marcus312

Taki przeglad to ja np robie po kazdym sezonie z ciekawosci czy cos tam nie koroduje zeby nie miec niespodzianek ;) :D

Można w ciemno wymienić kondensator w silniku jezeli nie pomoze to rozebrac podajnik i sprawdzić co sie stało :D

Moze trzeba by dorobic mała dmuchawke dla pobudzenia paleniska , ewentualnie zautomatyzowac przerusztowanie .Dawno juz powinno to byc zrobione na obrotowym ruszcie :D

Czyli trapezowa .Nawet taka budowa komory zasypowej nie stanowi dobrego rozwiązania dla spalania węgli koksujących do pewnego momentu będzie dobrze a dalej już nie koniecznie :D , Na taka mała moc to warto sie zastanowic nad peletem albo pompa ciepła ostatecznie ekogroszek .Zaden kocioł zasypowy nie wyeliminuje niedogodnosci typu muli i smoli :D

To jak taka komora powinna wyglądac coś się zmieniło bo trapezowe są znane od dawna . :D

Dokładnie zadna nowość ja np dwa lata temu miałem na coś typu HG przerobiony kocioł :D jest jeszcze mój filmik

Dwa wsady czyli za kazdym razem trzeba rozpalac na nowo .Jak wyglada sprawa temperatury w domu przy takich wyrywnych skokach w układzie centralnego ogrzewania czym to jest regulowane jak ktos chce np miec w domu stałe 23 st ;) :D

Jak zrywa ci zawleczke to masz prawdopodobnie nagar w kolanku z powodu stosowania zbyt mocno koksujacego wegla albo za niski kopczyk i pali sie zbyt nisko :D

Jeszcze nie dawno większość była za likwidacją kopalń więc węgla nie ma . Przechodzimy za to na grzanie gazem albo prądem,peletem będzie czyste powietrze .Węgiel będzie drogi i tym samym nie opłacalny do ogrzewania domu. ;) :D

Też spalisz musisz tylko wybrać taki kocioł podajnikowy który z łatwością da sie przerobić na DS po przez zabudowanie odpowiedniej przystawki . :D

Zgodzę się że dymu w tym momencie nie ma ,ale sądząc po temperaturze spalin to kocioł dopiero co wszedł w podtrzymanie wiec ma jeszcze sporo żaru ,gazu wiec dopala dobrze ,jak postoi tak dłużej to przygaśnie bardziej zmniejszy się warstwa żaru ,lub drewno się zawiesi i zacznie przydymiać .Moja rada jest taka trzeba tak dobrać powietrze i moc palnika żeby przy wejściu w podtrzymanie zawsze pracował z jakąś mocą minimalną tak żeby nie zagotować kotła i nie przydymiał jak i zarówno nie brakowało mu mocy kiedy jest potrzebna .Nie sa to jakieś nowe odkrycia bo już to wszystko było dawno opisane przerabiane a i tak wystarczy zmienić rodzaj opału czy to weglei czy drewno i już zaczynają się mniej zadowalające wyniki w spalaniu ,chodzi tu głownie o przydymianie i czystość wymiennika,żeby nie zarastał smołą bo to rozkłada się potem w dalszej cześci w kominie .Natomiast sama komora zasypowa ma tu mniejsze znaczenie i tam zawsze smoła bedzie. :D

Myśle że uchylił klape załadunkowa i widac jak najpierw dopaliło gazy a potem płomien zniknął bo była wysoka warstwa żaru z węgla ;) :D

No to masz super dobrane parametry kotła i ciagu kominowego jak nie zadymia , u mnie na małym palniku musiała byc klapka oddymiajaca bo przy załadunku uchodził dym na kotłownie :D

Ja w lecie np nie palę w kotle raczej używam klimatyzatora ,chociaż tegoroczne lato do tego nie zmusza .Możliwe że w niektórych częsciach Polski jest zimno i trzeba dogrzewać a niby miało być ocieplenie globalne ;) :D

To wystarczy podniesc kocioł o 20cm i albo dobudowac do istniejacego albo nowy popielnik zrobić 4 ry blachy gr 4mm wystarczy utna ci na wymiar i tylko zespawac skrzynke drzwiczki gotowe da sie kupic z ramką i masz kocioł GS DS i podajnikowy ;) :D

Nad rusztem wodnym to można zabudować palnik na pellet.Sprawdz ile możesz podnieść kocioł ,ostatecznie można nawet trochę podkopać pod kotłem wpuścić popielnik nieco niżej niż poziom podłogi ja tak mam zrobione bo nie chciało mi się podnosić kotła . :P :D

Wystarczy 40cm a jak ruszt wyjmowany to jeszcze niżej :D

To zabuduj sam podajnik do tego kotła który masz :D

Wychodzi pompa ciepła najtaniej .Skoro tylko 2 tony na sezon to po co kocioł zasypowy wygodniejszy podajnikowy :D

Tak to moja komora z czyszczeniem jest mniej wiecej tak samo jak i z poziomym z tyłu jest płytka po skosie praktycznie popiół sam opada ,jak cos wpadnie to trzeba wygarnac .Nie ma złotego srodka ja na tym palniku paliłem orzechem typu 34,2 jest to wegiel koksujacy który po odgazowaniu jako koks potrzebuje sie spalac w wiekszej warstwie dlatego pionowy lepiej sie sprawdził .Na drewnie tez całkiem dobrze to działalo. :D

Według tego co tu się czyta to raczej producent robi to co mu podpowiadają forumowicze wiec może zróbcie testy z palnikiem który ma szczelinę pionową zniesie lepiej trudniejsze węgle a i przewietrzanie komory załadunkowej może się poprawić :D

Masz racje ja tylko tak dla zobrazowania sytuacji strzeliłem z ta ilością wody z opadów wystarczy może nawet litr i jak fugi lużne to przeleci.Jaką kiedyś robiło sie zaprawe na samym piasku to starsze pokolenie pamięta bo z cementem było krucho :P

Na pewno nie masz strychu wtedy tam wykwity by zostały .Poza tym masz wielki kanał i pewnie te wykwity zrobiła woda deszczowa potrafi jej wpasc nawet ze 150 litrów rocznie daszek nad kominem prawdopodobnie by wystarczył . :D

Problem niskiej temperatury spalin jest juz od dawna nie tylko w 5 klasie i jakoś kominy z cegły stoją .Równie dobrze można by powiedzić że komin sie uszkodzi jak sie nie pali bo ma za niska temperaturę .Ja mam komin z cegły 8 m 14x14 cm i na niskiej temperaturze spalin nie zauważyłem zadnego wykraplania wg mnie to chyba troche przereklamowane ;) :D

To ze zdjecia to raczej pod podajnik szufladowy tłokowy :Dhttp://allegro.pl/podajnik-rynnowy-zeliwny-uniwersalny-moc-25-kw-hit-i6761398521.html albo zbuduj sv200 http://suspenser.eu/kotly-skam/ http://forum.bolecki.pl/index.php?topic=621.0