Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Tekla solitek 34 kw, przeróbka


deFuz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, czy jest możliwość sensownej  przeróbki kotła tekla solitek , tak aby spalanie było bardziej efektywne ? Wymiennik jest tak skonstruowany ze sruuu i wszystko w kominie :P  Na dzień dzisiejszy stałopalność jest kiepska. Po zasypaniu całego kotła, 8, 9 godzin to maks, po zmniejszeniu rusztu szamotami jeszcze krócej.Rozpalam od góry, do ogrzania 250 m. Dom z lat 90, okna nowe, poddasze użytkowe docieplone, ściany nie docieplone, poddasze nieużytkowe izolacja trociny + wapno (Jak to kiedyś robili) Narazie jeszcze dopalam flotokoncentrat, ale docelowo przejdę na węgiel. Poniżej załączam przekrój kotła, jakieś pomysły ?? 

solitek.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na samym flocie to nie ma się do czego przyczepić. Na węglu powinno trochę przedłużyć stalopalnosc. Szamot mimo wszystko wskazany. Aby ustabilizować ciąg może RCK. Do wymiennika zawirowywacze i idąc po niskich kosztach to tyle. Jeśli są możliwości to bufor. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawirowywacz jest, rck również zamontowany,  już trochę walczyłem z tym kotłem ostatniej zimy ale nie jestem zadowolony, myślałem o czymś innym,  czy tu jest jakaś możliwość przeróbki na coś w rodzaju dolnego spalania?  Szamot z tyłu czy po bokach?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wlot spalin do wymiennika jest od przodu to zaczynają się schody bo oprócz wymurowania ścianki z palnikiem musiałbyś wystrugać także sklepienie. Nie wiem czy warta zachodu taka zduńska robota.

Jeśli palenie od góry to szamot z tyłu komory .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to trzeba by wiedzieć jaka jest temper. spalin. Jeśli w porywach będzie do 300* a przy stabilnej pracy < 200* to nic nie przerabiać i palić cyklicznie od góry. Jeśli moc będzie zbyt duża to zmniejszyć komorę szamotem a bufor to przy kotle gs zbyteczny wydatek.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby się rozgrzal do zadanej musi być około 300,  nawet więcej,  później temp spalin spada,  kierownica pw coś da?  Albo zblokowanie blacha przy drzwiczkach od popielnika?  mam na myśli blachę która będzie wymuszac właściwy kierunek powietrza pierwotnego,  często mam wrażenie ze powietrze wybiera właśnie najkrótsza drogę do wymiennika czyli pionowo do góry,  tył jakoś słabiej się pali niż przód 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, witek1234 napisał:

Jeżeli wlot spalin do wymiennika jest od przodu to zaczynają się schody bo oprócz wymurowania ścianki z palnikiem musiałbyś wystrugać także sklepienie. Nie wiem czy warta zachodu taka zduńska robota.

Jeśli palenie od góry to szamot z tyłu komory .

Czytałem właśnie conieco w tym temacie i wydaje się to trochę ciężkie do zrobienia,  a czy np po wykonaniu ścianki z palnikiem jako sklepienie mogłaby posłużyć blacha?  Mam taką prawie że na wymiar,  małe szczeliny po bokach,  które możnaby uszczelnić i jako tako powinno to spełnić swoje zadanie?  Blacha jest żaroodporna,  wcześniej próbowałem rozwiązania z dodatkowym sufitem właśnie z ta blacha 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że to powinno być szczelne bo pewnie będzie się rozpalał cały zasyp przez ciągnięcie lewego powietrza. Ale spróbować zawsze możesz.

Temperatura spalin przy rozpałce mam taką samą, to norma w prostych wymiennikach naszych żeliwniaków i ja z tym nie walczę. Natomiast u mnie blacha na ruszcie pionowym zadawała egzamin do tego sezonu . Usunąłem ja bo palę jakimś pewnie rosyjskim no name i mimo niskiej kaloryczności, w okolicach tego pionowego rusztu zaczęła mi się pokazywać smoła bo węgiel tak jakby się rozpuszczał i nie wypalało tego miodu. Po usunięciu blachy wszystko wróciło do normy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że jakbym wymurowal ściankę z szamotu a na to polozylbym blachę i uszczelnil szczeliny to chyba powinno to działać,  tylko co z przodem,  blachę dosune maksymalnie w stronę drzwiczek zasypowych ale czy spaliny nie będą wracać właśnie tam z powrotem?  Blacha na ruszcie pionowym?  Masz jakieś zdjęcie tego?  Nie umiem sobie jakoś tego wyobrazićm. Jaka powinna być odległość ścianki szamotu od tylnej ściany kotła?  Oraz wielkość palnika?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam możliwości zrobienia zdjęcia, ale to przycięty kawałek blachy na wymiar otworu drzwiczek . Zasłania ruszt i zapobiega powstawaniu nie porządanego ciągu przez ten ruszt pionowy.

Taki panik robiłem na wzór palnika Dykij Petii. Wejdź na stronę Czyste Ogrzewanie i tam w zakładce " innowacje w kotłowni" czy usprawnienia w kotłowni Masz cały materiał o tym palniku włącznie z rysunkiem technicznym i wymiarami. Niestety u mnie to słabo działało i szybko się wyleczyłem z robienia z Camino Kotła DS. Nie z każdym kotłem się ta sztuka uda.Wiele niewiadomych i potrzeba dużo czasu by się z tym bawić. Ja dałem sobie spokój i palę od góry, w komorze mam obecnie trzy warstwy szamotu i wszystko dobrze działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu wstaw pionowo kawałek blachy aby zasłaniała ruszt pionowy, zasym węgiel i PP tylko pod ruszt poziomy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak miałem to rozwiązane w Viadrusie

viadrus.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej pisałem, jeżeli tył kotła założysz szamotem i zmniejszysz komorę to ta blacha jest na kij potrzebna:) Będziesz miał małą powierzchnię rusztu i to zrobi robotę  tylko potrzeba pamiętać by pod szamot dać blachę żeby tam odciąć przepływ lewego PP.

Szelest , w Caminno by tak się nie dało, inna konstrukcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba zabudowa szamotem z tyłu to zły pomysł, właśnie z tyłu powinno się palić bo spaliny do wymiennika wpadają z przodu i będzie dłuższa droga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witek1234: Wiem że w Camino  tak się nie da ,też mam camino jako zapasowy kocioł podłączony do drugiego komina..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można go przerobić na dolniaka - zrobili to profesjonalnie czesi w piecu Viadrus U32

dali palnik ceramiczny na tylnej scianie + jeden człon jest lekko zmieniony i ten piec ma 5 klase (kocioł to zeliwniak) http://ranking.czysteogrzewanie.pl/kotly-zasypowe/kociol/viadrus-u32 

viadrus-u32-przekroj.jpg 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, drewniak napisał:

Chyba zabudowa szamotem z tyłu to zły pomysł, właśnie z tyłu powinno się palić bo spaliny do wymiennika wpadają z przodu i będzie dłuższa droga.

Racja , ale jak ładować zasyp czy wybierac popiół?

Mikkei, tak się nie uda przerobić bo inna budowa wewnątrz kotła. U deFuz-a wlot spalin jest z przodu i tylko wymurowanie z tyłu ścianki z palnikiem oraz dodatkowego sklepienia aby utworzyć kanał dla spalin wchodzi w grę . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie jest zdecydowanie przewymiarowany to bym nie dokładał szamot ale KPW jak najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, witek1234 napisał:

Mikkei, tak się nie uda przerobić bo inna budowa wewnątrz kotła. U deFuz-a wlot spalin jest z przodu i tylko wymurowanie z tyłu ścianki z palnikiem oraz dodatkowego sklepienia aby utworzyć kanał dla spalin wchodzi w grę . 

Kolego witek1234 - racja też nie widze opcji jakiegoś realnego przerobienia tego na dolniaka - ten rys podałem jako przykład - jak ulepić coś z starej kupy na poziomie fabryki.   Dlatego nazywam go kupa bo  wymiennik jest kiepski  - całość wali w komin i nigdy nie bedzie ten kocioł działał dobrze bo wymiennik raz że jest zeliwny to kiepsko odbiera ciepło a 2 jaki ma wymiennik kształt to 2 sprawa.  Też kiedyś miałem tak w zebcu - pomagała troche blacha przed bezposrednim wlotem spalin w wymiennik - spaliny i płomienie tak jakby odbijały się w od blachy i najpierw grzały wymiennik spalin od dołu. 

U nas w temacie MPM'a kolega Maronka ma podobny dom  (gabarytowo i nieocieplony) jak ty i jego 17-19kw wystarcza aż nadto..  

Może jak zasypiesz do tego obecnego kotła jakiś mocny wegiel to  bedzie poprawa

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem mocniejszego węgla, jakiejś wielkiej poprawy nie było jeśli chodzi o stałopalność, minimalnie się wydłużyła. No chyba nic wielkiego z tego nie można zrobić... gdybym miał sobie sam wybierać ten kocioł to w życiu bym go nie kupił :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można by spróbować palić koksem bo to jest jego paliwem podstawowym 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.