Kordjano

@kogut01 instalacje zrób tak żebyś nie musiał regulować temperatur w pomieszczeniach za pomocą temperatury kotła , pellet lubi nieco wyższe temperatury w komorze spalania niż 50st kocioł musi być dogrzany w tedy będziesz miał sucho i czysto w kotle tylko szaro jasny pył na wymienniku , poczytaj instrukcję a dowiesz sie jakie ma możliwości w sterowaniu sterownik pluma a możliwości są naprawdę wielkie , nie napisałeś co chcesz ogrzewać , grzejniki ,podłogówkę ,zasobnik cwu ,jaki metraż dom docieplony , komin ceglany czy jaki?

A po wiec coś więcej jak płomień w palniku nie zrobił się za mały po tym zawyżeniu kaloryczności , zanim ci go zasypie ? jaką masz intensywność czyszczenia i co ile sekund , spróbuj jeszcze dać czas cyklu praca na 30 s , ale tak jak palacz napisał winowajcą jest pelet i trudno ci będzie to dostroić .

Dokładnie palacz płaszcza wodnego nie ma co przykrywać , tak jak piszesz coś w rodzaju deflektora zawiesić nad palnikiem , może to być taki ruszt żeliwny do kominka z małymi dziurkami U mnie jak takie coś położyłem na ruszcie wodnym [ palnik pod rusztem } to temperatura spalin spadła o 10 st chociaż i tak wcześniej nie była wysoka .

@eliks pyrkanie na niskich mocach w kipim jest bez sensu trzeba tak jak @Tomek0407

Skoro palisz mdf { co nie pochwalam } to może zajść potrzeba zawyżenia kaloryczności nawet powyżej 6 kw , bo coś kojarzę że któryś z kolegów na tym forum miał tek zawyżoną kaloryczność paląc właśnie tymże pelletem bo inaczej to mu palnik zasypywało , jeśli wcześniej paliłeś tym samym i było dobrze to możliwe też że dziurki w palniku ci zarastają od tego peletu i trzeba je udrożnić , wydłużenie czy skrócenie czasu pracy podajnika numer 2 { tego w palniku } nic tu nie pomoże .

To już musisz sam ocenić jak to się przekłada na zużycie pelletu teoretycznie na 15 kw to większa temperatura spalin które puszczasz w komin , ale z drugiej strony na 15 kw szybciej dojdzie do zadanej więc i szybciej zejdzie z mocą na minimum albo szybciej się wygasi więc kto wie? więc testy bo u każdego inaczej .

Jak następnym razem będziesz miał nieudaną próbę rozpalenia to nie kasuj od razu błędu tylko sprawdz czy w komorze paleniska jest pusto , w róże spiro czy czasem nie zawiesił się pellet i czy w okienku podajnika nie jest pusto , palnik podejmuje trzy próby rozpalenia więc na ogół jest to brak paliwa w komorze spalania , musisz zaobserwować, jak paliwo jest dostarczone do palnika i nie odpali za pierwszym razem to przyczyny trzeba szukać gdzie indziej np w nastawach lub w sprawdzić czy zapalarka jest prawidłowo osadzona .

Ja mam galmet 300 l faktyczna pojemność cwu w nim to coś ok 270l resztę zajmuje pewnie wężownica , w domu 7 osób kocioł odpala się raz na dobę obecnie zużywa 4kl pelletu na dobę , niżej już raczej nie zejdę . Czujnik temperatury założyłem u samej góry przynajmniej wiem jaką temperaturę mam na wyjściu orginalne miejsce jest za nisko jak spuścisz trochę wody to są zawirowania .

Pewnie są zajęci bo czujki foto wymieniają ;}

A mnie to się wydaje tak na chłopski rozum że temperatura spalin nie była by niższa od temperatury wymiennika , bo inaczej to wymiennik grzał by spaliny .

Ręczna produkcja to była 20 lat temu u znajomego w garażu haha , blacha teka że 20lat kocioł spokojnie wytrzymał .

Bierz flansze ułatwi ci prawidłowy montaż , właśnie nią regulujesz głębokość na jaką powinna być wsadzona rura palnika do kotła a te prawidłowe odstępy podane są w instrukcji .

fabrycznie to smarowane są tylko bieżnie łożysk za tym kołem zębatym , widocznie smar na tym mechanizmie zapadce jest zbędny , ale jak to się posmaruje to faktycznie jest o wiele ciszej a smar w tym miejscu w niczym nie przeszkadza . Osobiście u siebie też to nasmarowałem .

Trochu loteria trochu czas rozgrzewania zapalarki bez nadmuchu u mnie ma już ponad 3300 rozpaleń , nowa leży już dwa lata na półce ,warto mieć bo co będzie jak nam padnie na przykład w Borze Narodzenie ?

To co @sambor narysował bardzo mi się podoba prosto i bez zbędnych udziwnień ma prawo działać .

To fajnie @robin60 ale czy teraz nie będzie za łatwo ? haha co będziemy pisać na forum jak u wszystkich będzie 100% płomienia i 0 kłopotów . Powiedz ile nowa czujka złotówek kosztuję .

No ale konkurencja będzie zawstydzona .

Jak nic więcej tam nie ma skopanego to tak , skoro wcześniej grzało ci ten bojler na starym piecu to nie ma się go co czepiać , jak puścisz czynnik grzewczy przez wężownice o odpowiedniej temperaturze to musi grzać nie ważne jaki kocioł to podgrzeje .

Umiejscowienie takiego czujnika to ważna rzecz bo mogą być przekłamania , woda nie nagrzewa się równomiernie w takim baniaku . Czy ten czujnik temperatury cwu jest tam w okolicach grzałki dokładnie nad nią?

No ok. Kolego walczak ale powiedz jak wyglądało grzanie tego bojlera na starym kotle czy też tak wolno czy w trymiga .

Mam pytanie dlaczego tak wysoko macie ustawioną temperature załączania pompy 60st?

To znaczy że przy grzaniu samego bojlera rurki gorące rozumiem że zasilania i powrotu wężownicy . Właśnie miałem zapytać o czujnik temperatury , ale w takim razie zapytam czy również fizycznie nie masz gorącej wody jak odkręcisz kran.Jeszcze jedno pytanie jak grzałeś kotłem miałowym ten sam bojler to też tak wolno się nagrzewał ?

Znaczy się że co? puszcza ci czynnik grzewczy na grzejniki zamiast na bojler ?

Grzałeś ten bojler wcześniej innym kotłem czy został założony poraz pierwszy z nowym kotłem ?

Zara zara a to nie jest przypadkiem jeden z tych kotłów o którym mówicie włącz i zapomnij ?