Skocz do zawartości

Piecuch19

Stały forumowicz
  • Postów

    3 200
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    75

Treść opublikowana przez Piecuch19

  1. "Bramka" czyli przegroda wychodzi w stronę rusztu.
  2. Zdjęcie jest nie ostre, ale jak użytkownik przyjrzy się dokładniej w tej kwestii to zobaczy ( podłoga jest skuta,).
  3. @Ryni powiększ zdjęcie - z lewej strony wyraźnie widać że podłoga była tylko ktoś ją usunął - zobacz na czym stoi przegroda- z lewej strony.
  4. Z 3 cegieł szamotowych można zrobić tą przegrodę, a podłoga palnika lepiej by była z szamotu bo wtedy płomienia nie będzie wyziębiała ( myślałem że to nowy kocioł, ale widać że ktoś wcześniej dłubał i do tego źle). Dodatkowo podniesienie komory palnika o grubość cegiełki zapobiegnie zapopielaniu palnika - teraz to popiół ze spalinami jest równo wdmuchiwany. O szczegóły i różnice np. w wymienniku pytaj @carinus bo on ma 10kW.
  5. Przymknięcie szybra w czopuchu zmniejsza ciąg ( to każdy wie). Tak samo za mały przekrój otworu przegrody będzie ten ciąg hamował - szczególnie kiedy przymknie się miarkownik i spaliny nie będą tak gorące jak podczas rozgrzewania kotła - i tu jest problem. Każdy ma inny komin i tu potrzebne jest wyczucie/sprawdzenie przy jakiej temperaturze spalin ciąg za bardzo słabnie. Za bardzo - czyli tak że pomimo ponownego uchylenia klapki miarkownika kocioł nie chce się podnieść do dalszej pracy pomimo tego że paliwo jest na ruszcie. Trzeba tak ustawić kocioł by nie schodził do tej temperatury granicznej tylko np. o 10'C wyższej. Termometr do spalin jest wskazany by to sprawdzić ( wentylator wyciągowy niekoniecznie). Najlepsze ustawienie kotła jest jak miarkownik się nie przymyka - nie dobija do zadanej temperatury tylko oscyluje w granicach do 5'C przed temperaturą zadaną, a nawet jak do niej dobije to na krótko.
  6. Modyfikujemy kocioł by miał moc maksymalną 5 kW i palimy bez bufora na mocy nominalnej ciągle, ewentualnie z modulacją 1-2 kW. Żaden bufor wtedy nie jest potrzebny. Jeśli ktoś od razu właściwie dobierze moc kotła to nie będzie musiał nic przerabiać/modyfikować i bufor będzie mu zbędny.
  7. Jeśli w DS dobrze przerobionym zgazowuje się paliwo, a nie spała jak na przysłowiowym ognisku to żaden podajnik nie ma startu do tego.
  8. Pozostają ogniwa wodorowe i duża butla w ziemi, ale energetyka pewnie coś tam wymyśli żeby ludzie nie mieli tak słodko i by ona na tych instalacjach zarobiła najwięcej. Tylko muszą trochę poczekać żeby nie wypłoszyć zbyt szybko chętnych na fotowoltaikę.
  9. Wszystko zależy od punktu odniesienia. W Irlandii jak oddajesz nadmiar to licznik Ci idzie do tyłu o taką wartość - bez tych 20%. Myślę że to jest uczciwsze bardziej zachęcające do zmian rozwiązanie.
  10. @zaciapa nie zapominaj że masz starszy kocioł z mniejszym wymiennikiem. On ma taki wymiennik w 18kW jak Ty w swoim 25kW i inaczej to wychładza spaliny. Dodatkowo Ty masz bufor, a On nie. Macie też różne warunki kominowe. Jakiej wielkości masz otwór w tej nowszej przegrodzie ( w najwęższym miejscu)? - będzie to ciekawe porównanie bo Tobie pali się dobrze ( On ma 63cm" 7x9cm - tak jest w oryginale ) @Gregoryy powiększył sobie dodatkowo otwór do PP pod klapką miarkownika ( wyciął większy otwór) więc tego powietrza i gazów ma w nadmiarze, a mały otwór przegrody ma określoną przepustowość i jest lipa. Zimny powrót i duży zrzut zimnej wody też potrafi dobrze namieszać w spalaniu ( mokry wymiennik ).
  11. Czy słuchać producenta i się męczyć? Czy coś zmienić? Decyzja należy do Ciebie. Dymi bo za mały jest otwór przegrody. Jak miałem 130cm' otwór przegrody to klapki krótkiego obiegu nie używałem do załadunku, ani rozpalania - tak szybko wyciągało dym z komory. Aktualnie mam ok 100cm" otwór i przy załadunku używam klapki. Oryginalnie było 56cm" (9 x 7 cm) i nie chciało się palić, a przy załadunku pomimo otwarcia klapki zadymiało kotłownie. Zrób jak wyżej Ci napisałem to się przekonasz jak duże mogą być różnice, albo się męcz dalej.
  12. Jak nie potrafisz odróżnić palenia w DS od palenia w GS od góry to Twe rady są zbędne. Tłumacz Google sobie zainstaluj, bo tego nie da się czytać i zrozumieć o co Ci chodzi.
  13. @Gregoryy Ale nie powiększyłeś otworu przegrody i dlatego wszystko jest stłumione, a Twoje zmiany nie odniosą rezultatu. Wyjmij całkiem przegrodę i 1 raz tak rozpal a zobaczysz jak szybko potrafisz uzyskać wysoką temperaturę na kotle - byś zrozumiał gdzie jest błąd w Twoich próbach. Na 100% przejrzysz na oczy i zobaczysz ten błąd. Przy za małym otworze w przegrodzie pali się tak jak by ten otwór był zasypany / zatkany popiołem czy opałem więc Ci współczuję, ale Ty sam musisz to zmienić bo nikt za Ciebie tego nie zrobi. To jak dmuchanie dużego balonu przez słomkę. Na krótkim obiegu spaliny omijają wymiennik więc trudno tu liczyć na zagotowanie zbornika CUW - tak to raczej komin zagotujesz, a nie wodę.
  14. @Gregoryy Masz za mały otwór przegrody i za dużą powierzchnię rusztu. Wystarczy zmienić te 2 rzeczy. Powierzchnię rusztu można zmniejszyć kładąc od strony drzwiczek blachę lub cienką cegłę szamotową na ruszt na płasko - bez zmniejszania komory zasypowej. Chodzi o zbyt duży przepływ powietrza przez ruszt - zbyt duża ilość opału się rozgrzewa/za dużo gazów, a nie ma to ujścia bo jest za mały otwór przegrody i wszystko potem przygasa. Masz za duży kocioł do swojego zapotrzebowania i będziesz się męczył nadal jeśli niczego nie zmienisz. Głównie chodzi o dopasowanie kotła do zapotrzebowania energetycznego budynku - to tylko tyle i aż tyle.
  15. Pisałem w listopadzie 2018 w tym wątku to mi odpowiadali że nie umiem palić w DS choć wcześniej miałem DS-a ( choć przerobionego z GS-a). Niezrozumienie tematu polegało na tym że forumowicze nie mieli 5 klasy z większym wymiennikiem niniejszym otworem przegrody. Pisałem też o tym w tym temacie: Powinieneś jeszcze raz spojrzeć na link ciepło właściwe by zobaczyć jaka u Ciebie powinna być "średnia moc" a nie ta na - 20'C i dopasować palenisko/otwór przegrody do takiej mocy. Też miałem problem na oryginale, ale się go pozbyłem i kocioł teraz ładnie śmiga.
  16. @Animus mylisz pojęcia. Przepływ spalin w jednostce czasu to moc, a nie sprawność - jak piszesz. Jest sprawność spalania i sprawność odbioru - to dwie różne rzeczy, które trzeba analizować osobno by dobrze dopasować kocioł. Nie trzeba gonić spalin przez wymiennik z zawirowaczami - wystarczy spowolnić palenie przy zachowaniu wysokiej sprawnosci spalania. Tak w uproszczeniu - byś zrozumiał: - gotujesz garnek wody na gazie z małym i gorącym płomieniem - gotujesz ten sam garnek wody na gazie z dużym i gorącym płomieniem W obu przypadkach sprawność spalania jest wysoka, ale inna moc i inny odbiór ciepła. Oba garnki zagotujesz tylko w innym czasie. Mój garnek / kocioł dłużej się nagrzewa i nic nie wywalam w komin bo było by to widać w temperaturze spalin. A po to się właśnie przerabia ( czy jak Ty to nazywasz - grzebie) by dopasować się z mocą nominalną do "średniego" zapotrzebowania energetycznego budynku (nie zapotrzebowania na -20'C). Kocioł na tyle wolno się nagrzewa że odbiór nie pozwala mu się nagrzać i zamknąć miarkownika, więc cały czas jest on uchylony - trochę więcej, lub trochę mniej, ale zawsze trochę uchylony. Do przepalania ten kocioł się nie nadaje - tylko do palenia ciągłego, bo pod tym kątem jest przerobiony - by sprawnie spalał i sprawnie odbierał ciepło - bez konieczności instalowania bufora bo wtedy jest najmniej strat. Czego jeszcze nie rozumiesz? - resztę sobie doczytaj i się więcej nie ośmieszaj.
  17. Problem może być dla Troli którym nie odpowiadam.
  18. @Animus znowu obnarzasz swą nie wiedzę. Pomimo zmniejszenia rusztu, objętości zasypu i "grzebania w palniku" ten za duży wymiennik nakarmiłem dużo gorętszym płomieniem (barwy białej i bezbarwnej - nie do uzyskania w oryginale), który jest cały czas - mały ale bardzo gorący - utrzymuje ciąg i pozwala wysokosprawnie spalić każde paliwo. Cały czas na mocy nominalnej i bez bufora - moc nominalna i ta maksymalna ( jak nie rozumiesz co to jest moc nominalna) została zmieniona na taką, która odpowiada zapotrzebowaniu energetycznego budynku + - 2-3 kW. Może wreszcie zrozumiesz o co w tym chodzi. Czujesz różnicę??? Mówiąc prościej to jak byś odpalił palnik pracujący w jednej mocy z modulacją ok 2-3kW , szkopół w tym by dopasować tą moc do średniego zapotrzebowania energetycznego budynku - i po to jest to "grzebanie". Zmiana mocy zajmuje mi ok 10-15 minut jak by trzeba było pokryć zapotrzebowanie energetyczne na -20'C ( według norm/przepisów, które nie przystają do rzeczywistości, a wszyscy na ich podstawie dobierają kotły - no może nie wszyscy - bo trzeźwo myślący dobiorą właściwie). Najpierw się doucz zanim będziesz się dalej ośmieszał.
  19. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Da radę, akurat wiem jak to zrobić ( coś mnie oderwało od pisania). Kiedyś znajomemu to poradziłem i działa ( nie miał kasy na wkład). Też miał po bokach kanały wentylacyjne. Trzeba ocieplić końcówkę wewnątrz. Kawałek wkładu z przestrzenią pomiędzy wkładem a cegłami zasypaną keramzytem i u góry uszczelnione wełną ( przykręconą u góry). Tylko trzeba u dołu tej końcówki zarobić łagodne skosy do wejścia spalin i kołnierz by się keramzyt nie wysypywał ( można trochę wełny dać na dno kołnierza dla uszczelnienia i na końcu). Zabieg ten spowoduje ocieplenie końcówki komina, ale też zwęzi przekrój komina na końcu co przyspieszy prędkości spalin i wypluje punkt rosy poza komin. Końcówka będzie cieplejsza i spaliny w tym miejscu ze względu na przewężenie przyśpieszą i punkt rosy będzie dużo wyżej niż gdyby tego patentu nie było ( pomimo sąsiednich zimnych kanałów wentylacyjnych). Mój pomysł, ale u znajomego działa już 3 sezon i nie musiał pchać całego wkładu ( wsadził tylko metr od góry, ale metr taki jak wyżej opisałem) - ciąg bardzo mu się poprawił ze względu na ciepłe przewężenie na końcu i komin ma suchy ( powodem był przewymiarowany podajnik). Sam mam całą przestrzeń pomiędzy wkładem, a cegłami zasypaną keramzytem i komin suchy i cieplutki jest i długo trzyma ciepło, ale ze względu na mały przekrój, uskok i 2 kolanka po 90' przy kotle ( duże utrudnienia dla ciągu) przy temperaturze spalin ok 90' ciąg bardzo słabnie więc utrzymuje temperatury spalin powyżej 100'C - przeważnie 120-140'C ( przy rozpędzaniu/rozgrzewaniu do 180-190'C - staram się nie przekraczać 200'C - na krótkim obiegu czasem 600'C zobaczę przy rozgrzewaniu- ale to tak z ciekawości tylko patrzyłem). Jeśli występują cofki zimnego powietrza w kanałach wentylacyjnych to trzeba nieco przysłonić kratki wentylacyjne ( czasem są zbyt duże). Ps. Wiecie co dzieci w Hiszpanii na mikołaja dostają ( u nich na 3 Króli) jak są niegrzeczne??? U nas rózgę, a u nich worek węgla :-)))
  20. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Można palić tak by para wodna się spaliła :-)) Tu nie jest tak ważne te 50'C bo może być niżej, ale ważne jest by cały czas komin był ciepły i bez dużych wachań temperatury. Głównie chodzi o to by punkt rosy był powyżej końcówki komina, a w różnych kominach i przy różnym paleniu będzie on w innym miejscu. Tu możesz o tym poczytać: https://g.co/kgs/meoiWJ Podobnie z okularami, które zaparują, ale nie zawsze choć w podobnych temperaturach ( szczególnie jak nosimy maseczki to można zaobserwować).
  21. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    To - albo dziennie? albo ciągle? Ciągle to tak że z małymi wachaniami temperatura na kotle jest stała przez np. tydzień ( nie garstka żaru się zachowała i ponownie rozpalasz). Ociepl czopuch (np. grubsza aluminiową folią do pieczenia + wełna i znów grubsza folia aluminiowa + cienki drut wiązałkowy), a na strychu ociepl zimny odcinek komina wełną do kominków ( wystarczy prowizorka by sprawdzić czy wystarczające będzie takie ocieplenie żeby komin na końcówce był suchy w środku - potem możesz zarobić ładnie na dłużej). Nie trzymaj tak długo ( 400'C) otwartego krótkiego obiegu - wystarczy 200'C i niech kocioł wolniej się rozgrzewa - żeby nie było dużych amplitud temperatury. Sytuacja powinna się poprawić, ale to trzeba obserwować. Jak komin w środku na końcówce będzie suchy to z czasem wyschnie ten nasiąg, ale nie będzie to szybki proces. Jak będzie OK ( komin suchy w środku) to latem można w tych miejscach skuć tynk - poczekać by dobrze wyschło i pomalować np szkłem wodnym, a potem otynkować na nowo.
  22. Jak tak kombinują byśmy mieli "zawsze z tyłu plecy" to niech zbierają śmierci po lasach. Jak zmądrzeją to nie będą musieli zbierać śmieci po lasach. Polak głupi nie jest i nie daje się tak łatwo wydymać.
  23. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Czopuch ocieplony? Jak często przepalasz? Tu nie chodzi o to że masz 400 st i myślisz że rozgrzałeś komin - tylko o to by te różnice nie były takie duże ( 8' - 400"C) Po co Ci aż 400'C - 250'C nie wystarczy?? Stale ciepły komin nie potrzebuje wkladu. Duża amplituda temperatur jest zgubna dla komina ( podobnie jak w GS z dmuchawą i w DS z buforem). Dobrze nasiąknięty komin przy mrozie i wietrze może popękać - najczęściej w miejscu fug.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.