Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Co jak co ale kocioł to jest potwór no ale są jeszcze większe. pewnie rory by się przydały grubsze i ze 2 pompy w szereg co by lepiej pachały. Zartuje. Skoro kocioł stoi w podtrzymaniu to logiczne że kocioł wyrabia .raczej morze przekroj ror by zwiekszyć ? niech pomyśle są 2 cale to morze 4 cale zapodać ?Zartuje . chyba uruchomie nowy temat ; Budowa nowej instalacji CO Prosze nie zgadujcie .

My nie żartujemy , są dwie drogi szybszego nagrzania wody jedna - zmniejszyć ilość wody w układzie ale nie tylko samych grzejników, także rur, lub jak pisze @Vernal zmiana grzejników żeliwnych na jeszcze większe.!!!- co spowoduje szybsze nagrzanie pomieszczeń

 

Druga droga to zwiększenie mocy kotła - szybsze nagrzanie wody w istniejącym układzie.

 

Już 100 postów i dalej stoimy w miejscu - Forum swoje i Ty swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No można więcej żeliwa ;)

 

Ale w tym przypadku widać, że po prostu źle są dobrane parametry instalacji: przepływ oraz temp. zasilania.

Wartałoby też zadbać o to, żeby grzejniki nie były zamulone.

 

W sumie w takim przypadku wymiana na nowe, czyste, o znacząco większej mocy alusy jest alternatywą, która przyniesie efekt szybszego nagrzewania (wykorzysta więcej mocy kotła w tym samym czasie=odda więcej ciepła do pomieszczeń w tym samym czasie).

Jeden koszulę pierze a drugi wyrzuca do kosza i kupuje nową - mozna i tak.

 

 

Jednak sama wymiana nie spowoduje, że będzie "ciepło i bezobsługowo", nie ma się co łudzić.

Jakby takie cuda istniały, to nie znalibyśmy zaworów mieszających oraz różnego rodzaju sterowników.

  • Nie zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 calowe rury mają sporą przepustowość ale zapomniałeś jeszcze o pompie - ona może być za słaba.

 

Jest jeszcze kwestia tego, że w sumie te żeliwiaki mogą być za słabe na obecne warunki (mogą mieć moc obliczoną na parametry 90/70) i wymiana na aluminiowe może dać wtedy pozytywny efekt. Ale nie dlatego, że będzie mniej wody lecz z powodu ich większej mocy dla tych warunków.

Nawiasem mówiąc, to ciekawy jestem czy masz ustawioną temp. 90C na kotle...

 

I w tym poście kolega vernal podniósł ważną kwestię. U moich Rodziców padł stary kocioł żeliwny. Wymienił Ojciec na śmieciucha, bo taki był akurat w sklepie, a środek sezonu grzewczego i -15 st. za oknem. Kocioł 17kW na 100m2.

No i się zaczęło po ociepleniu i wymianie okien.

Dwa pokoje po 25m2 spokojnie wyrabiały nawet przy 40 st. na kotle, ale kuchnia i pracownia miały gorsze warunki termiczne i tam było chłodniej. Duże pokoje, to 20 żeberek na pokój, a pracownia i kuchnia, 14 żeberek na 16m2. Kalafiory były dobierane pod parametry 90/70/20.

Modernizacja polegała na tym, że dodałem po 2 żeberka do tych 16-stu i już było lepiej, natomiast poprawę przyniosło zastosowanie zaworów termostatycznych w dużych pokojach i przejście na sterowanie pogodowe. Pokoje się dogrzały i nie było dużych wahnięć temperatury.

Kocioł zaopatrzony jest w zawór 4D z siłownikiem i problem przewymiarowania tym sposobem też został ułagodzony. Kocioł rozgrzewa się migiem i dalej już pompki robią swoje.

Ale było mi mało, więc zamówiłem u lokalnego spawacza bufor 800l i to dopiero jest rewelacja.

Kocioł na maxa, czyli 90 st, ładuje bufor, a pompa z bufora, tyle ile trzeba pcha w co. I tu sprawdziła się pompa adaptacyjna.

Ameryka. Nie ważne, czy palą węglem, czy drewnem, ciepełko jest i nie trzeba biegać co 5 min. do piwnicy. Częściej wychodzi, jak drewnem palą, ale to i tak nic w porównaniu ze stanem poprzednim.

Więc jeszcze raz napiszę, ważne jest sterowanie tym zładem, bo rozpalanie i wygaszanie, to tylko jeden, wielki problem i mało komfortu cieplnego. Też chciałem wypierniczyć żeliwniaki, bo to 150l wody i brzydkie jak noc syberyjska nad Wietnamem. Ale po modernizacji kotłowni, to dziękuję niebiosom, że mnie nie poniosło (względy finansowe mnie przystopowały - zalana piwnica). Teraz układ pracuje non stop i jest naprawdę komfortowo. Pogodówka radzi sobie znakomicie.

Cały układ trzeba przystosować do nowych warunków zapotrzebowania na energię i to tyle.

A kocioł posiada zawór 4d, albo inny wynalazek podciągający temp. powrotu? Ja teraz widzę, że temp. w buforze to 70 st. a na kaloryferki potrafi iść 30 - 35 st.

I to jest uważam optymalne rozwiązanie. Przy sterowaniu 0, 1, takiego zładu nie da się poprawnie wysterować.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zaistniały nowe warunki w zapotrzebowaniu na energię i teraz muszę przystosować stare ogrzewanie do nowego zapotrzebowania na energię i o to tu chodzi doszło do tego jeszcze automatyczne sterowanie. Przyszło mi właśnie takie coś jeszcze do głowy aby zamiast elektrozaworu zastosować pompe obiegową bo faktycznie obieg jest potężny [same rory łączące to mają 20m x2 szt.] i ta 1 pompa morze niewyrabiać jak się np oba obiegi włączą naraz. a zdarza się to często morze nawet w większości , a i pompa nie nowa bo ma ze 20 lat ,wtedy każdy obieg by miał swoją pompe .Tylko teraz tak czy pompa działa jak zawór tak żeby nie było obiegu bo tą którą mam ma przepływ jak jest brak zasilania Pytanie potrzebna pompa działająca jak zawór po wyłączeniu napięcia jaki model, symbol. Morze faktycznie jeszcze się wstrzymie z wymianą sam już nie wiem ale denerwuje mnia ta wielo godzinna bezwładność całego układu!

Edytowane przez kociołsam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 calowe rury mają sporą przepustowość ale zapomniałeś jeszcze o pompie - ona może być za słaba.

 

Jest jeszcze kwestia tego, że w sumie te żeliwiaki mogą być za słabe na obecne warunki (mogą mieć moc obliczoną na parametry 90/70) i wymiana na aluminiowe może dać wtedy pozytywny efekt. Ale nie dlatego, że będzie mniej wody lecz z powodu ich większej mocy dla tych warunków.

Nawiasem mówiąc, to ciekawy jestem czy masz ustawioną temp. 90C na kotle...

pisałem na jakich temp piec bangla , ale napiszę jesień wiosna 38-42C zima 42-44C w ciepłym okresie jeszcze puszczam przez czasówke 50/50 [pompa] duże mrozy 45C bez czasówki non stop [pompa] Grzejników ubrałem 50 sztuk w zeszłym roku i już nastąpiła malutka poprawa! Grzejniki w środku są na 200% czyste bo je rozkręcałem . Edytowane przez kociołsam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dam przykład dziś rano na dworze ciepło za oknem 18 w słonku w cieniu 10 ,słońce. W domu mam 20C grzejniki zimne Termostat niepozwala grzać bo jest ustawiony na te 20C Piec stoi w podtrzymanie jest 13,00 całe co stoi . ale wieczorem słońce się schowa temp spadnie do 0C w domku też spadnie na 19C termostaty włączą ogrzewanie zanim rozgrzeją całą wode i grzejniki to zejdzie ze 2h a w domku spadnie na 18C zanim w domku zrobi się ciepło minie ze 4h Na ręcznym sterowaniu mialem 20C ale woda w czałym układzie miałe ok 20C wiec na okrągło i wciąż równo ale musiałem latać do kotłowni i sterować raz wyżej raz niżej tak 2x dziennie nieraz m więcej rano i na wieczór , problem z wyjazdem inaczej albo w domu za gorąco albo zimno!dlatego wmontowałem termostay i elektrozawory

Edytowane przez kociołsam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,,, Przyszło mi właśnie takie coś jeszcze do głowy aby zamiast elektrozaworu zastosować pompe obiegową ,,,,

 

Kociołsam bardzo się cieszę, że wreszcie przejrzałeś na oczy.

Koledzy na pewno Ci doradzą bardziej fachowo, bo ja to tylko obsługuje i czasami modernizuje jedną kotłownie.

Tym przepływem wody przez pompę to bym się nie martwił, będzie ta taki naturalny PID dodany do obiegu grzewczego.

 

Temperatury na kotle mam trochę większe niż Ty, pompka chodzi non stop, grzejniki żeliwne prawie wszędzie (w tym sezonie w ramach doświadczenia zdemontowałem głowice termostatyczne na grzejnikach) kocioł pracuje non stop (dmuchawa także) a w tej chwili to korzystam z zaworu czterodrożnego i zawsze reguluję odpowiednią moc kotła.

 

Nie korzystam z regulatora pokojowego, ani pogodowego (chociaż takowe mam w sterowniku kotła).

Powiem tak, u mnie samo się to jakoś reguluje. Nie stresuję się cyferkami na termometrze, w okresie zimowym temperatura na tych wskaźnikach temperatury trochę niższa niż w innych porach roku, ale powietrze jest bardziej suche i nie odczuwamy stresu z powodu, że akurat jest 19*C zamiast 20*C.

Temperatury od 16,5 *C w korytarzu gdzie nie mam jeszcze zamontowanego grzejnika do np. dzisiaj w pokoju 22,6 *C gdzie na dworze jest 6*C.

 

To tyle, zmykam do pracy.

Andrzej

Edytowane przez Andrzej_M_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dam przykład dziś rano na dworze ciepło za oknem 18 w słonku w cieniu 10 ,słońce. W domu mam 20C grzejniki zimne Termostat niepozwala grzać bo jest ustawiony na te 20C

Bo to zła kobieta była...

Ten termostat się nie nadaje do tego typu instalacji.

Normalny termostat przy ustawionym 20C i tak się załączy nawet jak już jest 20,5C (ale na krótko) - im dalej od 20C tym rzadziej się załączy.

Z kolei im mniej niż 20C tym częściej będzie się załączał.

On wie jak, bo bada jak szybko temperatura pomieszczeń się zmienia.

I tak jak pisze Andrzej - nie stresuje się cyferkami lecz po prostu powoduje, że cały czas jest komfortowo.

 

A pompy swoją drogą muszą być dobrane do układu.

Wygląda na to, że masz za słabą tę pompę i ona nie potrafi odebrać ciepła, które produkuje kocioł.

To też trzeba zrobić dobrze - niezależnie od sterowania.

 

Zauważ, że Ty masz nieodpowiednią pompę i zamiast ją zmienić na taką jak trzeba, to chciałeś do niej dobierać grzejniki. Oczywiście można i tak, ale po co ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie racja że pompa słaba ale pompa tylko wspomaga cały układ. bez pompy działa grawitacja przecie ale wtedy bym musiał podnieść temp na conajmniej 75-80C na kotle a i tak bezwładność by była. Po świętach wymontuję tę pompe i zrobie przeglad mozliwe że z wirnika to mogą być fragmenty w końcu ma pewnie ze 20 lat.nie wiem czy wirniki do niej są . ale mimo wszystko myślę aby każdy obieg miał swoją pompe . Jaki model pompy działa jak zawór po wyłaczeniu prądu ? I naszło mnie jeszcze takie coś aby w wielkie mrozy kocioł lepiej się wyrabiał to pompy puścić przez przekażnik [mam taki] aby po włączeniu jednej z pomp nie mogła włączyć się druga dopiero po wyłączeniu pierwszej w ten sposób kocioł będzie ładował w 1 układ a nie w 2 naraz wtedy można by zadać ciut wyższą temp na kotle ale szybciej by się układ wyrabiał po kolei jak oba naraz

Edytowane przez kociołsam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj z tym to problem bo brak tabliczki a niepamiętam jak kupowałem ma ze 15-20 lat jest taka srebrna z żebrami chłodzącymi zdajesie z Leszna one chyba były na licencji grunfusa wtedy robione nie posiada biegów jak te nowe ma w środku klapke [ zawór] jak niema prądu jest obieg grawitacyjny przyłącza nie na śrubunki tylko z alu takie owalne kołnierzowe przyłacza na 2 śrubki fi 8 nie widze nigdzie w necie tyle moge powiedzieć Morze jak tę klapkę by się wyjeło albo zablokowało to ta pompa by działała jak zawór musze to oblukać przy przeglądzie bo niepamiętam dokładnie jak to działa

Edytowane przez kociołsam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ jeszcze w tym sezonie grzewczym chce sprawdzić takie sterowanie ąby tylko jeden obieg był czynny tzn aby oba naraz niemogły być uruchomiane w jednym czasie aby kocioł miał lżej Mam prośbe do kolegów automatyków i elektryków czy mogli by zaprojektować taki układ mamy do dyspozycji 2 termostaty, przekaznik , 2 elektrozawory i pompa . ma to działać tak ; że pompa ma działać razem z jednym i drugim obiegiem , jeden układ priorytetowy wynika z przekaznika [połączenie w przekazniku bez napięcia, przekaznik jest podwujny i ma izolacje między sprzegami] elektrozawory są ; nz bez napięcia termostat nr 1 steruje elektrozaworem nr 1 a termostat nr2 elektrozaworem nr 2 załączam schemat

post-39699-0-45350800-1333801301_thumb.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ jeszcze w tym sezonie grzewczym chce sprawdzić takie sterowanie ąby tylko jeden obieg był czynny tzn aby oba naraz niemogły być uruchomiane w jednym czasie aby kocioł miał lżej

Z tego, co pisałeś, to kocioł nie musi mieć lżej - on nawet w czasie pierwszych 2 godzin wchodzi w podtrzymanie!

Trzeba tak zrobić żeby miał ciężej, to znaczy, żeby układy były w stanie odebrać od niego więcej ciepła w tym samym czasie.

 

Można to zrobić na 2 sposoby:

1. Zwiększyć temp. zadaną na kotle (np. do 75C) i to polecam

2. Większyć przepływ przez kocioł np. dodając drugą pompę na drugi układ.

 

I możliwość 3. Zastosować 1 i 2 równocześnie.

 

Bez żadnego problemu możesz zrobić 1.

Jeśli chodzi o sterowanie, to 2. by się też przydała.

Wtedy wystarczy rozdzielić oba obwody (w sensie sterowania), każdy ma swój termostat, zawór i pompę. Prosto i klarownie.

 

Jeśli zaś chodzi o Twoje pytanie, to nie możesz z nim sobie poradzić, bo masz niekompletne założenia - brakuje określenia warunku pod jakim układy mają sie przełączać z jednego na drugi (bo rozumiem, że ma być tak, że jak jeden nie pracuje to drugi pracuje).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie od ttego chce zacząć aby mógł w jednym czasie grzać 1 układ ale aby to działało z 1 pompą po co montować dwie bez sensu za duzo przeróbek wystarczy dobrze zegrać elektryke ps niechce iść z temp tak wysoko [ straty kominowe ] a myśle że jak bedzie jechał 1 układ bedzie lepiej sprawdziłem na ręcznym to tak było teraz by trzeba wsio tak połaczyć elektrycznie. zajęło by mi to kilka minut bez przerobek wszystkie przewody mam w 1 miejscu kwesti połączeń w rozdzielni.a warunek taki; jeden układ ma priorytet wynika to z przekaznika [ beznapięcia zamyka obwód i jeden dom ma blisko wtedy jak załączy ten drugi to wyłaczy pierwszy do czasu nagrzania 2 wtedy wraca do grzaania 1 lub wyłancza.go oczywiste że jak jest grzanie obojętnie ktorego układu musi włączać pompe ! taka zmiana nie wymaga ingerencji w układ ani rozbudowy czy przebudowy zostaje tylko kwestia połaczenia elektrycznego w rozdzielni a to mizajmie kilka minut tylko potrzebny schemat jest troche skomplikowane na moj łepek . W tej chwili mam tak że każdy zawór ma swój termostat a pompa idzie przez czasówke

Edytowane przez kociołsam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie lepiej na 1 jednym obwodzie ale wtedy drugi nie pracuje.

Z kotła odbierasz tyle samo energii co przy dwóch obwodach ale na 1 wiadomo - efekt jest lepszy.

Niestety to nic nie zmienia w ogólnym komforcie (2 mieszkań w sumie), bo w drugim w międzyczasie zamarzną lub wymyślą w końcu szubienicę do wieszania za (niekoniecznie wilekanocne) jaja.

 

Posłużę się teorią, bo lubisz pisać, że teoretyzujemy ;)

Masz tę samą temperaturę na kotle i ten sam przepływ przez pompę, więc odbierasz nie więcej ciepła niż poprzednio.

Piszę "nie więcej", bo nawet w rzeczywistości będziesz odbierał mniej ciepła (wyższa temp. powrotu i byc może mniejszy trochę przepływ), czyli kocioł będzie miał lżej. Jak pisałem wcześniej - żadna to pociecha - kocioł ma mieć ciężej.

Żeby był efekt to musisz tak zrobić jak opisałem we wcześniejszym poście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagrzanie 1 obiegu trwa powiedzmy od 0,5-1h więc nie jest tak zle przez ten czas nic się nie stanie jak nie będzie grzanie natomiast 2 obiegi no to trwa 3x tak długo dlatego zależy od wychłodzenia i temp na zewnątrz chce to podzielić domy są docieplone więc zaraz nie wymarzną moge troche przejść na wyższe temp ale troche no powiedzmy o 5C + ta korekta elektryczna mysle że będzie efekt! Nawet teraz jak rozpalam to jade najpier 1 a jak rozgrzany uruchamiam 2 układ i dzisiaj oba domy ale pokolei rozgrzalem w sumie w 1,5 h więc widze już że efekt będzie! kWESTIA SCHEMATU Siedze nad nim

Edytowane przez kociołsam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,,, Mam prośbe do kolegów automatyków i elektryków czy mogli by zaprojektować taki układ mamy do dyspozycji 2 termostaty, przekaznik , 2 elektrozawory i pompa . ma to działać ,,,,

 

Proszę, tu masz schemat ideowy według Twoich założeń.

Formalnie jest wszystko w porządku, ale działać poprawnie to nie będzie.

 

post-1266-0-02991600-1333809279_thumb.jpg

 

Ktoś musi przetrzeć szlaki, aby następne pokolenia miały lepiej.

 

 

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie ten schemat jest nieczytelny zbyt profesjonalny nie jestem z ,,branży'' do mnie przemawie w załączniku raczej w tym stylu doszedłem na tyle ale pompa mi koliduje z jakimś zaworem i nie wiem jak ją podłączyć jak byś kolego mógł przenieść na mój to by było dla mnie czytelne

post-39699-0-58058600-1333810474_thumb.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest ktoś na forum kto wymieniał żeliwne na alu i mógł by się podzielić jak się sprawują alusy w stosunku do żeliwnych ?

 

Tylko krótko jeszcze odnośnie tego pytania: w moim przypadku grzejniki żeliwne są zwłaszcza na powrocie bardziej gorące od aluminiowych. Pomimo kombinowania i kryzowania stan ten się nie zmienia. Spotkałem się z opinią, że aluminiowe i stalowe nowego typu lepiej oddają ciepło do otoczenia od starych żeliwnych i dlatego jest tak, a nie inaczej.

Nawet jeśli, to prawda, to nie odczuwam, żeby w pomieszczeniach, gdzie wymieniłem żeliwne na alusy, było cieplej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko krótko jeszcze odnośnie tego pytania: w moim przypadku grzejniki żeliwne są zwłaszcza na powrocie bardziej gorące od aluminiowych. Pomimo kombinowania i kryzowania stan ten się nie zmienia. Spotkałem się z opinią, że aluminiowe i stalowe nowego typu lepiej oddają ciepło do otoczenia od starych żeliwnych i dlatego jest tak, a nie inaczej.

Nawet jeśli, to prawda, to nie odczuwam, żeby w pomieszczeniach, gdzie wymieniłem żeliwne na alusy, było cieplej.

To jest właśnie kwestia mocy grzejników, o której wcześniej pisałem.

Przy podobnych rozmiarach żeliwne mają najmniejszą moc.

"Lepsze oddawanie ciepła" to nic innego jak większa moc.

Zamieniłeś grzejniki o mocy np. 500W na 1000W więc nie ma się co dziwić.

Jakbyć zmienił żeliwne na większe żeliwne, to osiągnąłbyś podobny efekt.

 

P.S. To (i słusznie) proponował kolega @sambor.

Edytowane przez vernal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.