Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Palnik Do Spalania Dymu?! - Wasze Opinie


odi69

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem, lepiej użyć płyty z wermikulitu, zamiast betonu żaroodpornego, ze względu na lepszą izolacje cieplną, bo beton będzie nagrzewać się i powodować szybsze gazowanie zasypu- ciężko będzie opanować moc kotła.  Można jeszcze od strony zasypu ściankę z szamotu (3cm) zrobić, zostawiając szczelinę między szamotem i wermikulitem. Ta szczelina będzie dawała dodatkową izolacją, a także może pełnić role rury Wezyra i PW podawane przez drzwiczki zasypowe. Szamotowa ścianka będzie chronić wermikulit od przypadkowego uszkodzenia mechanicznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za szybką odpowiedź.

Myślę żeby formę wykonać z materiałów odpadowych które znajdę u siebie, czyli dno z płyty wiórowej a boki z jakiś klapek.

I to wyłożę cienką folią malarską.

Z zagęszczeniem również sobie poradzę.

Mam zwykły kocioł górnego spalania, taki jak na filmie, tylko że z jednymi drzwiczkami do wymiennika.

Ruszt wodny, a palenisko zmniejszone o 1/3 zwykłymi cegłami uszczelnionymi popiołem z gliną.

Na razie chciałbym wykonać taki palnik jak przedstawił "Tomek2570" na filmie i w postach.

Czyli byłby to blok o wysokości i szerokości paleniska, grubości 5 cm i posiadający na dole dwie nóżki o wysokości 14 cm i szerokości ok. 3 cm.

Zanim się za to zabiorę, miałbym jeszcze kilka pytań:

 

 - jak umocować taki palnik w kotle, bez spawania ?

 - jak i czy w ogóle trzeba go uszczelnić po bokach - czy nadaje się do tego sznur, taki jak

      do drzwiczek i beton żaroodporny ?

 - szerokość paleniska to 35 cm, odległość między rusztem a pierwszym

      wymiennikiem to 62 cm - jak obliczyć wysokość i szerokość tego palnika ?

 - czy stosuje się jakieś zbrojenie w takich odlewach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponowałbym jednak poeksperymentować z cegłami i płytkami szamotowymi i złożyć palnik z kilku elementów. 

Koszt nie przekroczy kilkudziesięciu złotych i zawsze będzie można go rozebrać w celu poprawienia.

Ja już rozbierałem ze trzy razy.

 

Jak włożysz jednoczęściowy odlew przez drzwiczki?

 

Nie słyszałem żeby ktoś zbroił beton w kotle. 

 

Początkowo kleiłem szamot do boków paleniska silikonem (czerwonym). Ale ciężko później urwać. Teraz kleję wszystko rzadką gliną szamotową. Trzyma wystarczająco dobrze, a jednocześnie pozwala na rozbiórkę. 

 

Szczeliny szamot/stal uszczelniam twardą wełną mineralną (taką akurat mam) i zalepiam gliną. Potem samo się doszczelnia smołą.

 

 

Na forum jest pewnie kilkanaście takich realizacji - pooglądaj.

 

Sam palnik to nie wszystko - może przyjdą Ci do głowy eksperymenty ze zmianą miejsc podawania powietrza, podgrzewaniem go, wezyrem czy "pochylnią" i bocznymi klinami ograniczającymi zasyp. Warto mieć możliwość przebudowy. Betonu możesz użyć jeśli uznasz, że konstrukcja jest już dobra. 

 

 

P.S. Jeśli jednak zdecydujesz się na beton, to przy jego zamawianiu weź pod uwagę, że Twoja płyta będzie ważyła około 20 kg. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, lepiej użyć płyty z wermikulitu, zamiast betonu żaroodpornego, ze względu na lepszą izolacje cieplną, bo beton będzie nagrzewać się i powodować szybsze gazowanie zasypu- ciężko będzie opanować moc kotła.  Można jeszcze od strony zasypu ściankę z szamotu (3cm) zrobić, zostawiając szczelinę między szamotem i wermikulitem. Ta szczelina będzie dawała dodatkową izolacją, a także może pełnić role rury Wezyra i PW podawane przez drzwiczki zasypowe. Szamotowa ścianka będzie chronić wermikulit od przypadkowego uszkodzenia mechanicznego.

Popełniasz błąd w rozumowaniu.  Beton lepiej przewodzi ciepło niż szamot i duuużo lepiej niż wermikulit.  Jeśli obawiasz się zwiększonego nagrzewania i odgazowania zasypu, to lepiej będzie użyć właśnie betonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wszystkie propozycje.

W sobotę spróbuję wykonać formę i jak mi się uda to zamówię 25 kg betonu BOS-135 i zrobię odlew.

Obecnie najpilniejszym problemem są dla mnie wymiary tej formy.

Szerokość paleniska oraz drzwiczek zasypowych to 35 cm.

   - Czy odpowiednia będzie szerokość palnika 34 cm i uszczelnienie po bokach zrobione sznurem 6x6 mm oraz gliną ?

   - Jak duża powinna być szczelina między górną powierzchnią palnika, a wymiennikiem - albo chociaż jak to wygląda w kotłach DS ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robit,Palnik /beton/ ma mieć  luz do okoła, około 10 mm czyli od górnego i bocznych ścian wymiennika. Uszczelniamy to sznurem do kominków 14 mm.Od rusztów do spodu palnika około 11 cm.Prawdopodobnie musisz to zrobić w dwóch częściach bo ci nie wejdzie do pieca przez drzwiczki zasypowe.Ja to dzieliłem na dwie części,co jest ważne żeby dolna część palnika była większa od górnej części.Po włożeniu do pieca dwóch części smarujemy uszczelniaczem do 1500 stopni i łączymy te dwa kawałki razem czekamy 24 godziny do wyschnięcia,ustawiamy w piecu,uszczelniamy sznurem  i palimy!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj coś widzę że ten cały palnik to wielka ściema za którą co niektórzy chcą już 800 zł (trafiłem na takie ogłoszenie).

Trochę mnie zmylił film z pierwszego postu i film nagrany przez Tomek2570

Wydaję mi się że Tomek2570 ma wymiennik z wejściem od tyłu kotła i tym całym palnikiem to po prostu przedzielił kocioł na pół.

Zyskał komorę dopalania gazów z tyłu a jednocześnie zachował dużą powierzchnię wymiennika z przodu dla żaru.

Tylko zazdrościć takiej budowy kotła.

U mnie niestety, wymiennik ma wejście z przodu, tak jak na filmie więc musiałbym zasłonić sporą część wymiennika tak jak na animacji poniżej.

Zyskał bym może trochę na lepszym dopalaniu gazów ale straciłbym na cieple z żaru i zysk byłby pewnie zerowy.

No chyba że jest taka możliwość że zasyp prawie w 100 procentach zostanie zgazowany i spali się płomieniem ?

Animacja pochodzi z tej strony: http://palnikwery.pl/

post-45927-0-46812800-1412900801_thumb.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robit,

Na tym forum już dawno wypracowano następujące podejście: lepiej spalić dokładnie i część ciepła wypuścić kominem niż spalić kiepsko i dymić.

W wielu przypadkach jednak się opłaca. Z różnych względów.

 

P.S. 

"Palnik" to trochę trochę określenie na wyrost. Tu nazywamy takie prymitywne rozwiązanie po prostu przegrodą. Do testów można wstawić cokolwiek, np. blachę wyrwaną ze złomu. Efekt będzie ten sam. Potem można się zastanowić, czy robić coś bardziej skomplikowanego i efektywniejszego. 

 

"Opłąkowy" wymiennik :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Tomek2570, poniżej zamieszczam obrazek kotła z zamontowanym palnikiem.

Na czerwono napisałem "Ile wynosi ta odległość" - to jest odstęp między górną płaszczyzną palnika a wymiennikiem której nie znam.

Przecież ona nie może wynosić 10 mm, tak jak piszesz.

 

To co Ci podał Tomek2570 tj odległość górnej części palnika od przesłony cz też od półki wymiennika jeżeli masz ją od strony drzwiczek załadunkowych a nie od strony płaszcza wodnego. Tobie pewnie chodzi o szczeline, która powinna wynosić ok 5cm, ale to dokładniej powinni się wypowiedzieć fachowcy z tego forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile mógłbym zaoszczędzić na opale po zastosowaniu takiej przeróbki ?

O tych 30 - 40 procentach to na pewno mogę zapomnieć.

Da się w takim palniku spalać dobry miał.

W zeszłym sezonie spaliłem około 6 ton miału I po 550 zł za tonę.

Za te same pieniądze mógłbym mieć około 4 tony orzecha po 810 zł za tonę, ale to by mi nie starczyło na cały sezon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Jeżeli do tej pory paliłeś źle, tzn. odpalałeś od dołu  w kotle GS i na palący się ogień ładowałeś nową porcję paliwa, to te 30 % jest osiągalne. Jeżeli odpalałeś od góry i czekałeś aż Ci się wypali i wtedy zabawa od nowa to aż takiego efektu nie będzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapalam od góry.

Przez około 15-30 minut po rozpaleniu z komina leci taki gęściejszy dym.

Potem staje się biały a nawet znika prawie całkiem.

Najgorzej jest w okresach przejściowych gdy kocioł jest mocno tłumiony lub chwilami nawet przygasa wówczas to dymienie jest silniejsze.

Jak pisałem już wcześniej, palenisko mam skrócone o około 1/3 przez wyłożenie zwykłą cegłą uszczelnioną popiołem z gliną.

Jednak jest to już w kiepskim stanie i w tym roku planowałem zamurować tylną ściankę szamotem.

Jednak teraz już nie wiem co mam zrobić.

Tył wypełnić szamotem na te 20 cm, czy może dać tam jakiś ulepszacz z tego szamotu ?

Doradźcie coś lub nakierujcie mnie na jakieś sprawdzone rozwiązania bo pełnia sezonu grzewczego tuż, tuż a ja

obawiam się że znów zostanie mi łatanie pieca cegłą rozbiórkową uszczelnianą popiołem.

Przeglądam forum, korzystam z wyszukiwarki ale nic konkretnego nie mogę znaleźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robit,

 

Rozwiązań na forum jest mnóstwo - zarówno dotyczących palenia od góry, jak i przeróbek na DS.

Jeśli dymisz przy GS to znaczy, że jeszcze masz coś do poprawienia. 

 

Paliłem od góry w GS (zmniejszonym i z innymi usprawnieniami) i w DS. W zużyciu węgla różnicy nie ma. Przy DS jest tylko wygodniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robit, nie rozumiem po co Ci te kombinacje z przegrodą, jeżeli spalasz miał? Do spalania miału musisz mieć dobry miał, nadmuch, sterownik PID i podawanie powietrza nad zasyp. To wszystko. Co to za miał, który spalasz? Da się zidentyfikować?

Nie sądziłem, że spalanie miału może być tak fajne i wcale nie ma z tym aż tak wiele roboty. Nie moczę, spalam kompletnie suchy, na spód daję warstwę węgla.

Najlepszy faktycznie jest miał I o grubej granulacji. To są przywiezione parę dni temu worki. Ten jest lekko wilgotny, ale spalam starszy, przesuszony.

 

              

 

Przy okazji, jak przejezdżam to pakuję kilka worków do bagażnika - 15zł/25kg, luzem wychodzi sporo taniej bo 480zł/tonę. Jakość rewelacyjna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lysy1l - mam wszystko o czym piszesz prócz PID-a - ale jest w planach. 

Co do identyfikacji miału to wiem tylko tyle że "pochodzi z polskich kopalń" a na rachunku jest napisane "Miał I 2701 1900" - sam chciałbym wiedzieć co to znaczy.

550 zł za tonę to cena luźnego lub własnoręcznie workowanego miału.

A z przegrodą kombinuję bo mam za duży kocioł, szczególnie w okresach o mniejszym

zapotrzebowaniu na ciepło jest to upierdliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz za duży kocioł to taka przeróbka jest bardzo dobra, ba nawet wskazana,  ale zamiast miału będzie musiał być inny węgiel np kostka, orzech.

Tak jak radzą koledzy najpierw zrób prototyp z cegieł  szamotowych jako ścianka pionowa i  kawałka blachy zamiast przegrody poziomej .

Jak zrobisz kilka kombinacji przekroju otworu i odległości przegrody od tylnej ściany,  to dopiero wtedy wybierz najlepsze i rób odlew lub muruj z cegieł na stałe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę osób zwróciło uwagę na możliwość niekontrolowanego rozpalania węgla odbierającego intensywnie ciepło z obudowy palnika.

 

Zmodyfikowałem nieco nasz wspólny projekt o przegrodę z blachy, która będzie chroniła węgiel przed bezpośrednim promieniowaniem cieplnym z obudowy palnika.

Ta szczelina pomiędzy blachą a palnikiem może z powodzeniem służyć do podgrzewania powietrza a także do zasysania gazów z górnej części komory zasypowej.

 

Poniżej model palnika z widoczną dodatkową blachą.

 

post-1266-0-59657100-1413117986_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę że ten oryginalny palnik ma służyć do przeróbki kotła GS na coś w typie kotła BS (bocznego spalania) a nie na DS.

Węgiel się rozgrzewa i gazuje od strony palnika w kierunku drzwiczek zasypowych.

Po odgazowaniu w palenisku/komorze załadowczej zostaje żar,  palnik przestaje pełnić swoją funkcję a znaczenia nabiera wymiennik.

Jeżeli jest tak jak odpisał mi SONY23:

   Na powierzchni wymiennika straciłbyś dopiero wtedy, gdybyś szamot lub inny element izolujacy docisnął bezposrednio do płaszcza wodnego kotła.

 

to taki sposób palenia posiadałby zalety kotłów DS i GS a jednocześnie pozbawiony byłby ich wad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.