Skocz do zawartości

Fozgas

Stały forumowicz
  • Postów

    1262
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    23

Treść opublikowana przez Fozgas

  1. Talent muzyczny, choć nim dysponujemy nie jest naszym, słusznie bywa nazywany darem. Rozsiany w różnej mierze, według zamysłu niezgłębionego, z wieczności. „Niesprawiedliwość”, z którą się raczej godzimy :)
  2. Interesujący zwrot akcji. Byłoby miło, gdyby takich zaproszeń pojawiało się więcej.
  3. Nigdy dość powtarzania. Im bardziej przepisami prawa usiłuje się wniknąć w sumienie, tym moralność bardziej upada.
  4. Mijają wieki a na Wschodzie bez zmian, nadal gromadami usiłuje się zdobywać świat.
  5. Ekologia stanęła na drodze postępu? Jak do tego doszło? Pytanie na pogaduchy weekendowe :) Gdybym to ja miał dać odpowiedź to byłaby mniej więcej taka: Dbałość o przyrodę i zdrowie jest warte niektórych wyrzeczeń. Jeśli jednak nie idzie to w parze z edukacją lepiej poprzestać na tym co jest, zwolnić tempo zmian. Już lepsza jest pogarda dla nowinkarzy. Czy to pogardzany czy podziwiany zbudujesz szpital, wydrukujesz publikacje na tematy ekologii lub zdrowia. Gdy jednak wzbudza się skrajne emocje, nie zdoła się już zrobić niczego na trwałe, nikogo przekonać. Sięga się więc po coraz mocniejsze „argumenty”, z koszyka przepisów prawa. Gdy polityka podjęła temat ekologii to zarazem zniekształciła jej obraz. Sto lat temu już przewidzieli to pionierzy i zadawali społeczeństwu pytania tego typu: Jeśli związkowcy wejdą w rolę wyzwolicieli społeczeństwa i umocnią swe wpływy to kto wyzwoli społeczeństwo spod wpływu związkowców? Powracając... nie stosuję mieszanek, ale miło wspominam szklane klosze reflektorów, ot taka moja odpowiedź na współczesne trendy :)
  6. Kolega @Witek-z-Ulicy zwrócił uwagę ( winnym temacie - o TV), na coś co praktycznie już nie istnieje. - Czytanie książek? Obecnie, duża część młodszego pokolenia jest "zatankowana kredytami pod korek". Pędzi za groszem i nie ma czasu swych myśli pozbierać, uporządkować spraw bieżących, interesować się czymś co wykracza poza ramy rozrywki, która przybrała formę odreagowania bardziej niż odpoczynku. 1. Czytanie wynika z tradycji, którą trzeba by najpierw wykształcić, ugruntować. 2. Czytanie książek wymaga skupienia, odpowiedniego nastroju. Gdy z umysłu wytrząśnięto skrawki spokoju, wcześniej uderzając weń setkami pozornie istotnych informacji, niemożliwym jest już uzyskanie powyższego komfortu. Jeśli jednak kolega @Piecuch19 ma rację (pisząc o kształtowaniu światopoglądu), to jest nadzieja na zmiany. Może dożyjemy czasów, że ktoś zabiegający, na przykład o poparcie społeczne, nie będzie od proga uwiarygodniał swego patriotyzmu przynależnością do Kościoła (jakiegokolwiek). Może więc „słuchanie” książek jest tu sposobem? Mikrofon „podłączony do internetu” mógłby okazać się rozwiązaniem. Niezbyt trwałym, bo wszystko zależy od zasilania, ale wygodnym za to. Polećcie proszę, odpowiedni mikrofon i program do obróbki dźwięku. Może warto się nad tym zastanowić.
  7. Jakoś tak coraz mniej ochoty do podejmowania wędrówek muzycznych. Radykalizm przebrany w konserwatyzm rozpędza „piekielną machinę” i niszczy ten świat (trafny komentarz pod utworem). W innym kontekście można by dodać: "w obronie życia" niszczy życie, zaraża lękiem, paraliżuje strachem, czyni bezradnym...
  8. To bardzo dobre rozwiązanie. Orzechy zemleć, wtedy można zastosować je do innych potraw, past, ciast itd. Zgrzewarka przyda się też do innych półproduktów. Przydatne urządzenie.
  9. Kolega @HarryH , nareszcie :) Przecież wszyscy inżynierowie świata (wraz z Tobą), mogliby powiedzieć wcześniej: „wiedziałem, że tak będzie”, i przygotować się. Czy więc nie należałoby szukać gdzie indziej? To „wysilenie”, o którym wspomniał kolega wyżej, jest kluczem. Proporcje – tak bym to ujął :) https://www.youtube.com/watch?v=moeSmmUgEqM
  10. Inny temat. https://www.youtube.com/watch?v=Q9A7Igd2lbo
  11. Z tymi „mieszankami” to oczywiście całkiem interesujące, ale wieści z przeszłości. Warto założyć, iż chemicy „amatorzy”, nie stoją w miejscu. Można sprawić, iż silnik „na gnojówkę”, będzie mlaskał z radości :) Jeśli ktoś ma jakieś współczesne odkrycia na tym polu to ciekawym byłoby poczytać.
  12. To już przeszłośc, ale dobrze dowiedziec się, nawet po fakcie. Wyboru nie było, sprzedawca zapewniał, że można „mieszac”. No więc wymieszało się, przejeździło… Obecnie, wiedza jest większa. Samochodziarz kiedyś to fajnie porównał (silnik do pieca), nie chwalił tego tzw. "wysilenia".
  13. i inny producent, gdzie rdza sypie się już z katalogu – tak powiadali samochodziarze :) Skoro natrafiłem na świetnie zorientowanych i ciekawie piszących forumowiczów to zatrzymajmy się jeszcze przy skrzyniach. Skorzystam z okazji i wypytam nieco… Jak to jest z olejami? Czy zamiana, na przykład ATF 220 na ATF 320, jest dopuszczalna?
  14. Zwłaszcza, gdy od fachowca usłyszy się dużo niższą cenę niż ta na którą nas przygotowano, w odwiedzanych wcześniej warsztatach. Nie miejsce, by opisywać takie historie, lecz jedynie zaznaczyć, iż stopień skomplikowania, o którym wspomniał kolega wyżej, nie zawsze wymaga kosztownych napraw.
  15. Kto tak jeszcze pisze, mówi, wierzy?
  16. Poruszając temat automatów, wspominam uczestnictwo (w większej części bierne), w naprawie skrzyni (4 biegi). Ponoć te starszego typu właśnie, okazały się najbardziej trwałe. Może jednak są tutaj majsterkowicze, którzy mają nie tylko większe doświadczenie, ale i swój ranking jakości.
  17. Kapustę trzeba zakisić, czasu nie ma :) Autor tematu pewnie już "udeptał" zapas na zimę.
  18. Skoro na forum są koledzy samochodziarze, to może podzielą się znajomością tematu ASB. Często wspomina się legendarne silniki, modele nadwozia, a jakby mniej o skrzyniach biegów, zwłaszcza tych automatycznych. Jeszcze niedawno, fachowcy zajmujący się ich naprawą jawili się tak jakby zarządzali jakąś tajemną wiedzą :)
  19. Może skorzystać z okazji na tzw. rynku wtórnym? Spodziewać się można, iż w użytkowaniu pojawi się więcej chętnych.
  20. I pewnie jeszcze traktor do kompletu :) W takiej sytuacji, przydomowy dystrybutor paliwa też by znalazł swoje miejsce :) Dyskusja się nieco rozwinęła, jest co czytać. W motoryzacji niektóre kierunki potrafią zaskakiwać. Swego czasu było przekonanie, iż przyszłość może należeć do silników „na wodę”. https://www.autoexpert.pl/artykuly/polacy-stworzyli-silnik-na-wode-to-moze-zrewolucjonizowac-elektromobilnosc Podobnie z majsterkowaniem. Obecnie, można pod wiatą ustawić podnośnik kolumnowy. Na dodatek dostęp do narzędzi odmienił zupełnie domowe warsztaty.
  21. Tak to jest, gdy czyta się nieuważnie. Nigdzie nie jest napisane, że Adam i Ewa zjedli jabłka. Autorom projektu ku pouczeniu więc, robociki zeżarły drzewo :) Politykowanie „na wnuczka” – oto kolejny obraz „…początku końca”. Zastanawia udział osób wiekowych w manifestacjach; włączanie ich emocji, sił, głosu do takich zmagań i na tego rodzaju „arenie”. Gdyby przywołano inny przykład, powiedzmy dowcipnego duchownego, który nie zawaha się korzystać ze wsparcia ufnych mu starzyków. Czy nie byłby to podobny obraz „postępu”? Co upewnia ku temu, iż źródłem nie są jednakie wzorce?
  22. Ze staroci, wartych przypomnienia, jest radio „Kaprys”. Niekiedy, w zimowe wieczory (najlepsza pora do słuchania), włączam i przeszukuję zakres fal średnich i krótkich. Podłączyłem antenę (drut), zewnętrzną i uziom. Nie mierzyłem długości tej anteny, rozwinąłem tle ile pasowało w ogrodzie :) Na forum był chyba nawet krótkofalowiec, kiedyś zamieściliśmy kilka postów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.