Skocz do zawartości

Piecuch19

Stały forumowicz
  • Postów

    3 200
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    75

Treść opublikowana przez Piecuch19

  1. @daromega Pisałem o węglu orzech luzem, a jak są oryginalne worki z PGG przy groszku to dobrze, tylko orzecha workowanego w PGG nie ma, a ja ekogroszkami nie palę, bo Eco = drogo ( węgiel asortymentu mniejszego niż orzech II trochę grubszy od miału, a droższy od kostki?). Jak by zrobili w sklepie PGG orzech workowany to by ukruciło tą patologię transportowców od węgla i problem drogiego transportu, "uroczych mieszanek" był by załatwiony. Limit 5 ton/rok też w jakimś stopniu ogranicza handel wtórny tym węglem i zmniejszy ilość staczy kolejkowych pod kopalnią. Jak byłem ostatnio to dla staczy kolejkowych pod kopalnią był limit 20 ton na zmianę, więc 1 duże auto albo 5 małych, a to jakiegoś obciążenia dla odbierających węgiel z PGG nie robiło ( załadunek auta to ok 5-10 minut). A 8 godzin postoju po węgiel? - nie zauważyłem takich sytuacji. Stoją po 2 tygodnie żeby się załapać na ten limit 20 ton i potem sprzedać za np 2500zl/tona, ale to osobna kolejka ( dla nierobów którzy chcą wykorzystać sytuację). Stoisz do rejestracji odbioru - ja ok godziny i wjeżdżasz na kopalnie przez wagę bez kolejki ( nie interesują Cię auta stojące tam od tygodni). Potem załadunek, waga i wyjazd. Najdłużej trwa rejestracja i sprawdzenie papierów. Na 2 zmianie jak opowiadali transportowcy to w godzinę się wyrabiali ze wszystkim, więc to: podstawienie auta z cennika do załadunku za 999zł to na bogato. Cena za kilometr też - porównaj do firm kurierskich, które rozwożą węgiel.
  2. @MrWolf sam tego doświadczyłem. Po dogadaniu ceny transportu i terminu odbioru w PGG gość podał mi nr rejestracyjny auta i imię i nazwisko kierowcy do upoważnienia, oraz kazał przesłać upoważnienie na podany adres. Powiedziałem że przywiozę osobiście upoważnienie w dniu odbioru - po tym przestał odbierać telefon ode mnie i musiałem na szybko organizować nowy transport i przesunąć datę odbioru węgla w sklepie. Pojechałem z kierowcą i czekając w kolejce do rejestracji nasłuchałem się o wałach jakie robią ( wzięli mnie też za transportowca, a nie klienta, więc się nie czaili). Ciekawy też byłem jaki będzie węgiel bezpośrednio z kopalni ( kamienie i inne dodatki) bo nigdy takiego nie miałem. Panowie "transportowcy " opowiadali że z 1 wanny węgla wychodzi im średnio 1 i 1/3 lub 1 i 1/2 wanny - wagowo i wszystko czarne jak węgiel. Nawet na składy jak zawożą to po drodze jest " mieszanko" w wyspecjalizowanych punktach - z dużo tańszym węglem energetycznym, drobnym kruszywem, piachem i wodą, oraz ładowarkami z odpowiednim placem - piach dobrze wchłania wodę i waga mocno idzie w górę - wożenie węgla jest zyskowne. W międzyczasie przyszedł klient, który kupił w sklepie PGG i pytał o cenę transportu - był z Mysłowic, więc to parę kilometrów. Pan transportowiec mu krzyknął za transport węgla z kopalni 800zł ( trasa Mysłowice - Mysłowice), gość odszedł z niesmakiem. Mówił potem że się nie opłaca taniej, bo nie będzie możliwości zrobić " mieszanka". Transport z listy PGG to patologia. Widziałem jak jeden na biegu pisał/ podrabiał 5 upoważnień na odbiór, bo coś tam mu nie zagrało. Lepiej wziąć transport lokalny, bo tańszy i płaci się za usługę transportową bez dodatków "specjalnych" . Najlepiej pojechać razem z nim, bo mamy gwarancję że dostaniemy to co kupiliśmy i będzie się to paliło ( kruszywo, kamienie i piach nie chcą się palić, a węgiel energetyczny trzeba umieć spalić - potrzebne są wysokie temperatury paleniska - ale się da). @daromega węgiel - ten konfekcjonowany w workach będziesz mógł ocenić po sezonie grzewczym, a nie po zakupie, ale mogą być uczciwe składy i firmy transportowe, które konfekcjonują węgiel. Z cennika tej firmy na którą zwróciłeś uwagę " podstawienie auta i załadunek do 8 godzin -999zł" - nic tylko stać w kolejce. Ja załatwiłem wszystko na kopalni w ciągu 2 godzin od przyjazdu. Dlaczego nie ma cennika za 1 godzinę postoju? Jak by firmy transportowe liczyły by sobie tyle za załadunek ( łopatami tego nie ładują) to by nie funkcjonowały na rynku transportowym. Ile bierze firma kurierska za załadunek? postój ? Kilometry? Sam sobie odpowiedź czy to uczciwa firma? czy patologia wykorzystująca sytuację? Zwracajcie uwagę na składach węgla: czy nie ma piachu, kruszywa na terenie składu. Kupujcie zaraz po przywiezieniu węgla na skład ( przed dodatkowym mieszaniem ) Zwracajcie uwagę czy po zamknięciu składu ładowarka nadal pracuje kilka godzin po przywiezieniu węgla, a świeżego węgla nigdy nie chcą sprzedać od razu bo muszą go dopiero "zaksięgować" i zwykle jutro, po jutrze. Nie dziwię się że ludzie się boją. Sam kiedyś zwracałem tonę węgla workowanego po spaleniu 2 worków, bo było kupę kamieni, a węgiel był mokry i słaby ( niskokaloryczny) - firma Broda Trans - uważać! ( miała być Wesoła, a było nie wesoło).
  3. Chodzi o kiełbasę wyborczą. Nie dbają o społeczeństwo tylko o utrzymanie się przy korycie - jedni i drudzy. Tylko Ci drudzy robią to za wszelką cenę - mocnego zadłużania społeczeństwa. Drukarki chodzą pełną parą, a miska ryżu coraz bliżej. Chodzi o to by ludzi wydusić jak cytrynę. Przykład: Unia nakazała ileś tam % zielonej energii. Zrobili ustawę PV żeby ludzie zrobili to za nich, a potem jak już wymagany % został zrealizowany przez lud - drugą aby na tym też zarobić. Zielone certyfikaty z PV, którymi handlują powinny należeć do ludzi - właścicieli instalacji i oni powinni mieć z tego zysk, ale jest inaczej. Dotacja 3000 zł trochę nadwyręży drukarki, ale nie spowoduje że węgla przybędzie. Zamiast zwiększać wydobycie, uruchamiać nowe ściany czy odpompować zalane/nierentowne kopalnie to oni szukają pośredników do importu węgla? Te kopalnie przy obecnych cenach chyba byłyby rentowne. Tym bardziej że prąd na razie mamy z węgla. Zielona energia moim zdaniem to sposób na sztuczny wzrost gospodarczy ( podatki) i wyciąganie kasy od ludu. Trzeba uniezależnić się od "dystrybucji państwa" i jego "dotacji" to będzie się ponosić mniejsze koszty ogrzewania. @Ptaszniko wstaw obok używkę dobrego dolniaka i będziesz mógł palić wszystkim - nie będziesz uzależniony od drogiego ekogroszku ( eko- ekonomicznego) i nie będziesz uzależniony od kredytów na eko-groszek. Nasypiesz odpadów drewnianych i ciepło będzie o wiele tańsze. A jak Cię będzie stać na ekogroszek to będziesz nim palił. Podobną sytuacje miałem w 2004r przy kotle na olej opałowy, który podrożał o ponad 200% i wygoda przestała smakować. Kupiłem węglaka + węgiel co zwróciło się w 1 sezonie, a olejaka zostawiłem na grzanie wody latem. Obecnie sezon grzewczy opedzam za ok 3,5-4tys zł przy ogrzewaniu 360m' i 2 następne sezony też tak będzie ( potem nie wiem jak będzie?). kWh węgla obecnie wychodzi mi ok 0,17zł, a z drewna 0,06zł i jak bym palił tylko tym drugim to bym sezon opędził za 1800-2000zł, ale drewno jest mniej wygodne jak węgiel, bo trzeba częściej ładować, ale da się. Pompa ciepła na razie mnie nie interesuje bo mam taniej. Trzeba się uniezależnić od "dystrybucji państwa" i jego dotacji - wtedy będzie tanio, bo oni to co dają odbiorą z nawiązką kilka razy więcej. Czy te 3000zł spowoduje że węgiel w przyszłych sezonach będzie tańszy? - czy tylko do wyborów? Czy wstrzymywanie podwyżek prądu dla indywidualnych odbiorców spowoduje że podwyżek nie będzie ? ( zobaczcie jak jest cena kWh dla firm, a będziecie wiedzieć po ile będzie prąd?). Czy kilkumiesięczne wakacje kredytowe obniżą wartość kredytu i odsetek? Moim zdaniem podwyższa, bo z powodu inflacji, która wymknęła się z pod kontroli - stopy procentowe wzrosną - co zwiększy wartość kredytu i odsetek (podobnie jak było z frankowiczami), a banki będą ponownie sprzedawać przejęte nieruchomości - interes się kręci i lud jest dojony na maksa.
  4. Ten skecz najlepiej obrazuje przekrój społeczeństwa jak i różnice w postrzeganiu rzeczywistości:
  5. "rozważane jest też rozwiązanie polegające na powiązaniu preferencyjnych taryf z wielkością zużycia - co miałoby zachęcić do oszczędzania energii, a w konsekwencji obniżyć koszty dla budżetu." Takie rozwiązanie przy pompie ciepła /dużym zużyciu prądu zwiększy rachunki za prąd, a dla pozostałych " zachęconych oszczędzaniem energii "zwiększy zakupy świeczek i lamp naftowych. Wszystko to markowanie ruchów - że coś się robi - w państwie w którym wszystko trzyma się " na ślinę". Niekontrolowany dodruk pieniędzy niebawem da o sobie znać.
  6. Oczywiście, mirabelki po odpowiedniej maceracji dużo wewnętrznego ciepła zapewnią, ale chałupy nie ogrzeją.
  7. Rury izolują i zbiera się w nich wilgoć to moim zdaniem błąd. Przy dobrze zagęszczonej warstwie żwirku bezpośrednio ( bez rur) jest lepsza wymiana ciepła i wilgoć jest odprowadzana - wsiąka w ziemię.
  8. Nie możesz wszystkiego wrzucać do jednego worka. GWC jest Ok i z tego są wymierne oszczędności, a rekuperacja to już jak kto chce i w zależności czy robi sam? czy zleci? GWC w rurach to moim zdaniem nieporozumienie. Tylko warstwa zagęszczonego żwiru z piaskiem pod chałupą i w miarę naturalny przepływ z wspomaganiem niewielkiego wentylatora - w szerokich przepływach powietrza delikatnie wspomaganych wentylatorem w zależności od potrzeb. Wtedy to ma sens.
  9. Zrób studnie zamiast zbiornika na deszczówkę. Montaż GWC jeśli się przewidzi na etapie budowy to nie jest aż tak drogi, a robi robotę. Każde modernizacje są kosztowne jeśli nie przewidzi się ich na etapie budowy. Zwykle jak budujemy to nie mamy tej wiedzy, którą nabywamy później.
  10. Namieszał z jednostkami i mówcą nie jest, ale największą robotę robi u niego gruntowy wymiennik ciepła i szczelność przegród z rekuperacją. Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy że można mieć klimatyzację bez klimatyzatora, a zimą ogrzewać powietrze, które ma dużo wyższą temperaturę niż na zewnątrz. To są bardzo duże oszczędności. Trzeba wiedzieć o co mu chodzi, by go zrozumieć bo dość chaotycznie opowiada, ale ma rację w tym co mówi.
  11. Chyba chodziło o wywołanie paniki na rynku co wróży podwyżki drewna (stawiam na wrzesień -październik i radzę kupować przed tym okresem) Ze wszystkim tak będzie, a cel jest jeden - wyciągnąć kasę od ludzi na maksa. Chodzi o ograbienie społeczeństwa. Mocno zakredytowane społeczeństwo, któremu ciągle brak czasu, bo musi zapitalać na miskę ryżu - nie ma czasu by protestować przeciw tej grabieży. Przy stałej cenie węgla dla energetyki po 250zl/tona ciągle podwyższają ceny prądu. Przecież oni nie kupują tego węgla wg cen kontraktów terminowych z Amsterdamu, ale Kowalskiemu liczą za prąd wg tych cen. Przy cenie prądu 2-3 zł/kWh, a taka niebawem będzie, kocioł zasypowy będzie dobrym rozwiązaniem. Lepszym / tańszym niż pompa ciepła wraz z dotacjami. Przy ciągle rosnących cenach gazu wysokość dotacji na kocioł gazowy wystarczy może na 2 -3 m-ce ogrzewania i bez możliwości jakiejkolwiek alternatywy. Wiele firm się zamknęło lub przeniosło by nie zostać dojną krową, to państwo wymyśliło sobie że teraz złupi społeczeństwo by mieć kasę na rozdawnictwo - jest jedynym dystrybutorem nośników energii i paliw - gazu, węgla, prądu, paliwa. Zależność od jedynego źródła źle wróży ( pokrzyczą sobie w necie, a i tak zapłacą). Jeszcze muszą zakazać palenia drewnem żeby im się to lepiej spięło. Nie dajcie się !!!
  12. Dobrze że zwróciłeś na to uwagę, bo "metry" najuczciwsze są u Leśniczego - cena też.
  13. Może też się okazać po podwyżkach prądu że paląc odpadami drewnianymi wyjdzie Ci ciepło taniej niż na pompie ciepła. Mi na razie wychodzi taniej kWh/zł niż na pompie z COP 3 bez pv, więc na razie nie widzę potrzeby montowania pompy - nie chce płacić więcej za ciepło i do tego inwestować kasę w zakup pompy - by płacić więcej.
  14. Zależy jakiej granulacji jest drewno i jak drobno połupane - to schnie kilka razy szybciej. Drobne odpady drewniane schną ok 3-4 m-ce. Może podwyżka cen drewna spowoduje taki " pęd poznawczy" żeby nie utylizować z 30% sprawnością, a zgazować i spalić z 80-90% sprawnością. Jak opał był tani to ludzie to olewali, a teraz może będą chcieli mniej wydać na ogrzewanie? Kto wie? Może się nauczą? Zasypowiec, a najlepiej dolniak jednak na kryzys energetyczny najlepszy, bo nie uzależnia od jednego rodzaju paliwa i daje jakąś tam możliwość wyboru paliwa.
  15. Jest to możliwe jeśli cena 1kWh prądu będzie np. po 2 zł ( myślę że w następnym roku będzie). W styczniu węgiel luzem leżał na składach po 1200zł/tona i było drogo, bo miał stanieć latem. Moim zdaniem chodzi o ściągnięcie całej gotówki z rynku. Taka zaplanowana grabież Narodu, a potem tylko elektroniczny pieniądz - żeby łatwiej kontrolować społeczeństwo ( ale to moje odczucia). Zielona energia, wymiana kotłów, dotacje, modernizacje kotłowni mają tylko w tym pomóc, bo uzależniają od jednego źródła/paliwa, którego dystrybutorem jest państwo. Priorytetem władzy i to każdej jest zadbanie o siebie, a lud jest tylko narzędziem do celu. Smutne ale prawdziwe, a puste frazesy w TV też mają temu służyć. Te 3 tys mają wzbudzić pozory że coś robią i uspokoić lud, ale pamiętajcie że jak dadzą 3 to 9 zabiorą ( choćby planowaną zwyżką cen źródeł energii). Nadal nie rozumiem dlaczego jak węgiel dla energetyki jest po 250zł/tona - to dlaczego dla Kowalskiego cenę prądu kalkuluje się w oparciu o stawki kontraktów w Amsterdamie? Chyba dlatego żeby złoić bez skrupułów swoich obywateli. Dlaczego jak są niedobory węgla w kraju to od początku roku wyeksportowano 3 mln ton? Dlaczego eksportuje się takie ilości drewna że nawet trocin do produkcji pelletu brakuje? Jak nie będzie produkcji w kraju to trocin nie będzie, bo skąd? Chyba nie musimy być kolonią na smyczy tych zaradniejszych?
  16. Ci ludzie jak brali kredyt to się cieszyli że będą mniej płacić od tych co brali w złotówkach, ale ich założenia były błędne. Główny bohater filmu też był ostrzegany od mądrzejszych żeby nie brał we frankach, a pomimo tego wziął. Dobry sprzedawca używa różnych socjotechnik i argumentów by sprzedać to co chce, a jednocześnie żeby klient myślał że to jego decyzja. Bankowców należy się wystrzegać, a jeżeli już to korzystać z doradztwa jakichś znajomych dobrze znających temat, a nie związanych z danym bankiem.
  17. Piecuch19

    Jaki węgiel wybrać?

    Kolega @BORA próbuje Ci wytłumaczyć że przy takim sposobie palenia dla Ciebie każdy węgiel będzie podobny tzn. będzie dymił i różnice w kaloryczności są raczej bez znaczenia. Słabszy nawet lepszy dla okolicy/sąsiadów.
  18. Teraz będą takie usługi wiązane? Od Taurona prąd + elektryk i hydraulik, a na Orlenie tankujemy + węgiel do bagażnika. Jak komuś nie będzie pasowało to zrobią pandemię i pozamykają w domach żeby nie protestowali. Ciekawe jak długo ludzie biernie będą to znosić?
  19. Zmuszają społeczeństwo tym ciągłym wyciąganiem kasy do utylizacji odpadów. Najtaniej jest w sklepie PGG - pod warunkiem że uda się kupić?- i przywieźć. Sorry najtaniej jest dla energetyki, bo po 250zł/tona, ale to nie dla społeczeństwa, bo zysk z prądu musi być duży, a zrobią go ludzie - po podwyżce prądu. Z cukrem też problemy, a grzać czymś trzeba.
  20. Od kwietnia płyną statki z węglem, a najdalej z Australii taki rejs to ok 40 dni, więc gdzieś musi być jakiś korek że ich nie ma.
  21. Najciekawsze jest że prąd produkowany jest z węgla za ok 250zł/tona dla energetyki, a dla Kowalskiego cenę prądu kalkuluje się na podstawie cen giełdowych/ kontraktów z Amsterdamu. https://www.wnp.pl/gornictwo/energetyka-placi-skandalicznie-niskie-ceny-za-wegiel-kamienny,599740.html Nie macie wrażenia że tak naprawdę chodzi o wyciąganie kasy z Naszych kieszeni? - i zwiększenie inflacji. Kombinują jak konie pod górę zamiast urachamiać nowe ściany w kopalniach i zwiększać wydobycie - żeby prąd był tani. Przecież jest z węgla, którego ponoć mamy dużo.
  22. Konsekwencje złych decyzji polityków ponoszą obywatele, którzy nie mają na nie wpływu. Jedynym rozwiązaniem jest obniżenie kosztu kWh we własnym zakresie - w zależności kto? - czym pali? Węgiel w wiadomościach reżimowej TV to nie ten sam który jest w Twojej kotłowni/ lub go nie ma. 1 priorytetem jest ciepło w domu, a 2 priorytetem jest zielona energia. Jeśli zielona energia będzie droższa to przebije się tylko w mediach, a nie pod dachami.
  23. Unia domaga się ograniczenia temperatury do 19' w domach - co nie wróży nic dobrego w tym sezonie grzewczym. https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/budzet-domowy/najtrudniejszy-sezon-grzewczy-wspolczesnej-polski-niezaleznie-od-tego-czym-grzejesz/l142q8q Natomiast nikt nic nie mówi o uruchomieniach nowych ścian w kopalniach by zwiększyć wydobycie. Kiedyś węgla mieliśmy za dużo i eksportowaliśmy, a teraz mamy obniżać temperaturę do 19'. Może w następnym sezonie grzewczym wydadzą dyspozycję o ograniczeniach temperatury do 15' ? Ciekawe rozwiązania ? Może zieloni od czystego powietrza powinni spróbować na Ukrainie wdrażać swoje rozwiązania? - wtedy zrozumieją jakie są priorytety.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.