Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

 

Planuję budowę niedużego domku i zastanawiam się jak rozwiązać ogrzewanie.

 

Nie mam dostępu do Gazu.

 

Dom ma mieć w początkowej fazie 70 m2 parteru a w przyszłości dodatkowo poddaszm ma być również użytkowe 70m (wychodzi 42 pow.użytkowej).

 

W projekcie kotłownia ma 204x248 cm. Więc raczej kotła z podajnikiem tam nie da rady zamontować. Trzeba by powiększać kotłownie kosztem i tak już małej powierzchni domu.

 

Tak więc zastanawiam się nad połaczeniem ogrzewania kominkowego z elektrycznym (ponieważ kominek ma być tak czy inaczej- żona chce i koniec:))

Przy takim rozwiązaniu dodatkowo mógłbym całkiem zlikwidować pomieszczenie gospodarcze i wstawić w jego miejscu schodzy na poddasze, azamias mieć je w salonie - a jeśli schodzy były by nieduże to jeszcze zostąło by miejsce na małą spirzarkę.

Głównym źródłem bybłby kominek, a prąd jak nikogo nie ma w domu, lub jak wygaśnie np. nad ranem.

 

 

Dom będzie szkieletowy, lub z pianobetonu 36,5 cm 300-stetka. Przenikalość ścian w najgorszym wypadku 0,23

 

koncepcje ma na razie 2:

1. Kominek z płaszczem wodnym, połączony z kotłem elektrycznym CO

2. Kominek DGP + kaloryfery elektryczne + bojler elektryczny.

 

Proszę o podajnei jakichś wad i zaleta każdego z rozwiązań? jak wyglądały by koszty instalacji i późniejszego użytkowania?

Opublikowano (edytowane)

Witam

 

Kominek w salonie jako ogrzewanie podstawowe = salonowi w kotłowni.

 

Poszukaj w tym dziale podobnych tematów i wypowiedzi użytkowników.

 

Wsp.0,23 dla ściany 1-no warstwowej jest praktycznie trudne do osiągnięcia, ja bym skłaniał się do osiągnięcia wsp 0,15 + enegooszczędne okna

i ogrzewania elektrycznego z grzejnikami akumulacyjnymi z rozładowaniem dynamicznym + 2-ga taryfa, a kominek to kominek.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez sambor
Opublikowano

Tak, wiem że z salonu robi się niestety kotłownię i tego się nieco obawiam. Ale jakoś grzanie samym prądem mnie nie przekonuje. Bardziej bym już się w takim wypadku jednak skłaniał to powiększania kotłowni i wstawiania jakiegoś pieca na ekogroszek.

No chyba, że są piece s podajnikami na tyle małe, żeby weszły to takiej małej kotłowni?

A może jakiś kocioł na pelet, a może nawet kominek na pellet ? ale to to chyba drogie jest rozwiązanie ?

Co do przenikalności, to jeśli wybiorę beton komórkowy (H+H 300) to będą go jeszcze chciał ocieplić czyli 36,5 cm + 10 cm styropianu. Teoretycznie już sam pianobeton ma 0,24 przy tych parametrach więc licze że uzyska się jakieś 0,19.

Natomiast szkielet ma niby juz na starcie 0,16.

no ale nie o tym mowa :)

Opublikowano

Poczytaj o spalaniu zrębków i dobierz do tego nieduży kocioł szufladowy (jak do groszku, ale z szerokim tłokiem, jak u kol.robogaz) - i będzie tanio+bez pyłu i siarki w powietrzu. No i oczywiście kominek, ale bez wody, bo to kisi piękne palenie (zimne ścianki). Takie jest moje zdanie w temacie po 10ciu latach palenia węglem, drewnem, zrębkami i trochę gazem...

PozdrA.

Opublikowano

Dobry kocioł na pellet też trochę kosztuje, ale prąd ma jedną zaletę że nie trzeba go dosypywać, dokładać dostarczany jest przewodem.Można zostawić dom bez obsługi na kilka dni.

A dlaczego masz obiekcje do prądu?.

Pozdrawiam

Opublikowano

No i oczywiście kominek, ale bez wody, bo to kisi piękne palenie (zimne ścianki).

Witaj Adaś,

Kominek fajny jest - zwłaszcza to piękne palenie bez płaszcza.

Jednak rozprowadzanie ciepłego powietrza mnie się jakoś nie podoba, bo suche toto, no i jony dodatnie ;)

Wolałbym tę energię zamienić na podczerwień ze ściany lub podłogi...

Może zainstalować kominek z wymiennikiem gdzieś wyżej zamiast płaszcza?

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

znalazłem takie coś:

http://www.fuego.pl/...32b7e3d94a6bf88

 

chyba taki mały kociołek na pellet można było by wcisnąć do kotłowni o takich wymiarach :204x248 cm. Do tego jak na pelet nie jest drogi a moc chyab by na nieduży dobrze ocieplony donek starczyła.

 

A do tego kominek z rozprowadzaniem ciepła na weekendy.

 

PS. co do grzenia samym prądem to dlatego nie, bo przede wszystkim drogo. A dodatkowo, co jak prądu zabraknie?

Opublikowano

Pomysł na kocioł na pellet niezły, co do grzania prądem i jego ewentualnego braku - to kocioł i dystrybucja ciepłego powietrza też nie będzie działać przy zaniku prądu

Koszt grzania prądem jest odwrotnie proporcjonalny do jakości ocieplenia.

Dobre ocieplenie - koszt niski, przy słabym ociepleniu - koszt każdego ogrzewania jest wysoki

Opublikowano

tak ale przecież koszt grzania jest odwrotnie proporcjonalny do jakości ocieplenia niezależnie od tego czym grzejemy.

 

tak więc jeśli koszt ogrzewania prodem zredukujemy o 50 % przez lepsze ocieplenie, to koszt ogrzewania innym źródłem też zmieniejszylibyśmy o 50 %.

tak więc jeśli przykłodowo na prąd wydamy za rok 5000 zł, a po ociepleniu 2500zł

to przy ekogroszku zapłacimy proporcjonalnie bez ocieplenia 2500 zł a z ociepleniem 1250 zł

 

wartości podałem na pałę, chodzi mi bardziej o zobrazowanio ;)

 

A do kotła aby dalej działał wystarczy jakiś mały akumulator zapasowy/UPS.

 

ok tak czy inaczej muszę temu kotłowi na pellet się przyjrzeć bliżej jakie tam są wymogi co do kotłowni :) ALe jeśli tak jak w jedej z norm mówiącej o kotłowniach węglowych, że 70cm za piecem 100cm przed i po 60cm po bokach to by starczyłak klitka 230x180 przy tym Mini Bio 10. DO tego wydaję się że pellet to jednak czystsza robota niż ekogroszek....

Opublikowano

Co do wymogów to dzwoń do producenta, większe kotły na pellet produkuje np LUMO - od 15kW, ale też zgrabne.

Dodam z własnego doświadczenia palacza pelletu że to paliwo ma w praktyce bardzo szeroki rozrzut parametrów spalania.

Sam grzeję kotłem z palnikiem 20kW dom o pow ok 280m2. ale przy pierwszych próbach tego paliwa miałem problemy z dogrzaniem domu.

Musiałem "trafić" na dobrego producenta i było spoko.

 

PS Niezależnie od wybranego kotła ważnym elementem jest komin.

 

Pozdr.

Opublikowano

tak ale przecież koszt grzania jest odwrotnie proporcjonalny do jakości ocieplenia niezależnie od tego czym grzejemy.

 

tak więc jeśli koszt ogrzewania prodem zredukujemy o 50 % przez lepsze ocieplenie, to koszt ogrzewania innym źródłem też zmieniejszylibyśmy o 50 %.

tak więc jeśli przykłodowo na prąd wydamy za rok 5000 zł, a po ociepleniu 2500zł

to przy ekogroszku zapłacimy proporcjonalnie bez ocieplenia 2500 zł a z ociepleniem 1250 zł

 

wartości podałem na pałę, chodzi mi bardziej o zobrazowanio ;)

Dobrze zobrazowałeś, tylko jeszcze nie wyciągnąłeś wszystkich wniosków.

Przy słabym ociepleniu róznica między prądem a groszkim wyszła Ci 2500 zł rocznie.

Przy lepszym ociepleniu 1250 zł rocznie.

Powiedzmy, że za 2500 można się brudzić, trzymać opał, dokładać, czyścić, ustawiać.

Ale za 1250 już niekoniecznie - a niby proporcjonalnie spadły koszty...

Opublikowano

Jasne. Wygoda to wygoda.

 

ale jak zawsze wygoda kosztuje niestety... Ale tak to już jest wszędzie. Jak w samochodzie, jedni jeżdżą na bęzynie, a inni montują gaz.

 

Prąd ma bardzo ważne zalety, jak bezobsługowość, czy brak konieczności wydzielania pomieszczenia na kotłownię. NIestety jak by na to nie spojżeć jest to jednak najdroższe medium dostępne na rynku... niestety.... :(

Opublikowano

NIestety jak by na to nie spojżeć jest to jednak najdroższe medium dostępne na rynku... niestety.... :(

 

Na jakiej podstawie tak napisałeś.poz Hermogenes

Opublikowano

Z wykresów wynika że powinieneś zainstalować pompę ciepła lub kocioł na pellet.

Te wykresy to tylko koszty eksploatacji a gdzie koszty instalacji???

Przelicz to odnieś do np 10 lat i zobaczysz.

 

Pozdr

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ok, abstrahując od tego czy grzać samym prądem czy też nie, ponieważ kominek musi być i koniec (żona ;))

Mam pytanie jak to zrobić żeby było dobrze. Domek ma być teoretycznie o przenikalności 0,15. Byłem już rozmawiać z wykonawcą. Stwerdził że 10 kW to nawet za dużo na taki domek. Przypominam ze w pierwszej fazie będę miał 70 m2 pow. Użytkowej a w drugiej (jak zrobię górę ) 110 m2 użytkowej.

Czy dobrze sobie kombinuję, że wystarczy :

Kominek około 10 kW z płaszczem wodnym

Do tego bufor około 400 l i w buforze (w środku) zbiornik CWU 80l

Do tego w buforze jeszcze grzałka jakieś 9 kW tak aby można było to grzać jak się nie będzie chciało palić w kominku, tudzież w drugiej taryfie.

Zastanawiam się tylko czy w okresie letnim będzie ekonomicznie uzasadnione grzanie całego bufora żeby mieć ciepła wodę. Czy może jakoś inaczej to się rozwiązuje ? Np. druga grzałka mniejsza w tym zbiorniku CWU? Nie znam się na tym kompletnie?

Pewnie fajnie było by do tego bufora wrzucić wężownicę i podłączyć kolektory na lato, no ale kolektory to już chyba nie bardzo są ekonomicznie uzasadnione ze względu na ich koszty (no chyba że z jakąś dotacją 50 %)

Opublikowano

oj chyba będę musiał się tej dotacji przyjrzeć.

 

No bo jeśli i tak buform mam kupować to to w zasadzie jest prawie połowa kosztów całej instalacji solarnej (takiej skromnej za 10000zł).

A w skład instalacji bufor też wchodzi, więc jakby załapać dofinansowanie to solarki były by prawie za darmo :) ciekawe czy tak to działa...

Opublikowano

Przeczytaj dokładnie zwrot kasy jest zależny od powierzchni kolektora oczywiście obejmuje wszystkie koszty ale nie więcej jak 45% x 2500 zł x n m2 .poz Hermogenes

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.