Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Verbomat- Nowe Podejście Do Procesu Spalania. Testy


energotop

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Paliwo to jedno. Jest jeszcze szereg różnie pracujących wiatraków, i palników. Ciężko trafić w konfig :)

Najbliżej jest chyba eCoal, choć i w nim wprowadzono możliwość korekt, które jednak nie zawsze wystarczają.

Opublikowano

kobra64, idzie to słabe paliwo ? Mógłbyś podnieść moc min o jeden poziom ?

Opublikowano

No to jest już taki sterownik ...

...ale niestety tylko na ulotce reklamowej.

 

nie do końca tak

tj retorta przy zmianach paliw często wymaga korekcji

świat się jednak na retortach nie kończy i jest możliwym zrobić soft zamknięty pod palnik z konkretna dmuchawą mając zdjętą charakterystyke palnika na stanowisku badawczym. Tyle,że to pod konkretny palnik, dmuchawę i konstrukcje wymiennika kotła. Wówczas dostosuje się to do paliw normalnych

Opublikowano

Czyli zestaw, ster plus palnik, najlepiej z zapasem węgla :) ?  Kto Ci to kupi ?

Lepiej ster, który można dostroić do każdego kotła/palnika - ustawić, zablokować nastawy główne, zostawić małą możliwość korekt dla zmian paliwa, i już :rolleyes:

Opublikowano

Ty chcąc robić sterownik na coś niewiadomego pochodzenia, niewiadomej konstrukcji musisz dac jakąś opcję korekty

To logiczne.

 

Im mniej dana osoba musi korygować, tym mniej błędów popełni tzw "blokers", im więcej dasz czarów, które ogarniają szpece, tym bardziej się laik zagubi.

Im mniej opcji korekcji - tym większa wrażliwość na dane kwiatki instalacyjne, im więcej opcji - tym szerszy zestaw do dopasowania pod konkretny wynalazek, ale wracamy do punktu wyjścia, czyli szpeca.

 

Tu trzeba znaleźć dany kompromis, na który godzi się twórca oraz odbiorca.

Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził

Opublikowano

kobra64, idzie to słabe paliwo ? Mógłbyś podnieść moc min o jeden poziom ?

Idzie. Trochę go rozchwiało po przymknięciu zaworu. Zamiast podnosić moc min obniżyłem moc max, skróciłem histerezę z 2,5 na 2 i podciągnąłem dynamikę z 3 na 2. Wydaje się że dobrze mu to zrobiło. Nie chciałbym mu podnosić mocy min, bo wychodząc ze strefy mieszacza i tak dość mocno góruje. Obawiam się że pracując z minimalną 50% poszedłby wtedy w odstawkę, czego dotąd przy min 40% udaje się uniknąć.

Opublikowano
Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził

Prowda ;)

Opublikowano

...  jest możliwym zrobić soft zamknięty pod palnik z konkretna dmuchawą mając zdjętą charakterystyke palnika na stanowisku badawczym. Tyle,że to pod konkretny palnik, dmuchawę i konstrukcje wymiennika kotła. Wówczas dostosuje się to do paliw normalnych.

 

Czyli zestaw, ster plus palnik, najlepiej z zapasem węgla :)

 

czasem jeszcze halny hula po kotłowni, więc dla pewności RCK trzeba by do tego pakietu dorzucić.

Opublikowano

OK, Ty tam rządzisz. Widać że się uspokoił :)

Tutaj cudów się nie ma co spodziewać, granulacja jest tak różna że to co przez godzinę jest daweczką korekt, później przez kwadrans się pali na dnie. A potem się znów wyrównuje. A jeszcze od czasu do czasu żużla na pół palnika uzbiera pomimo obrotu i zanim to zwali to płomień na jedną stronę się cały kieruje. Ważne że się pali, grzeje i nie kopci.

Opublikowano

Źle to na wykresie nie wygląda. Jak na zwłokę czujnika CO - o której pisałeś - to wygląda wręcz dobrze :)

Opublikowano

Ty chcąc robić sterownik na coś niewiadomego pochodzenia, niewiadomej konstrukcji musisz dac jakąś opcję korekty

To logiczne.

 

Im mniej dana osoba musi korygować, tym mniej błędów popełni tzw "blokers", im więcej dasz czarów, które ogarniają szpece, tym bardziej się laik zagubi.

Im mniej opcji korekcji - tym większa wrażliwość na dane kwiatki instalacyjne, im więcej opcji - tym szerszy zestaw do dopasowania pod konkretny wynalazek, ale wracamy do punktu wyjścia, czyli szpeca.

 

Tu trzeba znaleźć dany kompromis, na który godzi się twórca oraz odbiorca.

Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził

 

Witam,

Sorki że wejdę w słowo, ale czytam cały czas ten wątek i trudno się nie zgodzić z takim wywodem końcowym.

Jednak jest pewna specyfika obecnego społeczeństwa, o której nie można zapominać.

Obecnie użytkownicy oczekują od sprzętów które kupują, zasady którą wpoił im Bill Gates w ... Winows i kontynuuje to firma Google.

Prosta zasada włącz i pracuj.

"Nikt" się nie zastanawia nad tym jak dane urządzenie pracuje i jakimi zasadni się rządzi by pracować poprawnie. Każdy oczekuje prostoty i nie zawodności od maszyn i urządzeń i nikt nie chce zdobywać tytułu inżyniera, by obsługiwać jakieś urządzenie.

Np. dzisiaj byle jaki posiadacz prawa jazdy, może zostać kierowcą ciężarówki 40 to tonowej, jeśli tylko zda odpowiedni egzamin.

Ale czy to go czyni prawdziwym kierowcą? Na pewno nie w większości przypadków. 

Jednak upchana elektronika i komputery w tych a i w innych, mniejszych pojazdach, pozwala im na ich prowadzenie.

To samo z kotłami.

Jedni się wykształcą w zawodzie palacza (przynajmniej ja pamiętam iż był taki zawód) i będą rozumieć tę robotę i wówczas każdy praktycznie sterownik opanują, bo przede wszystkim nauczono ich myślenia przy robocie, ale będzie druga grupa palaczy, gdzie myślenie nie będzie ich mocną stroną i wówczas lepiej dla nich i ich potencjalnych odbiorców wykonywanej pracy, by nadzorował ich pracę zautomatyzowany system, któremu do poprawnej i ciągłej pracy taki palacz dostarczał paliwa i niczego więcej nie ruszał.

I tu właśnie pole do popisu dla konstruktorów i programistów takich sterowników, by zadowolić profesjonalistów i totalnych laików.

Jednym dać możliwość pełnej kontroli nad cyklem spalania a innym to ograniczyć do maksimum, dla ich własnego bezpieczeństwa.

Tak więc moim skromnym zdaniem, równocześnie konstruując tak jak w tym przypadku, powinno się rozważyć przede wszystkim aspekt, do jakiej grupy odbiorców, ma trafić produkt nad którym się pracuje, lub jednocześnie zaszywać we flashu urządzenia stałe parametry dla laików i mieć świadomość iż któryś użytkownik może być nie zadowolony.

Jak dla mnie w takim przypadku powinny być dostępne dwa oddzielne urządzenia, jak w przypadku, przywołanego już powyżej Widowsa. Odbiorcy PRO i zwykli userzy.

Sorki za ten mój wpis, ale tak jakoś mi się to kołacze od jakiegoś czasu po głowie, czytając wasze posty.

 

Pozdrawiam i powodzenia w testach - PrzeMal

Opublikowano

Uhmm... wg jakich kryteriów dobierałbyś użytkowników ?

Może zmusić usera do nauki, by został PRO ?

Wnerwiam się każdej zimy - czasem nie można wyjść na zewnątrz, ani domu wywietrzyć, bo w powietrzu wisi smrodlawy opar.

I co z tego że sąsiad ma kocioł z FL, skoro pali paliwem którego FL nie ogarnia ? A pogrzebać może sobie w .... bucie.

Opublikowano

Uhmm... wg jakich kryteriów dobierałbyś użytkowników ?

 

Nikogo dobierać nie musisz. Wystarczy stworzyć jak najbardziej uproszczoną wersję gdzie sterownik będzie myślał za usera a w menu instalatora zrobić włączenie dodatkowych funkcji dla usera pro. Wtedy to użytkownik sam decydował by czy jest na siłach żeby grzebać w pięciu tysiącach funkcji żeby dopasować tryb pracy kotła do swoich upodobań, czy jest totalnym laikiem który nie potrafi ustawić kotła jak trzeba i woli zdać się na maszynę... Wiem że łatwo powiedzieć a trudniej zrobić żeby taki pełny automat przy tylu zmiennych zawsze działał jak należy. 

Opublikowano

Tak to jest teoretycznie zrobione. User miałby "tylko" dopasować charakterystykę swojej dmuchawy.

Problem w tym, że nastawy fabryczne, które są wklepane, nie pasują do każdego zestawu. Dmuchawy, które są niby do siebie podobne, wcale nie działają podobnie.

Wystarczy wziąć WPA07 i DM85 - niby podobna wydajność, a na palniku pupa. Zbyt optymistycznie do tego podszedłem, a takich palaczy jak kobra jest garstka.

Opublikowano

Pieklorz już o tym mówił najlepiej było by sprzedawać ster z konkretnym kotłem, dmuchawą... Na dobrą sprawę można by było programowanie sterownika porównać do produkcji gier. Na konsole łatwiej bo znana jest konfiguracja. A z pc no to już inna bajka tysiące możliwych kombinacji i problemy z optymalizacją. Stworzenie sterownika idealnego jest możliwe ale nie w rok czy dwa i nie w pięć czy 10 osób.

Opublikowano

Projekt open source ?

Na ES jest grupa zapaleńców, którzy taki projekt tworzą. Być może uda im się zrobić sterownik doskonały, czego im szczerze życzę.

Ja jestem na to zbyt stary, leniwy, i gupi.

Opublikowano

Projekty open source mają dużą szansę taki ideał osiągnąć bo nie patrzą na sprawę przez pryzmat tego że biznes trzeba spieniężyć. O ile będą miały dostęp do odpowiednio dużej bazy danych. Z drugiej strony taki Leszek czy dowolny inny producent taka bazę może niewielkim kosztem stworzyć. Pytanie czy taki producent (dowolny) będzie chciał zainwestować. Albo taką baza się podzielić :)

Po za tym Ty też możesz taki sterownik stworzyć z Leszkiem masz już układy więc czemu nie :)

 

Edit:

 

Nie mogłem się oprzeć.

http://cloud.tapatalk.com/s/58a0bb68461b2/powstawanie_programu.jpg

Opublikowano

Po za tym Ty też możesz taki sterownik stworzyć z Leszkiem masz już układy więc czemu nie :)

A jakoś zapał mnie odszedł. Od 2014 się zabawiam, teraz chciałem zebrać bazę danych, ale "poleciało mi to z rąk".

Opublikowano

Podsumowanie pracy na Ardeo - bo na te 2 dni ostatnie poszedł z powrotem na rynnę i miał 23 z Piasta ( dzisiaj koło 10 rano ). Sterownik prowadzi kocioł bez zarzutu, uzyskuje sprawność porównywalną do SPP, czasem udaje się ciut wyższą. Stabilizuje się ładnie, reaguje na zmiany obciążenia żwawo, rozchwianie po zmianach obciążenia nie trwa zbyt długo i wraca do stabilizacji. W kotle " na oko " jest jaśniej, nalot szary i lekki, kolor czarny nie występuje. Jednak mam wrażenie że tego szarego osadza się nieco więcej ( grubiej ) niż mam osadu z SPP. Palił miał 23 z Piasta, miał 19 z Janki, mix 3 groszków około 26 MJ, mix 2 groszków około 24 MJ. Każdy z tych opałów strawił bez trudności. Sterownik jest fajny i pali ładnie, jednak w mojej ocenie jego obecna forma nie bardzo się nadaje do użytkowania przez szerokie grono klientów. To będzie niełatwa robota, żeby go uprościć nie pozbawiając go jednocześnie zalet wynikających z tych wszystkich szczegółowych nastaw. Ustawiając w instalatorze zakres dmuchawy a później w userze dawkowanie i wiatr można palić jako tako. Żeby uzyskać dobre efekty trzeba w instalatorze prawidłowo dobrać do opału i instalacji ( szczególnie pod kątem zmienności obciążeń ) histerezę, dynamikę i rozpiętość mocy. Żeby było naprawdę fajnie, trzeba jeszcze się przyłożyć do rozdmuchu. Za duży szkodzi, za mały nie działa. Niestety nic jeszcze nie wiem o przepalaniu, dopalaniu i rozruchu, bo nie zdarzyło się mu odstawić. Może go do tego zmuszę dziś albo jutro, jak mi czasu starczy na obserwację. 

Opublikowano

Dzięki.

Mamy pomysł na uproszczenie i to zrobimy. Opcji w menu grzanie będzie mniej, ale wystarczająco do dopasowania pod paliwo.

Histerezy nie będziemy ruszać wcale. Zakres mocy zautomatyzujemy, nad dynamiką się zastanawiamy :rolleyes:

Opublikowano

Widzę, że wstąpiła nowa siła twórcza i tak trzymać :)

Opublikowano

Spróbuję to jeszcze pociągnąć...

 

kobra64, może Jarecki chciałby zobaczyć ? Jeśli tak, to goń do niego.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.