Czytając ostatnie „wieści forumowe” robi się miersko… może być tak, że zimą wierzącym noski zmarzną. Są ponoć bez dotacji, dofinansowania itd.
A może pogłębią swoją wiarę... Nabiorą takich sił duchowych, że wybudują kościół na kilka tysięcy miejsc. I wzorem ojców nie będzie im wadzić, że para bucha z ust podczas śpiewania pobożnych pieśni. Nie będzie też nikogo wodzić na pokuszenie widok jakiegoś „alchemika” otoczonego mecenatem, który "głuszy" starzyków i ich rodziny https://resetoff.pl/vid/aqx2xw
Z drugiej strony „górale godają”, że znów zimy nie będzie. Co za czasy…