Skocz do zawartości

m77

Stały forumowicz
  • Postów

    657
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez m77

  1. Dopiszę do tego wątku, może się komuś przyda... Jak było powiedziane wcześniej, sprawność kotła można liczyć metodą bezpośrednią lub pośrednią. Metoda pośrednia polega na wyliczeniu sprawności kotła na podstawie analizy spalin. Liczy się straty i odejmuje od 100%. Metoda bezpośrednia opiera się na badaniu efektywnego przekazywania ciepła i polega na pomiarze różnicy temperatur, szybkości przepływu wody w kotle, oraz ilości paliwa spalonego w jednostce czasu. Norma europejska (EN-303-5) zaleca dokonywanie pomiaru sprawności kotła w sposób bezpośredni. Dla celów domowych można oczywiście sprawność własnego kotła obliczyć na podstawie analizy spalin - potrzebny jedynie analizator spalin. Ale tego rodzaju wyliczenia nie mogą być podstawą certyfikatów, które powołują się na normę EN 303-5. Przykład: ******* Temperatura zasilania: 73,27 °C Temperatura powrotu: 60,57 °C gęstość wody: 0,98 kg/dcm3 Strumień wody: 1,01 m3/h Moc efektywna (U1): 14,64 kW Zużycie paliwa: 3,28 kg/h Wartość opałowa: 17,23 MJ/kg (pellety) Moc paleniska (U2): 15,68 kW Sprawność (U1/U2): 93,3%
  2. Na temat pompy ciepła - może się komuś przyda: http://www.ekologika.pl/modules.php?name=C...age&pid=113 Jest to praca dyplomowa, są tam ładne zdjęcia.
  3. Coś mi się tu nie zgadza - sterownik A3000D ma ustawioną fabrycznie temperaturę ochrony kotła na 38C.
  4. Spacerując po sieci w poszukiwaniu ciekawostek na temat kotłow znalazłem takie oto opracowanie badań pewnego kotła: Test EN303-5 . Badania opublikowała amerykańska strona poświęcona kotłom spalającym drewno: http://www.vtwoodsmoke.org . Raport jest w języku angielskim, ale większość stron to wykresy, liczby, do tego dwa kolorowe schematy pieca, więc można to sobie pooglądać nie znając języka. Badania przeprowadzone zostały zgodnie z europejską normą EN 303-5, więc trochę też można się dowiedzieć z tego materiału o kuchni takich badań. Tak sobie myślę, że dobrze by było, gdyby producenci naszych kotłow, publikowali takie raporty, a nie tylko świadectwa certyfikacyjne, gdzie podany jest suchy wynik. Jako ciekawostka - w USA jest problem z tak zwanymi "outdoor wood burners" (OWB), czyli kotłami na drewno instalowanymi na zewnątrz domów, kopcącymi niemiłosiernie: http://www.vtwoodsmoke.org/ph2.html http://www.vtwoodsmoke.org/ph4.html http://www.vtwoodsmoke.org/ph1.html Prawda, że wyglądają romantycznie...I jeszcze kilka zdjęć z innego źródła: A tak wyglądają OBW "nowej generacji", zaprojektowane przez producentów pod wpływem kampanii agencji ochrony środowiska, ponoć "znacząco czystsze": http://www.vtwoodsmoke.org/5.html http://www.vtwoodsmoke.org/3.html http://www.vtwoodsmoke.org/6.html Wspomniana strona promuje także europejskie kotły - głownie austriackie - jako wydajniejsze i bardziej ekologiczne. Natomiast na innej stronie - której adresu nie podam - dystrybutor ekologicznych kotłów ma w swojej ofercie dwa kotły na węgiel wyprodukowane w Polsce, tyle że bez podania źródła pochodzenia. Ciekawe, czy ktoś zgadłby, które to kotły. Wykres porównujący zanieczyszczenia mówi sam za siebie: Link do filmu przedstawiającego austriacki kocioł na pellety chyba mogę podać, bo nie słyszałem aby ktoś sprzedawał taki kocioł w Polsce. A warto go obejrzeć ze względu na nietypowy pojemnik, no i kulturę palenia. Trochę to wyidealizowane, jak zwykle na filmie, ale i tak robi wrażenie. http://www.kwb.at/at/images/stories/Vsim/Vsim_en.mpg
  5. Generalnie to się liczy zapotrzebowanie na ciepło dla każdego pomieszczenia - gdzie będą umieszczone grzejniki - i się sumuje. Jeśli te "nieużytki" są gdzieś głęboko wewnętrz domu to jakoś je trzeba uwzględnić, ale jeśli przylegają do ścian zewnętrznych, to można uznać że to już "nie dom", tylko jego dodatkowa izolacja. No, chyba że rury tamtędy przechodzą, a nie są zaizolowane. Ponadto nie liczy się powierzchni, tylko objętość. Wyliczenia z powierzchni są to wyliczenia uproszczone. Przyjmuje się wtedy, że chodzi o standardową wysokość 2,6 m.
  6. Przyjmując że twój węgiel brunatny ma wartość opałową 10 MJ/kg, a piec ma sprawność 80% to z twojego spalania wynika, że w zimie potrzebujesz palić ze średnią mocą: U = 10 MJ/kg * 66 kg * 0,8 / (24 * 3600 s) = 6,1 kW O mocy nominalnej kotła 27 kW to bym zapomniał - jeśli są to dane na węgiel kamienny. Przy brunatnym moc kotła spada. Korzystając z przeliczeń dla kotła Viadrus to będzie 12/18 * 27 kW = 18 kW. Masz zatem 12 kW zapasu w swoim kotle na napełnianie bufora. Ponieważ zimą grzejąc bufor musisz także ogrzewać chałupę - obojętnie czy z pieca, czy z bufora - na ogrzanie samego bufora masz 12 kW. Aby naładować bufor potrzebujesz ciepła: Q = 1000 dcm3 * 0,958 kg/dcm3 * 4,19 kJ/kgK * (95-35)K = 240 841 kJ Zatem naładujesz go "do pełna" w czasie: t = Q/U = 240841 kJ / 12 kW = 20 070 s = 5,58 h Aby naładować bufor 3000 l potrzebujesz oczywiście trzykrotnie więcej. Bufor będzie oddawał ciepło z mocą równą zapotrzebowaniu na moc, czyli 6,1 kW. Zatem nagromadzone w nim ciepło w przypadku bufora 1000 l wystarczy na około 11 godzin. Tylko jedna rzecz tu jest milcząco założona - palisz wtedy z pełną mocą, a więc więc przez ten okres palenia dokładasz do pieca. Coś za coś. Bo cudów nie ma - bufor jedynie oddaje to, co w nim zmagazynujes, także twoją pracę. Nie wyręczy cię w paleniu... :) Czyli jak się najpierw nabiegasz dokładając (nie wiem jak tam ze stałopalnością twojego kotła), to dopiero potem będziesz odpoczywał.
  7. Był już taki temat na forum "Odzyskiwanie ciepła ze spalin": https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...p;showtopic=759 .Można oczywiście próbować poprawiać sprawność starego pieca na różne sposoby, zmieniając jego konstrukcje, ale jak dobry piec ma sprawność 80% - 90% to trzeba raczej tego pilnować, co się ma, czyszcząc go...
  8. Kocioł z silnikiem Stirlinga wytwarzającym elektryczność został wyprodukowany w Austrii: http://www.kwb.at/en/index.php?option=com_...&Itemid=133
  9. Na tych schematach z instrukcji bojler jest podłączony do kotła. Z tym, że ja bym najpierw policzył dokładnie na ile ci 1000 l bufor wystarczy, bo zdaje się, że masz w tym względzie bardzo optymistyczne oczekiwania. A dopiero potem takie szczegóły, bo może się okazać, że będzie wszystko jedno - czyli "do bani". :) Napisz, ile spalasz węgla przeciętnie na dobę w okresie, w którym najbardziej oczekujesz poprawy w wyniku zainstalowania bufora i jaką masz wtedy temperaturę powrotu...
  10. Czy w tym wątku wolno dyskutować na temat wyglądu strony? Jeśli tak, to jej kolor jest taki, jaki nie powinien być płomień w naszych kotłach :)
  11. Schematy połączeń z buforem można znaleźć w instrukcji do kotła OrlCoal, o którym wątek właśnie ktoś rozpoczął na forum: http://www.ecoangus.co.uk/ecoangus_images/OrlCoal.pdf
  12. Na tym forum pierwszy raz o takim kotle słyszę. Ale podoba mi się ten festiwal żeliwnych kotłów - Camino, Viadrus.... Teraz OrlCoal. Kotły żeliwne wyzwalają pewien sentyment. To są prawdziwe piece, a nie jakieś tam... Domyślam się, że jak się nikt nie odezwie, to czegoś ciekawego się dowiemy od ciebie... :)
  13. Nie znam tego sterownika. Piotrek_automatyk chyba kiedyś o nim coś pisał. Musisz być cierpliwy, może ktoś się odezwie...
  14. Jak nie podasz, co to za sterownik tego kotła, to chyba ci nikt nie odpowie na twoje pytanie, bo chyba coś pokręciłeś. Termostat pokojowy wysyła do kotła tylko jeden sygnał i nie jest nim temperatura.
  15. Z tym roszeniem jest tak, że to temperatura powrotu powinna być nie mniej jak 45C, a optymalnie (jak piszą w instrukcjach) 55C. Temperatura kotła nie ma tu nic do rzeczy poza tym, że im wyższa temperatura kotła to wyższa temperatura zasilania i z reguły wyższy powrót. Roszenie występuje na powrocie, na dole kotła. Dlatego aby podgrzać powrót wstawia się zawór 4d. Kiedy masz ten zawór, temperatura kotła w ogóle cie nie powinna zastanawiać. Ustawiasz 65C, a temperaturę wody zasilającej regulujesz zaworem.
  16. W artykule opisującym zastosowanie buforów do ogrzewania szklarń w Holandii (wiadomo tulipany, etc.) przeczytałem, że są dwa sposoby podłączenia bufora z kotłem. Jeden to taki, gdzie połączenie pomiędzy kotłem i buforem jest stale otwarte. Może być tam zamontowany zawór mieszający, aby chronić powrót kotła, ale nie jest on nigdy zamknięty. Temperatura zasilania bufora jest stała (na ogół jest to 95C), a sterowanie jest wyłącznie pobieraniem ciepła z bufora. Drugi układ polega na tym, że pomiędzy buforem i kotłem jest zawór okresowo zamykający połączenie. Przy tym rozwiązaniu nie jest możliwe jednoczesne ładowanie bufora i pobieranie ciepła z niego. Kiedy bufor się ładuje to nie oddaje ciepła. Tym niemniej, podczas ładowania część ciepła może iść na instalację, podobnie podczas oddawania ciepła przez bufor instalacja część ciepła może czerpać z kotła. Temperatura zasilania bufora jest zmienna i steruje tym sterownik. Znając dyskusje na temat instalacji tu na forum, można sobie wyobrazić, ile różnych szkół podłączenia bufora do kotła będzie. Swoją drogą te bufory w szklarniach holenderskich są sterowane komputerem, który prognozuje pogodę. Prognozuje - a nie jak nasze poczciwe pogodówki, jedynie liczy średnią temperaturę z 24h. To jest konieczne w tych układach zamkniętych, gdzie jest zmienna temperatura ładowania bufora. Gołym okiem widać, że bez takiego sterowania taki bufor będzie "ślepy i głuchy". Chyba w warunkach domowych pozostaje układ "otwarty", chociaż i w tym przypadku konieczny wydaje się dobry sterownik pogodowy, który będzie dystrybuował ciepło z bufora na instalację. W sumie - ciekawy temat, zwłaszcza gdy się go rozważa... teoretycznie. :)
  17. Wydziwiasz.
  18. Mecenas ma rację - do kotłów na paliwo stałe wstawia się żaroodoporną. Przerabiałem ten temat remontując komin. Konsultacje kominiarzy, profesjonalna ekipa, która wyłącznie tym się zajmuje, etc. Trzeba się zdecydować - albo w komin idą spaliny gazowe, albo węglowe.
  19. Co to znaczy "całodobowe ogrzewanie"? Jeśli łącznie tym, co pali piec, a piec ma stałopalność 18h-20h, to faktycznie wyjdzie całodobowe ogrzewanie. Ale wszyscy tutaj przyjmowaliśmy założenie - jak w anegdocie o Szwedzie - że mówimy o ogrzewaniu buforem, kiedy piec już nie grzeje.
  20. Dodajmy do tego, że poprawia ciąg kominowy, bo ma mniejsze opory dla przepływu spalin, oraz szybko się nagrzewa.
  21. Wspomniany Szwed, co to "z żoną się przez weekend wita", mówił nawet o 40 cm wełny.
  22. Niezależnie tych technicznych problemów z piecem, oraz faktu, że z miałem nigdy nic nie wiadomo, to piec 35 kW do ogrzania 85 m2 w świetle rozmaitych dyskusji toczących się na forum stanowi swoisty rekord...Zdumiewające, że w ogóle da się tak palić :)
  23. Nie mam miałowca, ale myślę, że zmienić piec nie byłoby od rzeczy... :) Na temat wybuchów w miałowcach poczytaj wątek: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...ost&p=12884 .Lektura na cały ranek (lub wieczór).
  24. Problem z Tobą jest taki, że się nie stosujesz do rad. Masz ustawioną za małą moc kotła, na co zwrócił Ci uwagę Mateusz jakiś czas temu: I nic tutaj nie wymyślisz. Jak jest mała moc, to piec spala węgiel, ale nie ogrzewa tego, co ma ogrzać.
  25. 1000 l to - jak ktoś wcześniej napisał - równowartość spalenia około 10 kg węgla. Aby takie ciepło wystarczyło na 24h w zimie, tyle musiałbyś spalać normalnie... Na ogół spala się wtedy co najmniej trzy razy więcej i to się zgadza z pojemnością, jaką zaproponował piotrek_automatyk, czyli 3000 l.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.