Skocz do zawartości

Fozgas

Stały forumowicz
  • Postów

    1227
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    23

Treść opublikowana przez Fozgas

  1. Podłączę się do tematu. Brygada wymieniła okna, drzwi balkonowe. Po ostatnich ulewach zauważyłem, że do wewnątrz pokoju przedostaje się wilgoć, spod progów. Jeśli to się będzie powtarzać, zniszczy podłogę (drewno). Czy można jakoś temu zaradzić ?
  2. No właśnie, dużo pewnie zależy na jaką odmianę jabłka się zdecydujemy. Reneta sprawdza się. Przy suszeniu „na blasze” zajmowało mniej czasu, to była chwila. Plastry nie przywierały jakoś mocno, bez kłopotu dało się zebrać całość . Na plechy kładłem też papier do pieczenia. Świetny jest mus jabłkowy i sok. …pewnie doszlibyśmy do przepisów związanych z dymionem :) nie mam wiedzy, więc w tym miejscu zakończę.
  3. Kiedyś, kiedyś, kolega miał podobne zainteresowania, z kieszonkowych kupował czasopismo „Fantastyka”. I ja otrzymałem w prezencie książeczkę, format A5. Był to komiks, chyba z gatunku fantasy. Obrazki bez kolorów, całe strony żółte :) Czytało się jednak z zaciekawieniem. Pamiętacie serię: „Kapitan Żbik”? Był też "Faraon"...
  4. Zerknąć od czasu do czasu, na notowania giełdowe. Prawdę Ci powiedzą :) Na długo wcześniej, niż "ulica" się zwiedzie.
  5. Na razie wiem tyle, że pokrojone jabłka, suszone w elektrycznym urządzeniu, są smaczniejsze od suszonych „na blasze”. Przynajmniej u mnie :) Przypuszczam, że korzystnie jest też suszyć jak na zdjęciu wyżej ( u kol. @Witek-z-Ulicy ). Co do znaczenia jakości potraw, wiedza jest już dość dobrze rozpowszechniona. Problemem może okazać się czas przygotowania, umiejętności no i koszt. Jestem przekonany, że potrawy przygotowywane przez Ciebie są bardziej odpowiednie dla zdrowia i smaczniejsze. Dla spokoju sumienia dodam, by spróbować przenieść nawyki na wołowinę, na przykład. Skoro ktoś podejmuje taki temat (własne produkty), to nie bez znaczenia (dla zdrowia), jest też podział: „czyste”, „nieczyste”.
  6. Przeglądam internet, może odnajdę jakiś dobry blog. Przy początkach, trudno będzie uzyskać odpowiednią temperaturę i ją utrzymać.
  7. Ten rok nie jest najkorzystniejszy. Pamiętam dużo lepsze zbiory. Mimo to, trzeba wstawiać podpory pod konary drzew. Napisz to wyślę symboliczną ilość, na skosztowanie :)
  8. Coś dla nastolatka. Umysł ścisły, więc kosmos byłby good.
  9. Wierzę :) Powinienem zacząć od wędzenia ryb. Taki cichy protest, skoro jakiś polityk (świadomie lub nie), wciąga w „pyskando” nawet z wędkarzami. Nie jest to jednak wiedza szeroko rozpowszechniona, bardzo rzadko widzę wędzok przy chałupie.
  10. Miło, że na forum są znawcy komiksów. Poproszę o jakieś współczesne wydania, warte uwagi. Chciałbym komuś podarować – jako zachęta do czytania.
  11. Właśnie, rozgrzać komorę. Tam wszystko jest z szamotu. Samo wędzenie, raczej „na ciepło”. Zacząłem czytać w „internetach” i wyszło, że ten wędzok ma źródło ciepła blisko sita. To chyba decydujące znaczenie. Dziękuję za odpowiedź. Nie wykorzystam pewnie tego tak jak planował budowniczy pieca, ale przynajmniej w niewielkim zakresie spróbuję :)
  12. Dziękuję. Będzie łatwiej, bez szukania odpowiednich ruszt. Jak regulować dopływ powietrza? Tam są takie małe drzwiczki (bez otworów). Uchylić je na czas rozpalania? Na górze „pieca” jest wysuwany uchwyt – chyba szyber do komina. Tym regulujecie temperaturę? Widziałem, kiedyś wędzok z termometrem. Wolę zapytać przed „uruchomieniem” :)
  13. Skoro autorowi tematu skończyły się przepisy kulinarne to skorzystam z chwili. Może są na forum osoby znające się na wędzeniu. Chciałbym spróbować „uwędzić” ser, śliwki, jabłka (reneta). Wyporządziłem wędzok i zastanawia mnie czy w miejscu cegieł powinien być ruszt (zaznaczone na zdjęciu)?
  14. Gdy świat podziwia.
  15. Kolega przypomniał o rytmie, który się nie zmienia, do którego przywykliśmy. Przemienił się jedynie krajobraz. Wielu pewnie jeszcze pamięta pliki niewiele wartych banknotów, kolejki po koszyk, przepychanki, swary i tych, którzy chcieli zapomnieć, choćby na chwilę. Co powiedzieliby dobrze odżywionemu, ubranemu i zmanierowanemu mitomanowi, który dziś paple coś na użytek ignorantów?
  16. Jak to się skończy?
  17. Drucik, drucik… wielki kłopot :) Gdy Wam pęknie gumka, ta na ucho, wtedy będziecie „sztrykować”. Pędzisz z wózkiem przed siebie, już jesteś przy drzwiach sklepu a tu prass i stoisz, wiążesz, źle, znów wiążesz… szajse…
  18. Zasobnik CWU ma możliwość podłączenia cyrkulacji. Jednak poprzedni instalator nie uwzględnił tego rozwiązania i nie podłączył „powrotu” (o tym dowiedziałem się teraz dopiero – od młodego hydraulika). Czy można to jakoś sprytnie naprawić, bez ponownego kucia w ścianach? Czy istnieje możliwość podłączenia cyrkulacji na poziomie kotłowni? Czy podłączenie np. pompy w pobliżu zasobnika wymusiłoby obieg gorącej wody? Pompa nie musiałaby pracować cały czas, wystarczyłoby, gdyby istniała możliwość włączenia jej na przykład, w godzinach rannych. Nie jest to rozwiązanie niezbędne (cyrkulacja), ale będę wdzięczny za ewentualne podpowiedzi…
  19. Przeglądając ostatnie wieści i komentarze internautów (zawsze bardziej interesujące), natknąłem się na stronę: https://www.wykop.pl/link/6242127/to-niemoralne-niewpuszczanie-nielegalnych-imigrantow-do-polski/ Niech posłuży za przykład naszej ostatniej dyskusji (o mądrych decyzjach). Moralne tyrady, bez odniesienia do zasad moralności, są jak kapryśna pogoda dla pilota, marynarza, podróżnika. Wspominam wtedy na jurystów, są "kompasem" i tylko dzięki nim unikamy zderzenia z górą problemów.
  20. Może dlatego, że historia „robi kółka” :) https://www.youtube.com/watch?v=WCS_ATQ_TaU I nie dziwne. Przyzwyczajenie utrwala się latami. Zmienia się tylko krajobraz…
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.