Skocz do zawartości

Piecuch19

Stały forumowicz
  • Postów

    3305
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    82

Treść opublikowana przez Piecuch19

  1. @zaciapa czekałem do końca mając nadzieję że będą jakieś ujęcia przez wizjer, a tu nic tylko płyta OSB😟 ale debiut, stres to pewnie zapomniałeś że masz wizjer.
  2. Każdy produkt jest kilkukrotnie opodatkowany od producenta poprzez hurtownie, sklepy kończąc na odbiorcy finalnym. Właśnie na kilkukrotnym opodatkowaniu tego samego powstały karuzele podatkowe z tym że w karuzelach fizycznie nie ma towaru, a jest w papierach. W karuzeli państwa towar jest.
  3. Ponowne rozpalanie to pikuś w porównaniu rozrzuconym żarem po dachu i okolicy :-))
  4. Piece kaflowe będą lepsze od kominków.
  5. Taka promocja, która nie trwa wiecznie.
  6. Gdybyś tą zrębkę spalił z kilkoma przekładkami z drewna kawałkowego to efekt cieplny i wygląd płomienia byłby znacznie lepszy. Sama zrębka ma drobną granulacje, pali się zbyt gwałtownie i potrzebuje innych warunków do spalania ( dużo mniej PP i dużo więcej PW).
  7. Potem znów doinwestować w magazyn i odciąć się od sieci, a jak się wszystko uczciwie policzy to wynik wyjdzie niekorzystny.
  8. I to wszystko do tego zmierza. W ogóle dziwi takie zróżnicowanie - jedni mają lepsze warunki bo szybciej założyli, a drudzy gorsze, bo zrobili to później pomimo że więcej kasy na to wydali. Jedni są bardziej Eco od drugich? Niebawem zrównają wszystkich, a argumentem będą wysokie koszty przesyłu, potrzeby modernizacji linii przesyłowych itp. Na zwykłym rachunku za prąd to widać. Co z tego że ogłaszany oficjalny koszt kWh jest x jak z rachunku wynika że koszt wraz z całą litanią jest dwa razy x, a dla firm to chyba mają jakieś ekskluzywne linie przesyłowe i osobne bloki energetyczne, a to napędza wyższe koszty produkcji, usług i w efekcie inflację. Opłaty z prądu, gazu, węgla, benzyny i wszelkich modernizacji wynikających z ustaw antysmogowych to przychody do budżetu państwa, a grabie grabią do siebie Gonienie króliczka czy pędzenie stada w jedynym słusznym kierunku ( słusznym z linią władzy) będzie jeszcze trwało.
  9. To by było idealnie, ale rząd na pewno coś zrobi żebyś dalej gonił króliczka i wydawał kupę kasy na ideę. W końcu to oni mają mieć z tego profity, a nie Ty i o to zadbają. Każdy magazyn można zrobić wcześniej niż 2035r - kwestia opłacalności. Jak by słońce świeciło zimą kiedy mamy zapotrzebowanie tak jak latem to by było idealnie.
  10. Prąd jest produkowany z węgla, więc jest to powiązane i węgiel pozostanie jeszcze jakiś czas jako surowiec do produkcji prądu. Korzystanie z surowca zawsze było tańsze niż korzystanie z gotowego produktu, bo jego produkcja pochłania wiele kosztów producenta i dystrybutorów, a odbiorca końcowy płaci za wszystko. Zależy czy kieruje Tobą ekonomia? Czy wygoda, która ma wysoką cenę? Czy podporządkowanie się przepisom? Każdy ma inne priorytety. Jednak przy zmieniających się cenach i obecnych limitach prądu pompa bez PV na starych zasadach nie będzie wyglądała tak różowo jak nagonka na pompy w reklamach. Umowne zasady z państwem są wysoko nieprzewidywalne i zmieniają się dość szybko. Moim wyznacznikiem jest koszt kWh/zł, inni stawiają na wygodę, bezobsługowość nie zważając na koszty, więc priorytet każdego jest inny i wyznacza kierunek.
  11. @luceo ta zabawa wynika z przyzwyczajeń i rutyny w paleniu "tradycyjnym" w przewymiarowanym kotle. Kocioł dolnego spalania wymaga zmiany przyzwyczajeń, ale jak to się ogarnie to oszczędności w opale są duże. Miałem kiedyś Ogniwo, które potem przerobiłem na dolniaka i zużycie opału wtedy spadło o ok 1/3, więc warto zmienić stare przyzwyczajenia. Teraz mam MPM i tylko ze względu na większy wymiennik, bo w środku komora zasypowa i tak wygląda jak Ogniwo po przeróbce ( wtedy Ogniwo jeszcze nie produkowało dolniaków). Podobała mi się toporna/solidna konstrukcja Ogniwa i gdyby nie ten wymiennik i parę detali to nadal bym w nim palił. Co to za woda? - co gotuje się przy 75' - sam widzisz co musisz w tym kotle poprawić/zmienić, więc nie narzekaj tylko podwiń rękawy i do dzieła.
  12. Jak byś mocniej przychajcował to by sama spłynęła i się spaliła. Przy 85-90' na kotle mięknie, spływa i się spala. Trzeba wtedy nie za dużo mieć opału w kotle, bo można zagotować, więc trzeba zadbać o odbiór ( np. cyklicznie włączać pompkę jak temperatura za bardzo rośnie). Spalanie smoły z komory zasypowej daje dużo energii i wymaga dużo więcej powietrza wtórnego, mocno rozgrzanego palnika ( w dolniaku) żeby spalić bezdymnie. W górniaku można rozszczelnić/ uchylić górne drzwiczki dla większej ilości powietrza wtórnego.
  13. Jakiś podatek od tej kasy z subkonta naliczają?
  14. Podobnie pomagają w spalaniu wsadzone profile z dziurkami w rogach komory zasypowej ( mogą też być rurki). Dziurki podobne jak wyżej ( górna końcówka profila zaślepiona gliną). Nakład pracy nie wielki w stosunku do efektów w spalaniu i oszczędności w opale.
  15. Nie daj się zwieść reklamie. Nie mam zamiaru Cię odwodzić od tego pomysłu, bo chce zobaczyć co z tego wyjdzie, ale moim zdaniem jak wentylator będzie wyłączony to mogą być problemy z ciągiem przy tej konstrukcji na kominie ( załóż że się mylę ).
  16. Łał 250m3/h to popiołu też nie będziesz musiał wyrzucać, bo on wyciągnie wszystko.
  17. Zwiększenie otworu przegrody i zmniejszenie powierzchni rusztu powinno pomóc w oddymianiu i lepszym spalaniu. Przy mniejszym ruszcie moc jest mniejsza ( dłużej się rozgrzewa), ale spaliny są gorętsze choć jest ich mniej - co polepsza naturalny ciąg i łatwiej/szybciej wyciąga spaliny z komory zasypowej. Przy dużej powierzchni rusztu i małym otworze przegrody spalin jest za dużo, a ich temperatura jest dużo niższa ( temperatura paleniska też jest niższa) - co pogarsza ciąg i lepsze spalanie.
  18. Ta spirala to jedna przyczyna, a wciśniecie w ścianę wkładu to druga przyczyna ( brak obiegu gorącego powietrza pomiędzy wkładem a tylną ścianą). Te 2 przyczyny tak wychładzają wkład i czopuch że palenisko ma za małą temperaturę żeby się przyzwoicie paliło. Spirala zalana jest jeszcze jakąś zaprawą - to stanowi dużą masę którą ciężko jest rozgrzać takim wkładem. Dodatkowo zaprawa łączy się z ścianą, którą też ciężko rozgrzać. Takie spirale zakłada się luźno z przepływem gorącego powietrza pomiędzy nią, a wkładem. Tam jest za zimno w palenisku by się dobrze paliło. Podobnie niektórzy nie mogą rozgrzać kotła przy dużym zrzucie wody z podłogówki. Jak się odsunie wkład od tylnej ściany ok 20 cm z izolacją tej ściany i usunie zaprawę z tej spirali to powinien zacząć przyzwoicie grzać i będzie się dobrze w nim paliło. Takie duże kawały drewna ciężko się rozpalają i dają małą moc. Trzeba drobniej łupać. Do prawidłowego spalania nie wystarczy powietrze i paliwo, ale temperatura paleniska też jest bardzo ważna. U siebie tak jak powyżej zwiększam temperaturę paleniska i spalanie jest o wiele sprawniejsze, a szyba zawsze czysta, bo w wyższych temperaturach wszystko się na szybie wypali - bez czyszczenia.
  19. Budowlany ma inny skład chemiczny niż ogrodniczy, a chodzi o chemię spalania. Na forum jest temat konkretnie o tym - musisz poszukać. Marcele też się różnią. Ten kupiony z kopalni to na pewno Marcel, a ten kupiony na składzie czy w necie może być Marcelem tylko z nazwy, a przeważnie jest mieszanką z dużym dodatkiem węgli energetycznych tych co idą do elektrowni i "innych dodatków" - one są gorsze do spalania, ale dużo tańsze do mieszania żeby zrobić wagę. Od kilku lat palę Wesołą ( Marcelem też paliłem) i ostatnia partia ( z kopalni) to rewelacja i nijak się ma do tych poprzednich ( ze składu). Z poprzednimi partiami był większy problem - szczególnie z kamieniami i innymi dodatkami, które nie chcą się palić. Obecnie w tym sezonie może z 2 kamienie wyciągnąłem z rusztu, a poprzednio musiałem powyciągać z rusztu co 3 dni te kamienie, bo blokowały przepływ powietrza - nawet polne były, kliniec, mielona cegła też - o co trudno w kopalni. Mam wysoką temperature paleniska, więc każdy kamień jak wypali się na "kość" to widać jaki to konkretnie kamień.
  20. Mocny węgiel z wysokim RI się skleja. Spróbuj pomieszać z trocinami - takimi z pod piły spalinowej czy z tartaku - powinno pomóc ( takie drobne z szlifowania drewna się nie nadają). Wapno to ogrodnicze pomaga, a nie budowlane.
  21. Żeby te 15% nie odbiło Ci się czkawką jak zrobisz taki konkretny żagiel. Zwróć uwagę co się dzieje z talerzem anteny satelitarnej przy mocnych wiatrach ( pobserwuj), a on ma stosunkowo małą powierzchnię, jest konkretnie zamocowany i jest z blachy odpowiednio przetłoczonej. Konstrukcja paneli PV jest znacznie słabsza i stanowi dużo większy opór dla wiatru ze względu na powierzchnię, a ilość paneli zwiększa ten opór. I nie chodzi tu o samo mocowanie/kotwy, które możesz zrobić solidne, ale konstrukcję samych paneli - mogą popękać w środku i tych 15% możesz nie osiągnąć.
  22. Czy w tej kuchni masz wentylator wyciągowy przy kuchence? Włączenie wentylatora może powodować ciąg wsteczny w kotle lub znaczne obniżenie ciągu - sprawdź to. Przy mocnych wiatrach też może bez włączania wentylatora wysysać powietrze z kuchni i kotłowni ( powietrze idzie tędy gdzie ma łatwiej). Prawdopodobnie to jest przyczyną cofania spalin i problemów z ciągiem? Mówiąc prościej to wyciąg z kuchni zabiera siłę ciągu kominowi ( konieczna zetka, a zanim powstanie jakieś rozszczelnienie okna lub drzwi w okolicy kotłowni - szczególnie przy dużych wiatrach). Druga ewentualna przyczyna to że fachowcy od wkładu spieprzyli temat i wkład nie jest w miarę szczelny ( lewe powietrze, nieszczelność między odcinkami wkładu - on pracuje po rozgrzaniu - wydłuża się i skraca przy oziębieniu). Kamerkę Go-pro trzeba wpuścić na sznurku do komina i zobaczyć. Po trzecie to spaliny powinny się spalić w palniku w całości, a nie krążyć po kotle i czekać na zapłon. Popraw spalanie żeby było pełniejsze.
  23. Przegrodę mam powiększoną o ok 100% od oryginalnej, a nie zdławioną, nic się nie leje z wymiennika, bo jest suchy jak pieprz, więc Twoje rozumowanie jest błędne. Kiedy piszesz: " strata kominowa na czystym wymieniku nie až tak zle," to masz świadomość że jest źle - może nie aż tak źle, ale źle na pewno. Niektórzy piszą że nie jest tak źle, bo ich kocioł dymi tylko przez pierwsze 2 godziny, a potem tylko trochę i też piszą że "nie jest aż tak źle" , bo bywało gorzej. Nie zmienia to faktu że dobrze nie jest. Tą różnicę temperatur o której piszesz ma odebrać wymiennik, a nie komin i atmosfera , ale jak wymiennik jest za mały to nie da rady i kWh uciekają na ogrzanie nieba, a nie domu - to nie jest wysoka sprawność odbioru. Dlatego nie zgadzam się z tym wyciąganiem powyżej 4 kWh/kg drewna przy spalinach 200-300' i paleniu z "lekkim niebieskim dymem", a wcześniej opisałem dlaczego?
  24. Jak będziesz czyściej spalał i wsadzisz dodatkowy wymiennik w komin to te 200 - 300' coś odda. Pisałeś o wyciąganiu więcej niż 4 kWh z kg drewna przy temperaturze spalin 200-300' i paleniu " z lekkim niebieskim dymem" - nie realne - fizyki nie oszukasz, a papier wszystko przyjmie - nawet absurdalne stwierdzenia. Sprawność odbioru jest równie ważna jak sprawność spalania. Przy sprawnym spalaniu drewna ważna jest wysoka temperatura żaru/paleniska, a nie wysoka temperatura spalin w kominie. Dlaczego przy zapylonym/brudnym wymienniku spaliny mają wyższą temperaturę? - bo odbiera on mniej ciepła i to ciepło ucieka w komin co pogarsza sprawność odbioru ciepła. Twoje drewno musiało by mieć ok 6 kWh/kg żebyś wyciągał powyżej 4kWh/kg, a takiego nie ma. Podałeś przykłady ludzi którzy za ostro zalewają kotły zimną wodą i nie mogą osiągnąć wyższej temperatury na kotle, ale oni nie piszą że wyciągają powyżej 4 kWh/kg drewna, a @zaciapa ma akurat starszy model kotła z mniejszym wymiennikiem o czym wcześniej pisałem. Jego 25kW w starszym modelu ma taki sam wymiennik jak w moim 18 kW ( to są te różnice - zapytaj u producenta - zresztą omawiane było to na forum MPM-a). U siebie jak widzę że temperatura spalin dochodzi do 200' to oznaka że trzeba wyczyścić wymiennik. Normalnie oscylują pomiędzy 120-180' a temperatura na kotle jest zwykle 77-80' bez żadnych problemów - takich co niektórzy opisują. Reasumując życzę sukcesów w sprawnym spalaniu i w sprawnym odbiorze ciepła.
  25. Sprawdź szczelność - drzwiczki, sznury, połączenie czopucha. Jakieś lewe powietrze zapala gwałtownie gazy w wymienniku - stąd wybuchy i wyczystka wypada. Druga sprawa to nie powinno być nie spalonych gazów w wymienniku. Powinny się zapalać i spalić w palniku. Zbyt duża ilość PW może zrywać płomień w palniku i wtedy nagromadzone gazy gwałtownie zapalają się w wymienniku i jest bum.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.