Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

no i apropo katastrof to jedna własnie się stała a dokładnie całę miasto od wczoracj wiczora jest bez net i trzeba było innego konia zaprzągnąć do roboty

hihi

 

Prosiłbym o rozwagę w pisaniu bo nie twierdzę żewcześniej tu czy innym miejscu nie popełniłem gaf czy wpadek ale trzeba udezyć się w piers i sprostowac .....

no to co kolego napisałeś wyżej, rozumiem, doceniam.

Ja odnoszę się do konkretów, natomiast w pozostałej części tego postu którego już nie cytuję tutaj, piszesz coś o wiedzy na poziomie kręcenia gałką. Otóż znów popełniasz gafę, siedziałem w automatyce dobrych parę lat i potrafię co nieco i sporo osób to wie, a zwłaszcza Ci którzy używają mojego sterownika do antracytu i mają obawy co do stabilności takiego rozwiązania ew. problemów w przypadku awarii komputera sterujacego i generalnie albo rozwiewam te wątpliwości, albo komputera nie podłączam na zasadzie nie straszenia, natomiast nie palę holzgazem...

To co piszę, staram się być odpowiedzialny- drewno ma dużą objętość i uważam, że się szybko spala (w kotle automacie, mozna stawiac i 10 kotłów ale nie polecam)

 

Co mi da oglądanie nowoczesnej technologii rok po wyprodukowaniu?

Widziałem już nowoczesne fabryki, w których pracuje garstka ludzi, reszta jest zautomatyzowana do granic możliwości, byłem w pracy w podobnej fabryce w UK i wszędzie występują problemy, zdarzają się awarie i są tam służby utrzymania ruchu, zachłyśnięcie się nowym autem z lśniącym połyskiem przeradza się w przerażenie po kilku latach, jeśli auto jest egzotyczne i brak serwisu z częściami zamiennymi. No ale ja już nie próbuję polemizować, odnoszę wrażenie że gwarantujesz swoją osobą 20 lat bezawaryjności pompy ciepła 25kW dla domu. Jaka fizyka? Jaka chemia? Przeciętny user ma pilota i wciska guzik, na tym to ma polegać.

Edytowane przez montez
Opublikowano (edytowane)
montez - a kto to wszystko trzyma w domu ?, i co to jest ta gumówka ?

 

szlifierka kątowa, najzwyklejsza - różni "fachowcy" mówią potocznie boschka, gumówka, itp. :)

silikon do 1500C jest dostepny w motoryzacyjnych, często wymiana miski oleju w aucie jest z uzyciem takiego silikonu

Edytowane przez montez
Opublikowano (edytowane)
Najbardziej szkodzi tym co jej nie mają i to jest stara prawda ,lepiej mieć zapalenie płuc od przeciągu czy zapalenie opon muzgowych niż siedzieć w komfocie tak???? koleny wpiś laika co nie wie o czym pisze a na grzyba są środki lub umiejętne uzytkowanie czyli praca 24h co mozemy spełnić tylko w przypadku pomp ciepła typu inwetrer

 

kolego, rzucasz już inwektywy. Laik to sobie możesz powiedzieć patrząc w lustro :) Jaki jest przyrost u ludzi i dzieci alergii i jelitówek, jak powstawają? To najlepiej wiedzą lekarze ale Hiszpanie zaszli sporo dalej - w marketach w układach wentylacyjnych potrafi być legionelloza, która bywa śmiertelna, były tam nie raz masowe zatrucia i przewlekłe choroby przypominające grypę. Na niektórych grzyby klimatyzacyjne nie działają wcale i znam takie osoby.

 

Mam głosić dookoła że alzheimer to fikcja bo sam mam świetną pamięć?

 

Ciekawą rzecz napisałeś - praca klimy 24h, teoretycznie to możliwe ale są przerwy w pracy, wyłaczenia, jeśli gadamy o klimie - to najlepszym miejscem do zasiewania takiego jest po prostu klima w aucie - tu nie może pracować 24h i jest dużo trudniej utrzymać czystość i to widać od razu (na parowniku - nalot). Niezyty nosa, przeziębienia, bóle gardła - i to nie od różnicy temperatur jak niektórzy sądzą - ale od wysuszania śluzówek przez klimę, a ta cała wilgoć z szybkiego odparowania szyb gromadzi się na parowniku lub/i też na filtrze przeciwpyłkowym (zależy od konstrukcji). Sucha śluzówka umożliwia bakteriom wniknięcie bezpośrednio do krwiobiegu...

 

jakie są zalecenia czyszczenia klimy - odgrzybianie co 2 tygodnie, najdalej co miesiąc, to o czymś chyba świadczy.

 

Pracowałem w klimie wiele lat, miałem w autach i wiem co to jest jakie ma zalety ale i jakie wady.

Edytowane przez montez
Opublikowano (edytowane)

Panowie! Dyskusja cokolwiek jałowa i generalnie zaśmieca autorowi temat. Proponuję założyć własny wątek lub to bezproduktywne mordobicie zakończyć.

 

Zarówno automatyk jak i montez mają rację z punktu widzenia własnych doświadczeń i światopoglądu. Pierwszy ufa technice wierząc w jej niezawodne działanie i proste sposoby zabezpieczenia ewentualnego braku energii elektrycznej. Drugi jest zdeklarowanym zwolennikiem ideii redundancji (mądre słówko, którego nauczyłem się od vernala ;) ). Mówiąc krótko, to chodzi o zwiększanie bezpieczeństwa działania układu na drodze dublowania systemów lub nawet ich potrajania.

 

Pewnie z powyższego akapitu każdy z panów wywnioskuje, że to ON jednak ma rację, a ten DRUGI to ignorant.

 

Na obecnym poziomie dyskusji do kompromisu daleko.

 

P.S.

Wielokrotne punkty ujemne to już czysta złośliwość.

mądra odpowiedź, daję sobie na wstrzymanie, nie chodzi o niezdrowe emocje, chociaż te powodują, ze temat "żyje". Mordobicie... :)

 

 

a tutaj kilka źródeł,

 

jakie zagrożenia są z klimy:

http://www.wigmors.p...1&article_id=66

http://www.faceci.co...hiwum24.html#3/ Toksyny, Bakteria i pleśnie z klimatyzacji w hotelu

http://urodaizdrowie...anizm-czlowieka

 

http://www.health.vi...ase-cluster.htm

 

to jest poza tematem, ale głównym źródłem tych niebezpiecznych bakterii są układy klimatyzacyjne, nadchodzi lato i warto pamiętać jak trzeba dbać o klimę, no i że to trochę kosztuje...

na zachodzie wiedzą jak dbać, u nas dopiero sie ludziska muszą pochorować, zeby zrozumieć zeby wliczać w koszty środki i działania.

Edytowane przez montez
Opublikowano

kolego, rzucasz już inwektywy. Laik to sobie możesz powiedzieć patrząc w lustro :) Jaki jest przyrost u ludzi i dzieci alergii i jelitówek, jak powstawają? To najlepiej wiedzą lekarze ale Hiszpanie zaszli sporo dalej - w marketach w układach wentylacyjnych potrafi być legionelloza, która bywa śmiertelna, były tam nie raz masowe zatrucia i przewlekłe choroby przypominające grypę. Na niektórych grzyby klimatyzacyjne nie działają wcale i znam takie osoby.

 

Mam głosić dookoła że alzheimer to fikcja bo sam mam świetną pamięć?

 

Ciekawą rzecz napisałeś - praca klimy 24h, teoretycznie to możliwe ale są przerwy w pracy, wyłaczenia, jeśli gadamy o klimie - to najlepszym miejscem do zasiewania takiego jest po prostu klima w aucie - tu nie może pracować 24h i jest dużo trudniej utrzymać czystość i to widać od razu (na parowniku - nalot). Niezyty nosa, przeziębienia, bóle gardła - i to nie od różnicy temperatur jak niektórzy sądzą - ale od wysuszania śluzówek przez klimę, a ta cała wilgoć z szybkiego odparowania szyb gromadzi się na parowniku lub/i też na filtrze przeciwpyłkowym (zależy od konstrukcji). Sucha śluzówka umożliwia bakteriom wniknięcie bezpośrednio do krwiobiegu...

 

jakie są zalecenia czyszczenia klimy - odgrzybianie co 2 tygodnie, najdalej co miesiąc, to o czymś chyba świadczy.

 

Pracowałem w klimie wiele lat, miałem w autach i wiem co to jest jakie ma zalety ale i jakie wady.

 

zacytuję tu klasyka

JESTEŚ PAN ZEREM .....

trzeba mieć tupet żeby nie znając problemu takie rzeczy pisac ja bym się nieodwazył

pozdrawiam i życze zdrowia choć nie wiem czy w takim stadium zaawansowania choroby to jeszcze da się cos zrobić

a na przyszłośc proponuję sie trzymać tematu

Cześć

Opublikowano

no to co kolego napisałeś wyżej, rozumiem, doceniam.

Ja odnoszę się do konkretów, natomiast w pozostałej części tego postu którego już nie cytuję tutaj, piszesz coś o wiedzy na poziomie kręcenia gałką. Otóż znów popełniasz gafę, siedziałem w automatyce dobrych parę lat i potrafię co nieco i sporo osób to wie, a zwłaszcza Ci którzy używają mojego sterownika do antracytu i mają obawy co do stabilności takiego rozwiązania ew. problemów w przypadku awarii komputera sterujacego i generalnie albo rozwiewam te wątpliwości, albo komputera nie podłączam na zasadzie nie straszenia, natomiast nie palę holzgazem...

To co piszę, staram się być odpowiedzialny- drewno ma dużą objętość i uważam, że się szybko spala (w kotle automacie, mozna stawiac i 10 kotłów ale nie polecam)

 

Co mi da oglądanie nowoczesnej technologii rok po wyprodukowaniu?

Widziałem już nowoczesne fabryki, w których pracuje garstka ludzi, reszta jest zautomatyzowana do granic możliwości, byłem w pracy w podobnej fabryce w UK i wszędzie występują problemy, zdarzają się awarie i są tam służby utrzymania ruchu, zachłyśnięcie się nowym autem z lśniącym połyskiem przeradza się w przerażenie po kilku latach, jeśli auto jest egzotyczne i brak serwisu z częściami zamiennymi. No ale ja już nie próbuję polemizować, odnoszę wrażenie że gwarantujesz swoją osobą 20 lat bezawaryjności pompy ciepła 25kW dla domu. Jaka fizyka? Jaka chemia? Przeciętny user ma pilota i wciska guzik, na tym to ma polegać.

skoro siedziałeś w automatyce i to chyba sterowania świateł w buknrach bo inaczej bYs takich rzeczy nie pisał zeby wiedzieć jak automatyzowac to trzeba wiedzieć jak dany proces przebiega a ty o spalaniu nie wiesz nic lub prawie nic czy wogóle zajżałeś choś]ć w necie jak wytwożyć i spalić gaz przez co osiagnąć srawnośc ok 90-95% pewnie nie bo dziłąsz na zsadzie :PANIE JO CZTERDZIEŚCI LOT TYNDY JEŻDZE I BUŁO DOBRZE ...

wiedze trzeba pogłebiać a nie się uwsteczniać

pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

PANOWIE WASZA DYSKUSJA JEST DALEKA OD TEMATU!!!!

SPOTKAJCIE SIĘ I PRZY 1/2L LUB WIĘCEJ I PRZEDYSKUTUJCIE TEMAT OSOBIŚCIE.

 

PS

Wiadomo że zło czai się wszędzie. ;) i trzeba umiejętnie rozwiązywać problemy z klimą, pompą ciepła i elektryką.

Na stronie Wolfa - znalazłem coś co was pogodzi - schemat pompy ciepła współpracujący z kotłem na paliwa stałe - widać że tak też można - wilk syty i owca cała.

 

KOŃCZCIE WASZMOŚCIOWIE WSTYDU OSZCZĘDŹCIE - to też klasyka :D :D :D

Edytowane przez sambor
Opublikowano

no własnie chodziło o Wolfa a odpowiednik jest tez na stronie Samsung

tylko że ja to znam od podszewki a kolega wczesniej to nawet poczytac nie chce o spalaniu i tanim ogrzewaniu i wogóle

Opublikowano (edytowane)

skoro siedziałeś w automatyce i to chyba sterowania świateł w buknrach bo inaczej bYs takich rzeczy nie pisał zeby wiedzieć jak automatyzowac to trzeba wiedzieć jak dany proces przebiega a ty o spalaniu nie wiesz nic lub prawie nic czy wogóle zajżałeś choś]ć w necie jak wytwożyć i spalić gaz przez co osiagnąć srawnośc ok 90-95% pewnie nie bo dziłąsz na zsadzie :PANIE JO CZTERDZIEŚCI LOT TYNDY JEŻDZE I BUŁO DOBRZE ...

wiedze trzeba pogłebiać a nie się uwsteczniać

pozdrawiam

zaczynam odczuwać kilka poziomów na których się tozy dyskusja.

Można automatyzować na kilka sposobów. Mniej ubliżajmy sobie, to będzie bardziej korzyste dla nas obu.

Skorzystajmy ze swoich doświadczeń, ja nie czepiam sie Twojej wiedzy nt spalania. Czy to drewna czy gazu z niego.

 

1. Można mieć gruntową wiedzę jak proces przebiega i osiągnąć maksymalne efekty, tylko czego - brykietów czy pni?

2. Można mieć jakąkolwiek wiedzę nt procesu spalania drewna i w ogóle (to ja wg Ciebie), ale zbadać rozwiązania praktyczne i je powielić

Poprzez badania metodą pomiarów temperatur (w wielu punktach kotła i obiektu i ciągu itd itd) oraz obserwacji (paleniska) i badania

granic - czyli obszaru "poligonu doświadczalnego" - przejechanie wszystkich parametrów jakie sa dostępne we wszystkie strony, notując

wszystkie potrzebne dane,

przekładając to na jazdę samochodem - obserwować zużycie paliwa przez jazdę np 6000 obrotów na 1,2,3,4,5,6 biegu

oraz wybrane niższe obroty 2500, 3000, 4000, wybrać wariant najbardziej optymalny, jest to metodologia zbliżona do tworzenia

zestawu uczącego dla sieci neuronowych (miałem to w szkole i na ćwiczeniach - jako 1 osoba w grupie odnalazłem błąd w pętli

dla neuronu i uczenia sieci, z czego nikt z tej całej grupy nawet nie zdawał sobie sprawy, dla nich ważny był wpis w indeksie)

 

Dla np. komputera gazowego w sekwencyjnej instalacji wtrysku gazu jest ten proces nazywany mapowaniem i kalibrując

taką instalację, przed oddaniem klientowi, sprawdza się pętlę histerezy powstającą pomiędzy spalaniem benzyny a spalaniem

gazu. Ponieważ mam doświadczenie w instalowaniu takiej instalacji gazowej oraz kalibrowaniu w programie diagnostycznym

dla STAG-300P oraz E-GAS do auta osobowego - wiem o czym mówię.

 

Jest to metoda dopasowana do konkretnego rozwiązania - to nie jest algorytm który jest opisany równaniem matematycznym,

to jest model praktyczny.

 

3. Chyba zdajesz sobie sprawę, na jakim poziomie "automatyki" jest obecnie sterowanie kotłem? Daleko mu do naprawdę do

skomplikowanych procesów jak np. w hucie szkła...

 

4. jak mamy kocioł gazowy, to wiadomo, ze trzeba odkręcic gaz i go podpalić he he, dozując tlen i gaz można uzyskać

wynik (jako/tako). Zadaniem konstruktora/inżyniera natomiast jest to o czym piszesz - kroczek z setki może kroków

znać dokładnie proces. Niestety, skończone zasoby obecnej technologii uP nie pozwalają aż na takie szaleństwa

i przyjmuje się rozwiązania praktyczne oparte na pewnych kompromisach,

 

Jeśli mam dobry piecyk do gazu czy dobry piecyk do spalania drewna i nic nie wiem - jestem zielony na starcie,

to czy można wątpić, że po grzebaniu w ustawieniach przez kilka lat - jestem w stanie w praktyce

dojść do najlepszych wyników i sprawności spalania? (minimalizacja kosztów)

 

No i co ma odgazowywanie drewna wspólnego z pompą ciepła a zwłaszcza jej awaryjnością???

 

Pozdrawiam

Edytowane przez montez
Opublikowano (edytowane)

no własnie chodziło o Wolfa a odpowiednik jest tez na stronie Samsung

tylko że ja to znam od podszewki a kolega wczesniej to nawet poczytac nie chce o spalaniu i tanim ogrzewaniu i wogóle

jak slysze hybryda kociołek - pompa to już coś. Skonczy sie przezywanie, ja troche poczytam o tych pompach i ok., ale komin zostaje :)

 

poczytałem o tym zgazowywaniu, nie ukrywam, że jestem z tego zielony, ale fakt też jest po mojej stronie - kocioł zgazowujący nie przyjmuje pniaków i pni -- trzeba je poćwiartować

wiec praca siekiera i piłą, no i wady kolejnego kotła - że smoła, że żre, że wysoka temp. powrotu, no i ładowanie co ok 12h, eeech. tyle, że na drewnie mozna przyoszczędzić...

Edytowane przez montez
Opublikowano (edytowane)

zacytuję tu klasyka

JESTEŚ PAN ZEREM .....

trzeba mieć tupet żeby nie znając problemu takie rzeczy pisac ja bym się nieodwazył

pozdrawiam i życze zdrowia choć nie wiem czy w takim stadium zaawansowania choroby to jeszcze da się cos zrobić

a na przyszłośc proponuję sie trzymać tematu

Cześć

 

przeoczyłem tego posta w tym ferworze i zamecie,

Chociaż emocje mnie opadły, to jednak problem polega na tym, że nie potrafisz sie opanować kolego z emocji i produkujesz jakieś wrzuty.

Kto nie zna problemu? Ja to piszę z doświadczenia i to sporego, cżłowieku, nie znasz życia, powiem enigmatycznie - nie rozumiesz, że nie rozumiesz.

Dokładnie jest na odwrót z pojęciem nt klimy, nie jesteś w stanie sobie wyobrazić, co potrafi robić klima zagrzybiona z ludzkim organizmem, ja widziałem i to nie jedno, chłopie prosty od pługa oderwany granatem- jak masz jakieś zastrzeżenia względem zagadnień technicznych to odnoś się logicznie i precyzyjnie do danego zagadnienia, a z twoją precyzją to tak jak z nogami polskiej drużyny piłkarskiej - do kowala.

 

Cytując "klasyka" z sld, kompromitujesz sie, to były czynny lizus sowiecki. Ja moge zacytować "klasyka" Donalda Rumsfelda na konferencji o wytłumaczenie przedłużającej się wojny w Iraku - zobacz na you tubie:

tak mówił:

są rzeczy, które wiemy, ze wiemy, są rzeczy ktore wiemy że nie wiemy i w trakcie badania sytuacji okazuje się, ze są rzeczy, o których nie wiemy, że nie wiemy.

 

http://pl.wikiquote.org/wiki/Donald_Rumsfeld

 

As we know, there are known knowns; there are things we know we know. We also know there are known unknowns; that is to say we know there are some things we do not know. But there are also unknown unknowns ? the ones we don't know we don't know. (ang.)

 

Widzisz, ja nie atakuję personalnie, ja odpowiadam na ataki. Tłumacząc dosłownie co chce przekazać tym cytatem sekretarza obrony USA - nie jesteś swiadom nawet tego, że możesz nie wiedzieć, ze są pewne zagrożenia, których istnienia nie zna Twoja wyobraźnia.

 

gdybyś chociaż w 80% trzymał się tematu, to nie byloby wycieczek personalnych, gdyz podążam za Twoimi wycieczkami.

chyba temat wyczerpany - klima to w końcu pompa ciepła powietrze-powietrze, takie troche meandry

Edytowane przez montez
Opublikowano

no dobra zostawmy stare rzeczy - mam pytanie do kolegi, przeglądałem ofertę kotłów do zgazowania drewna, teraz to też jest opcja na nowoczesny dom zgodny z naturą, na tym forum już był podobny temat, ale mało informacji.

Kocioł zgazowujący SIGMA 25kW np, dużego wyboru na rynku nie ma - dzwoniłem nawet wczoraj zasięgnąć trochę papki reklamowej od handlowca i zapewniał że dokłada się do kotła 1 raz na dobę.

 

Tymczasem wyczytałem od użytkowników, że "nawet" co 12 godzin, to jak to w końcu jest? Zalezy mi na jak najmniej obsługowym i założycielowi pewnie też i drugie pytanie - jak dzielić kawałki pnia na ćwiartki inaczej niż siekierą? zeby było prosto i łatwo - tylko bez piły łąńcuchowej?

Opublikowano

jak dzielić kawałki pnia na ćwiartki inaczej niż siekierą? zeby było prosto i łatwo - tylko bez piły łąńcuchowej?

 

oj Montezum

z tego co napisałeś wynika, że jak by piła była, to byś ciął nią w wzdłuż, a nie w poprzek włókien.

 

Jak byś jednak na poważnie rozważał zakup takiego kotła, to musisz wiedzieć, że mają one bardzo niewielką modulacje mocy. W związku z tym muszą być instalowane z buforem i całym oprzyrządowaniem do jego obsługi. Wtedy faktycznie może wystarczyć jeden załadunek, praca na pełen gwizdek przez kilka godzin, a następnie rozładowanie bufora.

 

Ale jak znam ciebie, to będziesz męczył antracyt dopóki nie zacznie kosztować 1 kzł, po czym przeprosisz się z miałem.

 

U mnie z nowej dostawy najwyraźniej trafił się typu 31.1-31.2, bo popiół z niego idealny wychodzi (przysłowiowy papieros), nie kopci, całkowicie się dopala ( w permanentnym podtrzymaniu) i spalanie za ostatnią dobę 3,3 kg. Trzeba będzie go jeszcze przetestować na wskaźnik VER i zawartosć popiołu, jak wypadnie dobrze, to się zaopatrzę na cały kolejny sezon.

Opublikowano

no dobra zostawmy stare rzeczy - mam pytanie do kolegi, przeglądałem ofertę kotłów do zgazowania drewna, teraz to też jest opcja na nowoczesny dom zgodny z naturą, na tym forum już był podobny temat, ale mało informacji.

Kocioł zgazowujący SIGMA 25kW np, dużego wyboru na rynku nie ma - dzwoniłem nawet wczoraj zasięgnąć trochę papki reklamowej od handlowca i zapewniał że dokłada się do kotła 1 raz na dobę.

 

Tymczasem wyczytałem od użytkowników, że "nawet" co 12 godzin, to jak to w końcu jest? Zalezy mi na jak najmniej obsługowym i założycielowi pewnie też i drugie pytanie - jak dzielić kawałki pnia na ćwiartki inaczej niż siekierą? zeby było prosto i łatwo - tylko bez piły łąńcuchowej?

no widze że jest postęp kolega zaczyna czytać

co do kotła to spawdz SHG ULTRAX

co do załadunku to ok 12 godzin dokładasz i zapominasz

co do modulacji to fakt że z moca trzeba się wstrzelić i bez bufora da sie palić bez problemu a modulacja jest zawsze od połowy mocy do znamionowej czyli dla 25 najmniej z niego wyciagniemy ok 12 tak zeby nie zgasł ale jak drewno jest nam znane i ze stałą wilgotnością to naprawdę to przyjemnośc

co do łupania to abo zamawiasz łupane albo w całosci tylko tak aby średnica nie przekraczała 30cm ładujesz i się pali tylko na wielkie mrozy muszisz mieć połupane bo jest wieksza powierzchnia gazowania potrzebna ale wtedy mozesz wkłądac np wałki o srednicy ok 10-15cm i nadal bez łupania

i nic nie musizsz ta siekiera machać ani poła ciąć no chyba że na szaber do lasu się wybierasz to taki sezona jak u mnie to jeszcze z 1000zł w kieszeni by zostało

a dokładanie raz na dobę jest nie mozliwe pod względem chemicznym bo procez pyrolizy trwa tylko określony czas

chyba że ezmiesz sobie kocioł na całe drzewo wtedy komora spalania ma ok 3m długości i całe 40m drzewo podawane jest podajnikiem taśmowym i jedno drzewko na tydzień i bezobługowo ale u nas jeszcze te kotły się nie pojawiają a przynajmniej nie maiałem przyjemności montowac ale wiem że są produkowane w sporych ilościach w europie i ogrzewają fermy kurczaków w zachodnich krajach europy to tyle jako zarys info w tym zakresie

miłej lektury

Opublikowano

no to nie o ten model chodziło ale chodzi o to zaeby zapoznac sie ze sposobem palenia tak żeby wyeliminować że coś sie gwałtownie pali

zreszta dostał kolega wczesniej zaproszenie na praktyki do automatyka i jakoś rekawicy nie podniósł ...

a ciekaw jestem jakie zdanie ma autor tego wątku czy może sie juz wypowiedzieć ????

Opublikowano

nie można być dobrym we wszystkim, bardzo chetnie "popraktykuje" przy takich urzadzeniach, podnosze rekawice ok.

doświadczenie jako automatyk to mam około 5 lat

Opublikowano (edytowane)

no widze że jest postęp kolega zaczyna czytać

co do kotła to spawdz SHG ULTRAX

co do załadunku to ok 12 godzin dokładasz i zapominasz

co do modulacji to fakt że z moca trzeba się wstrzelić i bez bufora da sie palić bez problemu a modulacja jest zawsze od połowy mocy do znamionowej czyli dla 25 najmniej z niego wyciagniemy ok 12 tak zeby nie zgasł ale jak drewno jest nam znane i ze stałą wilgotnością to naprawdę to przyjemnośc

co do łupania to abo zamawiasz łupane albo w całosci tylko tak aby średnica nie przekraczała 30cm ładujesz i się pali tylko na wielkie mrozy muszisz mieć połupane bo jest wieksza powierzchnia gazowania potrzebna ale wtedy mozesz wkłądac np wałki o srednicy ok 10-15cm i nadal bez łupania

i nic nie musizsz ta siekiera machać ani poła ciąć no chyba że na szaber do lasu się wybierasz to taki sezona jak u mnie to jeszcze z 1000zł w kieszeni by zostało

a dokładanie raz na dobę jest nie mozliwe pod względem chemicznym bo procez pyrolizy trwa tylko określony czas

chyba że ezmiesz sobie kocioł na całe drzewo wtedy komora spalania ma ok 3m długości i całe 40m drzewo podawane jest podajnikiem taśmowym i jedno drzewko na tydzień i bezobługowo ale u nas jeszcze te kotły się nie pojawiają a przynajmniej nie maiałem przyjemności montowac ale wiem że są produkowane w sporych ilościach w europie i ogrzewają fermy kurczaków w zachodnich krajach europy to tyle jako zarys info w tym zakresie

miłej lektury

no widzę postęp, trzymamy się tematu :D

 

jaka jest cena gotowych złupanych drew?

bo słowo daję, masakra z tą obróbką, dzisiaj uprzątałem pół dnia te drzewa z placu, ciąłem to spalinówką na siekierę nie spojrzałem i na drewno tez już nie chce patrzeć.

masakra.

 

Co 12godzin to troche kwas, tzn. tragedii nie ma, i pewnie sie mozna przyzwyczaic, ale póki antracyt jest ok 0,75 - 0,8k złotego, to naprawde nie ma sensu, jednak myśle o ogrzewaniu nowego warsztatu ...

Vlad24 - miał tez nie będzie kosztować jak teraz około 0,6k złotego, jeśli węgiel zdrozeje do 1000pln to miał też moze do 750-800pln, przerażenie, zwłaszcza że przecietny user nie ma tak łatwo dostac dobry miał - bywają grudy gliny więlkości pięści oraz piasek. Tego w antracycie nie uświadczysz,

Edytowane przez montez
Opublikowano

oj Montezum

z tego co napisałeś wynika, że jak by piła była, to byś ciął nią w wzdłuż, a nie w poprzek włókien.

 

Jak byś jednak na poważnie rozważał zakup takiego kotła, to musisz wiedzieć, że mają one bardzo niewielką modulacje mocy. W związku z tym muszą być instalowane z buforem i całym oprzyrządowaniem do jego obsługi. Wtedy faktycznie może wystarczyć jeden załadunek, praca na pełen gwizdek przez kilka godzin, a następnie rozładowanie bufora.

 

Ale jak znam ciebie, to będziesz męczył antracyt dopóki nie zacznie kosztować 1 kzł, po czym przeprosisz się z miałem.

 

U mnie z nowej dostawy najwyraźniej trafił się typu 31.1-31.2, bo popiół z niego idealny wychodzi (przysłowiowy papieros), nie kopci, całkowicie się dopala ( w permanentnym podtrzymaniu) i spalanie za ostatnią dobę 3,3 kg. Trzeba będzie go jeszcze przetestować na wskaźnik VER i zawartosć popiołu, jak wypadnie dobrze, to się zaopatrzę na cały kolejny sezon.

 

wynika z tego, że "nie widzę" cięcia spalinówką, bo już wzdłuż włókien próbowałem.... kiepski pomysł :)

 

jak mówie - kiedy antracyt zdrożeje do 1000pln, to miał nawet do 800pln i to nie jest śmieszne.

W miale trafiają się grudy gliny i piach, dlatego boję się miału "jak ognia" :D

 

Kontynuując moje przekonanie o katakliźmie, raczej mniejszym niż większym (optymista) również mając na uwadze kataklizm cenowy, zakładam ze moze wystąpić potrzeba "powrotu do natury" na dłużej.

Antracyt jest boski, ale to luxus sprowadzany z daleka, tani i luksusowy póki co, wygoda na poziomie gazu a koszt dużo niższy.

Kto normalny mając taką opcję zadręczałby się drewnem?

 

te kotły na całe drzewo 3m, zaczynają jednak mnie inspirować, to już jest coś... zapewne jednak ostudzi mnie cena takiego kotła dla "kurczaków"

Opublikowano

no widzę postęp, trzymamy się tematu :D

 

jaka jest cena gotowych złupanych drew?

bo słowo daję, masakra z tą obróbką, dzisiaj uprzątałem pół dnia te drzewa z placu, ciąłem to spalinówką na siekierę nie spojrzałem i na drewno tez już nie chce patrzeć.

masakra.

 

Co 12godzin to troche kwas, tzn. tragedii nie ma, i pewnie sie mozna przyzwyczaic, ale póki antracyt jest ok 0,75 - 0,8k złotego, to naprawde nie ma sensu, jednak myśle o ogrzewaniu nowego warsztatu o którym myślę...

Vlad24 - miał tez nie będzie kosztować jak teraz około 0,6k złotego, jeśli węgiel zdrozeje do 1000pln to miał też moze do 750pln, przerażenie, zwłaszcza że przecietny user nie ma tak łatwo dostac dobry miał - bywają grudy liny więlkości pięści oraz piasek. Tego w antracycie nie uświadczysz,

dla grubego gotowego drewna dla holzgas czyli długośc ok 0,5m to ok 120-150zł z dowózką (dla kominka nieco drozej)

czyli ładujesz do piwnicy i zapominasz ,jak dorwiesz gdzieś oflisy czy odpady tartaczne to nawet za 90zł mp dostaniesz pocięty

ja palę drenem z kilku powodów -sprawnośc kotła co bym nie włozył to spali bezdymnie i z ogromną sprawnością ćzegow kopciuchu te uzyskasz

mam pokłądy dreena własnego z palet jak przychodza klimy centrale wentylacyjne czy tez pompy ciepła czy co kolwiek z HVAC do tego kartony i wogóle do tego sie trochę dokupi i mam ciepło w domu i biurze na 23st a ze jak nie w domu to biurze ktoś jest to z dokłądaniem czy rano czy wieczorem nie ma problemu bo niesty taka dyscyplina przy takim kotle być musi

zaletą tez jest że nie musisz łupac ostatnio to kajiś odziemek ok 40cm srednicy wpakowałem tylko przyciałem do 50cm i palił i palił hihih

Opublikowano

jesli traktować to jako nieurchronnosc, to chyba najlepsze wyjście, ale przy cenie 150pln/mp to już dość drogo, przy cenie 90pln też szału nie ma, dużo noszenia, na plus znów że czysto, chociaż na pewno popioły też trzeba usuwać, w komorze odgazowywania robią się kwasy, to kocioł stalowy, nie wiadomo co z trwałością, tak że przy cenie 2x wyższej niż antracyt to żaden interes.

 

Przy ogólnym wzroście cen paliw, również na dowózce skasują człowieka więcej czy to węgiel czy drewno, chodzenie na dziko po drewno ma wiadome wady :) i obróbka, a raczej nie chodzi o pracę ale czas przygotowania/czasu zużycia w duże mrozy... tak, że kwestii jest sporo, gdyby pompa przy zakupie była tańsza... a w eksploatacji to znów na tej pompie szału nie ma. 70% znów drożej niż antracyt póki co.

 

przerobić auto na holzgaz i szukać taniego drewna... to najlepszy wariant chyba, w całym bilansie budżetu domowego zrobi się na plus...

Opublikowano

dokładnie, potrzeba parę mądrych głów i do dzieła. piękna sprawa. Gdyby znalazły się jakieś opracowania to może tu wspólnymi siłami coś wykombinujemy?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.