Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Ogrzewam domek i ciepłą wode pierwszy sezon kotłem Defro AKM UNI 15 kw (podajnik rynnowy). Nigdy nie ogrzewałem groszkiem chatki więc prosze o opinie. Mam domek 120 metrów ale narazie ogrzewam tylko 80 metrów dołu domu. Dom dobrze ocieplony nowy. Paliłem różne groszki i ten który mam obecnie wypala sie najlepiej. Zasypując podajnik 100 kg starcza mi na 6-7 dn i i zostaje z niego około 2 wiaderek 10 litrów popiołu, licząc ile wiaderek zasypałem ile wyjołem to wychodzi mi obiętościowo jakieś 15 % popiołu ( mało spieków a więcej takich jak by płytek które można rozkruszyć i są jak popiuł). Moje ustawienia kociołka to

Zadana CO -60 stopni

Czas podawania - 5 sek.

Przerwa podawania - 90 sek

Histeaza - 3 st

Nadmuch -10% (klapka otwarta na 1/3)

Praca podtrzymania -120 sek

Przerwa podtrzymania - 75 min

Wentylator w podtrzymaniu -20 sek

Wentylator czas przerwy 7 min.

Czy coś można tu poprawić czy jest to w miare optymalne ustawienie kotła. Z góry dziekuje za wszelkie wskazówki

Opublikowano

Na palinku 1/3 to rzar a 2/3 to popiuł który jest stopniowo zsuwany. Nie ma problemu z utrzymywaniu temperatury na kotle czy boilerze. Nawet jak sie rozpala kocioł od zera to w godzine dochodzi do zadanej temperatury i sie w miare utrzymuje. Oczywiście to działa tak przy obecnych temperaturach na dworze i ciekawi mnie co będzie jak przyjdą konkretne mrozy. No i jeszcze jeden szczegół to to że instalacja jest wyposarzona w zawór mieszający 4-drorzny

Opublikowano

Jak na dobrze ocieplony dom, to jakoś przydużo tego węgla Ci idzie.

Jak sto kg na sześć do siedmiu dni, to jakieś 15 kg na dobę, a ogrzewasz tylko 80 m2.

Nie podałeś ile CWU nagrzewasz na dobę i jakie temp panują na zewnątrz przy takim zużyciu. To dwie kluczowe kwestie przy szacowaniu ilości zużycia opału.

 

Czy to nowy dom - świeżo po budowie? Jeśli tak, to by sporo tłumaczyło, ale... nie wiadomo, czy jest on murowany :-). Bo jak kanadyjczyk, to znowu sprawa ma się inaczej.

 

Podaj więcej informacji, bo jak na razie możemy sobie dywagować... :-P i nic z tego nie wyniknie.

 

Czy to dom murowany?

Kiedy zakończono w nim mokre prace budowlane?

Czy węgiel spala się poprawnie - nie zostają niedopalone grudki i spieki?

Ile grzejesz na dobę CWU i do jakiej temperatury?

 

Na marginesie dodam, że mnie idzie ok 15 kg węgla na dobę - teraz przy minusowych temp na zewnątrz u nas - dla ponad dwukrotnie większej powierzchni i temperaturze wewnątrz ok 20 - 23 stC.

 

pozdrawiam

Robert G.

Opublikowano

Dopiero sie do niego wprowadziłem ale wszystkie tynki, wylewki były zrobione w zeszłym roku a w ty to tylko płytki były kładzione i malowanie. Grzane jest wszystko poprzez grzejniki no i część nie używana jest oddzielona od tej ocieplanej. Też bojler z płaszczem wodnym o pojemności 140 l jest podłączony do tego kociołk W domu 4 osoby ja z żona i 2 bardzo małych dzieci. Domek murowany z suporeksu ocieplony styropianem 12 cm no i poddasze ocieplone wełna 15+10 cm na przekładke. Chatka stoi w okolicy dość ciasno zabudowanej wiec i kwestia mocnego wychładzania jej przez wiatr odpada. Na zewnątrz temperatury około 5-10 stopni w dzien a w nocy od 0 do -5. W domu 22-23 stopnie. W popielniku spieków jest niewiele ale wiecej jest takich kawałków białych które po rozkruszeniu sie rozwalaja i w niektórych jest taki jak by czarny srodek tak jak by były nie dopalone. z tych 100 kg zostaje mi tego popiołu około 2 wiader 10 litrowych.

Opublikowano

Mam niejasne przeczucie, że gdzieś oszczędności jeszcze dałbyś rade znaleźć :-)

Bo jednak troszkę za dużo idzie Ci tego węgla.

 

Z 15 kg da się wyzyskać jakieś 60-65 kWh.

Przy średniej temp na zewnątrz rzędu 5 stC masz różnicę temp przyjmijmy, że 20 K.

Skoro schodzi Ci 60 kWh na dobę, grzejesz mocą 2,5 kW.

Przy 80 m2 powierzchni grzanej to jest ok 30 W/m2. To kiedy jest ciepło. Co będzie, kiedy temperatury osiągną obliczeniowe minus 20 stC???

Będziesz potrzebował ponad dwukrotnie więcej mocy. Będziesz wtedy spalał 30 kg na dobę.

To za dużo dla takiej powierzchni ocieplonego domu.

 

Wydaje mi się, że to nie dom tyle potrzebuje ciepła, tylko to ciepło nie jest w pełni odzyskane przy spalaniu węgla.

Skoro piszesz, że bywają niedopalone grudki w popiele, to spróbuj zmniejszyć podawanie, tek żeby cały węgiel się dopalał i zobaczysz co będzie dalej.

 

Wg mnie powinno Ci iść mniej tego węgla.

 

pozdrawiam

Robert G.

Opublikowano

Boshe jak ci zazdroszcze że ci idzie 100 kg na 6,7 dni. Mi idzie 80 na 2 dni przy 150 metrach. non stop wizyty serwisantow i poprawy nie ma. Jutro maja mi montowac zawor 3D dopiero. Masakra.

Opublikowano

W tej chwili tylko temperatura na kotle. Mam na 62 ustawioną. W domku względnie cieplo. Termostat mam tylko jeden. Mialem podlączonego auratona, ale dzialy sie rzeczy tego typu iż w jednych pomieszczeniach bylo ciepło zaś w innych grzejniki zimne. Dopiero musialem dawać mu na kilka godzin wyższą temperaturę żeby załączyła się pompa. Co dziwniejsze. Pompa nie chodzila a kociol w dalszym ciągu bral ogromne ilości paliwa. Nie mam pojęcia od czego to zależy. Bardzo szybko wytraca temperaturę i bardzo wolno ponownie do niej dochodzi.

Opublikowano

62C bez głowic?! albo masz ogromne straty ciepła, albo za małe grzejniki.

 

 

Jak pompa nie będzie chodziła to sam kocioł nie ma prawa spalić więcej niż 3 kg na dobę.

 

Musisz popracować nad spalaniem, jak ten węgiel nie ląduje w postaci koksu w popielniku, to ulatuje w postaci ciepła lub niespalonego tlenu węgla i węglowodorów przez komin.

 

Termoizolacja chaty i odpowiednie grzejniki i głowice termostatyczne to swoją drogą.

Opublikowano

W tej chwili pompa idzie na okrąglo- piec rownież (slyszę po prostu w domu ślimak). Węgiel spala się dość dobrze. Malutko popiolu i w miarę bez żadnych zlep. Wszystkie rurki poza mieszkaniem podocieplane. coś mi sie nie chce wierzyć, żeby to była wina izolacji chaty, ale nie wypowiadam się bo sie nie znam.Skłaniałbym się raczej ku jakiejs awarii pieca lub instalatorów którzy to na obecną chwilę jak dla mnie badziewie montowali.

Opublikowano

A więc tak.Podawanie 10 sek

pauza 45 sek

dmuchawa 45% mocy

pauza w podtrzymaniu 10 minut

praca w podtrzymaniu 25 sek

opóźnienie nadmuchu 10 sek

dmuchawa odkryta na okolo 2 cm

z 60 do 62 stopni piec dochodzi w ciągu dnia okolo 5-6 minut

trzyma temperature okolo 6-7 minut- schodzi po tym czasie na 61

a z 61 na 60 juz tylko trzyma okolo 2 minut

Wieczorem tzn okolo 22-23 sytuacja juz wygląda gorzej- z tego co slysze piec idzie praktycznie na okrąglo

Po prostu slyszę prace pieca jak jest cicho przez komin.

Opublikowano

zapomniałeś o najważniejszym: Jaki masz kopczyk? Jaka jest temperatura spalin podczas pracy kotła?

Pozwoli to w przybliżeniu określić, czy nie dmucha za mocno, bo nie znam ani twojego sterownika ani kotła, więc dmuchawa 45% nie wiele mi mówi.

 

8-9 min podtrzymania świadczy o dość sporym zapotrzebowaniu twojego budynku na ciepło, ale dochodzenie do zadanej w 5-6 min świadczy o nie współmiernie dużej mocy palnika w stosunku do zapotrzebowania budynku.

Nie chce zgadywać, ale podejrzewam, że temperatura spalin sięga 200C. Do tego, jak by nie było ładnego kopczyka, to pi razy oko 30% twojego węgla ulatuje kominem.

 

 

 

Opublikowano

Jesli mam 49st na sterowniku to temp cieczy na wymienniku ok 55st. Za wymiennikiem temp jest ok 10st nizsza czyli jakies 45st. Przy wlaczeniu pomp na stale w ciagu kilku godzin temp w domu z 20st pojdzie na 23. W moim niedocieplonym domu z nowymi oknami. Jesli kolega ma temp 60st i wszystko idzie na grzejniki to przy pozamykanych oknach powinien miec ??? 30st? Po parametrach wyglada jakby piec pracowal sprawnie przynajmniej przyrost temp jest szybki ale skoro 60 st idzie na grzejniki a nie jest to sauna to wina lezy po stronie instalacji, pootwieranych okien, brakuje jakiejs sciany albo dachu,

Opublikowano

zapomniałeś o najważniejszym: Jaki masz kopczyk? Jaka jest temperatura spalin podczas pracy kotła?

Pozwoli to w przybliżeniu określić, czy nie dmucha za mocno, bo nie znam ani twojego sterownika ani kotła, więc dmuchawa 45% nie wiele mi mówi.

 

8-9 min podtrzymania świadczy o dość sporym zapotrzebowaniu twojego budynku na ciepło, ale dochodzenie do zadanej w 5-6 min świadczy o nie współmiernie dużej mocy palnika w stosunku do zapotrzebowania budynku.

Nie chce zgadywać, ale podejrzewam, że temperatura spalin sięga 200C. Do tego, jak by nie było ładnego kopczyka, to pi razy oko 30% twojego węgla ulatuje kominem.

Kopczyk około2 cm ponad palnik- typu Brucer. temperatury spalin nie podan bo nie mam z czego odczytac. Sterownik St-24. A kocioł to hegam Ekoterm 20 kw. Czopuch otwarty mam na max. Obojętnie jak ustawię sterownik to mam takie samo gigantyczne spalanie.

Opublikowano

Czekaj no... bo tu się coś pomieszało.

Ty masz nowy dom? Ocieplony?

 

Coś musi to ciepło odbierać Ci z kotła... Nie ma możliwości, żeby nic się nie działo z ciepłem, a kocioł robi się szybko chłodny i pożera węgiel jak smok.

 

Powiedz jaką powierzchnię ogrzewasz, bo jakoś nie mogę do tego dojść - i czy ta powierzchnia jest docieplona?

Bo być może, to zużycie jest adekwatne do zapotrzebowania domu i jak chcesz zaoszczędzić, to pozostaje już tylko docieplenie budynku.

 

Skoro zużywasz aż 40 kg węgla na dobę, to znaczy, że masz albo bardzo duży docieplony dom, albo średni niedocieplony, albo ogromny ciąg kominowy i masa ciepła ucieka Ci kominem... :-)

 

Podaj więcej szczegółów odnośnie instalacji i domu, bo spalanie nie można analizować w odniesieniu do samego kotła bez uwzględnienia takich okoliczności jak wielkość, rodzaj domu, temperatura wewnątrz/zewnątrz, ilości zużywanej ciepłej wody itp...

 

pozdr

Robert G.

Opublikowano

Jest to stara przedwojenna kamienica. Ściany boczne są docieplone w tym roku. Osobno mam cale mieszkanie w płytach gipsowych pod którymi jest styropian(12 lat). Wszędzie okna plastiki. Powierzchnia do ogrzania to jedne piętro skladające sie z 2 mieszkań- w sumie niecałe 150metrow kw. Do tego jeden bojler 120l i drugi 80. Bojlery nie są podpiete osobno ( za duże koszty przeróbki) Piec stoi w piwnicy- skąd rury pleksy idą na 1 pietro. Rury wszystkie owinięte otulinami. W cłym mieszkaniu rurki miedziane. W jednej lazience w tym roku zamiast grzejnika zrobiona zostala podłogówka, ale też podpiete to jest pod całość. Jesli chodzi o zużycie cieplej wody to tam gdzie mam 80 litrów idzie bardzo mało tego- mieszkaja dwie starsze osoby, natomiast u mnie -120 l troche juz wiecej- 2 dzieciaków i 2 osoby dorosłe, ale tylko praktycznie wieczorem w trakcie kapieli. Jutro monter przychodzi zakladać mi zawor 3D. Podobno ma to pomóc. acha mam tylko 2 termostaty na 14 grzejników w sumie. instalator odradzał mi zakladanie w reszcie poniewaz mam zamontowany regulator pokojowy

Opublikowano

No to już trochę więcej wiemy...

Zatem masz do ogrzania dwa mieszkania w starej kamienicy, pow ok 150 m2. Kocioł w piwnicy, brak regulacji temperatury, czternaście grzejników i trochę podłogówki, brak zaworu mieszającego - 4d i jakichkolwiek innych regulatorów, nawet głowic termostatycznych...

 

No fatalnie...

 

Skoro masz już ustawione spalanie tak, żeby uzyskiwać prawidłowy popiół, to przejrzyj szereg punktów w instalacji i spróbuj uzupełnić braki, bo instalację masz skopaną - to pewne.

 

Załóż głowice termostatyczne i zawór mieszający - to podstawa.

Przykręć grzejniki w pomieszczeniach, które nie wymagają temp użytkowej takiej jak te, gdzie przebywają stale ludzie. Skoro to kamienica częściowo docieplona, to zapewne są tam miejsca zimne - przy nieocieplonej ścianie zew, nad nieogrzewaną piwnicą, pod nieogrzewanym poddaszem itd.

 

Musisz dokładnie każdy grzejnik przeanalizować pod kątem jego lokalizacji i ewentualnych strat ciepła jakie on generuje.

 

Przejrzyj wszystkie miejsca, gdzie przebiegają rurki zasilające grzejniki. Skoro instalator był taki 'wspaniałomyślny', że nie zastosował tak podstawowych elementów jak zawór mieszający, czy głowice termostatyczne na grzejnikach, to mógł dopuścić się wielu innych fuszerek, których nie widać, a skutkują dużymi stratami ciepła...

 

Po prostu jak już założysz zawór mieszający i głowice, to sukcesywnie zakręcaj każdy z grzejników i zobaczysz które z nich generują największe straty.

 

Stara chałupa to zawsze duża zagadka... Może rurki zostały poprowadzone np w stropie nad nieogrzewaną piwnicą, albo w ścianie zewnętrznej, gdzie nie ma ocieplenia - to są gigantyczne dziury, gdzie masa ciepła wylatuje do atmosfery.

 

pozdrawiam

Robert G.

Opublikowano

Eureka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cholera sam doszedlem do czegoś czego nie mógł wymyśleć tak zwany hydraulik czy też monter C.O. W starym kotle śmiciuchu miałem kiedyś podobną sytucję. W kotle się gotowało a w domku nizbyt cieplo i do tego non stop spalanie. Tym razem trafiłem w sedno. Nie wiem czy to to samo, ale odkręcilem nan pompą taka skośną rurkę z sitkiem w środku(filtr pompy???) Oczywiście syf totalny. Kocioł wygasiłem, wyczyściłem i co? Temperaturę mi trzymał przedtem około 6 minut, teraz przymroziło jeszcze lekko i przez 2 dni wszystko chodziło non stop a temperatura około 55 stopni. Teraz zagrzalem go do 65 stopni i bez problemu wytrzymał 15 minut, aż do załączenia się trybu podtrzymania. Z tego wychodzi mi, że powinien spalić o kilka wiader mniej hahahaha. Pozdrawim i dzieki za wsparcie

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.