Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jak Kupujecie Dobry Pellet?


sambor

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko w ładne worki zapakuj żeby elegancko wyglądało. I sprzedasz 5 kg za 10zł.

Ja wysłałem worek ukraińskiego koledze, który ma kota. Ale kot nawet nie chciał lać na ten pellet, nie mówiąc już o załatwianiu ważniejszych potrzeb :)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w końcu trafiłem na dobrego dostawcę pelletu. Co prawda nie jest on jego producentem, ale przed sprzedażą każdą partię towaru testuje u siebie. Zaskoczyło mnie, że cena transportu obejmuje wniesienie do kotłowni i ułożenie na palecie.

 

Po 10 dniach moczenia

e3edd5828478ee3d5e6eebdc9d3d19b2.jpgbd3519636f08049aa38934b96891258c.jpg02ebb504de2e937e1fc9f8bed945bbfd.jpg36801b3685713d8288c3171017975b21.jpg

 

Na ostatnim zdjęciu ilość popiołu z tony. Jakby ktoś chciał namiary a jest ze Śląska to dajcie znać.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w końcu trafiłem na dobrego dostawcę pelletu. Co prawda nie jest on jego producentem, ale przed sprzedażą każdą partię towaru testuje u siebie. Zaskoczyło mnie, że cena transportu obejmuje wniesienie do kotłowni i ułożenie na palecie.

 

Po 10 dniach moczenia

e3edd5828478ee3d5e6eebdc9d3d19b2.jpgbd3519636f08049aa38934b96891258c.jpg02ebb504de2e937e1fc9f8bed945bbfd.jpg36801b3685713d8288c3171017975b21.jpg

 

Na ostatnim zdjęciu ilość popiołu z tony. Jakby ktoś chciał namiary a jest ze Śląska to dajcie znać.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Proszę o namiar na dostawcę, cena ile?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

Ja wysłałem worek ukraińskiego koledze, który ma kota. Ale kot nawet nie chciał lać na ten pellet, nie mówiąc już o załatwianiu ważniejszych potrzeb :)

[...]

to może zamiast testu z wodą i innych organoleptycznych doznań lepiej dać pellet kotu do oceny - jak nie będzie zainteresowany i nie zrobi 'jedynki', a tym bardziej 'dwójeczki', to szukamy innego dostawcy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to może zamiast testu z wodą i innych organoleptycznych doznań lepiej dać pellet kotu do oceny - jak nie będzie zainteresowany i nie zrobi 'jedynki', a tym bardziej 'dwójeczki', to szukamy innego dostawcy :P

Można znaleźć jeszcze inny bardziej wyszukany sposób.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Kupiłem coś takiego jak myślicie??? Będzie dobry?

attachicon.gifpellet.jpg

Daj znać jak się pali bo wygląda podobnie do tego co u mnie wali spieki i walczę z nim przez całą zimę

:-P

czyszczenie palnika 2 razy dziennie przed pójściem spać i rano przed wyjściem do pracy aż się.... przyzwyczaiłem...

 

W sumie chodzę do kotłowni zamiast raz dziennie to dwa razy, więc wielkiej biedy nie ma..... gorzej jak trzeba wyjechać na kilka dni to może być lipa ale pewności nie mam

 

Yasek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie po czterech-pięciu dniach palnik wygląda tak:

 

Właściwie to mógłbym piec czyścić raz na tydzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pellet z Ukrainy i zaglądam do pieca co zbiornik czyli co 180 kg czasem jak jest spora kupka popiołu zaraz za palnikiem i spiek nie ma jak spaść to się uzbiera taka kulka na pół przelotu palnika średnica 3-4 cm jakbym miał zaglądać do pieca dwa razy dziennie to już chyba lepiej mieć zasypowy ta sama częstotliwość obsługi.

 

Wysłane z mojego Q5 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pellet jest z okolic Głubczyc i jak narazie to nikt nie wspominał ze zostawia spieki tak powiedział mi dostawca a jest w tej cenie bo prosto od producenta bez pośredników mój piec radzi sobie z gorszym pelletem jak juz to co 2 tyg czyszczenie wystarczy z ignisem zaglądam co 2 tyg i niema nic!!! Moim zdaniem ten pellet który jest zaki bardzo szklisty jest gorszej jakości i pozostawia bród po sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Zachęcony waszymi wpisami sam pokusiłem się o zrobienie małego testu pelletu 6mm produkowanego w mojej okolicy. Planuję zakup w lato, więc temat mnie interesuje.

 

Kupiłem próbki pelletu od jednego producenta u którego byłem osobiście (producenta nazywam "noname"). Sprzedaje on 2 rodzaje - jak sam je nazywa: gatunek I i gatunek II. Od razu poinformował mnie czym się one różnią bez ściemy o czym piszę dalej. Trociny producent kupuje (jak deklaruje) z zakładów "dużego szwedzkiego producenta mebli itp artykułów" - nie ma żadnych tartaków itp. zajmuje się tylko produkcją pelletu który sprzedaje głównie za granicę. Pellet noname porównam do produktów znanej firmy Stelmet.

Opis:

"pellet A" (cena 650 zł za 1000kg z dostawą) - noname gatunek I, worek 15kg - polecany przez producenta, sosnowy zapach, kolor jasny-żółty, podczas wsypywania do zasobnika daje sporo bardzo drobnego pyłu (widać go też  w samym worku), trochę trocin w ilości bez znaczenia, worek to zwykła przezroczysta folia która ma wykonane 4 dziurki wentylacyjne (po 2 na obu stronach) o średnicy jakieś 4mm, do worków Stelmetu nie ma co porównywać - te są mocne i mają "stożkową" drobną perforację dzięki której wilgoć nie przeniknie z zewnątrz do wewnątrz. Zważyłem 5 worków i 3 z nich miały masę 14.9kg, pozostałe 2 ważyły 17kg!

"pellet B"  (cena 620 zł za 1000kg z dostawą)- noname gatunek II, worek 15kg - sosnowy zapach mniej intensywny względem "noname A", kolor ciemny, mniej pyłu i trocin, te same worki co "noname A", robiony z tych samych trocin co "noname A" ale UWAGA ma 15% domieszki zmielonej surowej płyty HDF! Jak to usłyszałem to już sobie wyobraziłem ten SPIEK na palniku, ale o tym niżej. Płyty HDF których używa producent, jak sam deklaruje są to sprasowane w płytę czyste trociny bez żadnych klei czy domieszek. Płyty przygotowane do zmielenia które widziałem wyglądały na stare, były pogięte, raczej suche, kolor ciemno-brązowy. Worków nie ważyłem ale tu historia powinna być podobna do "pelletu A". Co do tego hdf, producent twierdzi, że taką kombinację zażyczył sobie jego zachodni odbiorca więc robi na jego zamówienie.

"pellet L" (cena 820 zł za 1000kg z dostawą) - Stelmet Lava, worek 15kg, bez certyfikatów, na worku napisane 5kwh/kg, dziwny zapach - niby sosnowy ale z czymś jezcze, powiedziałbym, że śmierdzi (na moje oko to mógł być robiony z mokrych trocin - mogę się mylić), paleta kupiona kilka miesięcy wcześniej pachniała znacznie lepiej. W worku nieznaczne ilości trocin, prawie nie pyli podczas wsypywania do zasobnika. Masa worka równe 15kg z groszami - ważyłem 5 losowych.

"pellet O" (cena 920 zł za 1000kg z dostawą) - Stelmet Olimp, worek 15kg, ponoć najwyższa półka, certyfikaty och i ach, na worku napis 4,7kwh/kg (czyli mniej niż Lava!) ogólnie wygląd i zapach bajka. Bez trocin i bez pyłu, ogólnie produkt super, tylko cena... Olimp względem Lavy jest nieco gęściejszy - widać to w teście szklanki, gdzie z tej samej objętości jest więcej trocin w szklance. Stwierdziłem to też po wsypaniu go do zasobnika. Mam w nim porobione "kreski" którymi oznaczyłem poziomy od 1 worka wzwyż (robiłem je na Lavie) i jeden worek Olimpu jest poniżej kreski oznaczającej poziom 1 worka Lavy o oczywiście worki ta sama masa 15kg.

Test szklanki:
Te same kubki, ta sama ilość wody, ta sama objętość wsypanego pelletu. Zdjęcia robione po 7 min od wsypania. "Pellet O" rozpuszcza się natychmiast i przechodzi w jednolitą masę której jest więcej niż u pozostałych, "pellet L" potrzebuje dłuższego o kilka minut czasu na rozpuszczenie. Najgorzej wypadł "pellet B" - kilka granulek pływa na powierzchni i nie chce się rozpuścić, to co jest na dnie nie tworzy luźnej masy tylko jest napęczniałymi granulkami.

 

post-70817-0-95003000-1491475848_thumb.jpg post-70817-0-30995400-1491475930_thumb.jpg post-70817-0-92962600-1491475944_thumb.jpg post-70817-0-94492300-1491475968_thumb.jpg post-70817-0-57012600-1491475986_thumb.jpg

Po 2 tygodniach kubki wyglądają tak:

post-70817-0-55955900-1491476013_thumb.jpg

Spalanie:
Wszystkie 4 rodzaje paliłem na tych samych ustawieniach ze stałą mocą (posiadaczom kotłów SAS coś to powie: paliwa inne, podawanie 3, postój 12, wentylator: 41, ograniczenie mocy do 85%)

"pellet A" - po spaleniu 6 worków nie zauważyłem żadnego spieku itp., delikatnie biały osad na wymienniku w miejscu w którym pada płomień z palnika, wysokość płomienia po kilkunastu minutach palenia najniższa (nieznacznie ale jednak) ze wszystkich 4 typów pelletu, popiół szary w ilości chyba nieznacznie większej niż z Lavy

"pellet B" - po spaleniu 6 worków znalazłem w popielniku i na palniku 2 spieki wielkości i grubości monety 5zł, wysokość płomienia po kilkunastu minutach palenia wyższa niż "pellet A", popiół szary w ilości chyba nieznacznie większej niż "pelletu A"

"pelet L" - spaliłem go najwięcej bo ponad tonę, wysokość płomienia podobny do "pelletu B", zero spieków, czasami pojawiał się biały osad na wymienniku jak w "pellecie A" i jest to chyba związane z tym, że  w niektórych workach Lavy trafiało się sporo trocin i chyba z nimi jest związany ten biały osad - ogólnie nie ma to żadnego znaczenia, popiół czarno-brązowy w nieznacznych ilościach (z 1t Lavy cały popiół po lekkim ugnieceniu mieści się w wiaderku 10l). Jakby Lava była o 100zł tańsza to nie szukałbym nic innego.

"pellet O" - spaliłem tylko 1 worek tego rarytasu, wysokość płomienia co mnie zaskoczyło wcale nie wyższa od Lavy (to chyba raczej błąd pomiaru ;) bo powinno być inaczej), popiół podobny do Lavy, pellet spalał się całkowicie (raczej nie zmieniałbym ustawień pod niego), zresztą za mało tego spaliłem żeby powiedzieć więcej. Najgorzej się rozpalał (potrzebował najdłuższego czasu pracy grzałki). Lava i "pellet B" najlepiej się rozpalały.

Kaloryczność:
Test kaloryczności robiłem w taki sposób, że: każdy pellet wsypywałem w pusty zasobnik (podajnik też pusty), za każdym razem kocioł zimny o temp. wody 10*C, wyłączone obiegi, te same ustawienia i stała moc (pisałem o tym wyżej) odpalałem i mierzyłem czas w którym temp. wody w kotle podniosła się od 10 do 50*C. Z tym, że pomiar czasu zaczynałem w momencie, kiedy palnik przeszedł z "rozpalania" na "palenie". Te testy zajęły mi około 4 tygodni.

Oto wyniki (pojemność wodna mojego kotła to 85l):

"pellet A" - 24 min
"pellet B" - 21 min
"pellet L" - 21 min
"pellet O" - 20 min

Niestety dokładność pomiaru to +/- 1 minuta, ale jest jakiś obraz.

 

To tyle - chyba najdłuższy post pod tym tematem :D

Powyższe to moje subiektywne odczucia i pomiary obarczone błędem dużej rozdzielczości pomiaru czasu (1s) i temp. (1*C) - przydałaby się dokładność 1 miejsca po przecinku, zapewne nie uwzględniłem innych czynników.

Nie mam zamiaru zachęcać/zniechęcać nikogo do danych produktów. Proszę to traktować jako ciekawostkę dla tych którzy interesują się tym tematem.

Chętnie poczytałbym podobne testy wykonane na Lavie, Olimpie i np. Barlinku (czy innymi cudami za 1000zł) w porównaniu z jakimiś lokalnymi produktami noname z których jesteście zadowoleni. Może ktoś się skusi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jaki wniosek ty wysnułeś? Czy te wyniki nie sa na tyle porównywalne, że dochodzisz do wniosku, że nie warto przepłacać, tylko kupić najtańszy z tych czterech?

Dla mnie jak się pali dobrze, to najważniejsze, żeby jak najmniej zostawiał syfu w palniku. Wtedy piec staje się prawie bezobsługowy. No chyba, że jesteś świeżym kupcem i dopiero jesteś na etapie szukania najlepszych parametrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wniosek jest taki, że kupię pellet A lub B, albo A i B - ogólnie jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym paliwem, martwią mnie tylko te worki.

 

post-70817-0-52269500-1491479855_thumb.jpg

 

Mam suche pomieszczenie do składowania więc może nic z tym się nie będzie działo przez te kilka miesięcy

 

Olimpu nie ma sensu kupować za takie pieniądze. Ceny które podawałem obowiązują na środek sezonu. Ciekawe jakie będą w lato, zwłaszcza ciekawi mnie cena Lavy bo parametry tego pelletu raczej sie nie zmienią a co do A i B już nie jestem pewien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.