Skocz do zawartości

PunkRock1986

Stały forumowicz
  • Postów

    144
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana PunkRock1986 w dniu 5 Grudnia 2017

Użytkownicy przyznają PunkRock1986 punkty reputacji!

O PunkRock1986

  • Urodziny 09.09.1986

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    Dom 140 m2, kostka z lat 70 tych. Nieocieplona. Okna plastik. Strop ocieplony 15 cm wełny.
  • Instalacja
    Grawitacyjna, górne grzanie
  • Kocioł
    Setlans Air 21 KW + Unister

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Pajęczno

Ostatnie wizyty

946 wyświetleń profilu

Osiągnięcia PunkRock1986

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

14

Reputacja

  1. U mnie Piast kostka po 880 - chyba muszę brać bo orzech podrożał mocno. 940 - 960 zł :/
  2. U mnie Chwałowice Orzech I 850 zł tona Staszic Orzech II 800 zł. Ale ponoć powoli zaczyna brakować bo kopalnie się pozamykały z powodu "paranojawirusa". Mam dylemat czy kupować już czy czekać jeszcze. W składziku pustka mi się zrobiła.
  3. Jak zobaczyłem ceny to mi oko zbielało :D Swojego właśnie czyszczę - chce go odrestaurować. Może kiedyś się jeszcze przyda. Muszę tylko wymienić w nim czopuch, bo go zjadło w miejscu łączenia z kociołkiem.
  4. Zastanawiam się nad sensem funkcji ustawienia histerezy w Unisterze. Od dwóch lat używam go już w drugim kotle i histereza zawsze na 0. Kiedy ustawiam temp. zadaną na 65*C - kocioł przeciąga często o 3-5*C. Kiedy ustawię na niższą np 63-64 *C to w pierwszych 3 godzinach pracy przeciąga także do temperatur rzędu 70*C - pewnie dla tego że po pauzie potrzebuje więcej czasu żeby się bujnąć - a jak się już bujnie to na całego. Więc ustawienie np temp 67*C z histerezą 2*C da identyczny efekt - jak zadanie temp 65*c z histerezą 0 :) Może takie zachowanie dotyczy takiej jak moja instalacji ? Grawitacja z górnym grzaniem.
  5. Kopci wtedy z komina. Myślę że to może być wina zbyt dużej ilości PP podczas fazy rozpalania. Ale nie mogę tego uniknąć bo nie mam czasu rano żeby czekać na rozpalenie na szczelinie z wyłączonym miarkownikiem. Szkoda że nie da się w miarkowniku ustalić poziomu uchylenia klapki na poszczególnych fazach palenia.
  6. Ułożenie na bokach już przerabiałem nie zdało egzaminu. Osiągi takie same i warunki w kotle, stało-palność krótsza, po przeliczeniu w stosunku do czasu palenia - wsad węgla bardzo zbliżony. Szamot na tylnej ściance lepiej zdał egzamin. Kocioł pracował długo i równo. Wczoraj wyjąłem szamot załadowałem kocioł na dłuższe palnie, wszystko ładnie się tam wyczyściło. Więc puki jest ciepło na dworze będę palił tydzień z szamotem a jeden dzień pełnym ( na przemiennie) Różnica jest natomiast w spalinach. Bez szamotu na pełnym załadunku żar tak szybko schodzi w dół, że podczas fazy rozpalania kocioł szybko osiąga zadaną temp. i potrafi przy 3-4 otwarciu miarkownikiem zakopcić zdrowo. W Camino nie miałem tego problemu ( co prawda węgiel też inny ).
  7. Panowie - mam mały problem. Tydzień temu zmniejszyłem trochę palenisko. Pali się znakomicie, kocioł suchutki, mało sadzy. Ale wczoraj po tygodniu palenia wyjąłem cegły szamotowe a tam nieładnie. Mniemam, że może być to związane z tym że za szamotem jest za zimno i tam kondensuje się smoła ? Tak wyglądał nieczyszczony kocioł zaraz po wygaszeniu i zdemontowaniu cegieł. Palę bez przerwy - czyli tuż po wygaszeniu ponownie rozpalam. Tutaj odnośnik do mojego wątku żeby zobaczyć jak cegły są ułożone.
  8. Wczoraj do kotłowni wpadł następca Camino. Dziś podłączenie i wymiana starych zaworów.Zobaczymy czy godnie zastąpi krasnala :) Camino będę w wolnym czasie remontował, może się jeszcze kiedyś przyda.
  9. Przecieram oczy ze zdumienia. U nas ( Pajęczno, woj. łódzkie) tona węgla kostka Staszic kosztuje 950 zł Piast 900 zł. Marzę o cenie z zeszłego roku gdzie za tonę kostki Makoszowy płaciłem 830 zł.
  10. U mnie zapadła decyzja o zmianie kotła na Setlans AIR. Camino zostawię, wyremontuję i zakonserwuję. Niech sobie jest w rezerwie. Niestety nie otrzymałem odpowiedzi na forum od użytkowników kotła na który się zdecydowałem ale to był mój pierwszy kocioł który brałem pod uwagę. Na decyzję wpłynęła też opinia z czysteogrzewanie.pl. Pożyjemy - zobaczymy - mam nadzieję że będę pierwszym który będzie mógł napisać coś o tym kotle - i mam nadzieję że będą to głównie superlatywy ;)
  11. Ja się tam mrozów nie boję. Wręcz przeciwnie - a to dlatego że mój budynek jakby lubił mrozy. Im zimniej na dworze - tym cieplej mam w mieszkaniach. Jak na dworze było od 0 do 5* C to temp. w mieszkaniu nie przekraczała 22 *C. Po wygaszeniu, rano było 19-20 *C. Kiedy jest mróz, nawet do - 10*C jak w ostatnim tygodniu, na tym samym zasypie, przy zachowaniu tej samej stało palności w domu temperatura dochodzi nawet do 24*C a rano po wygaszeniu mam 20-21 *C. Miał także przesiewam. Drobny węgiel po przesianiu sypie na samą górę zasypu. A miał dopalam na swój wypracowany sposób (choć mam go niewiele z węgla typu kostka). Kiedy w kociołku zostaje tylko trochę żaru po całodniowym paleniu, rusztuje go dokładnie i na górę wrzucam kilka kawałków porąbanego drewna (luźno żeby powietrze miało jak przepływać) a na te szczapki kładę deskę (na samą górę). Na deskę kładę 2-3 łopatki miału (suchego). Otwieram nieco szerzej KPW i uruchamiam miarkownik. Temperatura z zadanego 61*C winduje się powoli do 71*C i przez około trzy godziny wraca do zadanej 61*C. Grzejniki aż jęczą a rano kocioł na ruszcie - pusty, suchy i bez sadzy
  12. Musi nie musi. W klapce PW jest urwana śruba - nie chcę jej rozwiercać, żeby nie ryzykować uszkodzenia samej klapki. Na dole - będzie śruba tylko muszę znaleźć jakąś nienagrzewającą się końcówkę do niej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.