Kordjano

Widać kolego że nie prowadziłeś nigdy działalności z choćby jednym pracownikiem , co mi to da że zus nie zapłacę jak roboty zaczyna brakować , co ja dam temu pracownikowi do roboty z czego za płacę pensje ? gdyby klient płacił ochoczo to i ja mogę płacić .

Powyższe ustawienia nie są trafione do grzania letniego cwu obawiam się że ten palnik 26 kw nie będzie w stanie nadzorować z mocą 2 kw tak długo po kilkunastu minutach zgaśnie . Co do rusztu wodnego to jak jest bardzo wysoko że płomień nie nie ma z nim styczności to nie przeszkadza , żeliwny jest lepszy faktycznie potrafi obniżyć temperature spalin ale uważam że on również nie powinien mieć kontaktu z ogniem .

Trochę po czasie , ale tego się nie da umyć samo musi się przegryźć ,wiem bo sam robiłem takie słoiczki ręce umyłem i poszedłem się odlać nie muszę chyba wyjaśniać co mnie piekło .

No nie jest kocioł winien się odpalić w celu dogrzania cwu a nie robić to przy okazji kiedy grzeje chatę ,trzeba wziąłć instrukcję sterownika i panelu i zobaczyć co ma być na tak a co na nie i poczytać na pewno wybór termostatu ecoster ma być zaznaczony w panelu pokojowym i w sterowniku kotła . A czy od samego początku tak było , czy było kiedyś normalnie ? ,

Ten obieg cwu trza było dać przed sprzęgłem .

To prawda , zapomniałem o tym .

Zatem powinien się odpalić na ciepłą wodę pod warunkiem że temperatura kotła spadła o zadaną histerezę kotła .

Ale co nie grzeje ? palnik nie pracuje ,czy woda w kotle gorąca a nie ma obiegu w wężownicy , na pewno nie może być tak że woda w zasobniku 50 st a czujnik temperatury na sterowniku pokazuje 26 st .

Po co Ci taka temperatura kotła 80 st i cwu 65 st tu jest jedna z przyczyn zwiększonego z użycia palatu jeśli chcesz sprawdzić ten czujnik cwu to wyciąg na chwile ten analogowy z zasobnika i wsadź tam ten od sterownika powinno pokazać podobnie czasami przyczyną tej rozbieżności jest źle wsadzony czujnik lub nie na tym samym poziomie woda w zasobniku na spodzie jest zimniejsza niż na górze .

Panowie Wy to tylko o pieniądzach , gospodarce i robocie jak by to najważniejsze było , to że świat na gównie zbudowany to wiadomo od zawsze , tak było jest i dalej będzie , Ja to się najbardziej obawiam tego żeby nie było tak że każdy z nas straci kogoś bliskiego ,to jest tragedia nie do wyobrażenia , czujemy się w sile wieku a tu nie wiadomo gdzie i skąd trach i po zawodach niema nas , spójrzcie na licznik jak się rozpędza ile jest zgonów a ile tych co wyzdrowieli ,optymistycznie to nie wygląda .

Proponuje wsłuchać się w słowa , kawałek który nigdy mi się nie znudził .

Czyli można powiedzieć że Kolega jest za a nawet przeciw .))

Cieszę się że koledzy @pospisz i @Puławiak popierają moje rozwiązanie bez ATV i kręcenia w lewo i prawo , bo faktycznie u mnie działa jak trzeba .

W owym czasie przyzwoity kocioł za przyzwoite pieniądze .)

Skoro ma wystawione korpusy to znaczy że sprzedaje , nawet ceny są podane ,jak to w praktyce wygląda to nie wiem narazie nie mam takiej potrzeby .

Wiem wiem w dzisiejszych czasach to trzeba 15 czy 20 tysięcy dać za sam kocioł i to taki mały bo inaczej to będziesz nie tego .

Jeszcze trzeba złożyć tak żeby śrubek nie zostało . U Witka ten plus że jak posiadasz palnik to sam wymiennik mozna kupić , można też coś wynegocjować , chyba że czasy uległy zmianie ale tak było , co do serwisu to się nie wypowiem ja z niego nie korzystałem .

Moc aktualna 26 kw procent płomienia 13% wygląda jak by za dużo paliwa było w palniku i za chwile Ci go zasypie , widać że u Ciebie komin wygrzany .

Nie ma .

Zakopać w słoiku w ogródku .

Trener tyle trwa próba rozpalenia jeśli w tym czasie się nie rozpali to następuje kolejna grzałka grzeje dopóki czujka nie zobaczy ognia .

Nie sądzę , miałem wcześniej starą czujkę ,a teraz mam nową , po pierwsze to musi pellet się zapalić żeby jedna czy druga czujka mogła coś zobaczyć jak się zapali to takjedna jaki druga czujka to zobaczy jesli jest jakaś szybkość reakcji to naprawdę nie zauważalna , jak chcesz przyspieszyć czas rozpalania to zmniejsz czas rozgrzewania zapalarki np do 12 s .

To że rozpalanie zależy od pelletu to ja dobrze wiem ,mówię tylko że tyle samo potrwa na starej czujce co i na nowej u mnie trwa maksymalnie pięć minut .

Rozpalanie będzie tyle samo trwało , to nie oto chodzi z tą czujką .

W dzisiejszych czasach to chyba już nie ma z czego odchudzić , wszystko zostało odchudzone do granic możliwości aż się włos na głowie jeży a nuż w kieszeni rozkłada .