Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Palnik Do Spalania Dymu?! - Wasze Opinie


odi69

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

      Ta łopata węgla miała na celu pokazanie co się stanie ze składem spalin po powrocie na tradycyjne spalanie.

5.55 - po świeżym zasypie nawet spadły....

Powrót do spalania tradycyjnego odbywa się poprzez otwarcie powietrza głównego w drzwiach popielnikowych.

Opublikowano

    Gdyby zostawili otwartą klapkę w drzwiczkach załadunkowych i uchyloną górną zasuwę w komorze załadunkowej( przestawienie na spalanie górne) wynik byłby również niemairodajny. PP z tych drzwiczek poszłoby prosto w czopuch. Ja nie twierdzę, że przez cały czas w górniakach czy innych tzw. tradycyjnych kotłach przez cały czas jest tak źle jak na filmie, bo tak nie jest tylko że w dobrych dolniakach jest dokładnie tak jak ten film pokazuje. Tylko, że tak jak wcześniej pisałem tych dobrych dolniaków jest mało.

Opublikowano

 To zależy jak na to spojrzysz. Pokaz inną inwestycję, która pozwoli za 200-300 złotych lub nawet mniej, jak zrobimy to sami np. "szamotowe prace", zmniejszyć koszt ogrzewania o 30%.

Skąd wziąłeś cenę 200-300zł?  Jakoś nie chce mi się wierzyć, że ,,opatentowane" rozwiązanie, dedykowane do konkretnego kotła i profesjonalna robota hydraulika/spawacza będzie tak tania. Wymieniona kwota od biedy wystarczy na własnoręczne modyfikacje.  Mam na myśli porządne materiały i przede wszystkim CZAS na przeprowadzenie prac.

Opublikowano

 W poście nr 10 kwotę 200 złotych podała kol. którą tu posądziliscie o kryptoreklamę. We własnym zakresie np. z szamotu i np. kątowników metalowych pewnie jeszcze taniej. Montaż to juz inna bajka, tu widzimisię "fachowca" jest nieograniczone. I dajcie już spokój z patentem. Każdy producent, choćby klepał nie wiem jakie gnioty pisze, że wszystko ma oparte na patentach, itp.... ;) No przecież to tylko chwyt marketingowy i to zapewne nie pana Mariana a kogoś , kto przy okazji chce na tym  zarobić.

Opublikowano

,,,,  We własnym zakresie np. z szamotu i np. kątowników metalowych pewnie jeszcze taniej. ,,,,

Taki palnik do przeprowadzenia testów, można posklejać z 3 cm cegieł szamotowych.

Potrzebna będzie jedynie kątówka do przycinania cegieł szamotowych i silikon wysokotemperaturowy do sklejania poszczególnych elementów.

 

 

ps.

Konstrukcja nie trwała mechanicznie, więc należy uważać przy dosypywaniu opału i przerusztowaniu warstwy popiołu.

Opublikowano

Ja mam z 3 cm płytek. 

Konstrukcja sklejona na gotową zaprawę szamotową, a mimo to bardzo trwała. Rozbieram co rok (w celu wprowadzenia poprawek) i zawsze jest z tym spory problem. Boczne uszczelnienia robię z pasków twardej wełny upchanej w szczeliny i zalepionej zaprawą. Częściowo samo się uszczelnia twardymi osadami. 

 

W tym roku miałem dołożone podgrzewane powietrze wtórne: dwie rurki stalowe w wymienniku i kanale dopalającym, ogrzewane na długości około 1 m. Efekt: mniej sadzy. W zasadzie sam popiół w poziomym (niestety) wymienniku. 

 

Mam wrażenie, że wymyślamy powtórnie koło. Chyba z nudów. 

Opublikowano

Kolego Lysy1l chciałem zwrócić uwagę na błąd w twojej wypowiedzi w poście # 72 

 

"Absolutnie nie podważam wiarygodności "spalacza dymu", osobiście to kupuję, bo od fizycznej strony ma to dla mnie sens (skrzynka inż.Birszenki),"

 

Skrzynka pomysłu inż Birszenki miała służyć do doprowadzenia powietrza nad zasyp a nie do do bezpośredniego dopalania spalin

a nazywała się "przyrząd do zasilania paleniska w powietrze podgrzane".

zaś same dopalanie odbywało się w komorze pieca(kotła), w opisie tego pomysłu jest podane o oszczędności opału rzędu 4-6%  oraz zmniejszenie ilości dymu.

to taka odmiana / protoplasta rury wezyra.

 

Pozdr.

 

PS na stronie producenta jest podana cena tego dopalacza - 250zł.

Opublikowano

Nie o to chodziło, rozumiem różnicę, nawet kiedyś założyłem tu temat o tej skrzynce - https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/14620-skrzynka-inz-birszenki/  i znam jej zasadę działania.

Miałem w nawiasie napisać "tak jak na przykład skrzynka inż. Birszenki". Źle to po prostu ująłem.

Cały czas rodzi mi się w głowie taka "skrzynka" lub rurki podające powietrze nad zasyp, łatwo demontowalne do czyszczenia i jednocześnie pozwalające na pracę rusztu ruchomego.

Opublikowano

Szkoda ,że nie ma na tym filmku wskazań analizatora w momencie kiedy kocioł osiąga temperaturę  zadaną i miarkownik zamka dopływ powietrza.

Opublikowano

      Wiadomo, że nie byłoby się czym pochwalić... Dlatego tak ważny jest prawidłowy dobór mocy kotła do zapotrzebowania albo takie jego używanie, żeby do takich sytuacji nie dochodziło ( bufor albo palenie metodą przepalania). Co ciekawe nawet silnik spalinowy po przytakaniu mu swobodnego dostępu do powietrza zaczyna niemiłosiernie kopcić zanim po prostu nie zgaśnie.

Opublikowano

Pisząc poprzedni post miałem co innego na myśli,mianowicie byłoby wiadomo czy do tego kociołka powietrze wtórne podawane jest niezależnie.Wiadomo że poziom CO poszybuje w górę,ale przy wtórnym niezależnym od pierwotnego nie będzie to takie drastyczne.

Opublikowano

    To wcale nie takie oczywiste. Powietrze wtórne wg. mnie jest skuteczne, gdy do palnika wpadają już gazy o odpowiednio wysokiej temperaturze, jeżeli z braku PP w samej komorze intensywność spalania a więc i temp. wpadających do palnika gazów też spadnie, to i PW nic już nie pomoże. Przy węglu jeszcze dobitniej u siebie to widziałem. Żadne kombinacje z PW nic nie dawały (szary dymek z komina) dopóki nie zwiększyłem PP i wtedy brak dymu, więc zapewne i wszystkich delicji z nim związanych.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Witam,zakupiłem ten palnik z Kwidzynia i muszę przyznać że kociołek pali coraz fajniej co jest ważne że dymu coraz mniej przy paleniu węglem.Producent powiedział mi że  po kilku dniach jak się wypali kocioł to dymu nic nie będzie,zobaczymy.

Na razie testuje,zasyp jakieś 15 kg węgla i dymu 1/4 mniej jak bez palnika,mam nadzieje że będzie jeszcze bezdymnie.

Opublikowano

wiesz co sambor kocioł jest robiony przez  rzemieślnika który spawa kotły,mam normalnego smieciucha do którego sypałem węgiel to nad kominem było czarno,teraz to jest miód malina choć dymek jeszcze jest.Co do zdjęć to jak bedę miał czas to wrzucę coś.Chodzi ci o wnętrze kotła i widok tego palnika?

Opublikowano

,,,, Na razie testuje,zasyp jakieś 15 kg węgla i dymu 1/4 mniej jak bez palnika,mam nadzieje że będzie jeszcze bezdymnie.

 

Tomek2570 co Ty robisz z tymi 15 kg opału ?.

 

Może sprecyzuje nieco moje zdziwienie, co robisz z tym ciepłem pozyskanym z 15 kg węgla.

Opublikowano

Andrzej palnik zamontowałem jakieś trzy tygodnie temu i bardzo mnie kusiło sprawdzić jak ten palnik działa i czy wogóle działa,tak jak powiedział mi sprzedawca Pan Marian miałem dobrze rozbujać kocioł by się wszystko na wymienniku wypaliło.Rozpaliłem drzewem by uzyskać jakiś żar na żar zasypałem cztery małe łopatki węgla orzech II /może przesadziłem z tymi 15 kg/ tak by zasłonić prześwit w palniku.rozbujałem kocioł do 75 stopni i się wypalało.Wychodzę na dwór i uśmiech na twarzy że jest już lepiej niż było,a po wypaleniu osadu na wymienniku ma być bezdymnie na co liczę.Ciepło w domu 27 stopni dzieci chcą mnie zabić na dworze 8 stopni.Dom 320m2

Opublikowano

Co do zdjęć to jak bedę miał czas to wrzucę coś.Chodzi ci o wnętrze kotła i widok tego palnika?

Tak o to, sam widok obudowy kotła  nie jest istotny dla tego tematu.

Opublikowano

   U mnie w nocy na dworze już w okolicach zera więc przepalanie jak najbardziej wskazane. Przy takiej temperaturze już nad kominem kondensuje się para więc i dymek jakiś może być. Też czekam na fotki :rolleyes: ...

Opublikowano

Witam,

ja pofatygowałem się do Kwidzyna, żeby zobaczyć to na własne oczy. Kociołek z filmiku widziałem  i halę z nowymi kotłami przygotowanymi juz z palnikiem pod sprzedaż.

Niewiele tam kombinatoryki co bardzo cieszy bo jak ktoś ma odrobinę chęci to sam sobie coś takiego może zrobić.

Cała sztuka polega na tym, że jest to monolit i przez to jest mniej podatny na spękania.

Po powrocie do domu oczywiście zrobiłem sobie coś takiego u siebie z cegieł szamotowych. Moje spostrzeżenia są takie:

1. płyta musi być odlana w całości, ponieważ drgania wywołane ruchem turbulentnym gazów ( słyszalne huczenie) powodują pękanie zaprawy szamotowej i niestabilność całego palnika.

2. Temperatura w samym palniku przekraczała 1000C ( sonda rozgrzana do czerwoności , skończył się zakres na termoparze )

3. na wylocie do komina temperatura od 178C do 249C ( tylko na samym drewnie) może jest to strata kominowa, ale z drugiej strony dobrze mieć taką stratę przy takiej sprawności.

4. tylna ściana jest chłodzona wodą ( palę tak całe wakacje i nie ma żadnych niepokojących oznak na ściankach kotła i wymiennika, wszystko suche)

5. jedyne co robię  inaczej to podawanie powietrza ( Panowie z firmy Wery  przekazali mi informację, że podają powietrze tylko nad zasyp, co też widziałem w ich kotłach, natomiast ja podaję je spod rusztu

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.