mobli

Kolego @Pawel1984 komplikujesz sobie tylko życie. Pierwsze co bym zrobił to ocieplił chatę a nie kupował kocioł na eko, komfort korzystania z bufora na pewno się zwiększy. Pytanie ile lat ma zasypowiec i jak był prowadzony ale jeżeli od początku działał z buforem to jeszcze pewnie kilka sezonów obskoczy. Pozdrawiam.

Kolego @kropekkk widze że decyzja zapadła, mam tylko nadzieję że masz komin systemowy z odprowadzeniem skroplin, jeśli nie, no cóż za 3-4 lata remont komina. Powiem ci jeszcze mam wielkościowo identyczną chatę z 3 krotnie słabszym ociepleniem (w podłodzie chyba nie mam wogóle styropianu nie pytałem poprzednich właścicieli) i u mnie kocioł 12 kw przy -3C w dzień i -6C w nocy dopiero się rozkręca (nie wiem co 10kw bedzie robic u ciebie) i gdyby nie spiepszona instalacja na piętrze (brak akumulacji i niedowymiarowane grzejniki i jeszcze kilka pierdół) założyłbym gaz, ba założę gaz jak tylko zrobie porządek z niedoróbkami mam nadzieję że ciągu 2 lat się z tym uporam.

Hehe @sony23 dobre dobre, może to być poważny argument. A tak na poważnie 20cm styro w podłodze, 30cm na ścianie do tego wełny 40cm pod dachem. Jakie kolega kropek będzie miał zapotrzebowanie 5-7 kw przy -25C?? Fachowcem nie jestem ale na pewno nie więcej. Chciałbym mieć taki dylemat.

Kolego @kropekkk nie wiem jak chcesz osiągnąć 80% sprawności w kotłach na paliwo stałe bez osprzętu i oczywiście wiedzy (chyba że je posiadasz za co z góry przepraszam) Tu fachowcy na tym forum od spalania pewnie są bardzo blisko tych procentów ale nie zwykły palacz jak ja i większość na tym forum. O pellecie pogadaj na PW z @samborem, nie wszystko złoto co się świeci. Żonie oszczędź obsługi jakiegokolwiek kotła tym bardziej że często przebywasz poza domem. Jeszcze raz GAZ albo POMPA CIEPŁA. Twoja chata to jest TERMOS. Solarami komplikujesz instalację a jak się dorwą do niej pazlaki to układ nie będzie tak wydajny jak zakładasz.

Kolego @sambor nie wyobrażam sobie palenia miałem w takim domu. Sam spalam pozostałości z zeszłego roku i wiem co to oznacza. Nie znam planu chatki kolegi ale pewnie nie pomylę się jak "kotłownia umiejscowiona gdzieś w środku" W starszym domu podpiwniczonym to jeszcze można się w to bawić magazyn blisko kotła zero zabawy z transportem nic tylko sypać i palić. Jest jeszcze jedna tania bezobsługowa alternatywa tylko trzeba się zaangażować, wyspawać lub wyszukać na złomie bufor do tego grzałki i II taryfa, można też przygotować go ewntualnie do podpięcia kotła na paliwo stałe w przyszlości.

kolego @kropekkk zamontuj pompę ciepła albo gaz daruj sobie paliwa stałe i te solary szkoda kasy. Jeszcze nie jest za późno.

Kolego @Automatyk może nie oceniajmy tak pochopnie danej sytuacji. Może podam przykład z którym ja miałem do czynienia. Kupiłem w zeszłym roku dom. Ogrzewany gazem i kotłem na paliwo stałe, instalacja zamknięta bez naczynia przeponowego. Jedynym zabezpieczeniem to zawory bezpieczeństwa aż 2szt. Druga sprawa to komin który był nieszczelny pod względem dymnym i koszmarnej obróbki względem dachu. Komin naprawiłem ale i tak będę stawiał nowy. Gdy kupowałem ten dom to rozmawiałem z właścicielami na temat instalacji. Oczywiście okazało się że instalację robiła firma, a inwestorzy nie znają się na tym i tyle. Nie każdy ma prawo znać się na wszystkim.

A ja olałem kotły z taśmy. Dla mnie kocioł buduje @przemyslaw2ar. Kocioł musi budować osoba która ma pojecie o spalaniu, tak jak kolega @Heso i pewnie jeszcze parę osób by się znalazło na tym forum. Dodam że posiadam wiedzę podwórkową na temat spalania ale jak rozmawiałem z producentami kotłów na temat konstrukcji i ogólnie o spalaniu to mnie szlak jasny trafiał. Jeden mnie próbował przekonać że dmuchawa jest lepsza od miarkownika. Pytam się dlaczego skoro jedno i drugie służy do podawania powietrza a dmuchawa powoduje nadciśnienie w kotle. Na twarzy konsternacja co to jest nadciśnienie?? Pewnie myślał o tętniczym. No cóż ja wiem że to są dobrze zainwestowane pieniądze. Pozdrawiam.

Kolego @Dariss tak się składa że też przez ostatnie 10lat paliłem w starym poniemieckim domu bez ocieplenia w kotle górnego spalania. Kocioł ze zwykłej blachy ok 9kw, bez sterowania, cała instalacja na grawitacji. Jak to pięknie działało i bez prądu, obsługa kotła zajmowała mi ok 15 minut i miałem spokój na co najmniej 24 godziny (zależało to od temp. zewnętrznej). Rozpalałem i po 15 minutach ustawiałem klapkę powietrza głównego na określoną odległość i po problemie. Ogrzewałem tylko dół tego domu ok 70m2. Spalałem ok 1200 do 1500kg węgla zależnie od zimy. Teraz od roku jestem w nowym budownictwie i póki co to wydaję pieniądze żeby poprawić całą instalacje grzewczą.

Wiem że wstawienie wkładu rozwiąże problem z ciągiem ale dochodzi jeszcze problem z samym usytuowaniem starego komina. Najlepsze jest to ze komin jest częścią ściany nośnej a żeby tego było mało to tak w połowie tego komina leci ściana boczna oddzielająca kotłownie od garażu a sam kocioł na paliwo stałe jest w samym rogu a część kotła wystaje w przejściu pomiędzy kotłownia a garażem. Dodam jeszcze tylko że wyczystkę jest w garażu a nie w kotłowni za ścianą :D. Żeby zobrazować bardziej powiem tylko że jeden kanał dymny jest z jednej strony ściany a drugi z drugiej.

Tylko 6m a to nie wysokość jest problemem. Komin posiada trzy kanały. Pierwszy szerokość 15x15, dwa obok 14x14. Pod ten pierwszy jest podłączony kocioł gazowy który jest nie używany. Dwa kolejne są połączone na dole i u góry z tym że kocioł węglowy tak naprawdę jest podpięty pod jeden kanał 14x14(środkowy) a skrajny 14x14 niby miał poprawić ciąg a tak naprawdę schładza mi ten kanał środkowy ale to był pierwszy i ostatni rok palenia w tym kominie - stawiam nowy.

Mój pierwszy sezon w domku 160m2 rok budowy 2001, skopana instalacja, kocioł ledwo zipie, przewód dymny to dwa kanały 14x14 połączone razem przez jakiegoś partacza ale z spalania jestem zadowolony bo poszło 3,5 tony węgla. W domu nie schodziłem poniżej 23 st, temp. spalin 230C - 250C żeby zapewnić odpowiedni ciąg teraz przepalam raz dziennie. Ten rok to poprawki po pseudo fachowcach. EEHHH

Kolego nie obraź się ale tak się składa że kilka lat prowadziłem magazyn w firmie produkującej kotły gazowe z 316 i 316TI. Pełna dokumentacja techniczna, gotowe komponenty pocięte na wymiar na laserze do tego półprodukty gotowe w 100%. Zadaniem spawacza tylko było poukładanie klocków wcześniej przygotowanych i uwierz mi nie jest to takie proste. W twojej wypowiedzi czuję nutkę menadżera który tylko się oczytał o dwie książki za dużo ale niestety takie czasy, czasy tandety która zalewa świat. Pozdrawiam.

Hej. Ja korzystam z miarkownika ciągu ale on działa tylko jako zabezpieczenie pieca przed wyłączeniem prądu. Utrzymuje stale klapę na 2,5mm i tyle. Też użytkuje rurę Wezyra działa rewelacyjnie, dodatkowo co jeszcze zrobiłem to kierownicę powietrza wtórnego (profil w drzwiczkach załadunkowych 8cmx4cm). Efekt tej kierownicy jest taki że wymiennik jest czyściejszy i nie muszę go tak często czyścić. Kiedyś robiłem to raz w tygodniu a teraz już od ponad miesiąca go nie czyściłem.

Witam. To nie Zielke tylko Korda ze Stężycy. Zadzwoń do gościa podaj wymiary i dowiesz się więcej. Patrząc na obrazek to około 12 - 15 kw. http://www.korda.lynx.pl/ Pozdrawiam.