ByCygano

Sezon kolejny w trakcie. W tym roku z racji mniejszych zbiorów, dokupuję owies, obecnie kupiłem tonę od znajomego. Co ciekawego z tego owsa wychodzi strasznie dużo popiołu objetosciowo. Po dobie palenia jest go całkiem sporo, jeszcze nie robiłem testu wagowego, ale objętość spora. Muszę jednak zauważyć, że w tamtym roku paliłem mieszanką owies jęczmień i popiołu było objętościowo mniej, ale powstawały spieki, ale to chyba od jęczmienia. A tak wyglada ten popiół:

Mówisz tu o wersji palnika do pelletu, czy do ekogroszku, bo z tego co wiem są takie. Sam opalam owsem na rynnie śerściuchu Stalkota, jakoś spalania jest słaba, brak zapalarki, do tego tworzy się nagar o czym pisałem w innym temacie. Co do gaśnięcia w tamtym roku nie było problemu, w tym roku w podtrzymaniu raz mi wygasł. Też zastanawiam się nad lepszym palnikiem dla owsa z wygodniejsza obsługą. Chociaż wydaje mi się, że lepiej celować w palniki peletowe z automatycznym czysczeniem do spalania zbóż. Ogólnie nasz rynek w tym kierunku jest bardzo ubogi.

Rura podajnika wsadzona jest maksymalnie w głąb, głębiej się nie da bo w głowicy palnika jest specjalny gzyms co to ogranicza. W tamtym roku zmieniałem oryginalnego buczylca na w miarę normalny motoreduktor, śruby musiałem zmienić na dłuższe, bovna starych nakretki ledwie łapały, może temy ślimak ma te przesunięcie.

Nie bardzo wiem o jaki to pazur chodzi. A nie można dokupić takiego ślimaka z pazurem ?

Witam, mam taki oto problem, latem roku bieżącego rozmontowałem podajnik i wyjąłem palnik z kotła, powodem tej operacji był nagar który zgromadził się w palniku w miejscu gdzie kończy się ślimak co powodowało zawężenie otworu, którym paliwo dostawała się do palnika. Wcześniej od dwóch sezonów tam nie zaglądano. Wyczyściłem ten nagar i wszystko złożyłem, po dwóch tygodniach delikatnego przepalania, po wygaszeniu zaglądam a tam nagar znowu się zgromadził. Palone było owsem. Teraz pytanie co zrobił aby ten nagar tam nie powstawał w tak szybkim tempie ? Mi się wydaje, że ślimak jest ciut za krótki, bo ten nagar tworzy się w miejscu gdzie nie pracuje ostatni zwój ślimaka. Może trzeba przesunąć ślimak bardziej w stronę paleniska, aby pracując kruszył ten nagar ? Ma ktoś jakieś propozycje ?

@Pieklorz Mam pytanie wiesz jaki olej i jaka jego objętość znajduje się w tym ?

Przestępcy światowi mają długie ręcę i eliminują niewygodne jednostki. Odnośnie początku wypowiedzi, to ja to wiem, ale problem jest taki, że inni ludzie nie potrafią sobie tego uświadomić. Jak na konferencji prasowej przestępców transmitowanej w tvp dezinfo powiedzą, że trzeba chodzić na czworaka to większość się posłucha, ludzie bezgranicznie są omamieni socjotechniką.

Witam, jako, że cieplejsze dni na horyzoncie to pojawia się sprawa potrzymania na paliwie jakim jest owies. Pytanie, więc brzmi jak macie ustawione tryby podtrzymania dla tego paliwa aby nie wygasło i nie zasypało. Podzieli się ktoś jakimiś wskazówkami, lub swoimi ustawieniami ?

Posiej owsa i wyhoduj swój opał ! ?

Co do kolektorów słonecznych do grzania CWU sam zakładałem takie na dotację z gminy w 2015 roku. Za 4 panele, zbiornik z dwoma wężownicami 400l i całym osprzętem plus montażem zapłaciłem 1250 polskich nowych złotych. Gwarancja na 5 lat, jeszcze na jesień ubiegłego roku przyjechała firma serwisująca i za darmo zdiagnozowali pracę układu, wymienili glikol i ups w ramach ostatniego serwisu gwarancyjnego. Przy takiej cenie jaką zapłaciłem za te panele uważam, że inwestycja bardzo dobra.

Czy się komuś opłaca czy nie jego osobista kwestia. Tematem przewodnim jest natręstwo i nagabywanie z każdej strony na tą instalację. Jakby nie to, nawet bym tu tematu nie zakładał.

To nie teoria spiskowa a praktyka. Zielone Eurokomuchy w natarciu.

Czyli Eurokołchoźnicy maczają w tym palce i narzucają wasalskiemu rządowi warszawskiemu swoje wytyczne. Tak też przepuszczałem bo taka propaganda natrętna z nikąd się nie bierze. Jest wiele ciekawych apsektów i różnego rodzaju inwestycji, ale nikt ich tak na siłę nie wciska, kto jest zainteresowany pogłębia temat a kto nie to nie. A tu próbują wvhodzić każdym możliwym kanałem.

O właśnie i tu jest sedno ! Zwykła instalacja działa jak działa linia, lina nie działa to i tak średniowiecze.

@Witek-z-Ulicy to jest temat bardziej teoretyczny, na razie nie jestem "napalony" w kierunku instalacji. Ale trochę zainteresował mnie ten temat, bo obecnie spory szum propagandowy i namawiający na te instalacje jest.

Nic dziwnego, że PGE odmawia do mojego domu linia prowadzona była w latach 60 ubiegłego wieku i nie doczekała się modernizacji. Z tego co wiem maksymalnie można podłączyć urządzenie 7 kW. Takich odcinków jak u mnie w Polsce jest mnóstwo. Teraz tylko czekać jak ludzie na montują instalacji fotowoltaicznych i nakupują prądożernego sprzętu, bo przecie prąd za darmo. Przeciążenia, awarie gwarantowane, bo przecież linie energetyczne pamiętające czasy powojenne przystosowane były do zasilenia 3 żarówek w domu i dwóch w obejściu. A jak już jesteśmy w tak ogólnym temacie, to zapytam, ile kosztuje instalacja fotowoltaiczna, która w momencie zaniku prądu ma swoje akumulatory, zabezpieczenia, automatyczne przełączniki, które zgromadzą prąd na minimum na 48h pracy większości odbiorników w domu w przypadku awarii lub przerwy na linii energetycznej. Zużycie według rachunku u mnie 4,345 kWh.

Witajcie. Od pewnego okresu zaobserwowałem właśnie te zjawisko, co podałem w tytule. Do domu przyjeżdżają naganiacze, na telefon dzwonią natrętni nagabywacze, są organizowane spotkania dla mieszkańców, gdzie wlewają marketing do głowy. W koło od znajomych słyszę, że montują te instalacje. Skąd takie ciśnienie i pęd w kierunku fotowoltaiki ? Czy to taki wspaniały dar i błogosławieństwo ? Co się za tym kryje, za tym wzmożonym namawianiem na instalacje fotowoltaiki ? Zapraszam do dyskusji posiadaczy, jak i tych co zaobserwowali te nagłe parcie w te panele.

Witam. W Listopadzie roku ubiegłego nabyłem energooszczędny motoreduktor Technix 40W. Dziś zauważyłem drobny wyciek oleju.Delikatnie dociągnąłem śruby na łączeniu gdzie był wyciek, ale nie wiem czy to mogło być przyczyną, bo strasznie luźne nie były. Jest tam jakaś uszczelka, co przepuszcza, jak to naprawić ? Olej tam się uzupełnia, jaki olej tam się aplikuje ?

Podłącze się pod temat o dźwiękach. Dziś na próbę wsypałem do podajnika pellet z łuski słonecznika, jakie było moje zdziwienie jak rura podajnik się wypełniła a podczas podawania szedł straszny zgrzyt i ocierania słyszalne w całym domu. Tej zimy palię owsem z jęczmieniem i taki zgrzyt słyszalny był kilka razy, ale bardzo sporadycznie. Przy tym pellecie ocieranie, zgrzyt występował za każdym podaniem, na szczęście wsypałem tylko worek 18 kg, więc opróżniłem zasobnik i z powrotem zasypałem zboże. Zgrzyt występował dopóki pellet nie został wypchnięty z rury podajnika, jak poszło zboże nastała cisza. Co mogło być przyczyną tych zgrzytów i ocierania ? Czyżby zgorzel i nagar zarósł wyjście cie opału na palnik i to powoduje tak mocne i głośne dźwięki ? Mowa tu o palniku rynnowym.

Pytanie do posiadaczy ocieplenia pianką, czy pianka dobrze wygłusza akustycznie, opady deszczu i szum wiatru ?

A jeszcze jedno pytanie, czy piana po aplikacji powinna być zabudowana ? i nie może być narażona na promieniowanie słoneczne ?

Podłącze się pod temat, bo też jest w kręgu moich obserwacji i zainteresowań. Mnie co do piany zastanawia jedna rzecz, jej izolacyjność akustyczna, podobno jest znacznie słabsza od wełny i celulozy wdmuchiwanej, to prawda ?

Kocioł który ma @DarekDaro76 jak i ja ma ten sam, ma klasę ekośmieciucha z pięknymi gniazdami do gromaczenia sadzy w drzwiach i rusztem wodnym znajdujacym się w położeniu około 12 cm nad palnikiem. Nie wiem na ile pomoże zmiana palnika, jak generator sadzy, zwany dla zmylenia przeciwnika rusztem wodnym dalej będzie ją produkował. No ale sam jestem ciekaw, i czekam na rozwój projektu ze strony kolegi co ma bliźniaczą konstrukcję kotła.

Proszę nie obrażać polaków i nie przypisywać tej sowieckiej Euro kołchoźniczki do naszego narodu. Jak chcecie zdrowo żyć i się odżywiać, to proponuję zamknąć na stałe zagraniczne markety w których codziennie trucizna płynie do polskich domów w tysiącach ton. Tu żaden zaprzaniec okupujący władze w naszym kraju nie widzi problemu, ale w zdrowej wieprzowince i nabiale.

Złom w cenie ! Ale chcesz zostać przy węglu, czy może w pellet iść ?