
Fozgas
Stały forumowicz-
Postów
1227 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
23
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez Fozgas
-
-
-
-
-
Tak wiele oczekuje się od zwykłego przechodnia (forumowicza). Przeglądając wiadomości, komentarze internautów, można przecież odnieść wrażenie, iż ekstrawagancja, brak powściągliwości, dowcip, stają się tym cenniejsze i pożądane im czas bardziej wymagający. https://www.wykop.pl/link/6448837/lon-warto-rozwazyc-zakonczenie-fazy-podnoszenia-stop-proc-w-polsce/najnowsze/ Gdyby ktoś zapukał do drzwi i rzekł: na świat idzie nyndza, bez wątpienia zasługuje na wyrozumiałość, nikogo nie obarcza kosztami swych wywodów.
-
-
Nie ma „Bercika” i dyskusji też nie ma. Gdyby tu był to może ożywiłby ją bardziej. Wątek przypomina więc teraz przysłowie: „zeżarł świeczkę, siedzi poćmi”. Tkwimy więc w nieśmiałości a co jakiś czas ktoś, jakby zza winkla, podrzuca „kość do ogryzania”. Nie mam „serca na dłoni” jak wspomniany wyżej forumowicz, więc powściągliwy jestem w komentarzach. Powtórzę więc tylko pytania: jaka jest alternatywa? Czemu miałby posłużyć sprzeciw i komu utorować drogę? Nie sposób nie docenić poważnej pobożności, poważnych ludzi, do której tu nawiązuje się; lecz historia wykazała już przecież, iż religijność ma nie mniej despotyczną naturę aniżeli jej przeciwieństwo. Pouczeni tym, oddzieliliśmy święte od pospolitego i zbudowaliśmy instytucje świeckie. Gdyby tą równowagę naruszono, to obecne problemy okażą się błahe. Pierwszą potrzebą jest więc wykształcenie i utrwalenie szacunku do władzy, (nie mylić z czołobitnością), i ćwiczenie się w takiej pobożności, która stroni od buntu. Buntowniczy duch może przejawiać się nie tylko w furii przecież, ale też i w beznadziejności, smutku, rozżaleniu. Jeśli więc słyszymy odwołania do pobożności, starajmy się pamiętać też o tym, iż wymaga ona cierpliwości, nie tylko odwagi. (2Mojż. 14:13.14). Nie masz szacunku do władzy (nawet takiej, która „potyka się o własne nogi”), nie masz też umiejętności, by ustanowić taką, z której będziesz dumny.
-
frankowicze O kredytach frankowych...
Fozgas odpowiedział(a) na Jozefg1 temat w Rozmowy na dowolny temat
Znany chyba historiozof, z dawna już wspominał o naiwności a także analfabetyzmie ekonomicznym… -
Na wsi coraz mniej takiego mleka, bo i zwierząt hodowlanych niewiele. Małych gospodarstw ubywa. Tak więc trudno o produkt właściwy naturze. Na filmikach wędzenie wygląda na łatwe.
-
Znalazłem kiedyś praskę do sera. Dziś to zabytkowy sprzęt. Może jednak przyśpieszyłby suszenie. Dziwnie czasy dla mnie, uczyć się gospodarowania przez internet :)
-
Nareszcie pojawił się przepis. Będzie coś dla początkujących. Jeśli ktoś wędzi sery to może podzieli się doświadczeniem. Na przykład ser z rodzynkami. W internecie widziałem przepisy na sery obtaczane tylko (najczęściej przyprawami).
-
To optymistyczna wiadomość. Na forum technicznym łatwiej taki stan rzeczy wyłożyć i pochopić. Gdy przychodzi tutaj ktoś z zapytaniem, o poradę, kieruje się zazwyczaj uczuciami (niepewnością, nadzieją, ciekawością itp. itd.); Fachowcy odpowiadają wedle zasad, popartych edukacją i doświadczeniem. Który z gości, skorzysta na tym? Jedynie stosujący się do zasad. Podobnie jest w „rozumieniu ukrytego”. Kierujesz się zasadami, jesteś na właściwej drodze.
-
Cenię propagowanie czytelnictwa, rozmowy, spory… Proszę wziąć jednak pod uwagę, starą jak świat, grę pozorów, która jest obecna i w tej dyskusji. Mamy opis, bez rozwiązań. Przypadek? Brak pomysłu? A może są wstydliwie skrywane? Co takiego mogłoby nas zniechęcić?
-
A ja wybieram innego autora :) Opisywał wolność. To bardziej wymagające przedsięwzięcie, niźli opowiadanie o zniewoleniu. Ażeby zaś ludziom prostym (albowiem takim tylko służę), utorować drogę, podaję najpierw dwie podstawowe myśli o wolności i niewoli ducha: 1. Chrześcijanin jest całkowicie wolnym panem wszystkich rzeczy, nikomu niepodległym. 2. Chrześcijanin jest najuleglejszym sługą wszystkich rzeczy i wszystkim podległy. „O wolności chrześcijańskiej”, Marcin Luter. Kluczem jest zrozumienie tej pozornej sprzeczności. Jeśli to się dokona nie będziemy miotani pozorami. Stajemy się prawdziwie wolni i nic tego nie zmieni.
-
Instalacja z pompą obiegową Pompa elektryczna a brak prądu
Fozgas odpowiedział(a) na BasiaM temat w Instalacje CO i CWU
Dopiero dziś przeczytałem, przepraszam. U mnie jest kilka pionów (rury rozdzielają się już w piwnicy, nad kotłem). Później, w pokojach są rurki o mniejszej średnicy. Zanim sterownik włączy pompę, ciepło rozchodzi się w instalacji. Grzejniki zaczynają się nagrzewać, w różnej kolejności (warto o tym pamiętać). Pompa tylko „wspomaga” i wyłącza się po chwili. Poprzedni kocioł nie potrzebował sterownika i pompy, przypuszczam, że znaczenie ma tutaj też konstrukcja pieca i jego pojemność (woda w kotle). Podczas remontów instalator starał się unikać tzw. „syfonów”, gdy dołączał nowe grzejniki. Eksperymentując starałbym się utrzymywać łączność telefoniczną z instalatorem. -
Jak najwięcej sukcesów, jak najmniej rozczarowań życzę...
-
Instalacja z pompą obiegową Pompa elektryczna a brak prądu
Fozgas odpowiedział(a) na BasiaM temat w Instalacje CO i CWU
Nie mam wiedzy kolegów z forum, ale podzielę się swoim doświadczeniem. Po zmianie (montaż pompy i kotła), instalacja podobna, lecz rury o większej średnicy a ta zasilająca (z ciepłą wodą), poprowadzona do góry. Mimo to, gdy pompa jest wyłączona kocioł nie nadąża odprowadzać ciepła, temperatura szybko wzrasta. Grawitacja pracuje, ale sterownik włącza pompę, w granicach 73 stopni (dla bezpieczeństwa). Jedynym paliwem, nad którym można łatwiej zapanować (u mnie), jest drewno. Gdy miarkownik zamknie dopływ powietrza, temperatura szybciej spada. -
O jakości/naprawialności sprzętu elektycznego
Fozgas odpowiedział(a) na o6483256 temat w Rozmowy na dowolny temat
Legendarny sprzęt. Ile waży? Zastąpiliśmy inną, w pobliskim sklepie nie było twojej :) I to jest ciekawy kierunek (postawione pytanie). A gdyby producenci nie dawali gwarancji, to jak i czy, wpłynęłoby to na sprzedaż? -
O wulgaryzmach i inne takie (z Ogólnie o cenach opału itp...)
Fozgas odpowiedział(a) na marcin temat w Rozmowy na dowolny temat
Będzie brakować „Bercika”. Podobnie jak innych forumowiczów, którzy starali się wnieść swój wkład „budując” Forum, uczestniczyli w różnych dyskusjach, dzielili się opinią, wyrażali swoje emocje. Szczerość jego emocji właśnie, była dość łatwa do „punktowania”. Nie zniżał się jednak do poziomu chytrego, szczwanego „świętoszka” i nie logował się na „pięciominutowe konto”, by tym sposobem zapaskudzać forum… Tak więc mnie szczerość kolegi, mimo wszystko, imponowała, tak samo jak to, iż nie trzymał się Forum za wszelką cenę, nie przywiązywał do tego wagi większej, niż powinno się to robić. Internet to nie życie, wirtualny świat trzyma się przecież tylko na drucie :) -
Zaskoczył mnie kolega tak osobistym wpisem. Odpowiem więc jeszcze tym razem, odpowiem żołnierskim pozdrowieniem :) Przy tej okazji warto wspomnieć radę, która zachęca ku temu, by wygaszać niskie instynkty a uwalniać inteligencję. "Niech umysły się zderzą a pieści niech zostaną opuszczone."
-
-
A, żeś mnie, szanowny kolego, wylynkoł. Nie napiszę już nic przez długi czas, jeśli w ogóle. Lękliwy dość jestem :)
-
Gdyby nie kol. @makow12 (zostawił ślad), nie odnalazłbym Was :) Kolegom winienem dopisać, iż w odpowiedzi chodziło o dość interesujące zjawisko: to samo niemal hasło, wypowiadane w dwóch sytuacjach, przez jakby dwa nurty. Dlatego jest trudniejsze do zrozumienia od „kosiarzy na śniegu” - (kol. @PioBin subtelnie i chyba trafnie próbował wyjaśnić nawet). Tak więc „szczypawki” nie były tutaj tematem, lecz coraz większe wrzenie na ulicach miast - protesty kobiet i antyszczepionkowców, wołających o tym samym. Tyle :) Pozdrawiam.
-
Życie bez prądu jest możliwe, ale co to za życie? :) Odkąd lęk stał się rozrywką, zmieniły się tylko środki przekazu, tło. Historia obchodów Sylwestra jest najbliższym tego przykładem, są i inne. Przyzwyczailiśmy się do fantastycznych wizji, opowiadań, zapowiedzi, przestróg. Coraz łatwiej więc oswaja i omawia się niepewność a pomija często fundament, na którym opiera się przetrwanie. Może dlatego, iż mechanizm losów ludzkich jest dla nas zbyt skomplikowany nadal. Jestem skłonny założyć jednak, iż technikom (umysłom ścisłym), łatwiej „wywiadywać” się o jego „działaniu” i opisywać to, aniżeli humanistom. Ci pierwsi, z reguły nie kierują się "myśleniem życzeniowym". https://www.youtube.com/watch?v=pm0VXfxlQlk
-
Kuchnia Wegańsko - Wegeteriańska
Fozgas odpowiedział(a) na Witek-z-Ulicy temat w Rozmowy na dowolny temat
Tak, ryba to warzywo :) Nie rozpraszajmy się jednak. Poczekajmy na odpowiedź kolegi. Warto dowiedzieć się, czy sztynkrujący wegetarian o lewackość mają ku temu podstawy. Że serce jest po lewej stronie, to chyba trochę za mało :) Cytowanie pojedynczych wypowiedzi polityków, ekscentryków, też nie jest wiarygodne. Dowodzi to jedynie tego, iż zacny wiekiem dżentelmen nie jest osamotniony, po przeciwnej stronie zaś, ma młodszych wiekiem naśladowców. Co nie bez powodu zostało uwypuklone. Przywołany wyżej autorytet też jest osamotniony dość, podobnie jak serwowany nam ostatnio przekaz telewizyjny, gdzie zachodnich sąsiadów stawia się za przykład, w sposób zaskakujący :) Ta „amnezja” przypomina chyba znane podróżnikom zjawisko. Możesz i wyjechać za „wielką wodę”, chcąc wmieszać się (choćby na chwilę), w „tygiel” kultur, języków, poglądów, stylu życia, ale nawet tam zostać obstąpiony przez „pobożne” matrony, których świat cały mieści się w obrębie parafii i usłyszeć: A w kościółku pana nie widziałam?! Wtedy aż cisną się na usta słowa: gdybyś Pana widziała to takiego pytania byś nie zadawała.