-
Postów
3 200 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
75
Treść opublikowana przez Piecuch19
-
@PredatorC ważne żeby zrobić otwory na PW w formie stożka - wtedy nie będą się zasypywały popiołem - lepsze podciśnienie/dmuchnięcie będzie i wydmucha popiół. Do odlewu można wykorzystać końcówki tuby do sylikonu lub z drewna wystrugać. Miejsce dobrze narysowałeś, bo chodzi o to by PW było tylko dla spalin wchodzących w szczelinę/stożek, a nie dla opału leżącego w komorze zasypowej i w tym miejscu powinien być zapłon płomienia ( dobrze narysowałeś miejsce). Ja bym dał PW prostopadle, bo będzie lepsze mieszanie gazów i będzie krótszy płomień. Po skosie to czasem przy małej mocy to PW może uciekać, wydłużać płomień ( lepiej prostopadle, ale w formie stożka/szczeliny).
-
Pomyliłem zdjęcia i nie mogę usunąć , ale jak napisałeś to będzie wiadomo o co chodzi.
-
Przewymiarowanie moc kotła - jaka moc jest właściwa?
Piecuch19 opublikował(a) temat w Kotły zasypowe
Jak określić/zaprojektować moc kotła ( maksymalną, nominalną, średnią, średnioroczną - bez ciepłomierzy )? - jak Wy to robicie? - wskazówki przydadzą się osobom, które borykają się jak w temacie. W cielowłaściwe.pl można sprawdzić, ale to nie wszystko w tej kwestii.- 1 odpowiedź
-
- Przewymiarowany kocioł
- za duża moc kotła
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tu masz najprostszy układ połączenia bufora ( kominek to kocioł na zdjęciu). Zwykły sterownik z czujnikiem temperatury w pokoju wyłączający pompę przy 21' w pokoju, a załączający przy np 18' powinien wystarczyć ( nie będzie bum - mało prawdopodobne jeśli będzie układ otwarty z naczyniem/przelewem). W trakcie palenia sam wyczujesz ile jeszcze dołożyć by rano było ciepło w zależności od aury na zewnątrz.. Jak byś chciał w tym buforze jeszcze mieć wężownice na CWU to dopytaj kolegi @zaciapa jak zrobić bez hydraulika.
-
Najprostszą i najmniej kosztowną ochronę powrotu zrobisz poprzez : włączanie pompy przy np. 70' -75' a wyłączenie przy 67 -72' ( histereza załączania pompy 3' , pompa na 1 biegu) - działanie będzie zbliżone do grawitacji ( taki prosty sterownik do załączania pompy z czujnikiem temperatury na wyjściu z kotła na alledrogo ok 30 zł). Temperatura na kotle ustawiasz 80' - 85' . Każda partia zimnej wody musi się ogrzać w kotle do temperatury 70-75' a nie zaleje go dużą ilością zimnej wody, bo spadek temperatury na kotle do 67-72' ograniczy wyłączenie pompy ( pompa na 1 biegu) i nie wiele jej tam wejdzie. Praktycznie wygląda to tak że początkowo temperatura na kotle kiwa się w zakresie ( zadanych przez Ciebie - jak tam chcesz i ustawisz - ja mam 60' załącz i 57' wyłącz ) u mnie po załączeniu wybija się do ok 65' i potem spada do 57' po czym znów po dogrzaniu do 60' znów się wybija ok ok 5 ' wyżej i spada do 57' ( u mnie ok 2-3 razy - przy dużym buforze czy podłogówce będzie więcej razy), ale temperatura zrzutu zimnej wody będzie mocno ograniczona i pozwoli na przyzwoitą pracę kotła na wyższych temperaturach ( lepsza sprawność spalania) bez zbytniego zalewania kotła zimna wodą. Głowice termostatyczne na grzejnikach zrobią resztę. Mam tak od kilkunastu lat i działa bardzo dobrze - nie ma się co popsuć, i na wymienniku nie widać tego o czym pisałeś ( omiatam szczotką z pyłu raz na tydzień a czasem raz na 2 tygodnie ( przy ciągłym paleniu,a nie przepalaniu) - zalęży czym palę, bo niektóre paliwa więcej pylą ( za drobny popiół idzie ze spalinami) - w czasie usunięcia z rusztu wszelkiej maści niepalnych a zawartych w węglu dodatków ( kamienie, przerosty, spieki ). Mniej inwazyjny sposób, więc możesz spróbować - daj znać o rezultacie. @PioBin "nie robi się" bo hydraulik nie zarobi za robotę i prowizje z gadżetów, oraz okresowego przeglądu i regulacji tych gadżetów. Pomyśl logicznie ( bez uprzedzeń) zgodnie z zasadami fizyki - co jest niezbędne i priorytetowe do ogrzania domu i postaraj się wyeliminować zbędne gadżety - wtedy dojdziesz do tego że najpierw dostosowanie mocy do zapotrzebowania budynku, a jak to zrobisz to gadżety są zbędne. Hydraulik opowiada głupoty by zarobić. U mnie jak podłączał kocioł wg moich wskazówek ( nie chciałem sam tego robić,bo ciężki i trzeba było go wnieść do piwnicy) to cały czas opowiadał że mi sprzeda 2x większy z odzysku na zamianę, bo ten co kupiłem ( 18 kW) to nie wydoli i będę dzwonił do niego w zimę jak mi będzie zimno. A ja go jeszcze zmniejszyłem mocą o ok połowę i jest ciepło, a jak go spotkałem to się dopytywał i dziwił - hydraulicy ( nie obrażając forumowych) w większości to prości ludzie potrafiący nawijać pakuły i makaron ma uszy klientowi, a jak zauważy że klient kumaty to nie ma wolnych terminów. Nie chcą robić grawitacji bo nie zarobią ( brak prowizji z gadżetów i ich regulacji, kontroli okresowych). Grawitacji wcześniej się nie robiło z głowicami termostatycznymi więc grzanie całego domu jedna temperaturą zrozumiałe że jest nieefektywne. Obecnie można to zrobić. z głowicami i ociepleniem rur zasilania i z powrotu z dodatkowym dogrzewaniem powrotu z zasobnika CWU blisko kotła, ale hydraulik nie zarobi na takim układzie i on to wie, więc w jego interesie są opowieści dziwnej treści że przestarzałe, że teraz się robi inaczej, nowoczesność itp. a klient łyka, kupuje przewymiarowanym kocioł ( prowizja hydraulika), gadżety, a i tak jest sauna i potem znajduje się na tym forum ( lepiej żeby wcześniej tu był, ale po co?). Popyt i podaż kształtuje bajera hydraulika i reklamy np. pomp ciepła które wg reklamy są najtańszym źródłem ogrzewania, a ja uważam że węgiel i drewno jest najtańszym źródłem ogrzewania. Jak uważasz inaczej to kup pompę i w 2024r przy 1,86 zł/kWh przy COP -3 policz ile wyjdzie kWh i ile musi kosztować węgiel czy drewno żeby było tak samo ( nie taniej tylko tak samo - bez kosztów zakupu PC, modernizacji, gadżetów itp.). Każdy ma swój rozum, ale można liczyć wg folderów reklamowych albo wg faktycznego kosztu zużycia opału.
-
@PioBin nie mam rur w murach, a w przejściu przez strop są ocieplone ( całe piony i powrót też). Pcham 77' co pozwala szybko zareagować na zmiany temperatury pogodowe czy inne ( mam 24 grzejniki), a głowice utrzymują stałą temperaturę w każdym pomieszczeniu osobno wg nastawy/ i indywidualnego komfortu cieplnego ( nie tak że wszyscy mają taką samą temperaturę - przy mieszaczach i zaworach n-drogowych , kilku pompach i pogodówkach, oraz przewymiarowanym kotle). Przewymiarowanie kotła wymusza zastosowanie bufora, mieszaczy i innych gadżetów niwelujących za dużą moc kotła żeby sauny w domu nie było, ale można zacząć od dopasowania mocy kotła do zapotrzebowania energetycznego budynku - wtedy reszta gadżetów jest zbędna. Zmodyfikowany/przerobiony kocioł pracuje na mocy nominalnej w zakresie mocy 4- 9 kW z średnią ok 7 kW z wysoką sprawnością spalania ( temperatura płomienia ok 1200- 1400' żaru ok 1000') co pozwala ogrzewać dom 360m2 bez bufora. Mam instalację zrobioną typowo pod kocioł olejowy i nie mogłem zrobić z tego grawitacji (za cienkie rurki), ale dodając kocioł węglowy z naczyniem wyrównawczym na końcu instalacji z pompą na powrocie ( odcinany zaworami otwarta/ zamknięta - olejak chodzi latem na CUW) z ochronę powrotu poprzez załączanie pompy przy 60' a wyłączenie przy 57' - to wystarczy bo każda partia wody poniżej 57' musi się nagrzać w kotle do 60' by pompa na 1 biegu mogła przepchnąć ciepło dalej ( podobnie do grawitacji, bo nie ma zalewania zimną wodą kotła, a mam jej w układzie ok 450 litrów - 24 grzejniki, 3 piony, kocioł). Dodatkowo dociepla powrót zasobnik CUW 120l w odległości ok 2 m od kotła. Działa to bardzo dobrze i przy rozgrzewaniu instalacji ( rzadko to robię bo palę ciągle) ok 2-3 razy pompa stanie przy za dużym zrzucie zimnej wody by nagrzać ja do 60', a potem idzie normalnie i przy 77' na kotle mam cały czas powrót ok 60' - proste i nie ma się co popsuć ( bez zbędnych gadżetów i każde pomieszczenie ma indywidualną temperaturę). Jak nie ma opału bo się wypalił to pompa przy 57' staje,a kocioł jest dalej gorący kilka godzin ( komora zasypowa wyłożona szamotem) - wystarczy dołożyć po kilku godzinach i dalej się pali bez rozpalania. W którym miejscu jest tu marnotrawstwo energii? Robiłem testy przy temperaturze zewnętrznej 19' naładowanym opałem kotle z temperaturą 77' i głowice dobrze regulowały temperaturę - miarkownik się przymknał - kocioł podgrzewał siebie ( płomień mały w podtrzymaniu ale był cały czas - są filmiki w podtrzymaniu jak to wygląda w palniku), a zasobnik CUW (temperatura ciepłej wody wysoka, ale domownicy wiedzą że wodę otwiera się na połowie mieszania, a nie na gorącej). Prawa fizyki trzeba wykorzystywać, a nie wbrew nim zakładać kupę gadżetów żeby zniwelować niedopasowanie mocą kotła do zapotrzebowania energetycznego budynku ( to jest podstawą i od tego trzeba zacząć - wtedy nie potrzeba bufora). Bufor wygodny jest w okresie letnim do grzania CUW ( u mnie olejak podłączony pod gniazdko czasowe grzeje wodę). Jak bym miał bufor ( na razie nie jest potrzebny) to palił bym ciągle tak by na kotle było tyle ile na buforze +- 20' . Wtedy było by to ekonomiczne z buforem ( koniecznie na grawitacji z głowicami termostatycznymi ) nie trzeba by gonić kotła z zbyt wysokimi spalinami ( strata kominowa) żeby szybko nagrzać dom i go cyklicznie rozpalać ( wychłodzony komin) bo mniej czasu zajmuje dołożenie co 8-10 godzin niż cykliczne rozpalanie i pilnowanie żeby się nie zawiesiło przy za dużym tempie spalania/szybkie wypalenie opału = zawieszenia opału. Stąd słuszna wskazówka @zaciapa w kwestii spalania na stałej szczelinie ( ja palę na miarkowniku z minimalną stałą szczelina na grubość zapałki). Paliłem rożnymi sposobami ( w śmieciuchu z dmuchawą, od góry, w dolniaku przerobionym, a obecnie w MPM-mie przerobionym i różnymi paliwami) i najmniej opału zużywam paląc ciągle bez bufora w układzie jak wyżej opisałem. Także wcześniej paliłem olejem opałowym i stąd wiem bez ciepłomierza ( podobnie jak przy gazie) jakie jest zapotrzebowanie mojego domu ( wcześniej pytałeś skąd wiem ile kWh/sezon?). Za dużo się rozpisałem, ale może komuś to pomoże w tych czasach gdzie opał trzeba wykorzystać maksymalnie, bo jest droższy.
-
Przy grawitacji i głowicach termostatycznych będzie bardziej energooszczędne z komfortem cieplnym w poszczególnych pomieszczeniach niż to nowe z gadżetami grzejące wszystkie pomieszczenia jedną temperaturą ( kiedyś przy grawitacji nie stosowano głowic - grzali cały dom jedną temperaturą= energochłonne).
-
Atmos DC25S Atmos Dc25s- wysoka temp na spalinach
Piecuch19 odpowiedział(a) na Emtecc temat w Kotły zasypowe
@pawelb5913 spróbuj te deski układać w pionie - powinno lepiej opadać i się nie zawieszać lub zmienić opał na drobniejszy. Bardzo dobry wynik. Niektórzy w podobnym kotle spalają wsad w 40 minut. -
Sterownik i automatyka bufora tego nie zrobi.
-
Nie chodzi o "temperaturę w pomieszczeniach" tylko w danym pomieszczeniu ( łazienka, korytarz, sypialnia). Komfort cieplny wymaga żeby temperatura była różna w w/w pomieszczeniach, a nie w całym domu taka sama. Mnie nie obchodzi jaka jest pogoda tylko jaka jest temperatura w danym pomieszczeniu. Czy jest +5' czy -10' na zewnątrz temperatura w danym pomieszczeniu jest taka sama. Różnica jest tylko w zużyciu opału przy +5' i -10' Pogodówka i regulacja temperatury w pomieszczeniach to nie to samo co głowice, bo przy głowicach mniej zużyjesz opału przy zachowaniu komfortu cieplnego poszczególnych pomieszczeń.
-
@bercusNo właśnie o tej różnicy pisałem - żeby nie trzeba było otwierać drzwi od łazienki czy innych pomieszczeń, bo za gorąco. Taka sama temperatura w łazience i w sypialni to nie jest komfort cieplny, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić. Przy głowicach grzejniki nie są raz gorące, a raz zimne. One cały czas grzeją - tylko mocniej lub słabiej aby utrzymać zadaną temperaturę pomieszczenia. Rozkład temperatury w takim grzejniku po przymknięciu głowicy jest jak w buforze np. góra 40', środek 30' dół 20'. Nie grzeją zero-jedynkowo. Jak założysz sobie to sam zobaczysz. Opału znacznie mniej Ci pójdzie niż teraz jak puszczasz taką samą temperaturę na cały dom.
-
Nie chodzi o stabilność i komfort cieplny w domu tylko o komfort cieplny w pomieszczeniach. Jak się nie ma głowic termostatycznych to trzeba puszczać na cały dom 32- 34' i w sypialni, i w łazience czy korytarzu jest taka sama temperatura - to jest dopiero marnotrawstwo, a o komforcie cieplnym można zapomnieć. Przy głowicach termostatycznych w każdym pomieszczeniu może być inna temperatura ( sypialnia, łazienka, korytarz) niezależnie ile jest na kotle i to jest oszczędność.
-
@PredatorC Tak, a na dole jak płomień wpada do komory postaw luźny kawałek cegły szamotowej przyciętej w klina - rozbije to spaliny i zawiruje na boki - lepsze dopalanie/ gorętsza komora spalania. Zresztą takiego klina szamotowego możesz wsadzić już teraz. W okrągłej dyszy lepiej się mieszają gazy, ale Ciebie ogranicza trochę konstrukcja kotła/ otwory na PW , więc z okrągłą dyszą będzie więcej zabawy, ale możesz popróbować. Dlatego podałem Ci najprostszy sposób poprawienia spalania.
-
@Lukaszzz81 najprostszą i najmniej kosztowną ochronę powrotu zrobisz poprzez : włączanie pompy przy np. 70' a wyłączenie przy 65' ( histereza załączania pompy 5' , pompa na 1 biegu) - działanie będzie zbliżone do grawitacji ( taki prosty sterownik do załączania pompy z czujnikiem temperatury na wyjściu z kotła na alledrogo ok 30 zł). Temperatura na kotle 75-80' . Głowice termostatyczne na grzejnikach zrobią resztę. Mam tak od kilkunastu lat i działa bardzo dobrze - nie ma się co popsuć.
-
To podstawa każdej inwestycji żeby nie pójść z torbami. Łącznie z kontrolą ilości użytych materiałów, których część lubi znikać w trakcie transportu na budowę lub w trakcie montażu. Spotkałem się nawet z tym że klient dostaje kolorowe ksero faktury, aby majster z oryginałem mógł zwrócić planowaną przez niego nadwyżkę materiałów. Złodziej nie mający możliwości kradzieży skazany jest na uczciwość.
-
Jak te zawory afristo takie słabe to może tam przetestować zwykły termostat od auta?
-
W praktyce też - testowałem - zobaczysz dużą różnicę. Główną dyszę też zrób w stożku - będzie lepsze mieszanie. Krótki płomień lepiej grzeje niż długi i świadczy o dobrym wymieszaniu gazów. Dla ukierunkowania spalin na boki możesz wsadzić na dno komory spalania jakiś klin z szamotu. Nie tylko ukierunkuje spaliny/zawiruje, ale mocniej się rozgrzeje i przez to bardziej dopali. Jak zakryjesz część szczeliny z przodu np. jakąś blachą to będziesz widział jak wypala się drewno z przodu ( powinno się wypalić, ale wolniej niż z tyłu). Zakrycie części szczeliny zmniejszy też moc kotła. Więc gdzie tam jest zgazowywanie drewna? Przy zgazowywaniu nie powinno być ognia w komorze zasypowej tylko warstwa żaru na dnie która podgrzewa drewno powyżej, a płomień powinien pojawiać się dopiero w szczelinie palnika ( w komorze zasypowej od góry powinno być ciemno).
-
Dalej będzie szło. Można postawić blaszaną przegrodę na glinie i gliną lub sznurem uszczelnić jak by była za krótka dołem ( żeby zakryć ewentualne szpary). Przy większym otworze przegrody spalanie będzie czyściejsze i mniej problemów z dokładaniem, bo ssanie z komory zasypowej się zwiększy. Do rozpalania czy podkładania krótki obieg w zupełności wystarczy przy większym otworze przegrody
- 3 957 odpowiedzi
-
- 1
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Producent dostosowuje kocioł do badań, a my do swoich warunków. Badania robione są na wyciągu - ustawią 20 MPa i mały otwór przegrody nie jest przeszkodą. Przy paleniu w normalnych warunkach na naturalnym ciągu kocioł jest problematyczny, bo ciąg się zmienia w trakcie palenia i nie mamy cały czas 20 MPa. Jak się zwiększy otwór przegrody to nie jest problematyczny. Dlatego w ofercie mają wentylator wyciągowy - taka droga na skróty. Osoby które zwiększyły otwór przegrody nie wróciły do mniejszego. Jak się dopasuje kocioł do swoich warunków to zmiany ciągu w trakcie palenia są atutem, a nie przeszkodą. Miarkownik się przymyka to ciąg słabnie i tempo spalania zwalnia - łatwiejsza jest modulacja mocą. A na wentylatorze wyciągowym jak się miarkownik przymknie lub przywiesi opał to ciągnie PW zamiast ciągnąć z komory zasypowej i wychładza palnik, wymiennik i komin, a jak wtedy otworzy się drzwiczki to zadyma na całą kotłownie. Na naturalnym ciąg wtedy zwalnia, a jak opadnie opał czy uchyli się miarkownik to się zwiększa i nic nie jest wychłodzone. Ciężko w takich warunkach z wentylatorem o gorący płomień i czyste spalanie, bo wentylator nie wie że się opał przywiesił, a ciąg wie. W trakcie spalania wsadu różne jest zapotrzebowanie na PW ( nie jest stałe) i jeśli jest z osobnego źródła mając stałą wartość /nastawę to przeszkadza, a nie pomaga ( jak z popielnika to płynnie reguluje/dopasowuje się do zmiennych warunków). Moim zdaniem wentylator wyciągowy robi więcej szkody niż pożytku.
- 3 957 odpowiedzi
-
- 1
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Nieuzasadniony jest wzrost kosztów wydobycia węgla krajowego o ponad 200%. Niech kupują na Ukrainie, Kazachstanie czy Amstrdamie - będzie taniej jak kopalnie są za drogie. Było drożej, ale obecnie ceny węgla są na poziomie z 2021r https://www.wnp.pl/gornictwo/notowania/ceny_wegla/?zakres=4
-
Nie ma podstaw do tego byśmy płacili za prąd 3 x drożej przy cenie hurtowej 110 euro/MWh https://images.app.goo.gl/65Y6jbsAu9uMPrnf7 W 2021r cena hurtowa była tylko 8 euro niższa i wynosiła 102euro/MWh: https://www.google.com/imgres?imgurl=https%3A%2F%2Fwysokienapiecie.pl%2Fwp-content%2Fuploads%2F2021%2F10%2Fceny_energii_europie_09_2021.png&tbnid=_bcd_8r24cvKdM&vet=1&imgrefurl=https%3A%2F%2Fwysokienapiecie.pl%2F41743-ceny-pradu-w-polsce-niemal-najnizsze-w-europie%2F&docid=b151KbLGuH8RzM&w=2744&h=1573&hl=pl-PL&source=sh%2Fx%2Fim%2Fm1%2F4&shem=uvafe2 Jedynym uzasadnieniem podwyżek jest dojenie klienta.
-
@Mac08Nie pomogą większe przekroje wymiennika jeśli przepływ jest stłumiony przez za mały otwór przegrody. Testowałem w MPM-mie przekroje przegrody 63 cm2 oryginał, 108 cm2, 125 cm2 do swoich warunków kominowych/ciągu. Przy 63cm2 nie chciało się palić, zadyma przy dokładaniu, jak kocioł spadł z temperatury to nie mógł się podnieść, otwór przegrody i palnik zasypywało. Obecnie mam ok 108cm2 , bo palę ciągle bez bufora, ale jak bym miał bufor to 125cm2 byłby lepszy, bo na nim nie trzeba było krótkiego obiegu otwierać do podkładania - dym z komory zasypowej szybciutko wciągało i trzeba było zagęszczać ruchy przy dokładaniu, bo jak wolno to temperatura na kotle szybko rosła - no i dudnił tęgo ( teraz dudni tylko przy rozpalaniu/rozgrzewaniu , ale rzadko rozpalam). Więc osobom, które mają z tym problem pozostaje: albo się męczyć? albo coś zmienić?
- 3 957 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Chodzi o to jak wydoić klienta? - żeby się nie zorientował że został bezpodstawnie wydojony. Podstawą jest cena węgla krajowego dla energetyki i o ile ona wzrosła? Wcześniej do uzasadnienia podwyżek cen prądu podawali wysoką cenę węgla na giełdach w Amsterdamie - pomijając cenę węgla krajowego z kontraktów długoterminowych dla energetyki. Czy dla energetyki kupujemy węgiel na giełdach w Amsterdamie?
-
Im mniej gadżetów i w zgodności z prawami fizyki tym mniejsza awaryjność, bo nic nie jest wieczne, a prawa fizyki nie zmieniaja się.