Skocz do zawartości

Fozgas

Stały forumowicz
  • Postów

    1227
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    23

Treść opublikowana przez Fozgas

  1. Szanowny @Witek-z-Ulicy nie sztynkruj kolegi :) „Przyprowadziłeś” tutaj duchownego dużo wcześniej. Czyżby twój duchowny był lepszy od jego? To zawsze kończy się tak samo...
  2. Zauważyłem, że umknęło mi kilka wpisów z tego tematu. Na zdjęciu, z czerwca jest jakby „przybudówka”, na twoim również (z tyłu pieca). To wynika z wymogów (konstrukcji)? Najciekawsze oczywiście będzie „sterowanie”. Ja, na przykład, cenię prostotę... Można porównać do palenia w piecu kaflowym? Jak długo taki piec pracuje bez remontów? Chodzi o trwałość. Gdyby zainstalowano wymiennik i podłączono instalację CO, mógłby pod tym względem równać się z dobrymi kotłami (dostępnymi na rynku)?
  3. Po zainstalowaniu „beczółki”, fachowiec podłączył nowy sterownik pomp (CO i CWU) - według instrukcji dość łatwy w obsłudze (dla mnie więc odpowiedni). Jest funkcja do ustawienia – włączanie pompy CWU. Można wybierać od 5 do 30 stopni (różnica temperatur kotła CO i CWU). Ustawiłem na jak najszybsze włącznie pompy CWU (czyli najniższą temperaturę 5 stopni), a pompę CO na 80 stopni (takie moje "górne" zabezpieczenie), gdyż do tej temperatury instalacja pracuje "na grawitacji". Czy można ustawić sterownik lepiej, na przykład wyższą temperaturę włączania pompy CWU? W ten sposób dać czas do nagrzania kotła? W zasobniku zazwyczaj temperatura spada od 80 do 30 stopni - poniżej mam ustawioną grzałkę elektryczną, która włączy się, gdyby kocioł CO nie pracował.
  4. Gratulacje. Dziś mam czas na pisanie i czytanie, więc: - Ile czasu potrzeba na wybudowanie takiego piecyka (jaka jest wysokość, szerokość)? - Z czego są „fugi” między cegłami, czy można wybierać kolor fug? - Do jakich rozmiarów można ten typ pieca „pomniejszyć”? - Czy podobny piecyk mógłby stać, w pomieszczeniu na piętrze? - Jaki komin jest potrzebny (długość minimum)?
  5. Punkt dla autora tematu, za „wyciągnięcie” ciekawostek od kolegów (znają się na silnikach). Przypuszczam, że z ich pomocą można by odnowić motorówę.
  6. Skoro dotarliśmy do tego miejsca to wypadałoby jakoś podsumować mijający czas. Najpierw, były wieści przeplatane żarcikami. Później, przejmujące obrazy, które niosły obawy i niepewność; następnie przemowy… dużo ich, wręcz potoki słów. Wobec powyższego, jedno z „postanowień” mogłoby być takie: pozyskać wiernego towarzysza leśnych wędrówek... Najlepiej takiego, który będzie wracał do domu na własnych nogach :) Zaproponowany utwór wydaje mi się najbardziej odpowiedni, nie tylko w mijającym roku. Pozdrawiam:)
  7. O to chyba chodziło fachmanowi, na to zwracał uwagę. Wielkie dzięki za filmiki instruktażowe.
  8. Dziękuję. Zaciekawiły mnie te „klipsy” (ze zdjęcia powyżej) i pytałem fachowca. Ponoś przydatna rzecz, ale wspomniał coś o odstępach między płytkami (fugi). Nie znam szczegółów, trzeba by najpierw zobaczyć kogoś przy robocie… Mimo wszystko cieszyłoby mnie samodzielne wykonanie tych schodków, może nawet z cokolikami :)
  9. Dziękuję za odpowiedzi. Położy się płytki na tym co jest, jeśli okazałoby się, że kucia nie unikniemy. W tym momencie przychodzi na myśl stwierdzenie (kiedyś zasłyszane), że przy obecnych technologiach i dostępie do materiału, korzystniej jest postawić nowy budynek aniżeli remontować... Z drugiej strony, gdy widzi się jakich cudów dokonują remontowcy to wypadałoby zastanowić się nad takimi twierdzeniami. Może to jest tak, że póki człowiek młody, ma też dość determinacji, by nawet ze starej stodoły zrobić ładną chatę. A gdy nie ma motywacji to nawet ładny dom zamienia się w „stodołę” :) Jeszcze raz dziękuję…
  10. 7 schodów -> półpiętro -> 8 schodów -> piętro Szerokość schodka (podstawa): 25cm Wysokość schodka: około 18cm (wymiary się różnią na poszczególnych stopniach) – jest to beton, wygląda na dość solidny, wolałbym uniknąć skuwania. Może są jakieś płyty (1cm), którymi udałoby się skorygować całość…
  11. Bardzo interesujące; miło też się dowiedzieć, że ktoś muzykował… I ja na swój sposób życzę wszystkim wytrwałości i cierpliwości.
  12. Powyższe odhaczone :) A zapytam tutaj, by nie rozpoczynać nowego tematu. Postanowiłem obniżyć wysokość schodów (dla wygody). Może ktoś już takie przeróbki ma za sobą. Na półpiętrze jest miejsce, by zrobić dodatkowy „stopień” i położyć płytki. Jak natomiast poradzić sobie z samymi schodami?
  13. Z „grudniowych klimatów” to tyle wspomnień, z mojej strony. Muzyczne kolędowanie, zostawiam kolegom z forum. Pozdrawiam :)
  14. Zawsze będą jakieś „mury” i zawsze będą publicyści, którzy je opiszą.
  15. Koledzy wyżej, coś o fluchceniu… No cóż, ulica przemawia językiem właściwym ulicy, to już spowszechniało dawno. Może, oburzać świętoszków… Postępująca infantylizacja natomiast, jest o wiele dotkliwsza, bo przyzwyczaja do sztubackich odzywek, nawet na salonach… Oby nielicznych dżentelmenów nie znużyło oczekiwanie na wiatr…
  16. To istotne, bo bez udziału kolegi @Witek-z-Ulicy lista nie byłaby tak trwała…
  17. Nadal sypie i jest go coraz więcej. Może nawet zasłuży sobie na odśnieżanie :)
  18. Nie wypada spierać się, w takim miejscu. Technicy mają zazwyczaj inne zainteresowania. Wyrażone tu zatroskanie jest pewnie szczere, ale zbyteczne. Nie sposób przemóc niezniszczalne… Możliwym jednak, zatracić wymienione wyżej wartości:
  19. Autor tej dyskusji odpowiednio więc ją zatytułował. Bard natomiast edukował… Bez względu na poglądy, wszyscy jesteśmy związani czasem, w którym przyszło nam żyć. I konsekwencje ścierających się żywiołów także są naszym udziałem. Z autorem tematu już wyjaśniliśmy sobie kiedyś, jest to spór cywilizacyjny… Nie umkniemy tym żywiołom.
  20. Nie wiadomo co może to oznaczać… przyszło nam żyć w czasie zwodniczych pojęć. Dżentelmenów coraz mniej, za to chytrych, „nocnych Marków” nie brakuje… Fundamentem mogłaby być szeroko pojęta edukacja. Tym bardziej, że „ojcowskie rady” nic nie straciły na aktualności. https://www.youtube.com/watch?v=atio51Azl3E
  21. Kolego @gilal Ależ Ci zazdroszczę… Byłem tak blisko tej decyzji, nawet „maszynkę” do cięcia nabyłem (z tych lepszych). powierzchnia „klasyk”: przedpokój, łazienka, kuchnia… Dostałem jednak zakaz tykania płytek, więc pogrążam się :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.