shogunzlasa

rury 1 cal dadzą radę, ale instalka może minimalnie szumieć przy większych przepływach (nie wyczuwalnie żeby przeszkadzało, ale już ten efekt zachodzi) - poza tym OK. Co do wpięcia - do zasypowca uznaje jeden schemat: Ma swoje minimalne wady, ale pozwala na szybki start ciepłej wody na instalacje i ograniczenie orurowania. Regulus to zawór ochrony powrotu

Kiepskiego pelletu się nie spali! Bo tam nie ma co się palić. Jest kwestia tylko czy dany palnik wypluje to co się stopi... SV200 to palnik na najbardziej paściowate paliwo - konstrukcja pozwala wypluć to co jest w palniku. Czasem trzeba go skrobnąć z ręki, wyciągnąć ruszt itp. ale kręcący się ślimak wypcha co trzeba z palnika. Pytanie czym chcesz palić. Jak pelletem to spalisz to w każdym kotle z każdym palnikiem, jak czymś opałopodobnym to SVka to łyknie najlepiej. Jak czymś pośrednim - jakimś A2 to czy to kipi, czy to venma, ecomat, skiepko - dadzą radę... Ogólnie coś z czyszczeniem Patrz żeby nie zostać z niczym jak coś kupisz. Kipi jest popularny, więc pomoc znajdziesz nie tylko u producenta. Jak coś masz w okolicy - pewnie też. Nie mówimy tu o sklepie co sprzedaje kocioł a o dostępności części i serwisie na już. Nie to, że zgłosisz coś do sklepu, oni dostaną za miesiąc, lub nikt nie dojedzie żeby się zgiąć do kotła i wszystko musisz rozbroić samemu. Technix od SV200 działa (ł kiedyś, nie wiem jak teraz) wysyłkowo. Dzwonisz że coś się spaprało - wysyłają, masz coś odesłać. Więc 1-2 dni możesz zostać bez kotła i sam musisz to zmontować. Dużo zależy kto jest producentem kotła z SVką, czy ma serwis, czy właśnie każe dzwonić Ci do technixa Ja do mojego producenta mam 2km więc biorę pod pachę co nie działa i niech mi to rzuci za 10 minut z produkcji...

Ja jak wchodzę do kotłowni wielu ludzi to mnie ogarnia współczucie. 2021 rok, ktoś buduje dom, kasy wywalone od cholery a tam posmarkane plastiki, obejścia jak za prlu, wygląda to jakby wyciągnęli zasypowca i powiedzieli - wszystko z tego prlu ma zostać, zrób żeby jak najmniej ingerować - a tymczasem robił to majster od zera w nowym domu...

Fotowoltaikę i tak już ubijają (w sumie myślałem że jeszcze ze 2 lata im zejdzie). Dokładnie jak mówi @tomii1 - nasz klient nasz Pan. Jeszcze z 3 miechy temu widziałem kołtona Pellsmarta chyba za 12 tysi, teraz kosztuje 16. Lazar ma chociaż bebechy z nierdzewki. Do czego doszło żeby kawałek pudła kosztował tyle kasy. Qpell / Ferroli potem długo długo nic i wchodzimy na inny poziom cenowy.

Do drewna i pelletu - MPM DS i bufor - kiedyś dawali drzwiczki dodatkowe pod palnik pelletowy - nie wiem czy teraz też tak jest. Przekładało się drzwiczki i kocioł dwupaliwowy...

Zacznij od tego jakie zapotrzebowanie ma dom? Po drugie - warsztat masz zalany glikolem? Po trzecie - rury poniżej strefy zamarzania czy gdzieś położone i zalane glikolem? Pex 32 to spora zwężka na łączeniach, wymiennik płytowy to spore opory. Moim zdaniem gra warta świeczki ale trzeba dobrze to wysterować

Po krótce i mniej kulturalnie - "daj se siana". Masz gaz - nie kombinuj - zakładaj. Na różne cyrki wydasz kupe kasy i tak nie będzie to docelowe. Chcesz zaoszczędzić - kup póki co jakiś kocioł gazowy używkę po serwisie za kilka stów zamiast kombinować z 15 wariantami. Instalację i tak musisz zrobić zanim zalejesz to betonem. Grzejniki vs podłoga - poruszane milion razy - rób podłogówkę. Podłogówkę też samemu spokojnie opędzlujesz - sprowadź wszystko do pomieszczenia technicznego - tam machnij rozdzielacz, reszta rurą PERT. Do założenia kotła i podciągnięcia rur kocioł - rozdzielacz zaproś kogoś i tyle. Nawet jakbyś tego gazu nie miał to podepniesz butle i też przeżyjesz. Co to znaczy, że w sypialni nie ma wentylacji? LUDZIE TO PODSTAWA! Jak chcesz robić klime to zrób ją jako klime - zamiast wyjącego niby źródła ogrzewania punktowego jakbyś kaflaka na środku domu zasadził, jeszcze piszesz o braku wentylacji - chcesz tam grzyba hodować? Nie szukajcie oszczędności tam gdzie nie trzeba... Wyjścia pod rekuperację machnij - to idzie samemu ogarnąć. Realnie możesz taki dom mieć bez komina (tutaj już dużo zależy od kotła gazowego).

Tam gdzie jest ocieplenie od środka i przemarza wilgoć będzie zawsze. Po prostu punkt rosy jest w ścianie (za styropianem) - zwłaszcza gdzie kontakt z betonem bo najzimniej. Jak ocieplisz od zewnątrz to przesuniesz punkt rosy na zewnątrz - poza ścianę - pod warunkiem że zlikwidujesz wykwity które już tam są, wysuszysz i zadbasz o dobrą wentylację powinno być lepiej, ale że balkon to jeden wielki mostek, którego nie docieplisz to problem może być tam zawsze. Lepiej taki mostek suszyć i dogrzewać niż kondensować tam wilgoć - więc jak po dociepleniu dalej będzie kicha to na tej ścianie styro do zerwania.

Przy takim domu musisz mieć sporą tą butlę... Kocioł jak kocioł - trzeba kupić raz i zapomnieć że jest. Jeżeli to dla rodziców to podpatrz czego masz serwis w okolicy i czy ktoś dojedzie jak się ten kocioł spieprzy, czy rodzice będą potrafili go obsłużyć. Nie sztuka kupić polecany kocioł z ładowaniem zasobnika na wysokości 1,80 metra, albo z czyszczeniem gdzie trzeba się czołgać itp. Jak coś pójdzie nie tak, a Ciebie nie będzie to czy serwis dojedzie z drugiego końca kraju? Czasem lokalny dostawca to dużo lepsze rozwiązanie mimo, że nie ma takiego czy srakiego palnika, wymiennika itd.

Kocioł kup samemu - u nas jak jedziesz do jednej hurtowni to ludzi wychodzą ze stalmarkami, jak do drugiej to wyjdą z lazarem... Jak myślisz o Ferroli to alternatywą są kotły sztoker lub pereko QPELL np. 18kW. To są kotły w których się pali - i chyba tyle można o nich powiedzieć. Palnik jak w Ferroli bez czyszczenia - trzeba wyciągnąć koszyk i oskrobać od czasu do czasu, wymiennik półkowy. Możliwości sterownika bidne, ale zawsze można coś dołożyć jak trzeba (jak w ferroli ratować się techem i2 przykładowo jak trzeba). Nie miałem dobrego zdania, ale na ten moment możesz to dopaść za 8tys zł z hakiem podczas gdy cała reszta kosztuje krocie... Schemat dopadnij adekwatny do sterowania kotła, pokup klocki i zaproś wtedy kogoś, żeby to poskładał...

Ale to jest ekogroch, po co Ci jakaś super automatyka? Jak często planujesz go rozpalać i przepinać automatycznie? Poniżej danej dobowej temp. lepiej palić grochem bo jest taniej - takie dni są od stycznia do marca obecnie. Na ten okres rozpalasz, wyłączasz pompę i tyle. Obsługa to przełączenie źródła ciepła i rozpalenie raz w roku. Jak się w cieplejszy dzień w styczniu czy w marcu popali w kotle to co to przeszkadza? Możesz dorobić pierdylion przełączników, zaworów itp. Pytam się po co jak to ekonomicznego sensu nie ma... Jak chcesz ominąć zawór to go zostaw w pozycji otwartej i wyłącz siłownik...

Zależy jak to ma działać. Żeby miało to sens to: - Mniejsza pompa ciepła SPLIT! - Kocioł na groch włączany na dany okres (nie temperaturowo). Pompa ogrzewa wszystko od marca / kwietnia do grudnia, a jak pojawiają się większe mrozy przechodzisz na węgiel i palisz do kwietnia. Po wygaszeniu odpalasz pompę ciepła. Schemat prosty jak budowa cepa - zamiast sprzęgła rzuć sprzęgło pojemnościowe np. z 80 litrów - przy węglu ustabilizuje prace, przy PC będzie do defrostu. Pare zaworów zwrotnych, żeby to ganiało i tyle. Przy pelleciaku można się pokusić o sterowanie wg temp. ale nie ma po co...

Ci co palą tyle samo zazwyczaj zmieniają przewymiarowane kotły, dokładają automatykę itp. Fizyki nie oszukasz, jak masz dopasowany kocioł, dobrze zrobioną instalację pod węgiel, automatykę itd to po zmianie na pelleciaka spalisz tego więcej.

To co jest - jest wystarczające. Jest obsługa bufora / kotłowej, 2 zawory z dostosowaniem grzejniki, podłoga, pogodówka, obniżenie zadanej w pracy ciągłej. Jest wsio co potrzeba kowalskiemu do szczęścia. Przede wszystkim można już instalacje tym poprawnie wysterować i dopasować wszędzie gdzie jest do 2 obiegów mieszających. Dzięki za info - bo w innym miejscu by się tego nie szło dowiedzieć. Jedno dodatkowe pytanie z ciekawości - w Maxie są dosyć rozbudowane grafiki, wbudowane instrukcje - ile jest jeszcze rezerwy na tym sterowniku by coś wprowadzać?

Daj bufor 50litrów szeregowo na powrocie, lub dołóż zawór upustowo ciśnieniowy - czasem tego gwarancja wymaga. Nie są to duże pieniądze, a możesz spać spokojniej, że Ci wymiennika nie rozwali przy defroście...

295 i 297 pida nie mają, ale bliźniaczy RI-1 już tak... Podałem jako przykład tego co zazwyczaj wystarcza (reszta to moim zdaniem przerost formy nad treścią - dlatego taki RI-1 jest świetny do współpacy z i2 / i3). Techy są przewodowe, bezprzewodowe, proste, z dobrym zasięgiem, więc tego nie ma co powielać. Bardziej chodzi o coś dostosowanego pod sterownik jak przykładowo panel z Pluma, czy SKZP gdzie można coś tym podziałać w kotle / instalacji. T1000 nie mówię, że jest zły - po prostu jest za drogi na to co sobą prezentuje (moim zdaniem). Wracając do pompy kotłowej / bufora - są ustawienia startu / wybiegu itp, żeby nie wychładzać układu?

Sterownik tak. Chodzi mi o klocki poza sterownikiem. Modul rozszerzen, cos po komunikacji, panel pokojowy z pidem itp. Da sie bez tego zyc, a jak jest jakas komunikacja to dorobic mozna. Termostaty najlepiej sprawdzaja sie pokroju techa 295 lub 297. Jest tez taki nawet pod i3 steruje temp w pidzie na biezaco. 4 klawisze, tryb dzien noc, brak jakis harmonogramow na caly tydzien bo i tak z tego nie korzystaja... Da sie ustawic temp. Startu wylaczenia pompy dla bufora? Jak sie odstawia?

No i Max dziala wreszcie jak sterownik z XXI wieku. Jest troche drogi i ma mniej klockow niz pozostali, ale Kowalskiemu to co jest teraz powinno wystarczyc. Cos pamietam byla mowa o dedykowanym termostacie ze szklanym panelem, doszlo to do skutku? Jeszcze mnie ciekawi dzialanie bufora, to jest na jednym czujniku i histerezie?

Co do MAXa: Pisałem o tym dawno - grupowanie. To jest prawidłowe podejście! U Boleckiego w Plusie w menu głównym było 5 pozycji strefy co do menu nie wnosiło nic oprócz zaśmiecania. Widzę, że jest też obniżka po termostatach - super. Pytania: 1. Czy można w MAXie wybrać 2 zawory podłogowe, lub 2 zawory grzejnikowe? 2. Ustawiasz parametry dla czujnika pogodowego czy dla zaworów? (W sensie czy można mieć 2 różne temp. dla zawotu 1 i zaworu 2?). Zaczyna to wyglądać całkiem nieźle - przydałby się termostat jakiś uczciwy z możliwością jeszcze płynnej regulacji, albo korekta po czujniku na bieżąco, ale to kwestia przyszłościowa i da się bez tego żyć. Co do PLUSa: Krzywa grzewcza z cyferkami nie jest zła, da się z tym żyć, chociaż dla Kowalskiego jest to mało czytelne. Wow - temp. przejścia w tryb letni MOŻNA USTAWIĆ - sukces :D Jest obniżka na termostacie chociaż nazwy dzienna nocna są mylące trochę. Wyeliminowali główny problem tego sterownika - brak pogodówki. Menu jest rozwalone czy też możesz kogoś namówić na zgrupowanie tego w jakimś porządku? (Np. folder strefy zamiast 5 pozycji w menu). W PLUSie brakowało jeszcze odnośników z głównego menu - np. pozycji bojler (nie każdy dziadek widzi że ten dymek w głównym to bojler i woli wejść w menu, przeczytać BOJLER i tam to ustawić). Nie wiem jak jest w Maxie - ale ludzie mało zaznajomieni ze sterownikami wolą czytać niż klikać w hieroglify.

Ustawienia pogodowki jakies dziwne. Jest tam jakas krzywa grzewcza.czy tylko paramefr przyrostu temp? Dziala to na korygowanie temp..dziennej i nocnej jak sie termostat przelaczy?

I wincyj pieniedzy na prad, czasem grzalke i te oszczednosci idą w leb. To jest kwestia komfortu, zdrowia i nazwijmy to zdrowia budynku.

Co do dachu są gusta i guściki. Mi czterospadowy w takim domu przypomina PRL - mamy dużo takich kostek z czterospadem u siebie. Do tego dach droższy, przymus oświetlenia przez okna dachowe, których też nie jestem zwolennikiem bo przegrzewają pomieszczenia w lecie i są zasypane zimą, ale co kto lubi. Plus fajne są teraz projekciki z dwuspadami... Co do rozszczelniania okien. Kupujesz okna 7-9 komorowe 3-4 szybowe za jakiś gruby hajs, po czym je rozszczelniasz. Stajesz z kawą przy oknie gdzie piździ jak cholera i myślisz, że ten sam efekt miałeś w starym domu przy skrzynkowych oknach. Pytam po co się robi te okna coraz lepsze? Ciekawe jak tam rozszczelnienie jak np. dzieci będą bawić się przy oknie w salonie itp. Co do ogrzewania - jak to dobrze docieplisz to i farelką dogrzejesz. To jest dom wielkości buta więc i różnica w cenie ogrzewania będzie stosunkowo mała. I tu i tu masz medium niezależne od siebie (gaz i prąd). Cena wypasionego kotła gazowego pewnie zbliży się do ceny jednostki zewnętrznej PC w razie awarii - też porównywalnie. Co do rekuperacji - robisz na kanałach 75mm więc musisz uwzględnić z 10cm styro na poddaszu żeby też rury od wody itp poprowadzić. Można też na kanałach 50mm ale większe opory i wychodzi drożej.

Hej, Projekt musisz mieć gotowca czy możesz rysować? Czemu dach czterospadowy do takiego małego domu? Rekuperacje to sobie załóż - jak masz jakiekolwiek zdolności to zrobisz to tanio i w miarę dobrze. Nie po to będziesz płacić gigantyczne pieniądze za okna, żeby Ci z nich pizgało... W projekcie trzeba uwzględnić wysokości pod ocieplenie, rekuperacje itp. na tym idzie się przejechać w gotowcach. Zwłaszcza też na kącie dachu - jak to się nie zgadza z MPZT to projekt do kosza...

Machnij pelleciaka + bufor + kosz np. 600 litrów. Trochę trzeba będzie popracować, ale instalka z osprzętem powinna zamknąć się w 30-35k max. Za pozostałą kasę jeśli obsługa będzie mi przeszkadzać (a raczej nie będzie, bo kosz 600l załaduje raz na 3-4 letnie miesiące) można kombinować dalej.

Wy lubicie mieć z 70 stopni na grzejnikach?