Gredy

Na tą chwilę ciężko to oszacować. Tak jak pisałem zbiornik i podlączenia, jeszcze nie docieplone, więc spore straty. Mrozów tez jeszcze nie było ;) Przypuszczam ze nawet, jak temp spadnie ponizej 0 takie 2-3 zasypy powinny wystarczyć na dobe ogrzewania. Najbardziej zależy mi na dniach, kiedy nie ma mnie w domu kilkanascie godzin, by kobiety nie musiały kotla szukać ;) Wiem natomiast, że jak dobrze naładuje bufor, cieplej wody z wężownicy,starcza mi do tygodnia. Przy 6 osobach. :)

Bufor 1350l. Teraz mam spore straty na przyłączach między kotłem a zbiornikiem, rury nieocieplone. I jeszcze jedna ścianka buforu czeka na docieplenie. :/ Podniesienie temp o 50°C to jakieś 6-7h grzania, zależy czy odbierane jest ciepło z niego i przeważnie wyrabiam się w dwóch wsadach sosny.

Bufor (prostokątny) stoi 1m od kotła, ale rury powrtonej jest ok 3m. Powrót mam przez termostatyczny zawór 3d atv z wkładką 55°C . Jak bufor ładuję pompką, na kotle utrzymuje mi ok 65°C

Ja mam dwoje drzwiczek z klapkami pod miarkownik, paląc derwnem, obie mam uchylone. Dolne dzrzwiczki, od popielnika na 3-4mm. Drzwiczki rewizyjne, szcelina ok 5-7mm. PPpodaje również przez zasyp.

Nie. Miarkownik to trochę nieporozumienie przy ładowaniu buforu ;) Stała szczelina, tylko trzeba uważać z ilością opału, by nie przesadzić :)

Kotłowi nic nie bedzie, to tylko zespawana, solidna skrzynia, zalana płynem ;) Oby Tobie w instalacji nic nie pozapowietrzało. Kiedys miałem 110° a szamoty staram się mieć, non stop czerwone :)

Nie sprzedadzą Ci nowego kotła z takimi drzwiczkami, ale jeśli dojdziesz po jakimś czasie, że chcesz sobie ogrzewać cwu i takie drzwiczki będą się lepiej sprawowały, zrobią i wyslą. :) To jak z nowym autem, seryjnie wychodzi na powiedzmy 15" felgach. I na takich je Ci producent sprzeda, ale osobno mozesz sobie zamówić np 17" i nikt nie będzie robił Ci problemów. :)

Tak, zamówisz drzwiczki bezproblemowo. :)

Widzisz Ciebię śmieszy a mnie cieszy. ;) Patrząc że mam prawie 12m ceglanego komina, który przechodzi przez dwie kondygnacje ogrzewając je. Który ok 4.5m od góry jest nieocieplony, który ostatnie 2,5m jest wymurowany z klinkieru. Jakoś strasznie mnie te temp nie stresują, choc kombinuje by były w okolicach 150. Kiedyś z ciekawości sprawdzę, jaką mam temp na wylocie z komina. Dla przypomnienia, mam l wersje mpm_a w której wymiennik nie był jakiś wybitny. Przypuszczam że ta wyższa temp, jest podbijana, przez bardzo dobre spalanie. Tak jak pisał Sony, każdy wybiera co mu pasuje.Osobiście wolę czysto ogrzewać swój dom, nawet jeśli mam drobne straty kominowe ;)

Nie zawsze jest tak biało, ale jak się nic nie, zaklinuje, czy zawiesi wymiennik szary przeważnie :) Jest to palnik wirowy, tylko dwie wkładki jedna na drugiej stoi i trochę ograniczyłem wylot z komory ceramicznej. Muszę jeszcze zmniejszyć otwór w przegrodzie betonowej, by zmniejszyc trochę temp spalin. Niestety takie zabawy odbywają sie kosztem wymiennika :/ A że to l wersja mpm_a to i temp spali, mam dość wysoką, ponad 200°C Niby bardzo nie przeszkadza, ceglany komin, bez ocieplenia na strychu w środku domu, ale wolał bym tak w granicach 150° ;)

Ciiiochoo, jeszcze się zwiedzą i jak ktoryś przykuje sie do moich palet, bedę go musiał "przypadkowo" spalić razem z tą paletą ;) Hmmm, ciekawe jaki był by wymiennik :D hahha

Jeśli chodzi o tani opał, ja mam dojście do darmowych palet. Co 3-4dni zabieram przy okazji 10szt, tyle co wejdzie mi w auto i w okresach przejściowych obywam się bez węgla :) Jedna taka od 10 do 20kg waży. Czas przygotowania, ok 1h, tragedii nie ma :) Do mpm_a super opał i jak na sosne, wymiennik przyzwoity ;)

Zanim zaczniesz wymieniać wkładki, upewnij się jaką temp ma powrót. Nigdy nie zagłębiałem się w zasade dzialania laddomatu, ale skoro ma termostat 65° To temp na kotle, powinna byc przynajmniej 70 nawet przy dużych przekrojach rur. Najpierw sprawdz temp powrotu do kotła i wszystko będziesz wiedział, czy termostat nie trzyma parametrów, czy termometr na kotle zle skalibrowany.

Hejka. Ile się da, najwięcej miałem 97/95°. Na kotle było już ponad 100° Wtedy testowalem węgiel z Bogdanki i niespodziewałem się takiej mocy :D Na wcześnieiejszym węglu, dawałem trochę drewna i zawypywałem cały kociołek, nagrzewało mi to do 80/90°. Na Bogdance musiałem zadusić dziada ;)

Nie jestem pewien czy ta twoja wkładka, to 65°C. Lub termometr oszukuje. Pomiar robisz na oryginalnym termometrze, co z kotłem dostałeś?? Ja mam 14kw, bufor 1350l zawór termostatyczny 3d z wkładką 55°C i na kotle niespełna 70° jak na pompce ładuje.

A z drugiej strony nie możesz go wkręcić?? Na którą stronę otwierają Ci się drzwiczki zasypowe?

Czemu tak ustawiłeś pręt(pionowo)? On jest szejściokątny, możesz go ustawic w poziomie w stronę kotła. Ja 14kw ogrzewam ponad 200m średnio docieplonego budynku. Myślę że na Twoje 85m 10kw będzie aż nadto ;)

Wedle mnie, masz zalany układ, zimną, swieżą wodą a na grawitacji zapewne kilka litrów w niej masz i kocioł jeszcze się poci, daj mu kilka dni ;) Z tego co pamiętam u mnie taki stan trwał niecały tydzień i wszytko ustało. Reszte tak jak kol. Carinus radzi. :)

W 14kw nie ma tej płytki szamotowej. 18kw był przeprojektowany, by miec efektywność i emisje na 5 klasę. Okoniny28 Palinik Kipi nie mieści się w otworze drzwiczek do rozpalania a Mpm współpracuje wlaśnie z tą firmą. Być może palniki na pellet innej firmy by podszedł, trzeba by szukać.

Łatwiej jest poczekać, aż opał wypali się na wysokość przegrody betonowej ;) Zamykam tylko klapke miarkownika, uchylam klape zasypu, by wciągnęło resztki dymu w palnik i jednocześnie ostudziło zasyp. W tym czasie szykuje następną porcje opału. Też nic nie dymi :) Palnik peletowy, tylko do przedniego zasypu można dostawić, zmieniajac drzwiczki. Warto o tym pamiętać, przed kupnem. 18kw jest dość wysoki, górny zasyp może być uciążliwy, dla niskich osób i wątłych kobiet, klapa kilka kg waży a trzeba ją do góry podnieść. Ja 14kw ogrzewam 200m. CW wskazywało mi max zapotrzebowanie w najmrozniejsze dni ok 12kw. User2018 u Ciebie jest ten komfort, ze masz starą instalacje ze sporym zładem wody :) kockociołka tak szybko nie zdławi, nawet w okresach przejsciowych. Na twoim miejscu,pewnie brał bym 14kw. Z przeróbkami już nie jest tak słodko, kilka rzeczy można zmienić, strony dzwigni rusztowania, otwieranie drzwiczek, załadunek, przedni czy górny. Na to jest pozwolenie instytutu. Niestety kilka innych, już nie wchodzi w grę :/. Pozdrawiam Grzegorz.G

W nowej dostawie, widzę kilka zmian konstrukcyjnych. Producent jednak jeszcze stara się udogodnić obsługę kotła :) Chyba najbardziej oczekiwana zmiana, drzwiczki z szamotem ;) W kotle 18kw trochę zmieniony wymiennik. 10kw minimalne zmiany w palniku.

Wiadomo Wesoła jeśli nie jest kombinowana, to 1liga. I z tego co pamiętam z Twoich czasów wypalania się zasypu, energo w mrozy może być zasłaby. Na twoim miejscu brał bym trochę tego i tego. W okresach przejćsiowych , palić energo jak przyjdą mrozy, wesołą w razie wieszania się "wesołej"mieszać z energo. Do blachy, może być groszek, lub drobny orzech.

Hamis a ten brumat, którtm paliłeś, suszyłeś go? Głównym problemem tych węgli, jest wilgoć rzędu 25-55%. Więc bez przesuszenia, miał prawo Ci tak dymić :/. Pytałeś sie o węgiel, moim zdaniem energo u Ciebie się nie sprawdzi, do twojego domu, jest on zwyczajnie za słaby. Chyba że coś ocieplałeś w sezonie letnim?

Komora w 18kw jest z trzema rzedami ruszt. Zdjecie zostało tak wykonane, że wszystkiego nie widać.

Muszę Cię zmartwić, nie ma zadnych dodatkowych dzwigni, do oddymiania komory załadunkowej :/ Najlepszym sposobem, by uniknąć wydostawania sie dymu, jest poczekać z dokładaniem, aż palący sie opał zejdzie do poziomu przegrody betonowej. Lub częste dokladanie co pare godzin (np, podczas odpopielania) żeby w komorze załadunkowej poziom opalu nie był nizszy, niż powiedzmy połowa komory załadunkowej, kiedy jeszcze warstwa wierzchnia nie odgazowuje. Proste, przetestowane i skuteczne ;) Pozdrawiam Grzegorz. G