Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ja juz czwarty sezon jade na mechanicznym Honeywell-u i nie narzekam.Elektroniczny z panelem sterujacym to faktycznie wygoda,bo z mieszkania mozna sterowac praca kotla.Minusem jest cena i problem w przypadku braku energii elektrycznej.Wybor nalezy do wlasciciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie się nie zgodzić. Przy braku prądu, to unister jest chyba lepszy, bo bezpieczniejszy, bo zamyka klapkę i wygasza piec. A  mechaniczne nie maja tej funkcji, nadal powodują że piec grzeje, mimo, że pompa nie pracuje, bo brak zasilania i przy nieodpowiednim zabezpieczeniu może byc awaria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość witek1234

Właśnie o taki.

Ja nie chcę niczego nikomu wciskać na siłę ale mamy tutaj szczególną sytuację Stan. Wydaje mi się że szukanie kogoś, kto podejmie się założenia mechanicznego na pełnej instalacji i nie spanikuje pod prysznicem wody pod ciśnieniem...No a potem, nie mówię że będą problemy z prawidłową pracą, ale mogą być, to bardzo realne. Ktoś by musiał zrobić tuning... Wiem, najprostsze rozwiązania są najlepsze lecz potrzeba mierzyć siły na zamiary. Unister po zakupie przykręca się czterema wkrętami, ustawia szczelinę na 5-8mm, podłącza i działa. Bez zbędnych ceregieli. No i jest to trwały i prosty sprzęt. Dla Asi myślę idealny ale oczywiście ostatnie zdanie i wybór należy do niej. <_<

Szwesiek, zgoda, ale pod warunkiem że instalacja jest nowego typu i potrzebuje pompy. Ja mam pompę lecz nie używam praktycznie bo moja instalacja działa idealnie na grawitacji. Przy takiej instalacji jak moja, przy braku prądu lepiej się sprawi mechaniczny bo wszystko będzie chodzić bez problemu, nowa instalacja niestety tego nie zapewnia i tu masz rację. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat mam instalacje dzialajaca grawitacyjnie a do tego pompe,zawor 4-ro drogowy i zawor roznicowy.Miarkownik jeszcze mnie nie zawiodl.W przypadu braku pradu kociol osiagnie zadana temperature i zamknie klapke powietrza pierwotnego.Inna kwestia,ze posiadam w zabezpieczeniu inwerter wspolpracujacy z panelami fotowoltaicznymi i dluzsze przerwy pradu nie sa mi straszne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

U mnie zapadła decyzja o zmianie kotła na Setlans AIR. Camino zostawię, wyremontuję i zakonserwuję. Niech sobie jest w rezerwie.

 

Niestety nie otrzymałem odpowiedzi na forum od użytkowników kotła na który się zdecydowałem ale to był mój pierwszy kocioł który brałem pod uwagę. Na decyzję wpłynęła też opinia z czysteogrzewanie.pl.

 

Pożyjemy - zobaczymy - mam nadzieję że będę pierwszym który będzie mógł napisać coś o tym kotle - i mam nadzieję że będą to głównie superlatywy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie zapadła decyzja o zmianie kotła na Setlans AIR. Camino zostawię, wyremontuję i zakonserwuję. Niech sobie jest w rezerwie.

 

Niestety nie otrzymałem odpowiedzi na forum od użytkowników kotła na który się zdecydowałem ale to był mój pierwszy kocioł który brałem pod uwagę. Na decyzję wpłynęła też opinia z czysteogrzewanie.pl.

 

Pożyjemy - zobaczymy - mam nadzieję że będę pierwszym który będzie mógł napisać coś o tym kotle - i mam nadzieję że będą to głównie superlatywy ;)

Nie zapomnij założyc wątku na ten kocioł.Na pewno są uzytkownicy,a po lipcu 2018 bedą zakładać jako ogrzewacz cwu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asiamak -no i opowiadaj,jak Ci idzie palenie a w szczegolnosci usprawnienia w paleniu.Zamontowalas miarkownik,jesli tak,to jaki i jakie masz wrazenia po jego zastosowaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość witek1234

No właśnie, pochwal się Asiu.

Ja podrasowalem honeywella i działa dobrze ale problem mam taki, że mimo drastycznego zmniejszenia komory trzema warstwami szamotu, kocioł zrobił się ospaly i długo dochodzi do zadanej. Gdy już złapie, zaczyna kisic opał bo szczelina praktycznie na zero. Założyłem na powrót sterownik St 81ZPID, temperaturę spalin mam ustawioną na 180 a i tak troszkę przeciąga zadaną. Muszę ją jeszcze zmniejszyć gdzieś do 140 może mniej. PLusem jest to że znikło kiszenie. Myślę że pora na jeden zasyp dziennie bo przyszła wiosna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale jeszcze nie kupiłam nie ma mi w tym momencie kto zamontować miernika a obawiam się że sama nie dam rady połączyć z pompą itp. Napewno na przyszły sezon kupię ten elektroniczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość witek1234

Nie ma w okolicy uczynnego sąsiada? Montaż jest banalnie prosty, czterema  wkrętami łączysz z kotłem na górze, czujnik temperatury wody przykładasz na tzw. styk do rury zasilania i okręcasz taśmą izolacyjną. Do pompy jest gotowa wtyczka którą podłączasz do gniada i gotowe. Dla w miarę ogarniętego sąsiada, pracy raptem na pół godziny.post-65083-0-72673000-1520778612_thumb.jpg

Ups, wyszło na boku ^_^ Sorki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Gość witek1234

Mój kociołek używam dwa i pół sezonu, po informacji o plajcie Dozametu trochę było mi żal że taka firma znika. No i dziesięć lat mojej gwarancji na kocioł.. Dobrze że znaleźli się chętni do reanimowania firmy. Najlepsze jest dla mnie to, że mogę dokupić parę rzeczy na zapas. Tutaj drzwiczki oraz inne części po 160 lub mniej a u mnie za drzwi czy czopuch wołają po 260-280zl .Pewnie myśleli że firma niczego nie produkuje i ludzie kupią a oni zbiją kokosy. Sznury uszczelniające ekstra pod wymiar, dobrej jakości ale za komplet z przesyłką prawie 100, trochę dużo. No nic, chyba zamówię na zapas oboje drzwi, czopuch, ruszt i może ze cztery złączki bo i tak zaoszczędzę ze trzy,cztery stówki. A za parę lat taki zapas będzie rarytasem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość witek1234

Ja mam ochotę na te części bo kocioł na lata a czort wie czy ta firma długo pociągnie z uwagi na ustawę antysmogową. U mnie za parę lat a może i wcześniej kotły  GS wymrą , podajnik jakoś mnie nie kręci więc dokupię palnik peletowy i spoko. A wtedy części zamienne będą na wagę złota. A nawet gdybym zdecydował się kocioł sprzedać to myślę, każdy weźmie dodatkowe rzeczy na zapas. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocioł,  który nawet na węglu ma realnie poniżej 70% sprawności do palnika paletowego po prostu się nie nadaje. Nawet za komuny było jasne, że w tym da sie ekonomicznie spalać tylko koks.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba mnie nie zrozumiałeś - zuzycie peletu będzie tak gigantyczne, że w 2-3 lata dodatkowe koszty przekroczą wartość różnicy między kosztem palnika, a kompletnego prawdziwego kotła na pellet. Również przy paleniu węglem zakup tego kotła jest ekonomicznym nonsensem. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.