Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jaka Moc Kotła Na Około 150M2?


kleofas88

Rekomendowane odpowiedzi

to moze trzeba sie ciebie zapytać co chcesz ?czy kociołek wielkosci stolika nocnego i przy łozku węglarkę zeby dokładać czy taki co wsypiesz takę wegla i przyjdziesz do kotła za dwa trzy dni kazdy ma inne podejście do tematu i jak ktoś pali w w Górniaku to nie przekonasz go żeby kocioł był mniejszy bo wieze dwa razy w tygodniu rozpali i ma ciepło a w mrozy ze trzy razy i nasypie z czubkiem do kotła

do ciebie to żeby ogrzać budę to i 10kW nominalnej wystarczy bo zawsze można pociągnąć (tracąc na sprawnosci ) w mrozy ,wiec jeśli chcesz osiągnąć minimum nie patrząc na stałopalnosć to bierz najmniejszy ,jesli chcesz duuuzą stałopalnośc weź dużo większy ale pod warunkiem że umiesz palić lub masz juz jakieś doświadczenie  a węgla się spali tyle ile strat ma twój dom a nie wielkość kotła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chce dorby wybór za dobra kase, jak kazdy :)

Teraz miałem piec dolnego spalania, i taki bym też chciał, ale wg opini to bym musiał dać za zębca czy zgode z 3000zł, uwazam ze to nie ma sensu. Wpadł w oko ten Ogniwo, tylko ze tak jak pisze, nie wiem na ktory sie w koncu zdecydowac. Napisze tak.

 

Nie mam doswiadczenia, i nie potrafie na sucho czytajac stwierdzic czy jak bede mial 13kW to bede musial czesto latac do pieca i spale wiecej, bo piec bedzie musial dzialac prawie na maksimum, czy jak jednak wezme 17kW to znowuż zalaaduje wiecej, ale to za duzy piec do mojego domu wg obliczen i przez to tez spale wiecej anizeli trzeba, bo taki piec 17kW zeby utrzymac temperature bedzie potrzebowal wiecej wegla anizeli mniejszy 13 kW.

 

Generalnie moze to dziwne, ale nie dziwcie sie komus kto ma male doswiadzcenie, teraz palił piecem tak na oko 17-20 kW, wmawiali mu ze pasuje 20kW do takiego domu, a tutaj w ciemno bez doswiadczen tylko na sucho piszą, ze duzo mniejszy piec wystarczy, tylko trzeba zgrac kilka rzeczy.

 

I chwała wam za opinie, tylko chodzi o to, ze moze sie okazac ze kupie 13kW lub 17kW i albo bedzie za slaby, albo za mocny - ja tego sie nie dowiem dopoki nie wyprobuje, ale sa doswiadczeni wsrod was co moze mieli takie rozterki i potrafia cos doradzic. Jakbym w zyciu mial pięć piecy, to bym mogl wiecej powiedziec, ale od urodzenia byl ten jeden, teraz czas na zmiane, chce to zrobic z glowa, ale bez pewnego doswiadzcenia to czytajac ksiazki tez do wszystkiego sie nie dojdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosisz i masz.

Opiszę jeszcze raz jak to wygląda u mnie.

Dom ok.200 m2.Cały podpiwniczony,parter i piętro.Piwnicy nie ogrzewam.Kocioł węglowo-miałowy,z dodatkowym doprowadzeniem powietrza do komory spalania.Tym charakteryzują się te kotły. Z poziomymi półkami o mocy 30 kW,marki Elpro.W`tej chwili produkowany i sprzedawany pod inną marką.Do obsługi kotła używam elektronicznego miarkownika ciągu Unister.Wcześniej próbowałem z dmuchawą lecz z niej zrezygnowałem.

Palę normalnym węglem,staram się kupować jak najgrubszy.Rozpalam od góry.

Po stronie odbioru mam natomiast 240 żeberek aluminiowych KFA oraz 140 litrowy ogrzewacz dwupłaszczowy.

Instalacja miedziana na pionach,bez termostatów.Pompa obiegowa jedna do co jak i do ogrzewacza.Możliwość grzania również grawitacyjnie,chociaż nie tak skutecznie jak na poprzedniej typowej instalacji grawitacyjnej.

I nie chwaląc się wykonane własnymi rękoma.

Wracając do domu to pewnie nie jest jakiś super oszczędny,ale cóż.

Budynek jest długi,posiada 33 otwory okienne,łącznie z okienkami piwnicznymi.Balkony,troje drzwi wejściowych,dwie raczej zimne werandy,na jednej z nich potrójne okno balkonowe.Ocieplona tylko ściana północna,z racji dużej ilości okien na innych ścianach.

Stropodach,właściwie ocieplony tylko trocinami,których pewnie tam już za dużo nie ma.

Ściany grube,cegła kratówka,suporex,cegła pełna.

Także porównując z nowymi budowlami to pewnie raczej zimny.

I teraz wynik z ostatniego sezonu,to jakieś 4 tony plus może 100,200 kg.Zakup był 4300 kg na sezon,coś tam zostało,trudno oszacować.

A paliłem w ten sposób.Gdy nastały chłody,czyli już we wrześniu, to przeważnie po pracy gdzieś ok.18.Gdy już było zimniej dwa razy dziennie.Przed pracą ok.6 rano,i później po pracy.Z racji że w domu przebywają starsi ludzie.

Wielkością zasypu regulowałem sobie mniej więcej czas spalania.

Tak to pobieżnie wygląda u mnie.

 

A teraz dla przykładu podam Ci inne dane,pochodzące od moich znajomych.

Dom ok.220 m,nowy,ocieplony,w tym ogrzewana piwnica,ogrzewany drugi sezon.Kocioł identyczny jak mój z tym że 24 kW.Palone tradycyjnie,węglem,przy użyciu dmuchawy.

Małżeństwo z kilkumiesięcznym dzieckiem.

Instalacja z grzejników oraz podłogówki.

Spalanie w zeszłym sezonie podobno nie przekroczyło 2 ton.Plus jakaś bliżej mi nie znana ilość drewna po budowie.

Często palone co drugi dzień z powodu wystarczającego ciepła w domu.

 

To tak dla orientacji.Pewnie sporo przeoczyłem ale już robi się późno.

A` tak dla ciekawości nawet w mrozy mogę swobodnie chodzić po domu w koszulce.

 

Także widzisz jak to jest z tymi mocami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie moze to dziwne, ale nie dziwcie sie komus kto ma male doswiadzcenie, teraz palił piecem tak na oko 17-20 kW, wmawiali mu ze pasuje 20kW do takiego domu, a tutaj w ciemno bez doswiadczen tylko na sucho piszą, ze duzo mniejszy piec wystarczy, tylko trzeba zgrac kilka rzeczy.

 

I chwała wam za opinie, tylko chodzi o to, ze moze sie okazac ze kupie 13kW lub 17kW i albo bedzie za slaby, albo za mocny - ja tego sie nie dowiem dopoki nie wyprobuje, ale sa doswiadczeni wsrod was co moze mieli takie rozterki i potrafia cos doradzic.

Na wątpliwości co do mocy kotła jest tylko jedna pewna rada: porządny, fachowy bilans cieplny budynku. Dokładny co do kilowata wynik nie jest łatwo uzyskać, dlatego też to kosztuje. Chcąc po taniości, musisz pogodzić się z jakimś przybliżeniem i działaniem poniekąd na chybił-trafił.

 

Parę lat temu rozmontowywałem swoje Camino 24kW w celu zmniejszenia go. Opierając się tylko na szacunkach od czapy wydawało mi się, że potrzebuję czegoś ok. 15kW. Bałem się, że zasyp lub moc będą za małe, więc zostało 18kW. Po miesiącu wsadziłem szamot na 1/3 rusztu, bo zasyp był stanowczo za duży, i wymiary zasypu są teraz jak w mocy 15kW, ale bywa że zmniejszam do 12kW. Zapotrzebowanie budynku z grubsza wyliczam na ~11kW, ale to chyba i tak przesadzone porównując z ilością opału, jaką spalam. Mimo, że klocek z lat 80 i przeciętnie ocieplony, to jednak nie chce brać tego ciepła więcej.

 

Tyle że to wszystko jest działanie na ślepo i z pojedynczych przypadków nie wyciągniesz wniosków dla siebie.

Trzeba albo strzelać w moc, która wydaje się najbardziej prawdopodobna na podstawie dostępnych szacunków i porównań, albo szukać każdej możliwości dokładniejszego oszacowania zapotrzebowania na ciepło. Nie ma problemu, by "na sucho" rzucać szacunkami na podstawie informacji o danym budynku, ale nigdy nie wiadomo, na ile informacja jest pełna i precyzyjna. Jedynie z rozjazdu między danymi o konstrukcji budynku a rzeczywistością może się wziąć źle dobrana moc kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 kleofas88

nie lubię się wypowiadać, ale napisze swoje doświadczenie. Mam dolniaka 24 kW, paliłem parę sezonów z dmuchawa z marnym skutkiem, przypadkiem trafiłem na forum muratora i zacząłem kombinować z piecem, najpierw zmniejszyłem ruszt i prześwit palnika zwykłymi cegłami i stało się dokładnie tak, jak napisał kolega Han, czym bylem trochę zaszokowany, zamieniłem zwykle cegły na szamot do tego palnik i teraz jest około 7kW. Mam zawór 4d trzymam 60-70 stopni na kotle, tez ograniczyłem powierzchnie wymiennika, żeby spaliny były około 160 stopni.

Z tego wynika, ze nie musisz obawiać się brać kocioł większej mocy, bo spokojnie szamotem to sobie ograniczysz na ile zachcesz, i masz zapas, na przykład, latem wyciągam szamot z komory zasypowej(palnik zostaje) i pale drewnem(CWU+ lazienka) 

Dodam jeszcze ze dom mam stary, ok. 230m2 ocieplony 10cm styropian i 20cm wełny na strychu, zeszło mi 2t węgla zeszłej zimy, a grzałem  przesadnie mocno :D . 

W największy mróz (-16-18) szlo mi 3 wiadra węgla na dobe, a normalnie, to przez większość czasu jechałem na jednym wiadrze 10l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ty chcesz ludziom wmówić ze średnio generowałeś dziennie około 40kW w zimę i wystarczyło na ogrzanie domu 230m2 ??? no ja rozumiem że średnia wychodzi 20W/m2 ale na poziom 7W/m2 średnio no to już chyba rekord tego forum jak nie Polski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cooooooooooooo?

Ty wierzysz w to co piszesz?

A ja byłem przekonany że od cudów to u nas są inne instytucje.

Albo w życiu nie miałeś do czynienia z węglem albo z matematyką.

 

Spokojnie u mnie też nie ma cudów nikomu  nie wciskam "kitu" tyle spaliłem ale dodaj do  tego z 1000zł na przepalanie gazem jesienią ale zima była mierna a w tym sezonie co poszło mi 4-5ton węgla to gazu spaliłem za 1600zeta więc  jak widzisz oszczędności są pokaźne jednak też należy znaleźć "złoty środek" bo nie każdy jest emerytem co sobie siedzi przy kotle i dorzuca co 20min jedną bryłkę węgla. Jednemu pasuje taczka węgla (88kg węgla- taki zasyp miał mój kocioł miałowy w orginale) i nie zaglądasz przez 30h a innemu pasuje dołożenie 10kg co 12h bez wygaszania kotła. Wybór zależy od zasobności portfela,czasu i wygody palacza który zostawiamy Tobie....

My maluczcy próbujemy coś tam doradzić- owszem są  tacy co bajki  piszą ale ja po co miałbym to robić?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem dzis piec 13kw z Ogniwa, fajny, zgrabny, ale nie za wiele do niego wejdzie, i to by jeszcze przeszlo, ale otwór wsypowy jest bardzo mały, a mam węgiel i drewno, które momentami z trudem by było przecisnąć. Muszę więc wziąć 15kW z innej firmy albo wezme 17kW z Biecza, tam juz wszystko powinno byc wystarczajacej wielkosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

automatyk 7kW na 230 m2 daje 30W/m2 czyli wynik prawie w normie energooszczędnego budynku.

A pamiętaj, że zeszła zima to nie była zima , tylko pseudo zima, sam spaliłem ok 1,7t pelletu na 260m2

7W/m2 to nie jest 7kW co ci dało 30W/m2 ale juz niech wam bedzie, nie wiem czym grzejecie wodę nie wiem jakie macie temperatury a jesli palicie tak mało to gdzie jest sens utrzymywania kotła pomyślcie zanim następnym razem coś napiszecie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybór padnie chyba na kocioł Setlans 15 kW. Ma ruszt wodny, który jak czytam wcale nie jest tak zle opisywany przez uzytkownikow anizeli na stronie czysteogrzewanie-rankingkotlow, gdzie ruszt wodny jest zawsze podawany jako minus.

Nie ma tez w drzwiczkach dolotu powietrza, ale nie wiem czy to az taki problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie z tymi mocami to trzeba uważać albowiem odnosi się ona do mocy nominalnej czyli mocy paleniska w której kocioł uzyskuje optymalne  sprawności  (wcale nie najwyższe) i może się zdarzyć że paląc z mniejszą ilością powietrza moc ta spada drastycznie podobnie jak sprawność wymiany ciepła (trudno jest odebrać ciepło ze spalin gdzie temp.palenisko ledwo utrzymuje 500*C. jest też ona uzależniona od typu paliwa i innych czynników ale zawsze odnosi się do mocy paleniska .

 

Choć umiem dokonać stosownych obliczeń na zapotrzebowanie ciepła do ogrzania budynku i wiem że 7W/m2 to mżonka przy nieocieplonym budynku jednak nie negowałbym takiego wyniku albowiem na zapotrzebowanie mają też wpływ inne czynniki . Z własnych doświadczeń wiem że zimą w słoneczny dzień okna wielopołaciowe potrafią podnieść temperaturę w pomieszczeniu o dobre kilka stopni. Również nie zapominajmy że wszystkie urządzenia elektryczne emitują część energii w postaci ciepła podobnie jak kuchenki i inne sprzęty AGD. 

Poza tym stwierdzenie że ktoś ma budynek 230m2 wcale nie musi oznaczać że wszystkie pomieszczenia są równomiernie ogrzewane .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Dom mam 15mx10m, licząc po wewnętrznej powierzchni ścian, mury z cegły pełnej 51 cm plus 10 cm styropian, na poddaszu jest dwa pokoi i klatka schodowa razem 60m² (ocieplenie: między krokwiami 25 cm wełny i 5 cm styropian i strop 15 cm wełny, ściana zewnętrzna 35cm cegła 10 styr., sciana od strony poddasza nieocieplanego 15cm wełny), strop pomiędzy parterem i poddaszem nieużywanym 20 cm wełny . Podłogi na parterze 10 cm styropianu. Kotłownia znajduje się w piwnice 17m²(tam mam zawsze najcieplej, chyba powyżej 25st ).

Przez pierwszą połowę sezonu paliłem dość ostro, trzymając w domu ok.23-24st podczas palenia i w przerwie pomiędzy paleniami temperatura spadała do 19,5-20(mam stary dom, wewnętrzne ściany mają po 50 cm grubości – duża akumulacja ciepła). Jak na dworze było poniżej -5st, to paliłem bez przerwy. Po pierwszych przeróbkach kotła miałem bardzo małe spalanie i dlatego tak grzałem. Potem trochę się uspokoiłem, przykręciłem zawory termostatyczne i trzymałem 19-22 stopni. Właśnie wtedy wystarczało mi jednego wiadra na dobę, przy temperaturach zewnętrznych ot zera do +10st, jak pamiętamy, zima była ciepła. W sumie, jak napisał Przemek, w pokojach od strony południowej głowicy termostatyczne na  kaloryferach  byli większość czasu zamknięte  bo grzało przez okna. Najwięcej ciepła szło na dwa  pokoi z zawilgoconymi murami. Jak jechałem na tym wiadrze węgla na dobę, to w tych pokojach i w dużym przedpokoju, w sumie około 70m², temperaturę trzymałem 17-19st.
Pale mieszanką 80% węgla 34,2 i 20% płomiennego. Kupiłem 2t 34,2  i 0,5 t płomiennego „no name”(obydwa po 630zł), po sezonie zostało mi około 100kg płomiennego i 300-400kg koksującego, myśle, że to dobry wynik, nie licząc godzin spędzonych w kotłowni, i majstrowania z szamotem. Jestem inżynierem elektronikiem i jak byłem młody, to  projektowałem sterowniki do robotów przemysłowych i to było sprawą honoru pokonać tego pieca :) Teraz spalam  bezdymnie w palniku własnej konstrukcji na ruszcie ok. 250cm²
Jeszcze grzałem tym 200 litrów zasobnik CWU .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Wybór padnie chyba na kocioł Setlans 15 kW. Ma ruszt wodny, który jak czytam wcale nie jest tak zle opisywany przez uzytkownikow anizeli na stronie czysteogrzewanie-rankingkotlow, gdzie ruszt wodny jest zawsze podawany jako minus.

Nie ma tez w drzwiczkach dolotu powietrza, ale nie wiem czy to az taki problem.

Poczytaj sobie artykul Zawijana o ruszcie wodnym i dobrodziejstwach jakie niesie takie rozwiazanie. Same foty tez wiele mowia.

 

http://zawijan.wordpress.com/poradnik-palacza/ruszt-wodny-tak-czy-nie/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu wielu tematów, wielu opini, po przestudiowaniu ciekawych stron, o ogrzewaniu, jednoznacznie stwierdzam, że zaden kocioł nie nadaje sie do palenia w nim! Absolutnie zaden! <_<  I niech mi ktos tu zaraz nie napisze, ze kotły są po to zeby w nich palic, bo wyjdzie na idiote w moich oczach. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

W tych wielu tematach i na tych wielu stronach sa tez wskazowki jak i na co zwracac uwage zeby bylo dobrze. Ale to kloci sie kolego Kleofas z twoim przekonaniem. Widac ze namacalne dowody sa dla ciebie niezrozumiale i (lub) nie do przyjecia. Jezeli uwazasz ze ruszt wodny to dobre rozwiazanie to napisz dlaczego. Argumenty kolego a nie gdybanie o pupie Maryny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego nie odbieraj mojej wypowiedzi jako jakis atak na Ciebie. Nawet nie wiesz jak szanuje Twoja wypowiedz, i innychm w ciagu tygodnia dowiedziałem sie o paleniu duzo, dzieki wypowiedziom was tutaj wszystkich. Wczesniej myslalem, ze palenie to ... no palenie po prostu :) Coz w tym dziwnego, okazuje sie, ze jednak jest inaczej :)

Natomiast przyznaje szczerze, ze mam sprany mozg w pewnym sensie. Nie ma kotla idealnego dla mnie. Albo nie bede mial rusztu wodnego, ale za to bede mial za maly wsyp opalowy, albo nie bede mial rusztu i bede mial duzy wsyp, ale znowu piec za duzy o kilka kW, nie ma pieca idealnego do moich wymagan, w cenie .... no przystępnej ze tak powiem. Trzeba by zamawiac piec na indywidualen zamowienie, lub moze poszukac w polce okolo 3000, ale nonsensem jest wydawanie tyle kasy tylko po to by miec swoj prywatny ideal :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Visitor1230

Niemozliwe Kleofas ze nie ma. Ja tam jakims guru zaraz nie jestem. I wypowiadam sie w materii mi znanej. Jezeli nie mam o czyms pojecia to siedze cicho i obserwuje. Juzef na czystym ogrzewaniu podaje jakie kotly warto wziac pod uwage przy zakupie. Szukasz kotla idealnego. Twierdzisz, ze go nie ma. I zarazem piszesz ze idealy to nonsens. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma idealnego kotła z bardzo prozaicznego powodu, a nawet dwóch:

- pierwszy: każdy użytkownik kotła to indywidualny przypadek (inny dom, inne położenie, inny komin, inny opał, inna technika palenia itp.. olbrzymia ilość różnych zmiennych) 

- drugi: każdy producent ma swoje widzimisię co objawia się różnymi konstrukcjami o już fabrycznych  wadach lub zaletach więc nawet kotły o podobnej konstrukcji mogę całkiem inaczej spalać 

 

Pogodzenie dwóch zagadnień jest szalenie trudne i znalezienie dla siebie idealnego kotła jest mrzonką. Większość świadomych użytkowników kotłów (czytelnicy tego forum) praktycznie zawsze gmyraja przy swych kotłach adaptując je do swoich potrzeb i do swoich warunków (instalacja, zapotrzebowanie na ciepło, paliwo etc..). 

 

Nawet jak znajdziesz idealny według swojego mniemania kocioł to po jego uruchomieniu możesz się srodze rozczarować. Palenie w kotle to też w pewien sposób umiejętność nabyta której się trzeba nauczyć a to trwa (powiedzmy jeden sezon grzewczy), dodatkowo ta umiejętność musi być dynamiczna: spadek ciśnienia atmosferycznego na zewnątrz może mieć znaczący wpływ na spalanie (mniejszy lub większy ciąg) - więc podczas palenia trzeba myśleć, analizować, wyciągać wnioski i zmieniać nastawy na kotle. 

 

Najprostszym sposobem dla ciebie jest założenie kotła gazowego kondensacyjnego. Jedyną rzeczą która sobie musisz ustawić to zakres temperatur dobowych - reszta należy do kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Kleofas sam dobrze wiesz że żeby coś kupić dobrego co "działa" trzeba za to odpowiednio zapłacić... nie ma produktów tanich i dobrych...jakość i technologia kosztuje... i tak jest w każdej dziedzinie...

Chociaż nie jest to regułą.... potrzebna do tego jeszcze jest jakaś wiedza w danym temacie żeby później nie żałować wydanych pln.a wiadomo jak ciężko je zdobyć. ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj ja widzę że będziesz ty miał z tym kotłem ciężką przeprawę ... pytasz o zawór 4D a ja chciałbym zapytać co przez to chcesz uzyskać ?

Zapewne instalacja grzewcza przygotowana do niskich parametrów pracy -zgadłem? Jeżeli tak to 4D jest wskazany ale aby zapewnić odbiór energii po stronie kotłowej to warto mieć tam jakiś spory zasobnik cwu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.