj już przydałaby się fotowoltaika, której jeszcze nie mam. 

Edytowane przez emigrant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
W dniu 9.12.2019 o 16:45, emigrant napisał:

Hej,

Odgrzebuję temat. Jak tam Wasze Ceramiki? U mnie 2 dni temu po 11 latach eksploatacji SDS Ceramika 18,5 kW była dość poważna awaria :/. W wymienniku pionowym tym przy komorze załadowczej na samym dole po prawej stronie poleciało nad spawem narożnym poziome, 7 centymetrowe pęknięcie. Szczelina może 0,5-1 mm.

 

W dniu 11.02.2020 o 22:58, emigrant napisał:

No i stało się. W niedzielę z płaszcza wodnego w komorze załadunkowej, bliżej rusztu, ale od strony frontowej kotła zaczęło sikać. W miejscu wycieku wody blacha miała grubość od 0,2 do 0,3 mm.

 

Witam,

SDS Ceramik 18,5 kW finalnie wylądował na złomie. Z tego co widzę to 7 grudnia 2019 poleciało pierwsze pęknięcie na spawie w wymienniku, które udało się zaspawać i później od 11 lutego to już seria robiących się mikrodziurek w płaszczu wodnym przez które sikała woda, bo blacha w komorze załadowczej bliżej rusztu miała gurbość żyletki. Udawało to się tymczasowo naprawiać patentem Adama(post #390), ale od lutego do końca kwietnia było jeszcze 3 łatania dziurek. Na początku maja już to było poza kontrolą, bo co chwilę w innym miejscu robiłą się mikrodziurka i sikała z niego woda. Finalnie trzeba było spuścić wodę z instalacji i zimny maj przeczekać bez ogrzewania. Od lutego do kwietnia w komin puściłem z 500 litrów wody - paliłem nawet jak kapało, nie było wyjścia, dobrze, że to ceramiczny komin to jakoś wrażenia na nim nie zrobiło.
 

Zawieźliśmy kocioł do Adama, że można uda się go reanimować poprzez wycięcie zużytej blachy i wspawanie nowej. Chociaż to i tak nie miało większego sensu, więc to była bardziej ciekawość obejrzeć go dokładnie, zdjąć obudowę. Według Adama ten kocioł Kostrzewy to jedna wielka pomyłka ślusarska. Ten co projektował ten kocioł to też nie miał za dużo po kolei w głowie. Totalnie nieprzemyślany kocioł konstrukcyjnie. Nawalone wszędzie spawów, jakiś zakładów i innych cuda wianków... Płaszcz wewnętrzny to jedno wielkie sito po 12 latach. Kto ma Ceramika z tamtego okresu to ostrzegam, żeby w zimie nie zadziałało prawo Murphy'ego. Raczej cudów nie ma. U każdego pewnie tak samo Ceramik się zdegradował. Kwestia, niedługiego losowego czasu kiedy zacznie coś się dziać jak jeszcze komuś z Was jeszcze Ceramik działa. 

Ceramika miałem zastąpić nowym modelem dolniaka Viadrusa U22 Economy 16 kW do drewna, w którym też spala się węgiel, więc można sobie zamiennie palić . Jednak go nie będzie. Zbyt duże obawy, że przy zagotowaniu wody i drugi przypadek jakby łapnął zimną wodę np. z płaszcza od bojlera to żeliwo pęknie. Druga sprawa - nie ma on w ogóle nóżek. Trzeba budować podbudowę, albo stawiać na ich takiej żeliwnej podstawie, bo inaczej nie otworzą się drzwiczki popielnika. Trzecia sprawa -  drzwiczki zasypowe także otwierają dostęp do wymiennika, więc przy słabszym ciągu, albo zawirowaniach może kopcić na kotłownię z wymiennika. Czwarta sprawa - w Polsce chyba serwis nie istnieje. Jego wieczna żywotność o ile nie pęknie za bardzo mnie nie przekonuje. 

Ceramika zastąpi SETLANS Selvan 11 kW( https://setlans.pl/setlans-selvan/ ). Jednak wolę stalowy kocioł, mimo, że on pewnie też padnie za 10 lat. Mocowo idealnie dobrany do mego domu. Nie ma dmuchawy jak to było w Ceramiku, czyli palenie na naturalnym ciągu. Klapka jest w drzwiczkach zasypowych i drzwiczkach popielnika jako zaślepka, więc można sobie zamieniać. Na dole niby ludzie mają większy ciąg. Ruszt żeliwny - w ceramiku był wodny. Tę skośną blachę w komorze załadowczej można wywalić, jest demontowalna i mamy do dyspozycji 375 cm długość i 534 cm wysokość. Oficjalnie blacha powinna być, bo z nią były robione certyfikaty. Dzwoniłem dziś do Setlansa i porozmawiałem trochę z pracownikiem o tym kotle. Płaszcz wodny  z blachy 4 mm a wymiennik 6 mm. Kocioł ma certa tylko na drewno, ale można w nim też palić węglem jak ktoś chce... - tylko klapka musi być w drzwiczkach popielnika. Dla drewna klapka w drzwiczkach zasypowych - chociaż tutaj to raczej nie ma znaczenia, czy klapka jest na dole czy na górze. 
Kocioł jak kocił nic szczególnego. Trochę nie podoba mi się zasyp boczny - trudno. W miarę kosztuje normalne pieniądze a w między czasie będę obserwować sytuację w Polsce co na zafudnuje rząd. Jak zabronią zasypowych to będzie się myśleć co dalej. Na dachu w tym roku miałem dać 9,8 kWp, ale ten rok odpada. W razie W będzie podmiana na PC. Póki co mam na 10 lat własnego, darmowego drewna i chcę z tego korzystać. Nie ma i nie będzie bufora.

Konstrukcyjnie kocioł pewnie nic szczególnego, pewnie z jakimiś błędami. Ma zawirowacze w wymienniku, które pewnie od razu zostaną wywalone, ale to się okaże jak dobry mam ciąg kominowy. Jednak nie zdecydowałem się na kocioł HG. Także nie chciałem MPM'a 14-tki. Kupiłem tutaj https://www.fuego.pl/setlans-selvan-11-kw.html - jeszcze stare fotki, bo klapka jest tylko w środkowych drzwiczkach. W aktualnie sprzedawanej wersji klapka jest na górze i na dole i trochę przerobiony palnik ceramiczny. Wszystko inne tak samo wygląda.

setlans_selvan_widok-1024x576.thumb.jpg.d860a61e852f044d3ab2ccb7b560d0c0.jpg

 

 setlans-selvan-parametry.thumb.png.41897686de2ccd4c3d7158d7f70c1319.png

  

Edytowane przez emigrant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Viadrus w swoich ulotkach reklamowych pisze że można nawet dolewać zimną wodę do rozpalonego kotła i nic się nie stanie bo odlewy wykonano chyba na 6mm grubości a szok termiczny to wg nich bajki.No w każdym razie jakiś niewielki przepływ chłodniejszej wody kotła żeliwnego nie wykończy. 

Mnie bardziej by zniechęciła ta ceramika która na bank po jakimś czasie po trochu będzie pękać. Wymiana to kupa kasy. Przerabiaja ten temat , jak czytałem, użytkownicy defro ds. 

Moje Camino rdzy się nie boi, dlatego też coraz częściej myślę że gdy wejdą w życie przepisy z rozporządzenia antysmogowego, dokupie zestaw rozbudowujacy na pelet z kipi . Dozamet daje certyfikat 5 kl. i ecodesign. Koszt 8 koła ale niczego nie musiałbym przerabiać. Ot, twarde reguły życia.

Życzę Ci zadowolenia z użytkowania nowego kociolka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, witek4321 napisał:

Viadrus w swoich ulotkach reklamowych pisze że można nawet dolewać zimną wodę do rozpalonego kotła i nic się nie stanie bo odlewy wykonano chyba na 6mm grubości a szok termiczny to wg nich bajki.No w każdym razie jakiś niewielki przepływ chłodniejszej wody kotła żeliwnego nie wykończy. 

Ja nie mówię, że to złe kotły, pewnie są dobre. Szczerze to trochę Viadrusa się przestraszyłem. Producent raczej bajki opowiada, że ich żeliwo nie pęknie jak łapnie zimną wodę - już abstrahując od tego, gdzie niby miałby tę zimną wodę łapnąć. Chociaż ja mam bojler dwupłaszczowy i w płaszczu jest 40 litrów wody. W dolnym płaszczu na pewno dość szybko stygnie woda, ale raczej nie do temp. zimnej wody, ale cholera wie co by było jakby taka woda przestygnięta z płaszcza zalała Viadrusa - u mnie obieg bojlera jest na pompce z ZZ. Może też pęknąć jak woda się zagotuje w nim. Dzwoniłem kilka dni temu do fuego.pl z Krostoszowic - pierwszy raz w życiu miałem okazję rozmawiać ze Ślązakiem, w każdym razie wynikało to z jego akcentu, człowiek tak 50+. Oni rotację kotłów mają bardzo dużą. Z 40 min pogadaliśmy o kotłach. No i Viadrusy pękają, czasami z winy już użytkownika, czasami jakieś wady fabryczne, czasmi się rozszczelniają człony. Ogólnie trochę rzeczy może się wydarzyć. Niektórym Viadrusy służą ponad 30 lat i do dziś działają. Pomijając pękanie żeliwa, zniechęciło mnie to, że drzwiczki zasypowe także otwierają dostęp do wymiennika. Tak nie powinno być. Trzeba budować postament pod kocioł i to mega równy i stabilny. Wszystkie człony muszą idealnie przylegać do podłoża. Nie można kotła sobie postawić na cegłach, czy coś podobnego. Co ciekawe kocioł przyjeżdża z całkowicie rozebraną obudową. Trzeba we własnym zakresie montować obudowę - chociaż to pewnie 5 min roboty. 

3 godziny temu, witek4321 napisał:

Mnie bardziej by zniechęciła ta ceramika która na bank po jakimś czasie po trochu będzie pękać. Wymiana to kupa kasy. Przerabiaja ten temat , jak czytałem, użytkownicy defro ds. 

Nowa ceramika do tego Viadrus to koszt ponad 1000 złotych. Tak mi gość z Fuego powiedział, bo pytałem go.

3 godziny temu, witek4321 napisał:

Życzę Ci zadowolenia z użytkowania nowego kociolka.

Dzięki. Znowu DS, ale tym razem o prawidłowej mocy kotła, tylko komora załadowcza malutka - w Kostrzewie to mogłem pół metrowe polana stawiać w pionie, albo od groma drewna układać w poziomie. Pewnie za 10 lat zgnije, albo i wcześniej, więc trzeba na to się nastawiać. Dalej będę jechać na zaworze 4D i na kotle 70-80 stopni. Krótkiego obiegu z zaworem temperaturowym nie będzie. Za bardzo na forum nie widać o tym kotle tematów, więc pewnie będę pierwszy na forum z tym kotłem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, emigrant napisał:

Konstrukcyjnie kocioł pewnie nic szczególnego, pewnie z jakimiś błędami.

Wymiary komory zasypowej praktycznie jak w moim DS-ie, ale z mojego to i 25kW wyciągam.

Raczej nie zawirowywacze są potrzebne tylko RCK - ten temat przerabiałem, ale to pewnie od konkretnego kotła zależy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.