Skocz do zawartości

Piecuch19

Stały forumowicz
  • Postów

    3355
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    89

Treść opublikowana przez Piecuch19

  1. Z drewna - najlepiej przesiany jak najdrobniejszy. Szkło wodne zasadowe ( grosze kosztuje butelka, a na dużo klejenia wystarczy).
  2. @4slawek wszędzie jest wsadzony. Jedynie na tylnej ściance elementu zawirowywacza płomienia jest przyklejony, bo tam jest za duży odstęp od ścianki wymiennika. Klej własnej roboty: drobny popiół z drewna i szkło wodne rozrobione do konsystencji śmietany. Pęknięty szamot i w zasadzie każdą ceramikę bardzo dobrze skleja ten klej. Jest odporny na wysokie temperatury ponad 1200'C wytrzymuje.
  3. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Tylko ten czeski groszek strasznie capi i do tego by mniej waliło potrzebna jest warstwa 3-5 cm trocin na wierzch.
  4. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Kierunek ciągu spalin i nadmuchu w poziomie od drzwiczek środkowych sprzyja zapopielaniu palnika, ale przy drewnie koledzy piszą że pomaga ( ja drewnem nie palę). Przy węglu to tak jak kolega @rarek pisał. By nie wypalały się dziury trzeba dopasować do danego węgla i ciągu tempo spalania - intensywność napowietrzania rusztu ( przysłoną pod klapką miarkownika).
  5. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Piszesz bzdury i sam na nie sobie odpowiadasz. Nie pisałem że nie mam ocieplenia. Ściany mają 56 cm grubości: pełna cegła z pustką zasypaną plewami i 8 cm styropianu. Stropy drewniane zasypane szlaką na ok 40 cm. Górna kondygnacja: od środka wełna 20cm, regips i jakaś folia, a z drugiej strony szlaka 40 cm i deski calowe bite na krzyż 2 warsty. Piwnica w ziemi ogrzewana od kotłowni i rur tam idących, ale bardzo niska 1,7 m. Strych nieocieplony. Latem w domu chłodno jest więc uważam że ocieplenie nie jest złe. Jak widzę to Ty i twój kolega nie chcesz się niczego dowiedzieć tylko Waszym celem jest robienie gówno burzy. Wycinanie cytatu wyrwanego z kontekstu by sobie je interpretować jak Wam pasuje. Bez sensu jest Wam odpowiadać na cokolwiek.
  6. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    @rarek powierzchnia rusztu za blachą powinna być szczelnie zakryta, bo co z tego że zmniejszyłeś ruszt jak powietrza dalej jest nadmiar. Blacha powinna być ustawiona rozszerzająco ku dołowi ( u mnie jest ok 3-4 cm różnicy). Kierunek nadmuchu powietrza od rusztu w górę, a intensywność przysłoną pod klapką miarkownika by ustalić prawidłowe tempo spalania - jak będzie za duże to wypali się wszystko na ruszcie, a pozostałość zawiśnie. Przy rozpalaniu staraj się wolniej rozpalać ( na szczelinie) bo wtedy jest największy nadmuch i szybkie wypalanie opału z rusztu. Ważna jest też temperatura kotła, bo przy niskiej smoła na ściankach też klei opał. Przy 80 - 85' smoła sama spływa bez żadnego czyszczenia. Mieszanie węgla z trocinami też pomaga. Granulacja węgla orzech II jest lepsza jak orzech I. @mikkei wymiennik pokazywałem w temacie o przeróbkach Teraz mam trochę inaczej bo bez tych dodatkowych szamotów, a jedynie płytka na 4 ściance nad przegrodą. Czyszczę ( raczej omiatam) w zależności ile kamieni nazbiera się na ruszcie bo wtedy muszę wychamować kocioł ( wypalić do końca warstwę żaru) by powyciągać z rusztu kamienie bo przez nie moc spada tak że nie idzie palić ( tłumią przepływ powietrza). Jak wyciągnę kamienie to przy okazji omiotę wymiennik i z wyczyski. Czasem raz na tydzień, a czasem raz na 2 tygodnie - zależy ile nazbiera się kamieni? i jest potrzeba ich wyjęcia. Strasznie chrzczony ten węgiel.
  7. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    @Jamjestcichy Za małą mam komorę zasypową by palić drewnem ( 10 x 30 x 40 cm na wysokość) Wchodzi ok 1,5 łopaty węgla no może 2 jak usypię górkę na tylnej ściance, bo mam boczny zasyp. Chyba nie robił bym tego by co chwilę latać do kotłowni. By uzyskać duże oszczędności w opale podstawą jest: - dobre spalanie ( gorący płomień, ale może być mały) - odgazowywanie paliwa ( nie spalanie na przysłowiowym ognisku) - palenie ciągłe ( nie cykliczne)
  8. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    I znowu jesteś w błędzie. Może dlatego że nie masz kotła ( brak w stopce). Wszystko zależy jak ten budynek jest nagrzany, czy może wychłodzony. Jak jest położony ( na górce czy otwartej przestrzeni, czy w kotlinie otoczony budynkami?). Nawet ma znaczenie kolor elewacji ( ciemny lub jasny), pokrycie dachu i jego kolor, piwnica w ziemi lub na powierzchni gruntu. Wszystko to ma znaczenie, a nie tylko 10 czy 20cm styropianu. Dlatego palenie ciągłe daje duże oszczędności, bo niweluje straty energii budynku na bieżąco i nie trzeba go ciągle rozgrzewać i wychładzać ( np. przy tylko przepalaniu).
  9. Ostatnio zrobiłem jeszcze jedną modyfikację, która miała na celu wyizolowanie palnika od zimnych ścianek wymiennika by jeszcze poprawić spalanie przez gorętszy palnik. Zastosowałem do izolacji papier ceramiczny 2mm na 1300' i obłożyłem wszystko w palniku oprócz podłogi ( nie chciałem wyciągać przegrody by dobrać się do podłogi). Wyłożyłem też przy okazji boczne szamoty w komorze zasypowej. Efekt jest : palnik czyściejsze, cieplejszy i jaśniejszy, ale nie tak jak bym się spodziewał. Zdziwiło mnie że przy rozpalaniu temperatury spalin wzrosły o ok 50' ( wcześniej było 180- 190'C ) a po obłożeniu 220 - 230'C. Jednak po nagrzaniu i ustabilizowaniu się temperatury na kotle nadal mam jak wcześniej ( 105 - 120'C). Zauważyłem że przy mocniejszym odbiorze i spadku temperatury na kotle o 7 - 10'C ( podwójny prysznic) kocioł szybciej wraca do temperatury zadanej 75'C niż wcześniej ( wcześniej zdecydowanie dłużej to trwało). Tak jak by miał więcej mocy ( szybciej reaguje na zmiany niż wcześniej) choć rusztu i paleniska nie ruszałem ( tylko boczne cegiełki w palenisku obłożyłem po 1 warstwie). Płomień też się trochę poprawił. Na razie od tygodnia palę na tym i obserwuje. Od zewnątrz na około w palniku dałem po 2 warstwy papieru i dodatkowo element zawirowacza płomienia też po 2 warstwy z boku. Żeby to się zmieściło zamiast oryginalnych płytek tych w koło palnika dałem wycięte z płyty o grubości 2,5 cm ( nie chciało mi się wszystkiego szlifować po grubości). Element zawirowacza płomienia został oryginalny tylko z tyłu dokleiłem mu 1 warstwę papieru z otworami na powietrze bo tam z tyłu nie ma na czym się trzymać ten papier. Ogólnie oceniam na + i warto było, ale muszę dłużej popalić by zobaczyć czy coś w nie wyjdzie w trakcie.
  10. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Klej robiony: drobny popiół i szkło wodne o konsystencji śmietany ( wysokotemperaturowy). Czekam jak zrobicie z @carinus z cegły izolacyjnej. Będzie można coś porównać bo nadal uważam że odizolowany szamot w palniku będzie lepszy niż cegła izolacyjna.
  11. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Rozgrzewasz "tylko kocioł i bufor" to przecież tak niewiele, a o kominie zapomniałeś? choć to Twoje "tylko" wystarczy dla tych strat o których wcześniej pisałem. Ja mam inne doświadczenia ze spalinami, a mam 2 termometry z dokładnością do 0,1'C Jeden w czopuchu, a drugi w ostatniej komorze nawrotnej przed wejściem do czopucha ( mogę go przesuwać na całej szerokości komory) i widzę co pokazują w czasie spokojnego palenia i w czasie rozgrzewania. W czasie spokojnego palenia mają podobną temperaturę, a w czasie rozgrzewania różnica jest ok 50'C. Przy rozgrzewaniu bufora lub przy przepalaniu chcąc szybko nagrzać szybki przepływ szybciej nagrzeje, ale kosztem za wysokich temperatur spalin ( strata). Wolniej jest ekonomiczniej bo mniej ciepła wywalamy w komin a uzyskamy to samo tylko dłużej trzeba czekać na nagrzanie. Ja palę ciągle więc na czasie nagrzania mi nie zależy bo robię to rzadko.
  12. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    @mikkei ostatnio dostałem papier ceramiczny 2mm na 1300' i obłożyłem wszystko w palniku oprócz podłogi ( nie chciałem wyciągać przegrody by dobrać się do podłogi). Wyłożyłem też boczne szamoty w komorze zasypowej. Efekt jest : palnik czyściejsze, cieplejszy i jaśniejszy, ale nie tak jak bym się spodziewał. Zdziwiło mnie że przy rozpalaniu temperatury spalin wzrosły o ok 50' ( wcześniej było 180- 190'C ) a po obłożeniu 220 - 230'C. Jednak po nagrzaniu i ustabilizowaniu się temperatury na kotle nadal mam jak wcześniej ( 105 - 120'C). Zauważyłem że przy mocniejszym odbiorze i spadku temperatury na kotle o 7 - 10'C ( podwójny prysznic) kocioł szybciej wraca do temperatury zadanej 75'C niż wcześniej ( wcześniej zdecydowanie dłużej to trwało). Tak jak by miał więcej mocy ( szybciej reaguje na zmiany niż wcześniej) choć rusztu i paleniska nie ruszałem ( tylko boczne cegiełki w palenisku obłożyłem po 1 warstwie). Płomień też się trochę poprawił. Na razie od tygodnia palę na tym i obserwuje. Od zewnątrz na około w palniku dałem po 2 warstwy papieru i dodatkowo element zawirowacza płomienia też po 2 warstwy z boku. Żeby to się zmieściło zamiast oryginalnych płytek tych w koło palnika dałem wycięte z płyty o grubości 2,5 cm ( nie chciało mi się wszystkiego szlifować po grubości). Element zawirowacza płomienia został oryginalny tylko z tyłu dokleiłem mu 1 warstwę papieru z otworami na powietrze bo tam nie ma na czym się trzymać ten papier. Ogólnie oceniam na + ale muszę dłużej popalić by zobaczyć czy coś w nie wyjdzie w trakcie.
  13. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Wolniej płynące spaliny idą przez cały przekrój wymiennika, a nie tylko środkiem bo za szybko i ogrzewają komin. Minusów jest więcej - część opisałem w poprzednim poście. Po 16 godzinach musisz wszystko od nowa rozgrzewać. Nie widzisz tu straty?? Co Ty sprzedajesz te bufory? że tak napierasz na bufor? Ja nie kupię.
  14. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    @Animus nie paliłeś w dolniku więc podchodzisz teoretycznie i nie wiesz co można zrobić. Wyobraź sobie że mam tak wyizolowaną warstwę żaru że kocioł może nawet kilka godzin stać z przymkniętą klapką miarkownika z bardzo małym płomieniem i zaraz po większym uchyleniu startuje z białym płomieniem ( żar się nie wychładza) - pokazywałem na filmikach jak to u mie wygląda. By zrozumieć trzeba trochę popalić w dolniaku a nie teoretyzować i pokazywać certyfikaty z których nie wynika jak kocioł będzie się sprawował w warunkach eksploatacyjnych bo każdy ma inne. Ci co mają bufory powinni ciepłomierze w kominach zainstalować by zobaczyć co się dzieje przy ładowaniu bufora. Powinno też naładować bufor - zamknąć go i wyjechać w zimie na 3 dni by po powrocie porównać temperatury i dochodzić co się stało z ciepłem? Rozładowanie bufora przy zamkniętych zaworach idzie po rurach nawet jak są ocieplone.
  15. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Ja wolę bawić się mocą ale nie palnika. Wielkością rusztu reguluje się moc. Palnik cały czas ten sam. Pobawisz się trochę by wyłapać właściwą moc i potem palisz - bufor nie potrzebny. Jak jest cieplej zmniejszasz ruszt. Jak zimniej zwiększasz. Zmniejszyć na krótko można kładąc pasek z szamotu o szerokości 2 czy 3 cm na ruszcie. Znów taki zład wody jaki mam ok 400 litrów ( 25 grzejników dwupłytowych średnio 100 x 60 cm i 3 drabinki w łazienkach + zbiornik CUW i to co w kotle i pionach) robi za mały bufor. Warunkiem jest przeróbka by dostosować kocioł do swych warunków. Na oryginale by się nie dało bo on do bufora był robiony. Najważniejsze w tym jest by palić ciągle bo wtedy nie duża moc niweluje straty budynku. Palenie z buforem to ciągłe rozpalanie które generuje straty ( szybkie nagrzanie bufora = duża strata kominowa) magazynowanie energii też. Ja jak bym miał bufor to też starał bym się tak palić by nie rozpalać tylko palić ciągle i cały czas być tuż przed całkowitym nagrzaniem bufora. Można to zrobić na mniejszej mocy a dłużej. Jednak wszystkim którzy mają bufor zależy raczej ma szybko naładowaniu go, a to błąd.
  16. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    @Animus jeśli ustawisz tak palenisko i kocioł ograniczając mu moc, aby zapotrzebowanie na energię budynku było maksymalną mocą kotła to bufor jest nie potrzebny. Będzie pracował cały czas z mocą nominalną i jak nawet zejdzie z tej mocy 20 - 30% to nie będzie miało wpływu na spalanie. Trzeba ustawić to tak by kocioł ledwo zdołał osiągnąć temperaturę zadaną lub z 3-5'C mniej od zadanej - i będzie dobrze ( bufor nie będzie potrzebny). Inna sprawa jak ktoś pali cały czas na 30% mocy - to wtedy będzie to miało wpływ na spalanie.
  17. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    @carinus ja też nie mam ochrony powrotu. U mnie za ochronę powrotu robi pompa która włącza się przy 60'C na kotle, a wyłącza się przy 56'C i przy rozpalaniu tak 2 - 3 razy pompa się wyłącza ( zład wody ok 400 litrów). Potem jak przebije te temperatury to idzie i jak na kotle 75' to na powrocie jest 60'C ( ale rzadko rozpalam bo palę ciągle). Jak masz bufor to powinieneś tak utrafić z ustawieni kotła by cały czas go wysoko trzymać z temperaturą a nie napełnić do końca bufora. Wtedy i powrót będzie cieplejszy.
  18. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    @SONY23 z tą temperaturą to głównie chodzi o cieplejszy powrót, bo jak wysoko kocioł to i powrót wyższy, a nic tak nie brudzi wymiennika jak za zimny powrót ( nawet przy prawidłowym spalaniu - a nie wszyscy mają ochronę powrotu).
  19. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Ty też widzę mało wiesz na temat prawidłowego zgazowania paliwa, ale wszystko przed Tobą, bo człowiek całe życie się uczy. @Animus mój kocioł jest przerobiony i nie za wiele ma wspólnego z oryginałem MPM . Można w nim palić ciągle bez bufora z wysoką sprawnością. @o6483256 ile czasowo może trwać dorzucenie 1,5 łopaty węgla według Ciebie?
  20. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Niby w jakim celu miałbym cokolwiek komuś wmawiać ? Nic nie sprzedaje, nie namawiam na zakup pelletowca, ani na zakup DS-a. Nie ma mnie w tematach: jaki kocioł kupić? - gdzie Ty jesteś pierwszy z nagonką na pellet. Jak coś piszę to tylko by pomóc innym którym gorzej się pali. Tu w tym temacie raczej będzie Ci bardzo ciężko skręcić kogoś na wygodę pelletowca. Co do sprawności to zależy ona od wielu czynników w tym: efektywność spalania, wielkość i dopasowanie wymiennika i paleniska, właściwe tempo spalania. Wszystko to ma wpływ na sprawność i palacz powinien o tym wiedzieć. Nie ma tego w DTR to trzeba wiedzieć. Ty też będziesz wiedział jak doczytasz trochę na czym polega właściwe warstwowe odgazowywanie paliwa? Będziesz też wiedział: dlaczego w pelletowcu czy podajnikowcu nie ma warunków do prawidłowego zgazowania paliwa?
  21. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Zapomniałeś zacytować że: w "warstwowym prawidłowym zgazowaniu paliwa wychodzą te różnice w spalaniu na korzyść DS" Ja palę węglem ( zgazowuję węgiel tak samo jak w HG), a komorę zasypową mam za małą do drewna więc nie upraszczaj.
  22. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Konstrukcja palnika pelletowca i podajnikowca wyklucza prawidłowe zgazowanie paliwa. Tam dmuchawa ostro dmucha z boku w płomień dlatego nie może być mowy o prawidłowym warstwowym zgazowaniu paliwa. Sonda umieszczana gdzieś dalej niż w komorze palnika nie ma sensu bo nie wiadomo ile przepływa powietrza które nie uczestniczyło w spalaniu. To że ono dmucha w płomień nie oznacza że uczestniczy w spalaniu i dopaleniu. W MPM-mie można prawidłowo zgazowywać paliwo ( węgiel czy drewno) i stąd wychodzą te różnice w spalaniu na korzyść dobrego dolniaka. W komorze zasypowej nie ma ognia - tam trwa zgazowywanie warstwowe. Ogień pojawia się dopiero w palniku i jeśli będzie miał w sobie wystarczającą ilość powietrza to spali się w całości przed zetknięciem się z wymiennikiem. Zgazowanie i spalanie przebiega identycznie jak w HG tylko bez nadmuchu i na naturalnym ciągu. Co do mocy to jeśli zmniejszymy odpowiednio ruszt i palenisko do potrzeb energetycznych budynku to ta moc będzie mocą nominalną ( większej nie da się uzyskać). Po za tym w DS też jest modulacja mocy. Do puki płomień w palniku się pali nie można mówić o kiszeniu opału ( jak GS - sie). Różnorodność w wyborze opału też ma istotne znaczenie. Porównania DS do GS to wielkie nieporozumienie. Upraszczają to osoby które nigdy nie paliły w DS. Dla nich to i tamto na węgiel więc wszystko śmieciuch. Koledze Visitor ciężko zrozumieć oszczędności które daje dobry DS bo On ogrzewa " dom 70 m' " więc dla Niego pellet jak najbardziej, ale jeszcze bufor, fotowoltaika i kolektory to już przyrost formy nad treścią ( za chwilę koszt tej kotłowni przewyższy wartość domu). Dla Niego to że spali pelletu "trochę więcej" niż węgla przy 70 m' nie zrobi różnicy. Te różnice widać przy 200 czy 300m' Dlatego pisałem by różnice w % podawać, a nie w złotówkach - wtedy każdy ma odniesienie. Dobrze ustawiony DS przy paleniu ciągłym ( węglem) u mnie wymaga zejścia do kotłowni 2x po 12 godzin na 5 minut. Nie jest to tak absorbujące w porównaniu do oszczędności w ogrzewaniu. Wygodę już miałem ( kocioł na olej) i wiem ile ona kosztuje, więc wybrałem DS, którego przerobiłem do zapotrzebowania energetycznego budynku i jestem zadowolony.
  23. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    My czekamy by wykładać domy grafenem. A tym czasem nie oglądając się za tym co za 20 lat będzie? czy nie będzie? palimy węgiel ale czasem z trocinami, drewno, zrębkę i nie martwimy się o drożejący pellet ( sprasowane trociny).
  24. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    @SONY23 Zapomniałeś o solarach i fotowoltaice jako gadżetach pomagających zaoszczędzić pellet.
  25. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    @rarek zmniejsz przepływ powietrza od rusztu ( przysłoną pod klapką miarkownika) i mniej rusztuj by trochę popiołu było na ruszcie ( najlepiej między zasypami). Rozpalaj spokojnie - na szczelinie, a nie na otwartych drzwiczkach. Spieki powinny ustąpić. Spieki spowodowane są przez zbyt duży nadmuch od strony rusztu i zbyt duże tempo spalania. O czywiscie duża spiekalność węgla swoje robi, ale można to zniwelować - jak wyżej. Można też mieszać z trocinami jak kolega wyżej pisał. Można trociny zastąpić drobnymi ścinkami z niszczarki dokumentów ( sprawdzałem), ale to wszystko zabawa. Lepiej dopasować nadmuch i tempo spalania do aktualnego węgla ( mniej zabawy).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.