Skocz do zawartości

Piecuch19

Stały forumowicz
  • Postów

    3336
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    86

Treść opublikowana przez Piecuch19

  1. Tu w tym temacie masz osoby które przerobiły na moją "modłę" i ich odczucia po przerobieniu https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/28788-mpm-ds-5-klasa-–-przeróbki-–-modyfikacje-do-palenia-ciągłego-bez-bufora/#comments ( Możesz zobaczyć opinie np. @buli912 i jego filmiki - możesz obejżeć - więcej jak 5 sekund - te Twoje 5 sekund nie widać nic z płomienia-- u mnie widok płomienia jest minimum 30 sekund - by było realnie, a nie przypadkowy wycinek i żeby był widoczny - do rozpoznania). Pokaż płomień i palenisko, a nie termometr - to może pomogę, bo pomimo Twojej buty zawsze jestem zainteresowany procesem palenia i interpretacją tego procesu przez różne osoby ( że np. zalecane jest 10% nadmiaru tlenu w czopuchu - choć w czopuchu już nic się nie pali, bo spaliło się w palniku - pisałem Ci w temacie o sondach). Śledzę też Twoje poczynania w zakresie tworzenia form - bardzo ładne - podoba mi się i zastanawiam się kiedy zaczniesz myśleć racjonalnie? Widzę pomału zbliżasz się do kwintesencji tematu rozdzielając PW i PP z jednego źródła, ale nadal masz problem z osiągnięciem właściwej temperatury płomienia dopiero po wypaleniu połowy zasypu i mocnym dmuchaniem - myślę że jesteś na dobrej drodze, ale skup się jak kiedyś Ci pisałem na proporcjach - wtedy nie będziesz musiał tak rzeźbić - więcej nie podpowiem żeby wyglądało że sam coś niebywałego odkryłeś. Będę obserwował Twoje poczynania bo mi się podoba co robisz. A @PioBin - nie przeszkadzaj/ nie zaśmiecaj wątku w którym o procesach spalania paliw stałych nawet nie śniłeś, a co dopiero na podstawie Swoich doświadczeń z przewymiarowanym kotłem mógłbyś napisać. Podaj liczby: zapotrzebowanie średnioroczne mocy w kW kotła ( nie mocy na -20'C), zapotrzebowanie sezonowe kWh budynku i jaką ma moc Twój kocioł - wtedy Ci wyjaśnię co ? i jak?. Na razie za mało danych ( jak odpisujesz świeżakom na tym forum - doradzając - najpierw sobie doradź i nie przeszkadzaj). Jak nie możesz się powstrzymać to wsadź palec w 4 litery i pocierp trochę . Przepraszam wszystkich użytkownków tego kotła jak i tego forum , ale nie mogłem się powstrzymać na taką ingorancję 0co do prawidłowego procesu spalania i jego krytykę/ swoje zdanie jak i do zaczepek osób które tyko starają się ,- z marnym skutkiem odwieść od spalania paliw stałych z ideologią czystej Europy, która ma ok 7 % globalnej produkcji Co2
  2. @PredatorC Niebieski płomień nie jest najcieplejszy, ale fioletowy jest Ok, bo świadczy o tym że tlenki się spalają, a do tego potrzebna jest odpowiednia temperatura i zawartość tlenu, która pozwoli się spalać tlenkom, a nie wychłodzi płomienia - to są te warunki dla których tlenki się spalają dając dodatkowe ciepło/ KWh , a przy niższych temperaturach tego nie ma. Niektórzy spalający opał w niższych temperaturach nazywają z niewiedzy i sarkastycznie spalaniem tlenków jako " ciepło ukryte" , a ja jestem za tym żeby to " ciepło ukryte" odkryć na nowo i uwypuklić/odkryć. Ich automaty np. na ekogroszek czy pellet w których nie ma takich warunków do spalania tlenków ale mają wyświetlacz podłączony do netu i mogą sprawdzić wagowe spalanie, które bardzo odbiega wartościami zużytego opału od spalania u osób które się zatroszczą w swoich indywidualnych warunkach z dopasowaniem paleniska do indywidualnych potrzeb energetycznych budynku i będą spalały znacznie mniej. Kolega @PioBin nie zadbał o to żeby dopasować swój kocioł do zapotrzebowania energetycznego budynku i kombinuje z pogodówkami, zmniejszoną temperaturą/przymieszaną na grzejniki czy cześciwo na podłogę/ kombinacją zaworów, a te kombinacje z zaworami n- drogowymi wynikają z nieidpowiedniego kupienia kotła z za dużą mocą do swojego budynku - i taka osoba powinna się wstydzić że neguje/dyskredytuje posty osób które chcą pomóc osobom których nie stać na opał ( a tym bardziej na propozycje bardzo rozbudowanej/kosztownej instalacji grzewczej), a proste modyfikacje kotła bez fachowców powinny pomóc w spalaniu dużo mniejszej ilości opału sezonowo ( bez ciepomierzy i sprawdzania laboratoryjnie szczątkowych ilości tlenu w spalinach/czopuchu). Każdy może zrobić to sam - bez fachowców/producentów/hurtoników/sprzedawców - moją ideą jest naj jak prostsza konstrukcja w której można osiągnąć gorący/biały plomień dla ogrzania całej chałupy - wbrew wszystkim instalatorom i sprzedawcom którzy nam próbują wcisnąć kupę gadżetow które potem będą serwisować/naprawiać i doić. Natomiast ludzie na tym forum którzy mają przewymiarowanie kotły nie powinny doradzać innym bo nieświadomie wpadną w taka samą pułapkę jak oni. Doświadczenie osoby która ma mocno przewymiarowanym mocą kocioł jest nie miarodajna dla osób które to czytają i są w rozterce - co zrobić? - co w danej sytuacji jest właściwe? @PredatorC podoba mi się, bo wbrew panującym standardom stara się polepszyć sprawność swojego kotła, bo konstruktorzy/producenci nie byli na na tej lekcji - spalania paliw stałych Nie trzeba malych palników, szybkich przepływów spalin, mocnych dnuchaw żeby osiągnąć biały/gorący płomień W prosty sposób bez powyższych gadżetów dmuchaw też można uzyskać gorący płomień: To świadczy że wszystkie opowieści ponaddźwiękowej wydajności dmuchawy/dmuchania/ rozpędzania płomienia czy paleniska są nie na miejscu, bo biały płomień można zrobić z biegu - bez spalenia połowy wsadu. Normalne jest że jeśli się coś ogrzewa przez pół wsadu kotła i czas do spalenia połowy wsadu to wreszcie temperatura musi wzrosnąć, ale chodzi o to żeby biały płomień uzyskać od razu na ile to możliwe bez spalenia połowy wsadu, więc kolega @maracz musi się pogimnastykować jeszcze z swoim unochodem żeby w krótszym czasie osiagnć te temperatury. - aczkolwiek chwała mu za to że do tego dąży. Reasumując - nie wierzcie głópolom takim jak ja - trzymajcie sią wytycznych producenta i palcie tak żeby efektywnie ogrzać chałupę - z wygodą dla siebie. Forum jest do wyrażania jedynie opinii, a ja akurat mam taką.
  3. No właśnie dałeś pokaz swoich intencji. Ale zawsze możesz przeczytać jeszcze raz to co napisałem, a potem kolejny itd... Możesz też poogladać
  4. Jeśli moja metoda " na oko" po barwie i jasności płomienia pozwala mi zaoszczędzić trochę opału na sezon i nie tylko mi - tzn. że jest skuteczna - bez znaczenia dla mnie jest że mam 1 czy 3% tlenu resztkowego w kominie. Jeśli o wiele lepiej i wygodniej mi się pali niż w oryginale. Kowal prowadzi palenisko " na oko" i hartuje też " na oko" po barwie Spawacz reguluje palnik " na oko" i żaden z nich nie bada ile ma procent tlenu resztkowego, a pomimo tego robią swoją robotę b dobrze " na oko". Ty daj nadmiar tlenu 10% na sondę w czopuchu jak zaleca producent i nie interesuj się tematem niezrozumiałym dla Ciebie ( po prostu nie przeszkadzaj dla samego przeszkadzania).
  5. Orzech II najlepszy. Groszek może za bardzo podbijać moc - ma zaduże rozwinięcie powierzchni do tego kotła.
  6. Widzę że nadal nie rozumiesz.
  7. @PioBin Już Ci pisałem że przyczyną takiego stanu jest budowa palnika i nie odpowiednie miejsce podawania PW. Nie będzie się mieszać tylko uleci bokiem w komin pokazując w czopuchu na sondzie 5% nadmiaru jeśli jest nie w tym co potrzeba miejscu podane. Zresztą pisałem o tym już 3 lata temu, ale wtedy próbowałeś dyskredytować moje posty. Jakoś nie mam nadmuchu/wyciągu, a płomień mam biały/gorący, więc naturalny ciąg nie jest przeszkodą w jego uzyskaniu. Zresztą kilka osób z forum zrobiło jak pisałem i nie jest to dla nich takie trudne żeby osiągnąć biały płomień ( są filmiki na forum). Te "pewne zasady" producentów wynikają z jednej strony z nie wiedzy choć ogień pali się od kilku tysięcy lat tak samo, a z drugiej strony nawet jak jakaś część wie, to temperatura 1400 - 1500' wymaga użycia innych materiałów co podraża koszty produkcji, gwarancji. A z 3 strony wprowadzanie zbyt dużej ilości tlenu/powietrza do spalania służy rozrzedzaniu spalin żeby się zmieścić w parametrach badań na klasę - jest to po prostu wygodne. Zreszta oni chcą jak najwięcej sprzedać, a nie zrobić dobrze klientowi.
  8. Problem jest w budowie palnika i miejscu podania PW - dlatego kopci. Przy np. nadmiarze tlenu ok 10 % ( jak zalecają producenci - głównie dla rozrzedzenia spalin) wprowadzamy ok 2x wiecej powietrza z azotem ( powietrze ma 21% tlenu) więc nie tylko nadmiar tlenu, ale także nadmiar azotu wychładza płomień i nie pozwala mu osiągnąć wyższej temperatury. Znów 10% nadmiaru tlenu w czopuchu/kominie jest nie potrzebny. Potrzebny jest do spalania, a nie w kominie. PW musi być podane w odpowiednim miejscu - w miejscu zapłonu gazów i w odpowiedniej ilości , a nie dmuchać na już powstały płomień - w tym jest problem. Jak będzie podane jak wyżej to płomień będzie biały o temperaturze ok 1400 - 1500' i sadzy nie będzie, bo w tej temperaturze sadzy nie ma.
  9. Ogień od kilku tysięcy lat pali się tak samo. Niezależnie co się nim ogrzewa.
  10. @AO49 Widziałem fajne. Jedynie na co bym Ci zwrócił uwagę to szkoda że nie zrobiłeś w górnej cześci bramki skosów tak jak z boku. Skosy są ważne, bo żar nie wpada do palnika i przy większej zwężce gardzieli bramki jest większe podciśnienie - szczególnie na małych mocach - płomień jest bardziej skondensowany/zwarty. Wtedy lepiej też zasysa PW, ale jak Ci płomień nie wychodzi poza szamotkę to jest OK. Trochę mało dziur nawierciłeś w podłodze palnika do zasilenia PW w bramce w stosunku do zrobionych dziur w samej bramce - PW może nie prawidłowo reagować na szybkie zmiany przepływu spalin przez bramkę. Co do regulacji płomienia to sugeruj się barwą płomienia i temperaturą spalin. Im płomień jaśniejszy tym gorętszy - na jaśniejszym kocioł szybciej się nagrzewa - nawet jak jest mały, ale biały. No i najlepiej jak się dopali w całości w palniku. Płomień najlepiej ustawiać na ustabilizowanej temperaturze kotła, bo to jego 95% czasu w którym będzie pracował ( rozpalanie to szczegół w porównaniu do całości czasu pracy/ogrzewania). Wstaw jakiś filmik płomienia to będzie łatwiej coś powiedzieć. U siebie, ale mam zawirowywacz z szamotu zauważylem że jak wirujący płomień ślizga się po okrągłej ściance to ilość PW jest ok i szamot ładnie szybko się rozgrzewa i szybko widać zmianę barwy powierzchni szamotu. Natomiast jeśli jest dystans/przerwa pomiędzy wirującym płomieniem, a ścianką zawirowywacza to PW jest za dużo i szamot się nie nagrzewa/nie zmienia barwy- za zimno pomimo że płomień dobrze natleniony. Fajnie że zrobiłeś 2 puszki zawirowacza osobno, bo czasem zdarza się przy kiepskim ułożeniu opału że z jednej strony płomień jest większy i zabiera/podsysa powietrze drugiej stronie - u Ciebie jest to rozdzielone i dobrze. Ja jakoś nie mam zaufania do metalu w tym miejscu, bo kiedyś przy przeróbce kotła Ogniwo na dolniaka jako przegrodę pionową miałem z blachy grubości 10mm i się utleniała ( 2 sezony i trzeba było wypalone końcowki wstawiać/dospawywać), ale ona nie była chłodzona jak u Ciebie, więc może będzie wytrzymalsza? Też miałem swojego czasu szczelinę na PW zrobioną z żeliwa i po miesiącu się wygieła w pałąk choć był to taki dosć gruby kąsek. Dlatego preferuje jakiś lepszy szamot w tym miejscu, ale ja mam trochę inaczej niż Ty.
  11. Element wirowy też wyspawałeś z nierdzewki? Wrzuć jakieś zdjecia jak to u Ciebie wygląda? Bardzo dobrze że zasilanie PW bramki zrobileś z popielnika - całkiem inna kultura pracy palnika niż w oryginale.
  12. @szpenio Nie podpuszczam - sam tak mam i widzę różnicę. Źródło do szczeliny PW w otworze przegrody mam z popielnika, a jak widać na filmikach pali się u mnie nie najgorzej. Nie potrzebuje bufora, bo kocioł dość dobrze moduluje. Co do płytki/dopalacza nad palnikiem to jest pomocna w dopalaniu, ale jej rozmiar trzeba dopasować indywidualnie do swojego ciągu, bo za duża będzie za bardzo tłumić ciąg.
  13. Na 60m2 3150kg to zdecydowanie za dużo. Uszczelnij okna i drzwi, zakryj kratki wentylacyjne o połowę w górnej części żeby nie było przeciągów. Zimą ciąg się zwiększa i za duże kratki wentylacyjne wyciągają ciepło z mieszkania. Zanim zaczniesz ocieplać zadbaj o szczelność przegród i brak przeciągów.
  14. Rrezultatów pozytywnych nie będzie. Zasłonisz część wymiennika co pogorszy odbiór ciepła. Płomień jeszcze bardziej się wydłuży, bo rozprężenie gazów będzie dopiero jak skończy się dołożony palnik, a temperatura spalin w czopuchu wzrośnie.
  15. Dokładnie - chodzi o to by płomień w pełni spalił się w palniku, a nie dopalał na raty w wymienniku. Jeśli niektórzy podają PP przez górne drzwiczki to: - może się nadmiernie rozpalać zasyp ( widać to przy paleniu ciągłym - przy przepalaniu można tego nie zauważyć, bo pali się za krótko) - dzieli się pociśnienie i siłę ciągu na górne drzwiczki i popielnik ( pali się niestabilnie bo PP ciągnie skąd ma łatwiej w zależności jak się ułoży opał) - prawidłowe zgazowanie wsadu powinno się odbywać w atmosferze beztlenowej, a jeśli od góry podaje się tlen, to nie bedzie prawidłowego warstwowego zgazowania opału tylko spalenie całości wsadu - przy dużych wiatrach można zagotować kocioł, bo w popielniku przy wichurze ograniczeniem przeplywu jest miarkownik, który się przymknie, a w górnych drzwiczkach nic nie ma - Przy prawidlowym zgazowaniu opału można z niego więcej kWh wycisnąć co wpływa na oszczędność opału Próbowalem u siebie przez tą łezkę w górnych drzwiczkach podawać na uchyleniu oczka 2mm żeby tylko przewietrzało komorę zasypową z dymu, a i tak pomału, ale się rozpedzał kocioł ( palę ciągle). Dlatego nie podaję PP górą, a zasypuję od góry zasyp 2 szufelkami trocin żeby było mniej gazów/dymu/smoły u góry. PP podaje tylko z popielnika - wtedy kocioł idzie równo, stabilnie nie przeciąga temperatury. Zresztą przy szczelinie na PW którą mam w otworze przegrody konieczne jest zapewnienie największego podciśnienia od popielnika - żeby przy zwiększającym się podciśnieniu/ciągu dawało więcej PW przez szczelinę w przegrodzie, a przy mniejszym podciśnieniu/ciągu mniej - taka samoregulacja bez naszego udziału - bez wachlowania klapkami od PW Dlatego też uważam że WOOD jest skopany w tej kwestii bo np. jeśli zwiększy się ciąg to ciągnie PW z palnika z osobnego źródła zamiast z komory zasypowej, bo tak mu łatwiej ( powietrze ciągnie stąd gdzie jest mniejszy opór przepływu) i dlatego się tak słabo pali i mocno zadymia kotłownię przy dokladaniu - nawet jak się otworzy klapkę krótkiego obiegu przy dokladaniu to priorytet ma PW z osobnego źródła, a nie gazy z paleniska. Jak źródło jest z popielnika to musi przejść przez żar żeby wejść do otworu przegrody - innej drogi nie ma. Nawet jak przejdzie u mnie przez szczelinę PW to i tak zaśsie zwężką ( otworem przegrody spaliny) z komory zasypowej. Żeby zrozumieć zróbcie doświadczenie: zamykając wszystkie PP, i otwierając klapkę krótkiego obiegu i PW na maxa - zobaczycie jak po czasie temperatura na kotle zacznie spadać ( chłodzimy wymiennik). WOOD o wiele lepiej by chodził jak by miał PW do tych dziur palnika w przegrodzie - źródło z popielnika, a nie z osobnego niezależndgo źródła. Następny przykład: opał się zawiesił, a wentylator ciągnie nieustannie PW z osobnego źródła w komin i nie będzie się palić, bo wentylator jest głupi i nie wie że ciągnie tylko PW, a temperatura na kotle spada. Ciąg jest mądrzejszy, bo jak spada temperatura spalin to ciąg słabnie zmniejszając przepływ. Normalnie jak się zawiesi opał to temperatura spalin spada i ciąg wtedy też spada - nie jest wszystko tak szybko wychładzane do czasu osunięcia się opału jak przy wentylatorze i osobnym źródle dla PW czy tylko osobnym źródle dla PW bez wentylatora. Jeśli źródło dla PW jest z popielnika to przy zawieszeniu opału siłą rzeczy musi zaciągać też spaliny z komory zasypowej - choć w mniejszej ilości ( przy osobnym źródle dla PW tego nie będzie ). Reasumując osobne niezależne źródło dla PW to błąd. Powinno być z popielnika regulowane przeplywem przez miarkownik tak jak temperatura kotła - w zależności od tego co się w nim aktualnie dzieje. Nie wiem czy zrozumiałe to opisałem, ale takie są moje spostrzeżenia na podstawie różnych doświadczeń z tym kotłem.
  16. @Przemq89 nie za daleko oddaliłeś zawirowywacz od przegrody? - płomień przez to może się rozłazić.
  17. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    @szpenio blachę sobie odpuść. Lepszy i trwalszy będzie szamot. Tu poniżej na filmiku kładłem pręt zbrojeniowy, ale w celu zbadania który płomień jest dłuższy ( prawy czy lewy), bo jak mocniej się pali to za jasno jest żeby to zobaczyć i po to był ten pręt. Po tygodniu jak go wyjąłem to był o połowę chudszy ( nawet tam widać jak się utlenił), więc blacha w tym miejscu nie wskazana. Szamot będzie lepszy w tym miejscu. Nawet jak za bardzo Ci przywieje PW to nie wychłodzi tak szybko szamotu jak blachy.
  18. Nawet przy paleniu z w miarę stałą temperaturą spalin kondensat może się wytrącać jeśli punkt rosy będzie w kominie ( powinien być poza kominem), wtedy komin będzie suchy i nie będzie problemów z jego drożnością - do mokrego wszelkie sądze, pyły się czepiają. Najlepiej ocieplić i uszczelnić komin. Co do ilości kondensatu to znajomy jak miał problem kondensatu to wsadził wkład kominowy i dopiero było widać ile tego jest, bo nie wsiąkał tylko ściekał po ściankach wkładu przez wyczystkę do wiadra. W okresie przejściowym kiedy kocioł często się odstawiał potrafiło nagromadzić się ok pół wiadra przez dobę ( ok 5-6 litrów kondensatu). Wyrzucił przewymiarowany kocioł z dmuchawą zaczął palić w nowym z stała temperaturą spalin i w jego przypadku to wystarczyło bez ocieplania komina, bo nie było skoków temperatury w kominie. Każdy ma inne warunki, ale wystarczy wprowadzić do komina szczotkę do czyszczenia kominów i będzie widać czy szczotka jest sucha? Czy mokra? Wszelkie nakładki na komin czy RCK to jak dla umarłego kadzidło. Punkt rosy powinien być za kominem i będzie OK. Niektórzy palą z wyższą temperaturą spalin, ale ekonomiczniej jest ocieplić komin. Czasem zdarzają się przypadki nieprawidłowego montażu komina ( nieszczelności, które ciągną lewe powietrze) to też wychładza w tym miejscu komin i powoduje że punkt rosy będzie w kominie. Można wpuścić kamerkę na wygaszonym kominie i będzie widać gdzie? czy od którego miejsca komin jest zimny? - najczęściej przy przejściu przez nieogrzewane poddasze/strych lub przez zalany strop, który działa jak radiator dla komina w tym miejscu.
  19. Ostatnio widziałem jak starsza kobiecina na rowerze targała wiązkę suchych gałęzi i strasznie szkoda mi się jej zrobiło że w 21 wieku jest zmuszona do czegoś takiego, bo z przyjemności tego nie robiła.
  20. Granulacja do 5cm dobra, 10 cm za dużo, bo będzie się blokowało/zawieszało, a najgorsze są cienkie dłuższe gałązki nie docięte do końca - działają jak zbrojenie w zasypie - nie chce opadać. Ja sobie dałem spokój z zrębką, bo bez podajnika to trzeba często dosypywać - za lekki towar - mało kaloryczny wsad ( węgiel lub węgiel z drewnem wygodniejszy, bo nie trzeba często dokładać). Wolę coś co pali się dłużej. Sucha zrębka pali się jak benzyna - szybko. A jeszcze żeby kupować zrębkę to już w ogóle tego nie widzę, bo nie wiadomo co się dostanie? - na pewno nie to co pokazują w filmikach reklamowych. Miałem z czyszczenia swojego ogrodu ok 30 worków to spaliłem i więcej nie chcę, bo bez podajnika to jest zbyt czasochłonne. To już w ogóle musi być ciekawe doświadczenie - wyłącznie dla fanatyków ekologii, ale może się ktoś pochwali jak to wygląda? Może jakieś brykiety z liści? Widziałem na yootubie jak z kartonów z biedry robili brykiety, suszyli i potem palili. Nie mówili ile trzeba kartonów z biedry na sezon grzewczy zorganizować, ale na pewno wyzwanie jest ( ile kartonów zastąpi 2 tony węgla?).
  21. Jeśli uszczelnisz drzwiczki i fugi to piec jeszcze dłużej będzie trzymał ciepło - nie będzie przeciągu zimnego powietrza przez piec po zamknięciu - będzie mniej wychładzany od środka. Uszczelnienia fug glinką i nieszczelności zewnętrznych robi się na rozgrzanym piecu, bo on po rozgrzaniu trochę się rozszerza. Do wykończenia uszczelnionych glinką fug można użyć rozrobionej z wodą kredy dodając łyżką mleka na szklankę roztworu kredy z wodą - wtedy lepiej się trzyma fug.
  22. No właśnie po to aby tak ustawić kocioł do swoich warunków żeby do niego zaglądać jak najrzadziej.
  23. Nie wiem jak to wygląda, bo tam cały czas coś zmieniają ( nie widziałem tego nowego - myślałem że 34 kW ma głębszy ruszt), ale ogólnie chodzi o to by zmniejszyć powierzchnię rusztu o 1/2 czy 1/3 ( tu trzeba poeksperymentować)- żar powinien mieć większą temperaturę i będzie bliżej palnika. Mniej gazów będzie produkował, ale gorętszych. Z tych zdjęć i filmu wygląda jakby za dużo gazów było i palniki sobie nie radzą, ale może to też kwestia regulacji i ustawień. Zamiast blachy można szamotem zakryć część rusztu. Tak to jest z tą techniką. Sterownik i soft nie znał Twoich potrzeb, warunków i nie do końca wiedział co się aktualnie dzieje w palenisku.
  24. Lokale na parterze są częściej wietrzone przez klientów niż mieszkania. Lokale na parterze są z dużymi stratami ciepła do gruntu ( słabe ocieplenie parteru + wietrzenie). Trzeba mocniej grzać parter. Zwykle w blokach mieszkania na parterze i ostatnim piętrze są tańsze z tego powodu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.