Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Pisząc dorysować, miałem na myśli skorzystanie z mojego szkicu i nakreślenie na nim mankamentów Twojego palnika.

 

Ale w ostatnim poście na tyle precyzyjnie to opisałeś, że także skłaniam się także do stwierdzenia producenta palnika, że nastąpiła jakaś pomyłka przy kompletowaniu palnika.

 

 

Zanim ostatecznie wezwiesz serwis kotła, możesz zrobić małą protezę na niedomagania Twojego palnika.

 

A mianowicie rozbierz jeszcze raz palnik, wyciągnij na zewnątrz koronkę i na każdym grzbiecie koronki zaaplikuj spory kęs silikonu wysokotemperaturowego.

Następnie włóż koronkę centralnie do paleniska i na to połóż delikatnie talerz paleniska.

Dokręć talerz i od razu rozpal w palniku kawałkami drewna, po 30 minutach delikatnego palenia drewnem możesz uruchomić podajnik i cieszyć się sprawnym palnikiem.

 

Zamieszczam szkic procedury naprawczej.

 

post-1266-0-36645100-1324144296_thumb.jpg

Edytowane przez Andrzej_M_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam ponownie po długiej przerwie. Górną cześć retorty wymieniono mi na nową i odpuściłem sobie jakość spalania ze względu na średni ekogroszek ( był tani ). W tym roku kupiłem na wiosnę Bobrka pierwsze próby wypadły tragicznie strasznie się spiekał, ale po leżakowaniu jakieś 6 miesięcy w cieple spala się idealnie na pył, tyle że znowu na przedniej części retorty, a z tyłu wyrzuca niedopałki co mnie strasznie irytuje. Myślę, że mógłbym oszczędzić jakieś 5% ekogroszku jak bym to opanował. Niestety próbowałem już wszystkiego podnosiłem talerz wyżej po stronie niedopałków, regulowałem ustawienia sterownika, czyściłem wszystko dokładnie kilkukrotnie, wypolerowałem nawet kolano "na ślisko" z przodu retorty - tam gdzie często tworzy mi się osad, ostatnio nawet idealnie wypoziomowałem kolano i sam talerz retorty, ale niestety okazało się że jest to najgorsza konfiguracja. Czy ktoś ma jeszcze jakiś pomysł na uciekające niedopałki z tyłu retorty? Myślałem nawet coś przykleić na talerzu, żeby tak szybko nie wypychało opału do popielnika, ale wolałbym tego uniknąć i jakoś to wyregulować (tzn poprawnie ustawić kolano i talerz względem siebie bo chyba w tym tkwi problem). Zauważyłem też że największe różnice w poziomie opału występują podczas podtrzymania. Wygląda, jakby tylko z przodu retorty szło powietrze bez wentylatora, pomimo różnych ustawień. Stosując się do porad zakleiłem nawet w koronce jeden otwór ale przesunęło to tylko obszar całkowitego spalania na pył o jakieś 2 cm. Musiałbym zakleić pół koronki, żeby to coś dało.

Edytowane przez hamer62
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eko z Bobrka już tak ma, często się spieka. Tak samo miałem wielki problem z nierównym wypalaniem się groszku. Nawet zmiana na obrotowy Pancerpola nie pomogła. Zmieniłem opał na Ekoret z Juliusza z Sosnowca i problem znikł, ot tak. Też zaklejałem otwory i kombinawałem na różne sposoby. Może pomóc wymieszanie tego bobraka z jakimś innym nie spiekającym się groszkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alf dobrze radzi, zmień węgiel lub domieszaj do obecnego retopalu, jareta lub groszku czeskiego.

Nowy, jak chcesz miec bardziej kaloryczny, ale mało kłopotliwy, to podobnie jak alf proponuję tego ekoreta

Nawet sobie nie wyobrażasz, jak na takim bobrku mała ekoenergia piknie przy większych zapotrzebowaniu z jednej strony koks zrzuca....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm tylko, że nie widzę żeby się spiekał po wyschnięciu. Mam jeszcze drugi ekogroszek o zerowej spiekalności kupiony w skła........la.pl (u nich droższy 790zł/t bo miał być czysty a niestety gratis dostałem 20kg kamieni, które wybrałem ile zostało nie mam pojęcia) i sytuacja jest podobna, tylko że ten ma niską topliwość popiołu i wychodzą dziwne "małe szlaki" zarówno z przodu jak i szlaki z niedopalonym opałem z tyłu, dlatego mnie to aż tak bardzo nie irytuje jak w przypadku Bobrka, gdzie mam na połowie retorty dosłownie pył a na drugiej czarny groszek. Chyba pomyślę w przyszłym sezonie o wymianie palnika na obrotówkę albo coś na większą liczbę Ri. Chyba ciężko będzie coś zrobić z moim starym palnikiem bo na próbę położyłem z tyłu retorty kątownik 50mm wysoki i i tak przerzuca nad nim niedopalony opał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz, że masz drugi eko z dodatkiem kamieni i dziwisz się że szlaka Ci wychodzi ? Wyprzedzam Cię o jeden krok, bo kombinowałem jak Ty. Jeśli chcesz mam na zbyciu cały podajnik Pancerpola obrotowy specjalnie kupiony do Bobrka. Jednak muszę Cię rozczarować, na Bobrka to za mało. Leży jako rezerwowy na wszelki wypadek. Odkąd kupuję dobry eko, palę z dobrym skutkiem w zwykłej retorcie. Co do samego Bobrka, to jednej zimy myślałem że się popłaczę, a drugiej był to wzorcowy opał. Mam ten ,,luksus'' że do kopalni jest 30 km a transport w rodzinie i wiem czym palę. Jeśli masz uszczelnioną retortę i problem jak opisujesz, to wierz mi, nie pomoże zmiana palnika. Kup Ekoret z Juliusza Sosnowiec, a polubisz swój kocioł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dziwie się, że mi szlaka wychodzi, tylko wiem że nic na ten groszek nie poradzę i daje sobie spokój z kombinowaniem, a z Bobrkiem cały czas się łudzę, że skoro na połowie jest pył to może być na całym palniku :( Szczególnie po moich przygodach z retortą, które opisywałem powyżej mam cichą nadzieję że można to jakoś zestroić. Producent podaje, żeby nie ruszać pod żadnym pozorem śrub trzymających kolano, czyli chyba w fabryce jakoś odpowiednio ustawiają dół do tego co jest na górze, a u mnie łaskawie przywieźli po 2 miesiącach walki i 3 odwiedzinach serwisu odpowiedniej wielkości górę a dołu nie ruszali. Teraz oczywiście zwalają winę na szczelność retorty i czystość kolana. W przyszłym tygodniu pojadę do jednego z marketów budowlanych kupić na próbę "prawdopodobnie najlepszej jakości ekogroszek w Polsce" bo tak go reklamują (1050zł/t), niestety ma sporo popiołu i chyba jest z Rosji. Wysuszę przez jakieś 2 może 3 tygodnie bo pewnie będzie pół na pół z wodą jak to w marketach bywa i dam znać czy pomogło. Niestety w moich okolicach w innych składach (oprócz tego Bobrka, który jest ze składu gdzie zawsze sami pokazują listy transportowe i inne dowody autentyczności - oczywiście mają odpowiednio wyższą cenę za tonę :) ) ekogroszek jest raczej wątpliwego pochodzenia, tzn. jak się zapytam jaki mają, to jest przeważnie Kazimierz Juliusz wysokoenergetyczny za cenę jaka jest w kopalni - czyli działalność charytatywna :) (kaloryczność powyżej 27kJ/kg - a kopalnia podaje max 25, do tego w zeszłym roku mi się spiekał a na wiosnę próbny z tego roku nie chciał się palić, tzn. nie dawał płomienia przy różnych ustawieniach), albo jak się zapytam np. czy macie konkretny rodzaj przypuśćmy Ekoret to zawsze mają, i jak się zadzwoni do tego samego składu z pytaniem o inny rodzaj to oczywiście też jest - a na składzie jedna hałda :( .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety zmiana opału nie pomogła. Nadal większość popiołu spada z tyłu retorty, tylko ten popiół (ekogroszek) wydaje się lepiej wypalony, czyli można to uznać za jakąś poprawę. Chyba konstrukcja tego podajnika powoduje wyrzucanie opału i popiołu do tyłu, bo mam już wszystko super idealnie wypoziomowane czyli otwory między koronką i talerzem identyczne. Wypolerowałem całe kolano wewnątrz na błysk, żeby się miał do niego tak łatwo nie kleił i na zewnątrz po stronie spadającego opału, żeby nie było oporów powietrza. Nawet końcowy odcinek ślimaka błyszczy i dzięki temu przy rozpalaniu rzuciło mi się w oczy, że właśnie on powoduje całe zamieszanie. Wypycha porcję opału i jednocześnie przerzuca jego większą część na tył retorty bo wystaje w kolanie 1.5 zwoju. Ekogroszek wędrując do góry już nie rozkłada się równomiernie bo pokonuje, dość krótki dystans. Ze ślimakiem nie będę eksperymentował (np. skracał) bo nie chcę problemów z zawleczkami, zapychaniem się retorty przez miał itp. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem, też źle wypala mi się z jednej strony palnika. Największy wpływ ma na to rodzaj opału. Również mam źle wypoziomowany palnik (fabrycznie), ok 5 mm i w tą stronę przesypuje groszek. O dziwo na Ekorecie paliło się na całej retorcie. Mam do wymiany ślimak, na 20 cm prawie nie ma zwoju i nie zrywa zawleczki. Zamówię nowy i zrobię na końcu przeciwzwój, zobaczymy czy coś to pomoże. Na czas naprawy założę palnik obrotowy Pancerpola, zobaczymy jak sobie poradzi. Mocowanie Pancerpola robiłem sam i jest idealnie wypoziomowany. Ten oryginalny to zakładał chyba piekarz i to nawalony. Jak coś się zmieni na plus to dam znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Witam. Mam podobny problem z R-ECO 24 Automat. Próbowałem już chyba wszystkiego a i tak węgiel nie wypala się równo, przesypując żar i niedopalony węgiel na jedną stronę. Uszczelniłem drzwiczki, uszczelniłem przede wszystkim dmuchawę i cały dolot do paleniska, rozebrałem i wyczyściłem retortę, poziomując ją idealnie, wcześniej korygując ustawienie pieca, kolano doprowadzające węgiel również wyczyściłem, Brakuje mi już koncepcji, Co może być przyczyną takiej sytuacji? Może ktoś walczył z takim problemem,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Panów.

Ja w tym temacie mogę coś dorzucić od siebie. Otóż mój problem jest bardziej złożony. Mam retortę pancerpola standard 17 KW. W tej chwili spalanie na retorcie wygląda tak, że z jednej strony przerzuca węgiel do popielnika (po drugiej stronie patrząc od zasobnika) a z drugiej strony (od zasobnika) dopala bardzo ładnie do tego stopnia, że żar schodzi do ślimaka. Uwidacznia się to tym, że rura podajnika na zewnątrz kotła (nad wentylatorem) ma około 65-70 st C. Co wy na to? Macie jakieś pomysły?

Pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pioterrog

Tez tak mialem. Wygas piec zdejmij kolnierz z retorty i zajrzyj w wyjscie . Po przeciwnej stronie od podajnika masz prawdopodobnie zawalona powierzchnie takim twardym czarnym spiekiem. Nalezy to delikatnie opukac malym mlotkiem. Tez mialem ten problem. I odkad dwa razy w roku wykonuje te czynnosc problem nierownego spalania zniknal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie z kolei występuje takie zjawisko. Na resorcie pali się rowno natomiast jezory ognia(końcówki płomieni) wyrywa ewidentnie w 1 stronę(przeciwną do podajnika). Tym samym sadzy/popiolu lotnego jest więcej po stronie podajnika Retorta jest dobrze uszczelnienia. Czy ktoś ma podobnie? Zastanawiam sie czy to nie jest kwestia ciągu kominowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Rownież mam problem nierównomiernego spalania groszku na retorcie. Po przeciwległej stronie podatnika wysypuje sie. Wyczyscilem dokładnie kanał powietrzny i dalej nic. Juz mnie krew zalewa normalnie.

Mam kocioł RECO 24kw, serwis ma mnie głęboko w d... W odpowiedzi na email zapytali mnie o telefon i adres, na tym cisza.

 

Moze juz ktos z was wyczail dlaczego to spalanie jest takie nie inne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem podobną sytuacje z nierównym paleniem ekogroszku ,kombinowałem na wszystkie sposoby, poziomowałem palenisko kilka razy i nic dalej to samo ,myslałem że mnie cos trafi . Na próbr kupiłem kilka worków innego węgla i co ciekawe wypala się idealnie i nie ma problemu z nierównym płomieniem czy spalaniem , proponował bym od tego zacząć po co nadarmo się narobić.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja juz tez znalazłem rozwiazanie mojego problemu.

Mamy listopad wiec na kotle zapewne wszyscy ustawiamy niższa temperaturę jak w zimie, u mnie to 45 stopni. Kombinowałem z ustawieniami innych parametrów, a jakoś nie ruszalem parametru pompa (kocioł Reco). Obnizylem ten parametr o 10 jednostek i problem zniknął.

 

Podsumowując: Nie ma co szukać problemów konstrukcyjnych, ani związanych z brudem. Poprostu trzeba kupic dobry groszek i kombinować przy parametrach.

 

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam wszystkich, moze ktos bedzie w stanie pomóc rozpoczynającemu zabawę z ekogroszkiem jak i piecem  z podajnikiem. Dom 180m2. Dół podłogówka 70m2 góra grzejniki 110 m2. Instalacja prosta jak budowa cepa. Nie ma zaworu 4d, Dół sterowany mieszadełkiem ( przy podłogówce ) lub po prsotu w przypadku zbyt wysokiej temp czerwony klawisz na scianie i pompka na podłogówce przestaje działać. Góra sterowana głowicami na grzejnikach. temp w domu, dół 23 stopnie góra 22 stopnie. Piec zakupionny u regionalnego producenta KAPI 20 kw. podajnik slimakowy Ekoenergia (palenisko kwadratowe) sterownik IGNIS ALFA. brak czujników pokojowych jak i pogodowych Na dzień dzisiejszy ( temp za oknem +4 dzień w nocy na minusie ) osiągi to ca 20kg/doba. Aczkolwiek jest lekki problem z płomieniem na palenisku pali się na połowie paleniska i za cholęrcię nie mogę nic zrobić żeby palił się na całym palenisku. Tu niektórzy sugerują aby kołnierz na palenisku zasylikonować gdyż może końcówka paleniska nie dostaje odpowiedniej ilości powietrza. Co Wy na to ? ktoś ma ochotę coś podpowidzieć na ten temat ? w zalaczeniu zdjecie - jak to sie pali - wszelkie sugestei mile widziane

post-56477-0-14436600-1385714852_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ponownie. niestety nie zauwazylem wsparcia... trudno. niemniej jednak pragne poinformowac iz rozebralem palnik i zdjalem kolnierz. i jak widac na zalaczonym obrazku widac "wyciek" powietrza. silikon i czekamy 48H. Zona sie wsceknie bo kominkiem raczej nie dogrzeje ... ale obnizenie temperatury w domu nikomu jeszcze nie zaszkodzilo... czy ktos moze podpowiedziec czy mial podobne probemy ? Czy silikonowal kolnierz i czy to pomoglo ? niestety ale bladze jak dziecko we mgle... niemniej jednak kto nie probuje ten sie nie dowie. wszelkie sugestie mile widziane. Zdaje sobie sprawe ze mam nie typowy piec. niemniej jednak nie zamierzam sie poddawac. zdjecie kolnierza w zalaczeniu.

post-56477-0-76288300-1385766941_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wystarczy ci godzina i możesz rozpalać 

jak założyłeś koronę to jeszcze silikonem połączenie korony z palnikiem wewnątrz  po obwodzie ale uważaj abyś nacięć nie zakleił

Edytowane przez TIMON120777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZOOM38, a próbowałeś poeksperymentować z różnego rodzaju groszkiem?

Jaką masz ustawioną temperaturę na kotle?

 

Zanim rozbierzesz połowę kotła spróbuj kombinować z tym co napisałem wyżej, wiem ze swojego doświadczenia, że żadne wycieki czy niewypoziomowane retorty nie mają wpływu na niedopalanie węgla (chyba że to mój kocioł jest jakiś inny).

Rok temu jak zacząłem palić u siebie wszystko było w porządku. W tym roku zakupiłem węgiel w Castoramie (ten tani z reklamy) i zaczęło się, na jednym worku ok, na drugim paliła się połowa retorty. Wkurzyłem się, kupiłem porządny groszek za 900 zł/T i koniec mojej udręki.

 

Też rozbierałem retortę, czyściłem, kombinowałem, bez efektów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Dzięki za odzew. Po

wyczyszczeniu palnika i slimaka ( tu co dziwne masa popiolu w slimaku i co najsmieszniejsze kanał powietrzny po przeciwnej stronie palnika ( tam gdzie sie nie palilo ) do polowy zawalony pylistym popiolem takze powietrze mialo prawo nie dochodzic ) WYbralem wszystko i nawet palnik odkurzylem. Po rozpaleniu widać efekt na zalączonym obrazku. Ale... nie koniec problemow potrwalo to moze 4h i problem wrocil widać nawet niedopalony wegiel. i ponownie pali sie na jednej strony retorty. Co do ekogroszku. Biała Podlaska - ściana wschodnia tutaj mamy powazny problem z dobrym materiałem. nie ukrywam, że zakupiłem w cenie naprawde okazyjnej kilka ton ekogroszku z Rosji ( daleka Syberia ) Temperaturę osiąga świetnie ale masakrycznie brudzi.

Ustawienia kotła:

temepratura 60 stopni

praca

podawanie 15 sekund

przerwa 75 sekund.

czuwanie

podawanie 10 sekund

przerwa 15 minut

dmuchawa min/max 30%

przeslona ustawiona na dmuchawie (zasloniete 80%)

mam warzenie jakby wegiel bardzo szybko sie spalal i moze stąd popiół w palniku. Tu jednak prosiłbym o poradę czy ktoś stosuje ten sam palnik ( ekoenergia 15-35 paleniskow kwadratowe - tu sorry bardziej prostokątne )

Co do zmiany ekogroszku. Niestety ale bede musial pokombinowac i kupic pare wrków roznego rodzaju na probę... czy ktoś z Was może mi podesłać fotki ([email protected]) jak powinien wygladac popiól i palnisko ? Jak czesto czyscicie popielnik ? ja nie ukrywam ale 1 x 3 dni to jest max i wyciagam wiadro. Co do osiągów nic nie powiem bo drastycznie przestawilem piec ( wczesniej chyba nie w ta strone szedlem )

 

wszelkie sugestie mile widziane a w zalaczeniu zdjecie paleniska po wyczyszczeniu i odkurzeniu przy powyzszych nastawach i dmuchawie. jakby ak sie palilo to byloby idealnie. Jeszcze jedna rzecz - spieki mimo malej ilosci tlenu... są one widoczne i nie daje mi spokoju

post-56477-0-65817700-1385892871_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZOOM38, a próbowałeś poeksperymentować z różnego rodzaju groszkiem?

Jaką masz ustawioną temperaturę na kotle?

 

Zanim rozbierzesz połowę kotła spróbuj kombinować z tym co napisałem wyżej, wiem ze swojego doświadczenia, że żadne wycieki czy niewypoziomowane retorty nie mają wpływu na niedopalanie węgla (chyba że to mój kocioł jest jakiś inny).

Rok temu jak zacząłem palić u siebie wszystko było w porządku. W tym roku zakupiłem węgiel w Castoramie (ten tani z reklamy) i zaczęło się, na jednym worku ok, na drugim paliła się połowa retorty. Wkurzyłem się, kupiłem porządny groszek za 900 zł/T i koniec mojej udręki.

 

Też rozbierałem retortę, czyściłem, kombinowałem, bez efektów.

czy mozesz wyjascic mi troszke jasniec co zrobiles ? wiesz ja amator jestem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po zasilikonowaniu kolnierza z paleniskiem informuje iz mimo prób nie ma szans rozklejemnia ....takze wyczyscilem i nastawy zmienilem na:

 

praca 15 sec

podawanie 45 sec

cZuwanie

praca 12 sec

podawanie 13 minut

 

dmuchawa min/max 30%

przeslona ustawiona na dmuchawie (zasloniete 80%)

i znowu lipa....jak odkleic palenisko? jakies pmyslty?

 

milej niedzieli.... ps zona mnie nie nawidzi bo z kotem i kotlem w kotlowni wiecej czasu spedzam jak w domu...zycie..,. ale ile frajdy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma potrzeby zdjęć z "rozbiórki"

wygarniasz z palnika żar

następnie od dołu uderzasz młotkiem w koronę jeśli nie chce zejść sama- jeśli nie była wcześniej osadzona na palniku przy pomocy silikonu zejdzie bez użycia młotka- jest ciężka więc trzeba sporo siły użyć aby podważyć.

zdejmujesz, obracasz a potem tylko silikon w rowek i ponownie na palnik, po założeniu korony uszczelniasz również jej połączenie z palnikiem od środka

czekasz z pół godziny do godziny aby silikon związał i rozpalasz ponownie.

 

 

attachicon.gifsilicon2.JPG attachicon.gifsilicon pod głowicę.JPG

powitać wszystkich. TIMON znalazłem Twój wpis w innym temacie. I widze, że dzisiaj znowu czekam mnie wygaszenie pieca... bo nie zasilikonowałem korony i czuje ze tu jest problem. BO nadal od strony podajnika pali się wręćz cudownie a po przeciwległej stronie palnika jest ciut gorzej aczkolwiek lepiej jak bylo.... dzisiaj będziemy w nocy działać... tylko co gorsze... nie moge kolnierz odkleic :) dzisiaj kolejna próba ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.