Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Palnik Do Spalania Dymu?! - Wasze Opinie


odi69

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

.Ziolek512 a nie chciało ci się poszukać nawet jak pisałem gdzie to jest.

Byłem czytałem nawet z 6 stron wstecz tam co mówiłeś. wczoraj jeździłem po składach opału to poza ruskim jest też ze Staszica ciekawe czy się nada do DSa

Opublikowano

Sony23 z tego co pamiętam to wypełnieni na ruszcie jest wyjmowane.Poza tym Dikij palił chyba cały tydzień bez wygaszania a potem był garstka popiołu.

Nie bywam na tamtym forum i piszę tylko na podstawie tego co widzę na rysunku. Sama zasada mi się podoba i u siebie jak palę węglem z przegrodą zmniejszającą mam bardzo podobnie. Tylko palnik klasyczny z oddzielnym powietrzem i podawanie PP mam regulowane płynie pod ruszt i nad ruszt bez otwierania kotła i zabudowywania rusztu pionowego. W moim ruskim węglu zdarzają się kamienie i po tygodniu palenia mogłoby być ich z pół wiaderka a i popiołu jest sporo więc dostęp musi być dobry. Innowacyjny jest tu palnik i zapewne jego największą zaletą jest dobre mieszanie gazów już na małej mocy ale wykonanie takiego cacuszka, to już wyższa szkoła jazdy w porównaniu do cięcia i układania szamotowych klocków. No i uniwersalność. U siebie wyciągam z kotła metalową przegrodę jak kosz zakupów z bagażnika samochodu i mogę po 3 minutach palić 30 cm szczapami drewna. Każdy musi myśleć co dla niego jest najlepsze. Ale ogólnie jestem jak najbardziej za. W końcu jakaś prawdziwa innowacja.

Opublikowano

tam na forum jest jeszcze gość o nicku mtadeusz.Ten zrobil też planik ale powiedzmy klasyczny nie wirowy i spala podobno wszystko bezdymnie.Ma na YT krótkie filmiki i faktycżnie kociolek podskakuje w piwnicy a z komina zero dymu.

Opublikowano

Wg mnie nie realne

 

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

tam na forum jest jeszcze gość o nicku mtadeusz.Ten zrobil też planik ale powiedzmy klasyczny nie wirowy i spala podobno wszystko bezdymnie.Ma na YT krótkie filmiki i faktycżnie kociolek podskakuje w piwnicy a z komina zero dymu.

 

@mtedeusz,@postępowy rolnik,@sadownik-to ta sama osoba,"specjalista" od spalania opon,papy,asfaltu,liści,siana itp. wynalazków...

Gość berthold61
Opublikowano

Sony23 z tego co pamiętam to wypełnieni na ruszcie jest wyjmowane.Poza tym Dikij palił chyba cały tydzień bez wygaszania a potem był garstka popiołu.

On ma komorę rozszeżającą się do dołu więc problemu z klinowaniem i wieszaniem wegla pewnie nie ma , druga sprawa ,popiół to taka że jak palisz węglem koksowym to popiołu jest praktycznie zero wiem coś o tym , z Ziemowita co drugi dzień wynosiłem pełne wiadro popiołu teraz mam Rydułtowy koksujący i od prawie tygodnia palę to nazbierało się tego popiołu a raczej bardziej szlaki która niczego nie blokuje (powietrza) nie więcej niż 2kg

Opublikowano

Dikij Petia to widzę nowe rekordy bije bo żeby spalić 5kg węgla na dobę w zasypowcu to jestem pełen podziwu

Może to szokuje  wzbudza podziw lub niedowierzanie  ,ale zauważ jak mały palnik ma Petia i małe palenisko wielkości smartfona .Tam było małe zapotrzebowanie na energię cieplną przez budynek ,Dlatego palnik i komorę zasypową trzeba zbudować pod własne zapotrzebowanie ,Jak się trafi mniej więcej w środek potrzebnej  średniej mocy ,to  wtedy tylko sypiemy i wybieramy popiół  bez dymu z komina a palnik pracuje cały czas nawet bez miarkownika na ustawionych na sztywno szczelinach .Ten mój palnik powyżej pracował  w okolicach  5-6 kW pobierał gdzieś 26 kg na dobę węgla pracował cały czas na minimalnej szczelinie nawet po zamknięciu miarkownika  dlatego nie dymił a węgiel nie zostawiał żadnego nie spalonego koksu ponieważ palenisko było małe uszyte na miarę i palnik nadążył spalić wytwarzające się gazy .Także nie skomplikowany palnik do końca o tym decyduje a dobrze dobrane proporcje otworu palnika i wielkość rusztu ,o tym tu koledzy piszą od paru lat ,ale jak widać trzeba co drugą stronę o tym przypominać  ;)  :D

Opublikowano

Palenisko i zapotrzebowanie na moc, wszystko się zgadza. Tylko potrzebny odpowiednio drobny węgiel a jak nie, to młotek i kruszenie do odpowiedniej frakcji. A co z wymiennikiem ? Przecież taki od kotła 20KW nie będzie dobrze współpracował z palnikiem o mocy 3KW. Albo nie zapewni ciągu albo nie odbierze ciepła. Dwie skrajności ale wg mnie całkiem realne. Też pewnie trzeba coś z tym zrobić ?

Gość berthold61
Opublikowano

:D  No z wymiennika 2,6m2 ciężko nie odbierać ciepła ,,  ale trzeba tego dokonać , ja już kiedyś pisałem że odlewy będę robił w kotle bo inaczej się nie by to wytrzymało dłużej , palenisko bedzie tak jak u peti czyli góra wąska a dół czyli ruszta to tak 19cm szer i 15cm dł , pod rusztami będzie stawiany murek w 2/3 długości i podawane powietrze dopalające kanałem od dmuchawy , musi być dobrze , a tak wogule jestem wqurwiony że mi jeden gościu pod nosem zapitolił mpm-a 8-10kw miimo że ja go zarezerwowałem na jeden dzień w celu załatwienia auta

Opublikowano

Dużo wymiennika wcale nie musi znaczyć, że dobrze odbierze ciepło. Wsyp proch z łuski naboju od pistoletu do lufy z armaty i spróbuj wystrzelić tym kulę od tego naboju. Przykład może nie całkiem adekwatny ale może coś uzmysłowić.

Opublikowano

Z tego co pamiętam to powierzchnia rusztu ma dikji 24x15 czyli nie taki mały, w sumie tyle co ja mam jak wsadzę tą bleche zmniejszająca

Zmieniał w zależności od potrzeb raz miał 20x15  ,  17x15 ,palił typem 34,2 wiec faktycznie ten węgiel ma papierosowy popiół ale ma inna wadę spiekalność i zawieszanie się .Petia miał kocioł 24 kW a palnik palił z moca 3 kW  i mniej , wiec wielkość kotła to nie przeszkoda  .Pisał że może zejść do  5 kg węgla ale na 12 godz. nie 24 . :D

Gość berthold61
Opublikowano

No żeby ten wymiennik był tylko z tyłu kotła oraz na półkach to by było ok ale w moim i ścianki boczne są podwójne plus te ruszta wodne i praktycznie ten kocioł to jeden wielki wymiennik no i z jednej strony super a z drugiej :(

Gość berthold61
Opublikowano

Zmieniał w zależności od potrzeb raz miał 20x15  ,  17x15 ,palił typem 34,2 wiec faktycznie ten węgiel ma papierosowy popiół ale ma inna wadę spiekalność i zawieszanie się .Petia miał kocioł 24 kW a palnik palił z moca 3 kW  i mniej , wiec wielkość kotła to nie przeszkoda  .Pisał że może zejść do  5 kg węgla ale na 12 godz. nie 24 . :D

Dikij petia to ta sama osoba co Genab , szkoda że tak mało się pojawia ba mieszka kilka km odemnie

Gość berthold61
Opublikowano

Podwójne ścianki czyli też woda płynie w nich nawet po bokach

Opublikowano

Taki utylizator to pewnie widzieliście, ale to też kondensacyjny kocioł na drewno - HG kondensat z buforem.

Duża trwałość, sprawność też niezła.

Opublikowano

Z boku dokładanie jest dobre bo nie dymi na kotłownie .

Opublikowano

Dwie takie taczki drewna na dwa dni to nie jest tak mało. Nie wiem jaka powierzchnia domu ale na zewnątrz w okolicy zera. I startuje gdy na kotło-buforze jest ponad 60 stopni, to trudno żeby kondensowało w środku. Chyba, że coś źle zrozumiałem. Ale przyznam, że ciekawe rozwiązanie. Coś takiego za komuny widziałem w naszej tv. Gość kupił z browaru stary zbiornik. Zabudował w piwnicy. Zrobił chyba w środku palenisko i palił dzień ostro a bodajże 3 dni tym potem grzało...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.